Skocz do zawartości


Zdjęcie

Walka z Kościołem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
617 odpowiedzi w tym temacie

#46

leviatan.
  • Postów: 249
  • Tematów: 1
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nie będę argumentował bezpośrednio nt. wątku, bo treść mego posta pokrywałaby się w większości z wypowiedzią Kniazia z 2 strony wątku.

Ktoś tam miał wątpliwości w jaki sposób chrześcijaństwo niszczyło kultury? Wystarczy przytoczyć przykład krucjat (oni wtedy zabijali w imię Boga jak dziś islamiści), grabiono, niszczono, palono dorobek wielu kultur, pozbywano się niewygodnej wiedzy i mądrości 'niewiernych'. Gdy Cortez wraz z konkwistadorami podbijał wspaniały Tenochtitlan, czyli dzisiejszy Meksyk, otrzymał od Montezumy (boss Azteków gdyby ktoś nie wiedział ;) ) góry złota w zamian za rozejm. Cortez w drodze rewanżu ofiarował mu Biblię i... wiele aktów świętokradztwa w azteckich świątyniach. Ale swego dopiął (choć z trudnościami), na ruinach wspaniałego miasta powstała Nowa Hiszpania.

Jeśli ktoś nie widzi natomiast potrzeby stawiania oporu zalewowi Islamu w Europie to i bierność KK w tej sprawie może wydawać mu się bezsensownym argumentem...


Te wątpliwości miałem ja i dalej mam bo kultury nie niszczyli wierni, tylko Cortez ze swoimi żołnierzami, a zresztą zobacz jak kulture niszczy np. UE, całkowite zespolenie wszystkiego w 1 monolit, brak indywidualizmu albo ONZ, NATO, to jest dopiero niszczenie jak rozwalili w drobny mak, miasta japońskie atomówkami, teraz irak, libia, to nie jest niszczenie? czemu tego się publicznie nie krytyuje. A co do oporu to, nie biernosc wydaje mi sie bezsensowna, tylko to ze najpierw piszecie że kościół, zaatakował przez krzyżaków, a potem że nie broni przed arabami, a jak by bronił to byś napisał, że jak to czemu niszczy inne religie, kultury? Czy nie było by tak? Czemu według ciebie zniszczenie azteków, było złe, a islamistów ok?
  • 0

#47

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@WT
Ostatnio zacząłeś mnie trochę irytować.

No to udowodnij proszę Cię ;)

Ujmę to tak. Dawno, dawno temu nie było nic, prawda? I nagle się stało coś. Ale jak to coś się stało, jak nie było nic? Przecież nic nie może powstać z niczego. Czy może? Nic nie było, i nagle ni z gruchy ni z pietruchy pojawił się pierwszy element Wszechświata - jak i w jakim celu? Po co? Więc, aby powstało to coś, musi być ktoś kto to stworzył. Pierwszy Stworzyciel/Poruszyciel, który poruszył tą całą "machinę". Takie jest moje zdanie w tym temacie.

Udowodnij mi w takim razie, że coś nie może powstać z niczego. Udowodnij mi, że stwórca istnieje.

To wiem ;) Ale ja się pytam, skąd pewność, że tak to zachodzi? Skąd wiesz, że zakończy się reakcja spalania, bo nie ma tlenu? Nie chcę tego drążyć dalej, chciałem powiedzieć tylko to, że nie możemy być w 100% wszystkiego pewni, niektóre rzeczy musimy wziąć po prostu na wiarę.

Tak jak wyżej.


Ogólnie rzecz biorąc to się trochę dziwię. Wcześniej to było w porządku najeżdzać na "niewiernych" i "innych"(może i nie głównie przez kościół), ale teraz jak się za KK biorą to wielki bulwers, wzburzenie. Zło zawsze się odbije, harmonia musi zostać zachowana.

Jak coś będę miał jeszcze do napisania, to edytuje(chyba, że pojawią się nowe posty). Nie chce mi się czytać całego wątku ani cytować wypowiedzi, bo zajęłoby mi to dużo czasu.

@leviatan
Zastanów się co piszesz. Nie wiem, gdzie tu MrO się gubi. Ja najwyraźniej nie widze tego, co ty.

Użytkownik Torek edytował ten post 10.03.2012 - 22:08

  • 1

#48

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

MrOsamaful
i znowu sie gubisz:


Nie jestem w labiryncie, żeby się zgubić...

Zdjęć Ziemi z dużej wysokości są tysiące, nie tylko wykonane przez agencje kosmiczne ale też przez amatorów korzystających z balonów czy amatorskich rakiet wyposażonych w aparaty czy kamery... Stąd, wiem, że w próżni nie ma tlenu bo to pusta przestrzeń, gdyby był tam tlen to by nie była pustą przestrzeń nie?

a potem
Hmm. Mają maskę tlenową -.-? Zresztą nikt balonem nie wyleciał poza atmosferę bo jest to niemożliwe...

to sie w koncu zdecyduj

To, że Ziemia jest okrągła można zobaczyć jeszcze z jej atmosfery...
Brak ci podstawowej wiedzy z zakresu fizyki a chcesz ze mną dyskutować.

Na wielki wybuch żadnych, powtarzam żadnych dowodów nie ma,

Są i to dużo. Np rozszerzanie się kosmosu, przesunięcie ku czerwieni widma promieniowania elektromagnetycznego. Zresztą co będą ci tłumaczył skoro i tak nie zrozumiesz.

a zresztą to samo jak z Bogiem, odpowiem pytaniem na pytanie skąd wziął się wielki wybuch?

Znowu udowadniasz swój brak wiedzy na temat fizyki. Tak mało wiesz a tak ochoczo dyskutujesz. Gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie na temat mechaniki kwantowej to byś wiedział, że pytania typu "skąd się wziął wielki wybuch", "co było przed" nie mają logicznego sensu. "Przed" i "skąd" nie istniało więc nie możesz zadać takiego pytania.

Co do dinusiów to nie jest to samo.

Czemu? Udowodnij.

Dalej czemu nam wierzyć rzymskim papierą, a biblijnym papierą nie?

A czemu miałbyś nie wierzyć?

I grubo sie mylisz zadne wybuchy, ewolucja, nie zostały udowodnione, to tylko domysły nie ma żadnych faktów, zero, tylko ty tego nie dostrzegasz bo jesteś ślepo zapatrzony, a atakujesz chrześcijan którzy wierzą a nie kazują tobie wierzyć.

Ty jesteś ślepo zapatrzony w boga na którego istnienia nie ma ANI JEDNEGO DOWODU. Napisałeś w tym temacie już tyle postów a jeszcze nie podałeś, żadnego namacalnego dowodu na istnienie boga. Na istnienie wielkiego wybuchu jest dużo i mogę ci je wymienić tylko nie widzę powodu na to skoro możesz je sobie sam znaleźć w google.
Serio, jaki ty musisz być ograniczony umysłowo skoro nie widzisz dowodów na ewolucję. Całe swoje życie spędziłeś przygnieciony kamieniem czy co?
  • 1

#49

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Udowodnij mi w takim razie, że coś nie może powstać z niczego.


A jak coś można stworzyć z niczego? Nie masz "nic" i wyczarujesz z tego, nie wiem kwiatka? Raczej nie. To nie jest tak uznana prawda, że jak wsypiesz do kawy soli to będzie słona i nie będzie się dało wypić. To coś w rodzaju - Sharon den Adel to bogini muzyczna. Ja to wiem. Ty tego nie wiesz. Być może słyszałeś, widziałeś, ale tak nie twierdzisz. Bo nie natchnęła Cię, nie porusza Twego serca, nie czaruje Cię, nie masz z nią więzi, tej cudownej muzycznej więzi, dzięki, której kocham ten zespół i rozumiem, wielbię tę muzykę. To nie jest takie proste jakby się wydawało, aby coś takiego osiągnąć.

Udowodnij mi, że stwórca istnieje.


Jako takowych dowodów nie ma i nie mam zamiaru ich wymyślać.



@MO Ale zastanów się chwilkę, czy Ty sam to sprawdziłeś, byłeś bezpośrednim świadkiem tych wydarzeń. Czy wierzysz po prostu w "objawienia" naukowców? Nie przeczę w teorie i wielkim wybuchu i te sprawy, bo wiem, że religia i nauka się uzupełnia, tylko nie każdy to widzi.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 10.03.2012 - 22:15

  • 0



#50

leviatan.
  • Postów: 249
  • Tematów: 1
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nawet jeśli bóg istnieje to nie oznacza to wcale że możemy kiedyś się przekonać o jego istnieniu, bo może on stworzył wszystkie wszechświaty ale ludzi i naszą planetę ma głęboko gdzieś i nawet jak ktoś umrze to nawet gdyby taki bóg istniał to i tak się o tym nie dowie. Albo życia po śmierci nie ma więc to czy ten bóg jest już nie będzie do zweryfikowania. Więc takie gadanie o przekonaniu się "kiedyś" jest niezbyt pewne i mało sensowne.


A co do tego tlenu i świeczki. Zapomnij o tym przykładzie. Jest to proste do wytłumaczenia. Bierzemy jakiś zamknięty baniak i z niego wypompowujemy powietrze a potem wsadzamy do środka świeczkę. Zapalamy ją, ale nie da się bo nie ma powietrza. Potem wpuszczamy sam tlen. Zapalamy świeczkę i się pali. Wniosek jest taki, że do spalania potrzebny jest tlen.

Podawanie takich przykładów jak ten albo teorii ewolucji czy wielkiego wybuchu i twierdzenie, że nie jest pewne czy to prawda, to wynik niewiedzy. To nie jest brak dowodów na to, nieprawdziwość tego, tylko zwykły brak zrozumienia.


Brak zrozumienia to jest u ciebie, o świeczce nikt nie przeczy że zgaśnie bo to kazdy wie. Co do teori też to nie jest brak wiedzy zresztą jak może byc brak czegoś co wogóle nie istnieje. Zresztą co sie będe rozpisywał narazie są tylko odpowiedzi typu:
-bezsensowny 1 post, ale co jest bezsensowne nikt nie napisał
-dowodów na teorie wybuchu, ewolucje i to ze pierwsze cywilizajce powstała w egipcie 3500 p.n.e. brak, są zato anty dowody, a rozpisujecie sie nad jakąś bzdurną swieczką zresztą też bez sukcesu co juz napisał ktos wcześniej
-jak sie nie ma argumentów to najlepiej wyśliać od fanatyków, moherów, ale z drugiej strony wierzy sie w teorie na które też nie ma dowodów tylko domysły. To jest właśnie brak wiedzy i brak zrozumienia podstawowych spraw.
Tylko że wy przyjmujecie za pewnik TEORIE, a to jest bardziej bezmyślne od wiary, a przedewszystkim nikt nie atakuje w mediach non stop tych domysłów naukowców, wręcz przeciewnie są coraz śmielej podawany wymysły, dowody? raz piszą że coś szkodzi raz że jednak nie i jest dobre na coś tam, także sory ale to od strony przeciwników religi jest brak rzetelnej wiedzy i argumentów.
  • 0

#51

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@MO Ale zastanów się chwilkę, czy Ty sam to sprawdziłeś, byłeś bezpośrednim świadkiem tych wydarzeń. Czy wierzysz po prostu w "objawienia" naukowców? Nie przeczę w teorie i wielkim wybuchu i te sprawy, bo wiem, że religia i nauka się uzupełnia, tylko nie każdy to widzi.

Nie ale naukowcy podają wiele dowodów na wielki wybuch, dobrze to udokumentowali i większość fizyków uznaje to za fakt. Mi wystarczy, że sam mogę sprawdzić czy wielki wybuch miał miejsce. A jak? Wystarczy włączyć telewizor tak, żeby odbierał kanał, który nie istnieje. Zobaczymy szum, który jest promieniowaniem elektromagnetycznym powstałym 13,75mld lat temu właśnie podczas wielkiego wybuchu...
  • 0

#52

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Udowodnij mi w takim razie, że coś nie może powstać z niczego.


A jak coś można stworzyć z niczego? Nie masz "nic" i wyczarujesz z tego, nie wiem kwiatka? Raczej nie.

Udowodnij mi, że stwórca istnieje.


Jako takowych dowodów nie ma i nie mam zamiaru ich wymyślać.



@MO Ale zastanów się chwilkę, czy Ty sam to sprawdziłeś, byłeś bezpośrednim świadkiem tych wydarzeń. Czy wierzysz po prostu w "objawienia" naukowców? Nie przeczę w teorie i wielkim wybuchu i te sprawy, bo wiem, że religia i nauka się uzupełnia, tylko nie każdy to widzi.


1. Ponawiam prośbę, abyś mi udowodnił, że nie da się zrobić coś z niczego. Nie da się nie mieć nic.
2. Nie ma dowodów, że istnieje(co prawda nie ma, że nie istnieje) to czemu twierdzisz, że stworzył świat? A i zaraz. Jak niby mógł stworzyć świat z czegoś, czego nie było?

@leviatan

-dowodów na teorie wybuchu, ewolucje i to ze pierwsze cywilizajce powstała w egipcie 3500 p.n.e. brak, są zato anty dowody, a rozpisujecie sie nad jakąś bzdurną swieczką zresztą też bez sukcesu co juz napisał ktos wcześniej

Udowonij mi, że tak nie było.
Po za tym dużo faktów historycznych jest ukrywane, nie zamierzam ci pokazywać jakie, bo to nie jest o tym temtat, a na tym forum gdzieś już o tym było, więc wystarczy poszukać.

-jak sie nie ma argumentów to najlepiej wyśliać od fanatyków, moherów, ale z drugiej strony wierzy sie w teorie na które też nie ma dowodów tylko domysły. To jest właśnie brak wiedzy i brak zrozumienia podstawowych spraw.

Przedstaw mi swoje argumenty.

Tylko że wy przyjmujecie za pewnik TEORIE, a to jest bardziej bezmyślne od wiary, a przedewszystkim nikt nie atakuje w mediach non stop tych domysłów naukowców, wręcz przeciewnie są coraz śmielej podawany wymysły, dowody? raz piszą że coś szkodzi raz że jednak nie i jest dobre na coś tam, także sory ale to od strony przeciwników religi jest brak rzetelnej wiedzy i argumentów.

Przyjmowanie za pewnik coś, co pewne nie jest, jest rzeczywiście trochę niedorzeczne.
Jednakże ty robisz to samo twierdząc, że Bóg istnieje.
I jeśli chodzi o naukowców z "telewizji", to jak wierzysz jakimś pseudonaukowcom, to nie mam ci nic w tym temacie do napisania.

No i następnie leviatan. Twój rzekomy dziadek był ateistą, czy niepraktykującym katolikiem? Bo jeśli to drugie to głupotą było wpisywanie owej "historyjki".

Powtórzę moją wypowiedź, bo nie została ona poruszona:

Ogólnie rzecz biorąc to się trochę dziwię. Wcześniej to było w porządku najeżdzać na "niewiernych" i "innych"(może i nie głównie przez kościół), ale teraz jak się za KK biorą to wielki bulwers, wzburzenie. Zło zawsze się odbije, harmonia musi zostać zachowana.


Użytkownik Torek edytował ten post 10.03.2012 - 22:26

  • 0

#53 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

to jest twój przykład to nie znaczy, ze kazdy tak ma np. według mnie zabicie żaby to nie to samo co morderstwo człowieka, nawet nie nazwał bym tego grzechem. A i podaj mi co w religi jest stekiem bzdur chociaz z 3 krótkie przykłądy.

Z tą żabą to był przykład, że mam swoją dobrze ukształtowaną moralność. Jednak nie rozumiem: zabicie żaby nie jest dla ciebie grzechem? Dlaczego, bo ksiądz nie wymienił tego w liście grzechów? Bo nie ma nic o żabach w Piśmie Świętym? no to w takim razie się nie dziwię, że religia jest ci potrzebna. Niektórzy potrzebują jak się ich prowadzi za rączkę.
Czym jest grzech? Grzech jest czymś niezbyt dobrym? A czym jest to właśnie? Naruszeniem przestrzeni, wolności, dobrej woli drugiego człowieka. Ale dlaczego tylko człowieka? Co jeśli żaba też ma uczucia, ma zamiary? Tego nie wiesz. Naruszyłeś jej przestrzeń, jej wolę życia. To też jest grzech. Temu powinno zapobiegać twoje sumienie, które z tego co widzę jest słabo ukształtowane.

Bzdury na lekcjach religii:
-dzieci muszę się uczyć jakiś badziewnych regułek i jakiś list, które są ułożone bezsensownie i nijak mają się do rzeczywistości (np. "grzechy kardynalne" widać, że jakiemuś biskupowi "pod natchnieniem ducha świętego" się nudziło)
-wpajane są dzieciom poglądy, na które muszę się niestety zgodzić. A co z ich poglądami na świat?
No niestety, tylko dwa. Ale dyskredytują cały przedmiot

nie wiesz z jakich przyczyn to robią, a pozatym ja np. nie rozumiem takiego tłumaczenia że wolą sie zabezpieczyć, albo jestem ateista, albo nie to tak jak byś napisał, że niewierze że jak włoże łape do ognia to się sparze, ale na wszelki wypadek tego nie robie.

niektórzy nie do końca są pewni swoich myśli. Najlepiej zrób wywiad z kimś takim, powinien ci wytłumaczyć.

no.. tak nie do końca, religie są inspirowane Bogiem

Inspirowane, a to czy powstały z woli Boskiej to co innego. Jak już wspomniałam Bóg nie ma z nimi nic wspólnego. Religie wypełniają jedynie pustkę ludziom blichtrem i obrzędami.

Moze ty, ale chyab przyznasz że dużo osób podpiera sie przykładami pedofili skąd to wiedzą? odp:media, mówią o okradaniu przez ksiezy emerytów? pokaz mi ksiedza co gania za staruszką i wyrywa jej kase z portfela, czy całą torebke. Zastanawiaj sie nikt ci nie broni możesz i wierzyc nikt ci nie kazuje, ale to nie znaczy że Boga nie ma, a kk to zamo zło

Ja mówiłam o ludziach, którzy zmieniają poglądy. Jest wiele osób, które nadal wyznaje poglądu narzucane przez KK, ale odrzuca pośrednictwo kościoła właśnie z powodów, które wypisałeś.
A a prospos: z mojej parafii nie dawno wydelegowano księdza na odwyk, bo prowadził po pijaku :D

A o powstaniu świata możecie dywagować do usr... aż do śmierci, a i tak nie dojdziecie do porozumienia. Każde z was ma trochę racji. Nie znamy tak naprawdę do końca jak to wszystko się zaczęło. Czarną dziurę najłatwiej jest zastąpić dziadkiem z brodą, a jeszcze łatwiej byłoby to zrobić wtykając tam sił natury, których jeszcze nie daliśmy rady poznać. Je też można nazwać Bogiem

Użytkownik coś_innego edytował ten post 10.03.2012 - 22:21

  • 0

#54

leviatan.
  • Postów: 249
  • Tematów: 1
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@WT
Ostatnio zacząłeś mnie trochę irytować.

No to udowodnij proszę Cię ;)

Ujmę to tak. Dawno, dawno temu nie było nic, prawda? I nagle się stało coś. Ale jak to coś się stało, jak nie było nic? Przecież nic nie może powstać z niczego. Czy może? Nic nie było, i nagle ni z gruchy ni z pietruchy pojawił się pierwszy element Wszechświata - jak i w jakim celu? Po co? Więc, aby powstało to coś, musi być ktoś kto to stworzył. Pierwszy Stworzyciel/Poruszyciel, który poruszył tą całą "machinę". Takie jest moje zdanie w tym temacie.

Udowodnij mi w takim razie, że coś nie może powstać z niczego. Udowodnij mi, że stwórca istnieje.

To wiem ;) Ale ja się pytam, skąd pewność, że tak to zachodzi? Skąd wiesz, że zakończy się reakcja spalania, bo nie ma tlenu? Nie chcę tego drążyć dalej, chciałem powiedzieć tylko to, że nie możemy być w 100% wszystkiego pewni, niektóre rzeczy musimy wziąć po prostu na wiarę.

Tak jak wyżej.


Ogólnie rzecz biorąc to się trochę dziwię. Wcześniej to było w porządku najeżdzać na "niewiernych" i "innych"(może i nie głównie przez kościół), ale teraz jak się za KK biorą to wielki bulwers, wzburzenie. Zło zawsze się odbije, harmonia musi zostać zachowana.

Jak coś będę miał jeszcze do napisania, to edytuje(chyba, że pojawią się nowe posty). Nie chce mi się czytać całego wątku ani cytować wypowiedzi, bo zajęłoby mi to dużo czasu.

@leviatan
Zastanów się co piszesz. Nie wiem, gdzie tu MrO się gubi. Ja najwyraźniej nie widze tego, co ty.


To twój problem że nie widzisz nic na to nie poradze, zobacz jednak że chcesz dowodów na isteninie Boga, ale poco skoro w niego nie wierzysz, po co ci dowody nie wierz sobie i już. Co do oburzenia to jeżeli chodzi o mnie to pisałem że mnie nie oburza, ateizm tylko ciągły atak na religie katolicką, bo co wam księża złego zrobili ( WAM bezpośrednio lub waszym najbliższym ). Mi się nie podoba że ksiądz jeździ samochodem za kilkadziesiat tysi, czy kilkaset, ale nie podoba mi sie tez ze polityk wydaje tyle w ciagu miesiąca, ze lekarz ma tyle z łapówek, że nauczyciel nie robi nic w szkole, pielegniarka w szpitalu i jeszcze chce stale podwyżek, a w imie czego?
  • 0

#55

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Torek Ty mi udowodnij, że da się stworzyć coś z niczego ;) Bo ja tego nie rozumiem. Jest nicoś i ni z gruchy ni z pietruchy jest coś. Nie rozumiem tego zbytnio, moim zdaniem bez ingerencji kogoś nie da się czegoś takiego zrobić.

2. Nie ma dowodów, że istnieje(co prawda nie ma, że nie istnieje) to czemu twierdzisz, że stworzył świat?


A jak coś można stworzyć z niczego? Nie masz "nic" i wyczarujesz z tego, nie wiem kwiatka? Raczej nie. To nie jest tak uznana prawda, że jak wsypiesz do kawy soli to będzie słona i nie będzie się dało wypić. To coś w rodzaju - Sharon den Adel to bogini muzyczna. Ja to wiem. Ty tego nie wiesz. Być może słyszałeś, widziałeś, ale tak nie twierdzisz. Bo nie natchnęła Cię, nie porusza Twego serca, nie czaruje Cię, nie masz z nią więzi, tej cudownej muzycznej więzi, dzięki, której kocham ten zespół i rozumiem, wielbię tę muzykę. To nie jest takie proste jakby się wydawało, aby coś takiego osiągnąć.

Jak niby mógł stworzyć świat z czegoś, czego nie było?


Bo nic nie było, a On sam stworzył to coś.
  • 0



#56

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bo nic nie było, a On sam stworzył to coś.

Skoro nie było nic to jego też nie :)
  • 0

#57

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Skoro nie było nic to jego też nie


Nie było nic materialnego. Bóg żyje poza czasem i przestrzenią. W sumie czemu ja mam tylko produkować czemu to Bóg istnieje i jak stworzył świat. Weźcie mi lepiej powiedzcie czemu Wy twierdzicie, że Wszechświat powstał sam z siebie.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 10.03.2012 - 22:25

  • 0



#58

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie było nic materialnego. Bóg żyje poza czasem i przestrzenią.

Coś co jest poza czasem i przestrzenią nie istnieje. Wszechświat nie powstał sam z siebie...

Użytkownik MrOsamaful edytował ten post 10.03.2012 - 22:27

  • 0

#59

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wszechświat nie powstał sam z siebie...


To jak? I w jakim celu? Nagle atomom zachciało się istnieć, bez przyczyny?
  • 0



#60

leviatan.
  • Postów: 249
  • Tematów: 1
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano


MrOsamaful
i znowu sie gubisz:


Nie jestem w labiryncie, żeby się zgubić...

zgubic mozna sie ni tlko w labiryncie.

Zdjęć Ziemi z dużej wysokości są tysiące, nie tylko wykonane przez agencje kosmiczne ale też przez amatorów korzystających z balonów czy amatorskich rakiet wyposażonych w aparaty czy kamery... Stąd, wiem, że w próżni nie ma tlenu bo to pusta przestrzeń, gdyby był tam tlen to by nie była pustą przestrzeń nie?

a potem
Hmm. Mają maskę tlenową -.-? Zresztą nikt balonem nie wyleciał poza atmosferę bo jest to niemożliwe...

to sie w koncu zdecyduj

To, że Ziemia jest okrągła można zobaczyć jeszcze z jej atmosfery...
Brak ci podstawowej wiedzy z zakresu fizyki a chcesz ze mną dyskutować.

tobie brak wiedzy i powtarzasz sie wymyslaja nowe brednie, ja nie przecze temu ze ziemia jest kulą nie wiem cos sie tak tego uczepił.

Na wielki wybuch żadnych, powtarzam żadnych dowodów nie ma,

Są i to dużo. Np rozszerzanie się kosmosu, przesunięcie ku czerwieni widma promieniowania elektromagnetycznego. Zresztą co będą ci tłumaczył skoro i tak nie zrozumiesz.

Po co ci dowody na Boga jak i tak w nie nie uwierzysz i zaprzeczysz, oraz uznasz za wymysły fanatyków. Zresztą typowa odpowiedź nie powiem bo nie zrozumiesz to świadczy o twojej wiedzy. I jeszcze raz powtórze skąd wziął się wielki wybuch, według ciebie skoro samo nic sie nie dzieje.

a zresztą to samo jak z Bogiem, odpowiem pytaniem na pytanie skąd wziął się wielki wybuch?

Znowu udowadniasz swój brak wiedzy na temat fizyki. Tak mało wiesz a tak ochoczo dyskutujesz. Gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie na temat mechaniki kwantowej to byś wiedział, że pytania typu "skąd się wziął wielki wybuch", "co było przed" nie mają logicznego sensu. "Przed" i "skąd" nie istniało więc nie możesz zadać takiego pytania.

To samo moge powiedziec na temat tego że to Bóg był autorem wybuchu, zresztą sam sobie zaprzeczasz, bo jak nauka mogła udowodnić że coś było, a nie potrafi odpowiedzieć skąd się wzięło.

Co do dinusiów to nie jest to samo.

Czemu? Udowodnij.

Dalej czemu nam wierzyć rzymskim papierą, a biblijnym papierą nie?

A czemu miałbyś nie wierzyć?

A czemu ty nie wierzysz bibli?

I grubo sie mylisz zadne wybuchy, ewolucja, nie zostały udowodnione, to tylko domysły nie ma żadnych faktów, zero, tylko ty tego nie dostrzegasz bo jesteś ślepo zapatrzony, a atakujesz chrześcijan którzy wierzą a nie kazują tobie wierzyć.

Ty jesteś ślepo zapatrzony w boga na którego istnienia nie ma ANI JEDNEGO DOWODU. Napisałeś w tym temacie już tyle postów a jeszcze nie podałeś, żadnego namacalnego dowodu na istnienie boga. Na istnienie wielkiego wybuchu jest dużo i mogę ci je wymienić tylko nie widzę powodu na to skoro możesz je sobie sam znaleźć w google.
Serio, jaki ty musisz być ograniczony umysłowo skoro nie widzisz dowodów na ewolucję. Całe swoje życie spędziłeś przygnieciony kamieniem czy co?


A ja pisałem kilka razy że, na tym polega wiara, zresztą wdług mnie są dowody któe przytoczyłem że pisali o Jezusie ludzie uznani za postacie historyczne nie chcesz to nie wierz. Ty za to przesiedziałeś życie czytając brednie ludzi któzy twierdzą że globalne ocieplenie jest wywołane przez człowieka mimo że klimat na ziemi zmienia się jak sami twierdzą od milionów lat, no to bez komentarza. Widze dowody ale widze też anty dowody na teorie ewolucji tzw.Brakujące ogniwo ewolucji," ale jaki ty musisz być ograniczony umysłowo skoro nie widzisz " tego.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych