Czy cierpienie równa się braku dobra? Nie zgodziłbym się.
A jednak, po analizie, za i przeciw (ja) skłaniam się całym sobą, że tak niestety jest.Cierpienie wynika z braku dobra.
Ludzie, którzy czynią "zło" nie muszą być cierpiącymi, jedynie ludzie, którzy są ofiarami tych złych cierpią. I jest to zło subiektywne, bo te czyny jako złe postrzegają tylko ofiary.
Nie istnieje (mym zdaniem) coś takiego jak "zło". Zło jest złem, jak czerń czernią i tylko odcienie można różnie interpretować, każdy według własnego sumienia i skali poznania jaką miał szczęście doświadczyć.Dlatego też (jak ja sądzę) doświadczamy zła i dobra byśmy umieli je nazywać.
Złe czyny zawsze będą złe, bez znaczenia kto je postrzega!
Czerń dla mnie jest czernią i żadna interpretacja mego postrzegania nie zmieni, to chyba się nazywa Świadome Życie.
Przykład:
Edycja: Dziki Kurak.
../../Fimg/moderacja/wulgaryzmy.gif
Zwróć na przyszłość baczniejszą uwagę na język, którego używasz do pisania postów. Nie tolerujemy na tym forum wulgarnego słownictwa i ogólnie prostackich sformułowań.
[To w żadnej mierze z mej strony nie jest nawet namiastką agresji, ja nie posiadam w sobie czegoś co się tak określa.
Nie uwierzyłeś mi, no masz jak mniemam baaaaardzo długą drogę przed sobą.]
Taki wpis na początku tego tematu (mym zdaniem) źle mówi o (samym temacie,tym forum i użytkownikach tu piszących).
A można było:
"Upomni9enie [regulamin&8.4]"
I taki wpis w połączeniu z usunięciem konkret słów w zupełności by wystarczył.A lepiej by stanowił o tu piszących (myślę o sobie).
Dodam jeszcze, że stwierdzenie iż w słowach "Nie tolerujemy na tym forum wulgarnego słownictwa i ogólnie prostackich sformułowań"
...nie bardzo rozumiem za kogo się wypowiadasz?
Bo jeśli za mnie, to wybacz, nie powinnaś.
Dlaczego?
...bo mym zdaniem nie istnieją wulgaryzmy jak i prostackie sformułowania, to jest wyłącznie zła interpretacja ciągu liter zapisanych tu/czy tam!
Jestem wstanie to udowodnić!
Pozdrawiam i nie doszukuj się w mym wpisie tego czego tam niema!