27 odpowiedzi w tym temacie

[Anomaly]

Określają warunki na planecie na podstawie jej odległości od macierzystej gwizdy i koloru jaki ma jej odbite światło. Tak na prawdę nie ma tu co mówić o niczym pewnym - nikt nie potrafi nawet określić czy jest to planeta gazowa, czy jej powierzchnia jest skalista i martwa, czy też przypomina ziemię. To tylko taka ciekawostka że jakby co to ta akurat planeta MOGŁABY BYĆ podobna do Ziemi. Jak jest na prawdę może dowiemy się kiedyś dzięki nowej generacji teleskopom, puki co nie wiemy prawie nic poza przybliżonymi rozmiarami, odległością od gwiazdy i czasem obiegu a wy rozpoczynacie dyskusję na temat podróży do niej. Ludzie...

[Avenarius]

Nie wiem co prawda jak z postępem technologicznym w ogóle, ale na pewno postęp w dziedzinie napędów kosmicznych zatrzymął się jakieś 30-40 lat temu. Jak lataliśmy prymitywnymi jednorazowymi rakietami(promy są co prawda wielorazowego użytku, ale wynoszą je na orbitę jednorazowe rakiety), tak latamy dalej i nikt nie planuje tego zmieniać. Może za 50 czy 100 lat faktycznie zostanie wynaleziona jakaś rewolucyjna, zupełnie niespodziewana technologia, ale może to równie dobrze nastąpić i za 1000 albo wcale. A przy obecnej technologii loty kosmiczne to raczej takie robienie jaj, niż "podbój", wyniesienie paru kosmonautów na orbitę to rzadkie przedsięwzięcie, regularnie wystrzeliwane są jedynie satelity, a i to tylko dlatego że służą zarabianiu konkretnych pieniędzy, albo dominacji militarnej, w przeciwieństwie do lotów zalogowych na inne ciała niebieskie.

[Wszystko]

Wszystko, podejrzewam, że Cię zaskoczę, ale być może uda się w przyszłości polecieć nawet szybciej od prędkości światła, będąc oczywiście w zgodzie z ze wszystkimi prawami fizyki. Przez co nie będziemy skazani na wielopokoleniowe podróże do odległych gwiazd.

Ta teoria dwóch fizyków o podróżach brzmi ciekawie ale jest to tylko teoria bazująca również na innej teorii hipotetycznych 10 wymiarów. Niestety słabe są jej podwaliny.

Może coś już jest w laboratoriach a może jeszcze nie. Po prostu nie rozumiem jak można z miejsca odrzucać taką możliwość.

Cieżko jest powiedzieć co będzie za 100 lat a dopiero za 1000 to już w ogóle jest czyste wróżenie. Ale trudno mówić o lotach na odległe planety o 600 lat świetlnych skoro 40 lat temu dopiero zdobyliśmy księżyc a do zdobycia Marsa dopiero się przygotowujemy. Nie mamy ku temu narzędzi żeby latać w tak długie podróże, A co jest w laboratoriach, to zabrzmiało tak jakby coś mieli i to ukrywali. Pewnie już bawią się z nudów w teleportowanie komputerów i fartuchów. Bez przesady. Tylko mi nie karz udowadniać, że na 100% czegoś takiego nie mają.
Nawet gdyby tam jakimś cudem polecieli za 200 lat to i tak mnie już nie będzie to nic z tego nie będę miał, tak samo jak ci co żyli 2000 lat temu też może sobie myśleli że ludzie przyszłości będą już latać na inne planety, a tu psinco, ale nawet gdyby to oni już i tak by tego nie wiedzieli.

[MrOsamaful]

Może właśnie w kierunku tej planety powinni spróbować nadać jakiś sygnał? Ciekawi mnie też na ile można wierzyć ich pomiarom. Równie dobrze może się okazać, że ta planeta jest zupełnie inna niż opisują, przecież nawet nie możemy jej zobaczyć, a cała dyskusja opiera się na analizie światła odbijanego przez tę planetę.

I czekać 1200 lat na odpowiedź?

[Mariush]

Xellos nie żartuj. 600 lat świetlnych oznacza że rakieta lecąca tam z prędkością światła dotarła by tam w 600 lat. Czyli ile ludzi by musiano zabrać na tą rakietę, żeby się tam jeszcze mnożyli i cały czas żyli w zamkniętej rakiecie.

Nie jest aż tak beznadziejnie. Zapomniałeś o dylatacji czasu która powoduje, że czas pokładowy płynie wolniej niż na Ziemi. Przykładowo podróż z prędkością 0,5 c trwająca wg czasu ziemskiego tz = 1200 lat wg zegara pokładowego trwałaby tp = 1039.2 lat.

Pełniejsze zestawienie:

0,50000 c - 1200.00.....1039.2
0,90000 c - 666.667.......290.6
0,95000 c - 631.579.......197.2
0,99000 c - 606.061.........85.5
0,99500 c - 603.015.........60.2
0,99900 c - 600.601.........26.9
0.99950 c - 600.300.........19.0
0.99990 c - 600.060...........8.5
0.99995 c - 600.030...........6.0
0.99999 c - 600.006...........2.7

Trzeba też wziąć pod uwagę zwiększającą się masę do nieskończoności. Ludzie by takich przeciążeń nie wytrzymali

Ludzie na pokładzie nie odczuwaliby żadnych przyrostów masy. Czuliby się normalnie. Przy przyspieszeniu równym ziemskiemu g = 10 m/s2 prędkość 0.95 c osągnięto by po 2.9 roku, a prędkość 0.99 c po 6.7 roku.

[cedol22]

Wczoraj było nawet o tym w Teleexpresie, w ogólnoświatowych mediach ta wiadomość na pewno też odbiła się wielkim echem (chodzi mi głównie o TV), może to kolejny etap przygotowujący zwykłych szarych do tego że nie jesteśmy sami we wszechświecie, to tylko takie przemyślenia, ale wiadomość niezwykle interesująca

[tomcio.123]

Witam, interesuje mnie ta odległość 600 lat świetlnych, może ktoś napisać lub gdzie można znaleźć info jaka jest odległość w latach świetlnych Ziemi od Księżyca oraz Marsa tak dla porównania z tą planetą.
Słyszałem, że na Marsa miałoby się polecieć ok. 2 miesiące to ile na tą odkrytą planetę?

[Wszystko]

Ok, dzięki Mariush za wyjaśnienia. Nie jestem takim specjalistą z fizyki.

Tomcio. Odległość podawana w latach świetlnych to czas w jakim światło przeleci drogę np. Z jakiejś gwiazdy. Jeśli jakaś odległość wynosi 2 lat świetlne to znaczy, że światło przebywa tą drogę w czasie 2 lat. Prędkość światła w próżni czyli w kosmosie wynosi w przybliżeniu 300 000 km/s. To znaczy, że w sekundę światło przebywa odległość równą 300 000 km. Dla przykładu odległość naszego Słońca od Ziemi wynosi średnio 150 milionów kilometrów. Światło ze Słońca leci do nas w czasie 8 minut i 20 sekund. Liczy się to tak:

V = s/ t mnożymy obustronnie przez t
i mamy
v * t = s / dzielimy przez v
i mamy
t = s / v
t = 150 000 000 km / 300 000 km / s
t = 1500 / 3 s
t = 500 s

A co do Ziemi i innych planet. Planety poruszają się po orbitach, co znaczy że odległość między nimi zmienia się o setki kilometrów. Trzeba ustalić przykładową odległość np. na dzień 7 grudzień 2011 i na podstawie danych internetowych i obliczyć odległość w latach świetlnych.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 07.12.2011 - 12:09

[Ill]

Witam, interesuje mnie ta odległość 600 lat świetlnych, może ktoś napisać lub gdzie można znaleźć info jaka jest odległość w latach świetlnych Ziemi od Księżyca oraz Marsa tak dla porównania z tą planetą.

Do księżyca masz 1 sekundę świetlną, a do Marsa ledwo kilka minut.

Do Księżyca masz ok. 384 000 km
Do Marsa (w najlepszym przypadku) masz ok. 78 000 000 km
Do tej planety masz ok. 5 700 000 000 000 000 km - baaardzo daleko

http://pl.wikipedia....i/Rok_świetlny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mars
http://pl.wikipedia..../wiki/Księżyc

Użytkownik Ill edytował ten post 07.12.2011 - 12:19

[mars225]

stwierdzili że to może być druga ziemia a nawet jej w zasadzie nie widzieli, większość ekspertów twierdzi ze aby były warunki do życia to planeta musi być podobna do ziemi, ale jak zwykle pieprzą zamiast sprawdzać, no ale najlepiej siedzieć w ciepłym biurze i tylko dużo mówić, a w Rosji jest jezioro Wostok najpierw je by sprawdzili czy jest tam życie, a jeśli jest to od razu cała ta teoria panów z ciepłych biur ległaby w gruzach, na ziemi jest tyle miejsc niezbadanych a ci zabierają się za szukanie innej ziemi, no ale najlepiej pobierać wysokie dotacje na poszukiwanie drugiej ziemi i nie robić nic, niż zabrać się do prawdziwej pracy i szukać życia na ziemi w miejscach ich zdaniem niesprzyjającym temu, a to dałoby więcej pożytku niż ciągłe ględzenie że aby było życie musi być druga ziemia, bo inaczej nie ma na to najmniejszych szans bo Mars jest taki a Pluton taki i życie tam nie może istnieć...

[GothAr]

Tak na dobrą sprawę to nawet nie wiadomo czy ta planeta istnieje. Dlaczego? Skoro jest od nas 600 lat świetlnych to znaczy, że to co zobaczyliśmy na chwilę obecną jest obrazem z przed 600 lat. Tyle właśnie leciało światło wysłane z tamtego miejsce które teraz dociera do nas. Wysyłasnie załogi na chwile obecną jest o tyle nieopłacalne, że aktualnie to tam mógł cały układ słoneczny przestać istnieć.

[cichy45]

Na szczęście układy nie znikają ot tak, same z siebie. Musiała by albo wybuchnąć gwiazda albo ewentualna cywilizacja unicestwić samą siebie i własną planetę . W przypadku pierwszego powinniśmy widzieć jakieś tego objawy.

Użytkownik cichy45 edytował ten post 08.12.2011 - 07:02