Skocz do zawartości


Zdjęcie

5 lat zabijania Polski


79 odpowiedzi w tym temacie

#61

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czemu wyskakujesz nagle z tym socjalizmem? :) Ja tutaj o zasadności podatku VAT, Ty nie wiesz za bardzo co powiedzieć, więc wywijasz temat do góry ogonem żeby znowu trochę pogadać o socjalizmie.


ponowię więc pytanie: W którym miejscu napisałem, że liczę na brak podatków?


Trochę mnie uderza zaczynanie akapitów z małych liter.


z całym szacunkiem dla interpunkcji, ale to nie akapity stanowią meritum dyskusji.

Ludzie bogaci płacą podatek dochodowy w wyższej stawce niż reszta ludzi. :) Czemu uważasz że ludzie bogaci nie płacą podatków?


mylisz się, płacą ludzie bogacący się. Człowiek bogaty nie jest zdeterminowany tym co zarabia, ale tym co posiada. Mając np: w piwnicy 100 kg złota nie zapłacisz od tego ani złotówki. W warunkach prywatnej firmy jeżeli człowiek więcej zarabia oznacza to, że jego praca jest tyle właśnie warta dla pracodawcy, jeżeli zarabia coraz więcej znaczy to, że owa praca jest coraz więcej warta. Zabierając mu coraz więcej karamy go za to, że pracuje wydajniej i efektywniej.

Pieniądze biorą się z pracy.


oczywiście,że tak

Opodatkowanie pracy jest najsprawiedliwszą formą podatku,


ale bzdura. Najsprawiedliwszą formą podatku jest opodatkowanie majątku, który się posiada. Opodatkowanie pracy czyni ją mniej opłacalną. Nie opłaca się wydajniej pracować, bo trzeba będzie więcej oddać. To proste jak 2+2 =4.

Chyba że masz jakiś inny magiczny sposób na pozyskiwanie pieniędzy do budżetu?


Podatek od posiadanego majątku i podatki pośrednie. Na odchudzone państwo w zupełności wystarczy.


Widzę że zaczynasz się coraz mocniej irytować, bo zaczynasz sobie po mnie jeździć coraz śmielej. :)


to naturalna emocjonalna reakcja, gdy czyta się bzdury. Inna to gra i fałsz, które dla mnie są obce


miłujmy się jak mawiał Donald
  • 2



#62

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ponowię więc pytanie: W którym miejscu napisałem, że liczę na brak podatków?


Kwestionujesz zasadność podatku od dochodów nie dając innych propozycji.

z całym szacunkiem dla interpunkcji, ale to nie akapity stanowią meritum dyskusji.


Szacunek dla języka to szacunek dla rozmówcy. Twój wybór.

mylisz się, płacą ludzie bogacący się. Człowiek bogaty nie jest zdeterminowany tym co zarabia, ale tym co posiada. Mając np: w piwnicy 100 kg złota nie zapłacisz od tego ani złotówki. W warunkach prywatnej firmy jeżeli człowiek więcej zarabia oznacza to, że jego praca jest tyle właśnie warta dla pracodawcy, jeżeli zarabia coraz więcej znaczy to, że owa praca jest coraz więcej warta. Zabierając mu coraz więcej karamy go za to, że pracuje wydajniej i efektywniej.


Niewiele jest ludzi którzy po wzbogaceniu się osiadają na laurach, zwykle dążą do jeszcze większych dochodów. Bo pieniądz rodzi pieniądz. Prawie nikt nie trzyma w piwnicy złota, natomiast zarabianie na lokatach jest opodatkowane tak samo jak każdy inny sposób zarobku i bardzo dobrze, bo podatek powinien obowiązywać każdego tak samo bez faworyzowania jakichkolwiek grup społecznych.

Podatek to opłata za funkcjonowanie państwa. Z tego powodu iż jest obowiązkowa, to musi istnieć w formie która nie powoduje ryzyka niewypłacalności podatnika. Jedynym sposobem na zapewnienie tego kryterium jest podatek od dochodu. Dlaczego? Już pisałem, żeby człowiek był w stanie ten podatek zapłacić.
Podobny przykład jest z ZUSem od przedsiębiorców, którzy płacą go niezależnie czy zarobek był czy nie. To nie jest korzystne.

Niemożliwym jest zbudowanie podatku który byłby równy dla każdego. Musiałby być na poziomie który mogliby zapłacić najbiedniejsi. Z takich niskich podatków państwa się nie utrzyma. Pomijam już ogromne obciążenie biednych, by bogaci mogli płacić małe podatki. To nie działa. W USA przez ostatnie kilka lat obowiązywały zwolnienia od podatku dla najbogatszych. Ale to nie spowodowało że ludziom żyje się lepiej, niemal cały wzrost PKB USA wchłonęli najbogatsi coraz bardziej dystansując się od najbiedniejszych. To rodzi duże problemy, nie można na to pozwolić.

ale bzdura. Najsprawiedliwszą formą podatku jest opodatkowanie majątku, który się posiada. Opodatkowanie pracy czyni ją mniej opłacalną. Nie opłaca się wydajniej pracować, bo trzeba będzie więcej oddać. To proste jak 2+2 =4.


Opodatkowanie majątku nie jest sprawiedliwą formą podatku. Dlaczego? Ponieważ majątek jest zazwyczaj spuścizną po przodkach i pracy jaką wykonaliśmy. Zgromadziwszy duży majątek w nieruchomości, ziemi, samochodzie i całej otoczce, nie musimy mieć wcale w każdym momencie w życiu odpowiednich dochodów by płacić podatki od zgromadzonego majątku.
Wyobraź sobie że dobrze zarabiasz, wybudowałeś dom, kupiłeś dobry samochód, odkupiłeś od sąsiada dodatkową działkę by mieć większy ogródek. Nagle prace tracisz i okazuje się że nie jesteś w stanie udźwignąć finansowo podatku od swojego majątku na który pracowałeś tyle lat. Musisz powoli go wyprzedawać by zapłacić państwu że posiadasz te rzeczy.
O przypadku otrzymania spadku i kłopotów związanych z płaceniem podatku od wartości tego majątku już nawet nie mówię.
To jest totalnie bezsensowny rodzaj podatku, który jest skrajnie niesprawiedliwy. W obecnej sytuacji płacimy za to co zarobiliśmy, za resztę kupujemy co chcemy i niczym się już nie martwimy. W przypadku Twojej propozycji, nie płaciłbym podatku od dochodu, ale musiałbym się dwa razy zastanowić czy mogę sobie kupić tak duży dam na jaki mnie teraz stać, bo nie wiadomo czy będę miał w przyszłości dość pieniędzy by płacić za niego podatek.

Skąd wziąłeś taką wizję?

Podatek od posiadanego majątku i podatki pośrednie. Na odchudzone państwo w zupełności wystarczy.


Podatek od dochodu i nic więcej. Nie ma znaczenia w jaki sposób płacimy podatki i tak je zapłacimy. Natomiast podatki pośrednie komplikują system, zupełnie niepotrzebnie.

to naturalna emocjonalna reakcja, gdy czyta się bzdury. Inna to gra i fałsz, które dla mnie są obce


Ja sobie jakoś radzę. :)
  • 0



#63

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kwestionujesz zasadność podatku od dochodów nie dając innych propozycji.


to nie jest odpowiedź na moje pytanie. W dodatku to co napisałeś jest kłamstwem, gdyż przedstawiłem alternatywę w postaci podatku od posiadanego majątku.

Szacunek dla języka to szacunek dla rozmówcy. Twój wybór.


Więc mam propozycję. Ty przestaniesz stosować kłamstwo i prowokacje a ja bedę rozpoczynał akapity wielką literą. Co Ty na to?


Niewiele jest ludzi którzy po wzbogaceniu się osiadają na laurach, zwykle dążą do jeszcze większych dochodów. Bo pieniądz rodzi pieniądz.


Więc jeżeli nie będziemy ich za ową pracę karać podatkiem wyjdzie to na zdrowie dla nich, dla gospodarki i spokojnie wystarczy na opłacenie podatku od tego co posiadają.

Prawie nikt nie trzyma w piwnicy złota,


Zapomniałem jakim fachowcem jesteś od giełdy :) Kasę zamrożoną w złocie, nieruchomościach posiada mnóstwo przedsiębiorców. Ty zrozumiałeś, że chodzi o Pana Kowalskiego kitrającego w swojej piwnicy w bloku złoto?:) :mrgreen: . Nie będę tego komentował, obiecałem Aquili powściągliwość.

natomiast zarabianie na lokatach jest opodatkowane tak samo jak każdy inny sposób zarobku i bardzo dobrze, bo podatek powinien obowiązywać każdego tak samo bez faworyzowania jakichkolwiek grup społecznych.


opodatkowanie zarabiania zniechęca do pracowania natomiast zachęca do kombinowania.

Podatek to opłata za funkcjonowanie państwa.


Oczywiście, pytanie tylko jakie to ma być państwo i w jakim zakresie finansowane z podatków.

Z tego powodu iż jest obowiązkowa, to musi istnieć w formie która nie powoduje ryzyka niewypłacalności podatnika.


Powoduje olbrzymie ryzyko mój drogi mylo. Nie pracujący Kowalski otrzymujący od ojca dom z basenem, jaguara i jacht, jest dla państwa niewypłacalny. Wypłacalny jest natomiast Wiśniewski posiadający M3 i kredyt, pracujący na etat za 2000 zł.

Jedynym sposobem na zapewnienie tego kryterium jest podatek od dochodu. Dlaczego? Już pisałem, żeby człowiek był w stanie ten podatek zapłacić.


podatku od posiadanego majątku nie będzie w stanie zapłacić?

Podobny przykład jest z ZUSem od przedsiębiorców, którzy płacą go niezależnie czy zarobek był czy nie. To nie jest korzystne.


ZUS nie jest podatkiem tylko ubezpieczeniem (przymusowym niestety). Zasady działania są zupełnie inne.

Niemożliwym jest zbudowanie podatku który byłby równy dla każdego.


jeżeli chodzi Ci o ten bezsensowny podatek dochodowy, to najracjonalniejszą wersją jest podatek liniowy. Jedna stawka, zero ulg (z wyjątkiem ulgi na dzieci).

Musiałby być na poziomie który mogliby zapłacić najbiedniejsi. Z takich niskich podatków państwa się nie utrzyma.


zależy o jakim państwie mówimy. Państwa socjalnego nie utrzyma się napewno.

Pomijam już ogromne obciążenie biednych, by bogaci mogli płacić małe podatki. To nie działa.


Celne uwaga, niestety nie wiesz dlaczego tak się dzeje. Bogaci w znacznej części wcale nie płacą podatków dochodowych, m.in dlatego są bogaci. Istniejące ulgi umożliwiają wpuszczanie znacznych sum w koszty uzyskania przychodu. Im większe obroty i zdywersyfikowana działalność tym większe pole manewru i większe prawdopodobieństwo uniknięcia podatku dochodowego. Właśnie dlatego podatek od posiadanego majątku jest o wiele bardziej sprawiedliwy.

W USA przez ostatnie kilka lat obowiązywały zwolnienia od podatku dla najbogatszych. Ale to nie spowodowało że ludziom żyje się lepiej, niemal cały wzrost PKB USA wchłonęli najbogatsi coraz bardziej dystansując się od najbiedniejszych. To rodzi duże problemy, nie można na to pozwolić.


dlaczego nie można na to pozwolić i jakie problemy to rodzi? Rozwiń swoją myśl


Opodatkowanie majątku nie jest sprawiedliwą formą podatku. Dlaczego? Ponieważ majątek jest zazwyczaj spuścizną po przodkach i pracy jaką wykonaliśmy. Zgromadziwszy duży majątek w nieruchomości, ziemi, samochodzie i całej otoczce, nie musimy mieć wcale w każdym momencie w życiu odpowiednich dochodów by płacić podatki od zgromadzonego majątku.


Dlatego opłaca się pracować a nie siedzieć na zasiłku. Jest to potężny impuls wzmagający przedsiębiorczość ludzką.

Wyobraź sobie że dobrze zarabiasz, wybudowałeś dom, kupiłeś dobry samochód, odkupiłeś od sąsiada dodatkową działkę by mieć większy ogródek. Nagle prace tracisz i okazuje się że nie jesteś w stanie udźwignąć finansowo podatku od swojego majątku na który pracowałeś tyle lat. Musisz powoli go wyprzedawać by zapłacić państwu że posiadasz te rzeczy.


jeżeli nagle tracę pracę to w moim interesie jest aby jak najszybciej znaleźć drugą bo wiem czym grozić może jej nieznalezienie. Jeżeli nie mam pracy to nie stać mnie na utrzymanie tego majątku więc muszę skalkulować czego mogę się pozbyć, aby utrzymać coś innego. To się nazywa racjonalne gospodarowanie.

O przypadku otrzymania spadku i kłopotów związanych z płaceniem podatku od wartości tego majątku już nawet nie mówię.


jakich konkretnie kłopotów?

To jest totalnie bezsensowny rodzaj podatku, który jest skrajnie niesprawiedliwy.


Co jest w nim niesprawiedliwego konkretnie? Posiadasz mały majątek płacisz niski podatek, posiadasz duży majątek płacisz wysoki podatek. Co w tym jest niesprawiedliwego? Niesprawiedliwe jest to, że nie mając pracy nie możesz pobyczyć się na zasiłku w willi z basenem, bo masz w głowie niezapłacony podatek?

Wle trac obecnej sytuacji płacimy za to co zarobiliśmy,


więc opłaca się kantować, co zresztą robią obrotni przedsiębiorcy. Nie opłaca się zarabiać, albo inaczej, wykazywać, że się zarobiło.




W przypadku Twojej propozycji, nie płaciłbym podatku od dochodu, ale musiałbym się dwa razy zastanowić czy mogę sobie kupić tak duży dam na jaki mnie teraz stać, bo nie wiadomo czy będę miał w przyszłości dość pieniędzy by płacić za niego podatek.


dokładnie, to się właśnie nazywa pragmatyczne myślenie. Kupując cokolwiek musisz kalkulować czy w przyszłości będzie Cię na to stać.
  • 0



#64

sickman.
  • Postów: 82
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Opodatkowanie majątku nie jest sprawiedliwą formą podatku. Dlaczego? Ponieważ majątek jest zazwyczaj spuścizną po przodkach i pracy jaką wykonaliśmy. Zgromadziwszy duży majątek w nieruchomości, ziemi, samochodzie i całej otoczce, nie musimy mieć wcale w każdym momencie w życiu odpowiednich dochodów by płacić podatki od zgromadzonego majątku.
Wyobraź sobie że dobrze zarabiasz, wybudowałeś dom, kupiłeś dobry samochód, odkupiłeś od sąsiada dodatkową działkę by mieć większy ogródek. Nagle prace tracisz i okazuje się że nie jesteś w stanie udźwignąć finansowo podatku od swojego majątku na który pracowałeś tyle lat. Musisz powoli go wyprzedawać by zapłacić państwu że posiadasz te rzeczy.
O przypadku otrzymania spadku i kłopotów związanych z płaceniem podatku od wartości tego majątku już nawet nie mówię.
To jest totalnie bezsensowny rodzaj podatku, który jest skrajnie niesprawiedliwy. W obecnej sytuacji płacimy za to co zarobiliśmy, za resztę kupujemy co chcemy i niczym się już nie martwimy. W przypadku Twojej propozycji, nie płaciłbym podatku od dochodu, ale musiałbym się dwa razy zastanowić czy mogę sobie kupić tak duży dam na jaki mnie teraz stać, bo nie wiadomo czy będę miał w przyszłości dość pieniędzy by płacić za niego podatek.


Po raz pierwszy zgadzam się w zupełności z mylo, opodatkowanie posiadanego już majątku to większe złodziejstwo niż opodatkowanie pracy czy VAT (choć każdy z tych podatków jest złodziejski). Nie po to ludzie zapieprzają jak dzikie osły i kupują rzeczy na własność, za już niejednokrotnie opodatkowane pieniądze, żeby od tych własności płacić kolejne podatki. Opodatkowanie majątku to wg mnie totalne przegięcie, ale z tego co czytałem na necie to nasz wspaniały rząd szykuje podatek katastralny na 2013 lub 2014 rok.
  • 0

#65

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie po to ludzie zapieprzają jak dzikie osły i kupują rzeczy na własność, za już niejednokrotnie opodatkowane pieniądze, żeby od tych własności płacić kolejne podatki.


te podatki nie mają prawa istnieć jednocześnie. Jeżeli istnieje podatek od majątku to nie ma mowy o podatku dochodowym. Coś w zamian. Płacimy za coś co posiadamy a nie haracz za to, że pracujemy.

Opodatkowanie majątku to wg mnie totalne przegięcie, ale z tego co czytałem na necie to nasz wspaniały rząd szykuje podatek katastralny na 2013 lub 2014 rok.


miłujący Donald dorzuci nam jeszcze niejeden podatek.
  • 0



#66

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Potrzeba będzie następnych urzędników do ściągania tego katastrofalnego podatku.
  • 0

#67

-trojan-.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli to prawda to ten podatek ostro złupi nasze kieszenie , i tak już podziurawione jak sito od setek podatków i podatków od podatków.
  • 0

#68

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam

Od dłuższego, pomimo, że często śledzę, nie komentuję tematów w tym dziale takich jak ten czy" Dlaczego w Polsce jest dobrze" autorstwa Mylo, gdyż szkoda moich nerwów. Nie mam zamiaru kłócić się ze" sprawiedliwymi społecznie"( ja nazywam ich komunistami), anarchistami jak i z autorem tematu, który posiada naprawdę sporą wiedzę lecz w pewnych kwestiach udaje głupiego tylko po to, by bronić rządzącej elity( Mylo, nie traktuj tego jako atak, jesteś naprawdę inteligentnym gościem z którym mógłbym rozmawiać o gospodarce godzinami więc tym bardziej dziwi mnie Twoja postawa).

Nadszedł jednak moment, w którym uznałem za konieczne interweniować.

Opodatkowanie pracy jest najsprawiedliwszą formą podatku


To zdanie woła o pomstę do nieba. Jak opodatkowanie mojej pracy może być sprawiedliwe? Ile z moich 200h w zeszłym miesiącu przepracował państwowy urzędnik? Jak można mówić o jakiejkolwiek sprawiedliwości, gdy na osobę pracującą nakładamy podatek za wykonaną pracę, a kogoś, kto nie pracuje honorujemy zasiłkiem? Jaki to ma skutek wychowawczy?

Dlaczego karzemy kogoś, kto pracuje mądrzej i lepiej, karą finansową? Jak to możliwe, że rząd uznaje pracę za dobro luksusowe i pobiera od niego podatek? Jakim prawem?

Prawda jest taka, że nie ma na świecie bardziej bezsensownej rzeczy niż podatek dochodowy i większego idioty od tego, który ten szkodliwy dla gospodarki( zarówno w makroekonomii jak i mikroekonomii) przepis wymyślił.

Różne rzeczy można mówić, będąc o słuszności swojej racji głęboko przekonanym, ale to już zakrawa o śmieszność. Możemy dyskutować o tym, który podatek jest potrzebny a który zbędny, jaka powinna być ich wysokość i sposób pobierania. Ale nie o komunistycznym wymyśle podatku dochodowego. Możemy nawet dyskutować o tym, co by było, gdyby krowy zaczęły skakać na nartach a i tak będzie to bardziej rzeczowa dyskusja niż wynajdywanie rzekomych plusów podatku dochodowego.

Nie będę wplątywał się więcej w dyskusje w tym temacie, bo nie w tym celu pisałem ten post, lecz musiałem wypowiedzieć się w tej kwestii, gdyż ta bzdura razi w oczy o wiele bardziej, niż rozpoczynanie przez kolegę wyżej akapitów z małej litery.

Pozdrawiam, Przemek

Użytkownik Shay edytował ten post 08.04.2012 - 00:54

  • 1

#69

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

to nie jest odpowiedź na moje pytanie. W dodatku to co napisałeś jest kłamstwem, gdyż przedstawiłem alternatywę w postaci podatku od posiadanego majątku.


Alternatywę podałeś dopiero w kolejnym poście.

Więc mam propozycję. Ty przestaniesz stosować kłamstwo i prowokacje a ja bedę rozpoczynał akapity wielką literą. Co Ty na to?


Udowodnij mi kłamstwo.

Więc jeżeli nie będziemy ich za ową pracę karać podatkiem wyjdzie to na zdrowie dla nich, dla gospodarki i spokojnie wystarczy na opłacenie podatku od tego co posiadają.


Ostatnie lata w USA zaprzeczają bezpośredniej korelacji posiadania większej ilości pieniędzy przez bogaczy a kondycją gospodarki. Najlepszy efekt daje duża klasa średnia, nie dopieszczeni bogacze.

Zapomniałem jakim fachowcem jesteś od giełdy Kasę zamrożoną w złocie, nieruchomościach posiada mnóstwo przedsiębiorców. Ty zrozumiałeś, że chodzi o Pana Kowalskiego kitrającego w swojej piwnicy w bloku złoto? . Nie będę tego komentował, obiecałem Aquili powściągliwość.


Na złoto kupuje się opcje, kupuje fundusze złota. Duże ilości są przechowywane w bankach. Natomiast małe ilości można trzymać w domu. Ale za większość z tych rodzajów inwestycji płaci się podatek. Natomiast jeśli złoto kupuje się na firmę, to potem i tak trzeba zapłacić podatek od zarobionych pieniędzy.

opodatkowanie zarabiania zniechęca do pracowania natomiast zachęca do kombinowania.


Każdy podatek składnia do kombinowania. Podatek od mienia pozwala na jeszcze większe kombinacje z wycenianiem majątku, ukrywaniem go etc. Podatki być muszą i trzeba się z tym pogodzić.

Oczywiście, pytanie tylko jakie to ma być państwo i w jakim zakresie finansowane z podatków.


Na razie rozmawiamy o rodzaju podatku. To jest temat na wiele rozpraw.

Powoduje olbrzymie ryzyko mój drogi mylo. Nie pracujący Kowalski otrzymujący od ojca dom z basenem, jaguara i jacht, jest dla państwa niewypłacalny. Wypłacalny jest natomiast Wiśniewski posiadający M3 i kredyt, pracujący na etat za 2000 zł.


Ale co komu do tego że Kowalski dostał od ojca dom z basenem, podatek został opłacony przy dochodzie.

ZUS nie jest podatkiem tylko ubezpieczeniem (przymusowym niestety). Zasady działania są zupełnie inne.


Jest daniną na rzecz państwa, bo budżet jest jednym wielkim tyglem. Ja traktuje to jako podatek który płace niezależnie od tego czy zarabiam. Natomiast ludzie którzy pracują na etacie płacą tylko od zarobku. To jest nierówne traktowanie wobec prawa.

jeżeli chodzi Ci o ten bezsensowny podatek dochodowy, to najracjonalniejszą wersją jest podatek liniowy. Jedna stawka, zero ulg (z wyjątkiem ulgi na dzieci).


Ja optuje za progresywnym systemem. Ale tak samo jeden podatek, żadnych akcyz, VATu - czysta prostota.

Celne uwaga, niestety nie wiesz dlaczego tak się dzeje. Bogaci w znacznej części wcale nie płacą podatków dochodowych, m.in dlatego są bogaci. Istniejące ulgi umożliwiają wpuszczanie znacznych sum w koszty uzyskania przychodu. Im większe obroty i zdywersyfikowana działalność tym większe pole manewru i większe prawdopodobieństwo uniknięcia podatku dochodowego. Właśnie dlatego podatek od posiadanego majątku jest o wiele bardziej sprawiedliwy.


Zapominasz że podatek od majątku będzie blokował inwestycje. Natomiast podatek dochodowy skłania firmy do wydawania pieniędzy przez odpisy.

Co do płacenia podatków. Każdy nieco oszukuje, ale żeby nie płacić podatków w ogóle, albo prawie w ogóle to trzeba mieć jaja ze stali. Urzędy skarbowe potrafią walczyć o swoje i nie mają litości jeśli coś znajdą. Poza tym ulgi zostały bardzo okrojone w ostatnich latach, odpisy VAT też. Może sobie wpisać w koszty telewizor do domu itp, ale całkiem w taki sposób podatku się nie pozbędzie. Natomiast sytuacje prezesów spółek, czy większych firm są zupełnie inne, ponieważ mają oni ustalone z góry wypłaty z których mają bardzo ograniczony manewr kombinacji.

dlaczego nie można na to pozwolić i jakie problemy to rodzi? Rozwiń swoją myśl


Zbyt duże zróżnicowanie społeczne tworzy klasy ludzi wykluczonych, co powoduje napięcia społeczne i gorszą perspektywę dla gospodarki.

Dlatego opłaca się pracować a nie siedzieć na zasiłku. Jest to potężny impuls wzmagający przedsiębiorczość ludzką.


A jeśli chce sobie zrobić rok wolnego? Nie wolno mi? Czemu mam być zmuszany do ciągłej pracy by tylko utrzymać mój majątek.

jeżeli nagle tracę pracę to w moim interesie jest aby jak najszybciej znaleźć drugą bo wiem czym grozić może jej nieznalezienie. Jeżeli nie mam pracy to nie stać mnie na utrzymanie tego majątku więc muszę skalkulować czego mogę się pozbyć, aby utrzymać coś innego. To się nazywa racjonalne gospodarowanie.


Nadal uważam to za nieracjonalne. Podatek od dochodu jest racjonalny.

jakich konkretnie kłopotów?


Dostajesz w spadku wielki majątek, który zaraz będziesz musiał w części sprzedać by móc płacić podatek za resztę.

Co jest w nim niesprawiedliwego konkretnie? Posiadasz mały majątek płacisz niski podatek, posiadasz duży majątek płacisz wysoki podatek. Co w tym jest niesprawiedliwego? Niesprawiedliwe jest to, że nie mając pracy nie możesz pobyczyć się na zasiłku w willi z basenem, bo masz w głowie niezapłacony podatek?


Co ty masz z tym zasiłkiem. Czy człowiek który ma willę z basenem będzie się przejmował jakimiś 700 złotymi przez pół roku? ;) Nie popadajmy w śmieszność. Każdy może się opierdzielać ile chce, to jego życie i jego wybór. Praca nie jest jedyną wartością w życiu i nie uważam że zmuszanie do niej poprzez podatki jest pozytywne.

więc opłaca się kantować, co zresztą robią obrotni przedsiębiorcy. Nie opłaca się zarabiać, albo inaczej, wykazywać, że się zarobiło.


Wszyscy to robią. Bo skoro możesz, to czemu nie. Ale nie da się w łatwy sposób nie wykazać dochodu wcale. Dodatkowo jeśli wykazujesz bardzo niskie dochody, lub ich brak to skarbówka nie da Ci spokoju. W przypadku podatku od majątku nie będzie się opłacało wykazywać majątku. Takie samo pole do popisu.

dokładnie, to się właśnie nazywa pragmatyczne myślenie. Kupując cokolwiek musisz kalkulować czy w przyszłości będzie Cię na to stać.


I ciągle się tym zamartwiać? Wolę zapłacić raz od zarobku niż żeby podatek od kupionej rzeczy ciągnął się za mną przez całe życie. Pomijam już problematyczność ustalania poziomu takiego podatku, przecież rzeczy niszczeją i ich wartość z czasem maleje.

Opodatkowanie majątku to wg mnie totalne przegięcie, ale z tego co czytałem na necie to nasz wspaniały rząd szykuje podatek katastralny na 2013 lub 2014 rok.


Na szczęście nie.

Właściciele domów i mieszkań mogą spać spokojnie. W najbliższym czasie nie grozi im tzw. podatek katastralny. - Prace nad takim podatkiem nie są prowadzone - zapewnia Ministerstwo Finansów.


link

Shay@

Nie będę wplątywał się więcej w dyskusje w tym temacie, bo nie w tym celu pisałem ten post, ale musiałem wypowiedzieć się w tej kwestii, gdyż ta bzdura razi w oczy o wiele bardziej, niż rozpoczynanie przez kolegę wyżej akapitów z małej litery.


Ależ chętnie bym porozmawiał. Jednak sytuacja w której wpadasz czasem do tematu żeby poopowiadać teksty Korwina nie jest zbyt szczęśliwa. Dobrze znam te poglądy.

Nadal nie przekonałeś mnie do tego że podatek dochodowy jest złym podatkiem. Wyzywanie go od komuchów i czerwonych nie podziała.

Jakie są alternatywy?
- podatek od majątku (kiepski pomysł jak tłumaczę wyżej)
- podatek pogłówny (jednolity podatek na poziomie możliwym do zapłacenia przez wszystkich nie zaspokoi potrzeb)

Najgorsze jest to że Ty nie dyskutujesz. Przychodzisz tutaj, wydasz z siebie frazesy które znam na pamięć i traktujesz to jako jedyną najprawdziwszą prawdę, a potem znikasz. Nie masz monopolu na wiedzę, a Korwin w avatarze nie dodaje powagi.
  • 0



#70

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Propagandowe media zawsze podają płacę brutto, Ty mylo widzę robisz to samo, a podawanie płacy brutto to jak podawanie długości członka razem z kręgosłupem. Brutto 1500zł to niecałe 1112zł do łapy i właśnie tą kwotę powinno się podawać, bo za te pieniądze, które zabiera złodziejski aparat państwowy nikt nie kupi sobie jedzenia, ubrania, ani nie opłaci czynszu za mieszkanie.


kwota kwotą, ale jeszcze rok temu za leki płaciłem 20zł, za które teraz płace ponad 150zł - i to nie bynajmniej jakies luksusy tylko amitryptylina, piracetam, clonazepam - wszystkie one dają mi podstawową egzystencje, szkoda tylko, ze w tym państwie jest ona odpłatna - płaci sie owe ponad 130zł różnicy + wątroba rozwalona.
Teoretycznie i tak wiekszosc osób na tym forum to przestępcy - zdarzyło sie pewnie komuś sprzedać cos za 5zł, nie odprowadzając podatku od tego. Kryminaliści! powinniscie zadzwonic na policje i o tym powiedziec, bo za zatajanie sprawy bedzie wieksza kara, a przy okazji kupic i kajdanki, gdyz pan policjant przez male "p" ma brudzić swoje?
Zreszta, tez jestem przestepca - dysponuje etanolem z nielegalnego źródła, i Żondowi przez male "żon" h** w dupe - inna sprawa, ze tego spirytusu nie kradne, a uzywam do celow medycznych.

PS.: Panno Dziki Kurak - mimo, iz lekko wstawiony ocenzurowałem przeklenstwa specjalnie do Pani
  • 0

#71

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jakie są alternatywy?
- podatek od majątku (kiepski pomysł jak tłumaczę wyżej)
- podatek pogłówny (jednolity podatek na poziomie możliwym do zapłacenia przez wszystkich nie zaspokoi potrzeb)


A także prywatyzacje (wszystko to, co nalezy do państwa: lasy, budynki, zaklady pracy), prywatyzacja PKP, NFZ i panstwowej służby zdrowia, stopniowa likwidacja ZUS, likwidacja biurokracji, zbędnych urzędów, całkowita deregulacja zawodów(pomijając zawód żołnierza i policjanta) i skutkiem tych zabiegów będzie stworzenie państwa minimalnego.

Użytkownik martius edytował ten post 08.04.2012 - 13:51

  • 0

#72

Aequitas.
  • Postów: 466
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie odniosę się tutaj do żadnego z przedmówców, każdemu jednak po części mogę przyznać rację. Ale do samej istoty kłótni. Gdyby się dobrze zastanowić, to już pierwsze błędy możemy napotkać przy zarobkach w naszym kraju. Dlaczego ludzie zarabiają bardzo często, bardzo małe wynagrodzenia, a no bo szef im takie daje, ale idźmy dalej. Dlaczego szef daje takie małe zarobki? A no dlatego że jego firma może mieć coraz mniejszą wydolność finansową, bardzo często przyczyną tego jest narastająca biurokracja i absurdalne prawa, pojawiające się z resztą coraz to nowsze. Mimo iż pracodawca chciałby czasami dać większe wynagrodzenie nie ma takiej możliwości, często bywa też tak że nie chce ;)
Jeszcze konkretniej, za to możecie mnie zminusować ale wypowiem tutaj swe zdanie. CAŁĄ WINĄ można obarczyć rząd, zamiast redukować miejsca pracy dla urzędników są ciągle zwiększane. Politycy zamiast próbować zajmować się usprawnianiem gospodarki w Polsce zajmują się absurdami.
W sejmie nic nie robią, czasami podniosą rękę głosując na coś o czym nie mają pojęcia, sporo pieniędzy z podatków najzwyczajniej gubi się gdzieś w świecie i 'nikt nie wie gdzie są.' Zamiast zająć się działaniem na rzecz obywateli kłócą się o błahostki by dostać się do tego koryta, i jak to państwo z takimi rządzącymi ma normalnie funkcjonować do cholery, no jak się pytam?
Dziękuję ale to tylko moje zdanie :)

PS. No i odnośnie tematu dyskusji, będzie normalny rząd, wtedy pogadamy o podatkach.

Użytkownik Aequitas edytował ten post 08.04.2012 - 14:10

  • 0

#73

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A także prywatyzacje (wszystko to, co nalezy do państwa: lasy, budynki, zaklady pracy), prywatyzacja PKP, NFZ i panstwowej służby zdrowia, stopniowa likwidacja ZUS, likwidacja biurokracji, zbędnych urzędów, całkowita deregulacja zawodów(pomijając zawód żołnierza i policjanta) i skutkiem tych zabiegów będzie stworzenie państwa minimalnego.


Wiele z tego się powoli dzieję, jednak ludzie nie są z tego powodu zadowoleni. Ciągle słyszę głosy że oni nie chcą by państwo się tak mocno wycofało. Akurat PO, co by o nich nie mówić, prywatyzuje ile się da i podejmuje dość niepopularne decyzje które muszą być zrobione.

Państwo musi spełniać dość wiele ról, które są kosztowne. Budowa infrastruktury, wojsko, służby mundurowe a teraz także dotowanie ZUSu żeby mógł wypłacać emerytury. Podatki muszą być i uważam że najuczciwszym jest dochodowy. Z prywatyzacji nie otrzymamy wystarczających wpływów, zwłaszcza że ludzie nie chcą by prywatyzować i w związku z demokracją nie można mieć ich zdania całkiem w tyłku.

Jeszcze konkretniej, za to możecie mnie zminusować ale wypowiem tutaj swe zdanie. CAŁĄ WINĄ można obarczyć rząd, zamiast redukować miejsca pracy dla urzędników są ciągle zwiększane. Politycy zamiast próbować zajmować się usprawnianiem gospodarki w Polsce zajmują się absurdami.


Szanuję, ale nie ma takiej sytuacji że winna jest jedna instytucja. Tutaj mamy do czynienia ze skomplikowanym systemem gdzie walczą ze sobą grupy interesów. Administracja nie gra z rządem, ona jest swoim światem który działa na swoich warunkach. Do tego tylko część podpada pod władzę centralną, wiele z urzędów podlega władzy lokalnej. Gdy tylko o tym myślę kręci mi się w głowie. To jest skorupa narosła od wielu, wielu lat i w końcu trzeba będzie ją rozbić. Ale to musi być ktoś ze stalowymi jajami - a takich ludzi jest niewielu.

Do tego dochodzi ta zmienność rządów i rozbieżne działania każdego z nich. Ważniejsza od kierunku jest konsekwencja. Ciągle kręcąc się i nie wiedząc gdzie się chce iść nic się nie osiągnie.
  • 0



#74

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dla kapitalisty jedynym ograniczeniem w pomnażaniu majątku jest podaż pracowników i ustawowa "najniższa krajowa". Pomijając garstkę (w skali świata) ludzi pracujących na stanowiskach wymagających nieprzeciętnych umiejętności i specjalizacji w określonej dziedzinie, globalnie mamy do czynienia z czymś co można nazwać "niewolnictwem pracy". Prawo do życia określa ilość posiadanych pieniędzy więc innymi słowy nie można się obrazić na system i liczyć na mannę z nieba co generuje w sposób oczywisty ogromną masę ludzi zmuszonych do codziennej harówki za śmieszne pieniądze będące skądinąd niemającymi pokrycia w niczym świstkami papieru, których wartość określa jedynie ich ilość w obiegu, o czym decyduje szczyt piramidy systemu bankowego. Serwuje się nam oparty na enigmatycznych "cyklach koniunkturalnych" skomplikowany model gospodarki. Jest to świetny sposób na odwrócenie uwagi od istoty rzeczy (w skali makro), ponieważ ludzie mają skłonność do szukania przyczyny w jak najbliższym sąsiedztwie(w skali mikro). Dlatego torpeduje się nas informacjami o niewiarygodnej ilości skumulowanych niezależnych czynników, których NIE DAŁO się przewidzieć. W rzeczywistości wszystko jest dokładnie zaplanowane, a opluwane rządy (w pełni świadome swojej roli) odgrywają jedynie medialną maskaradę na potrzeby tzw. opinii publicznej.
  • 0

#75

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ależ chętnie bym porozmawiał. Jednak sytuacja w której wpadasz czasem do tematu żeby poopowiadać teksty Korwina nie jest zbyt szczęśliwa. Dobrze znam te poglądy.



Reprezentuję swoje własne poglądy a wyciąganie wniosków na podstawie awataru jest nie tylko nazbyt niefortunne ale nosi znamiona próby manipulacji. Czy ja na podstawie Twojego awataru oskarżam Cię o to, że propagujesz" przestarzałe, staroegipskie podejście do problemów"? Nie, bo byłby to nonsens. Moje poglądy są zwykle zbieżne z poglądami Korwina- Mikke, choć nie ze wszystkimi się zgadzam. Moje poglądy wynikają z logiki, a tak się akurat składa, że Korwin- Mikke jest jedynym polskim politykiem, któremu jej nie brakuje- stąd znajduje się w moim avatarze.

Najgorsze jest to że Ty nie dyskutujesz. Przychodzisz tutaj, wydasz z siebie frazesy które znam na pamięć i traktujesz to jako jedyną najprawdziwszą prawdę, a potem znikasz. Nie masz monopolu na wiedzę, a Korwin w avatarze nie dodaje powagi.


Nie mam na tyle czasu, by obserwować forum non stop, poza tym, nie zależy mi na tym, by przekonywać kogokolwiek do swoich poglądów. Mam wiele ciekawszych zajęć. Przedstawiam jedynie argumenty.

Nadal nie przekonałeś mnie do tego że podatek dochodowy jest złym podatkiem. Wyzywanie go od komuchów i czerwonych nie podziała.


Nie przekonałem Cię? To czego Ty oczekujesz? Bo czytając to zdanie, dochodzę do wniosku, że nie masz zamiaru przyjmować do siebie żadnych argumentów na temat podatku dochodowego, gdyż Ty w niego" wierzysz". To jak rozmowa z osobą głęboko wierzącą o wierze. Jej nie przekonasz, bo ta osoba" wierzy". Podatek dochodowy ma same negatywne konsekwencje i jest to fakt.

Jakie są alternatywy?
- podatek od majątku (kiepski pomysł jak tłumaczę wyżej)
- podatek pogłówny (jednolity podatek na poziomie możliwym do zapłacenia przez wszystkich nie zaspokoi potrzeb)


To jaką Ty masz wizję państwa? Jeżeli 80zł miesięcznie od każdego obywatela daje około 40 miliardów rocznie, to jak Ty chcesz te pieniądze spożytkować? Państwo minimalne powinno wydawać ułamek tej sumy. Wojsko, policja, szczątkowa administracja- tyle jest nam potrzebne. Dodaj do tego minimalny VAT na każdy produkt jaki kupujesz( niech to będzie nawet 3%) to jest to suma wielokrotnie większa niż ta, z jaką inteligencja finansowa obecnych rządzących pozwala im sobie poradzić. Nie mają prawa dostawać więcej, bo wszystko zdefraudują, bezsensownie przepuszczą.



Widzę, ze najeżdżanie na mitycznie złych" kapitalistów i przedsiębiorców" w tym temacie trwa w najlepsze. Reszta to" niewolnicy". Z tym, że niewolnik praktycznie nie miał możliwości zmiany swojego statusu. Wy macie. Proponuje założyć własną działalność i sprawdzić na własnej skórze jak lekki jest to kawałek chleba. Każdy może to zrobić, jeżeli tylko znajdzie swoją niszę i odepchnie od siebie wszelkie wymówki.

Pozdrawiam, Przemek

Użytkownik Shay edytował ten post 08.04.2012 - 21:24

  • 3


 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych