Aha, i mnie też zaintrygowały te rysunki uczniów szkoły artystycznej

No i ten doklejony "badacz". Na pierwszym zdjęciu, na które uwagę zwrócił Polaco widać brak cienia pod tym panem. Oszukał prawa fizyki?
Nie powinniśmy też chyba zbytnio czepiać się określonego gatunku dinozaura, tj. stegozaura. W końcu było wiele gatunków o wspólnych cechach, na pewno znalazłby się jakiś z takimi płytami (czy jak to nazwać) na grzbiecie i przy tym z dużym łbem.
I jeszcze jedno - ciężko byłoby wyrzeźbić ten wizerunek na podstawie samych kości, bo zdaje się, że te "płyty" na grzbiecie rozkładały się po śmierci zwierzęcia, nie tak jak szkielet.
No chyba, że to po prostu liście...

@ Vaherem pode mną

Więc co do płyt się myliłem. Myślałem, że to było coś na zasadzie jakichś chrząstek czy coś takiego

Użytkownik Mischakel edytował ten post 16.01.2012 - 17:51