Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odkryto bliźniaczkę Ziemii


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Dołączona grafika


Superziemia - określenie stosowane wobec skalistej planety pozasłonecznej, które posiada masę większą od ziemskiej. Niekoniecznie muszą mieć one więcej wspólnego z naszą Ziemią, niż właśnie skalistą naturę planety, przeciwną do drugiego typu planet - gazowych olbrzymów.

Superziemie są regularnie odkrywane przez astronomów. Pierwszymi superziemiami, a zarazem pierwszymi odkrytymi planetami, które obiegają gwiazdę inną niż Słońce, były PSR 1257+12 B i PSR 1257+12 C. Ich odkrywcą jest polski astronom Aleksander Wolszczan. W samym tylko roku 2011 znaleziono ich około 12, dzisiaj NASA oznajmiła istnienie kolejnej, oficjalnie już nazwanej Kepler 22-b(nazwana tak od teleskopu Keplera, który ją wypatrzył, nazwanego z kolei na cześć wybitnego XVII wiecznego astronoma Johannesa Keplera).

Kepler-22b znajduje się w odległości ponad 600 lat świetlnych. Szacuje się, że średnia temperatura na powierzchni planety wynosi 22 stopnie Celsjusza. Jej obwód jest kilkukrotnie większy od Ziemi (można porównać na zamieszczonym obrazku), a obieg wokół gwiazdy macierzystej zajmuje 290 dni, czyli nieco krócej niż nasz rok. Gwiazda macierzysta należy do tego samego typu gwiazd jak nasze Słońce - typu G - ale jest nieco mniejsza i chłodniejsza.

Niewątpliwie ciekawostka tego tygodnia.

Znających język angielski i zainteresowanych tematem, zachęcam do przeczytania oficjalnego komunikatu NASA: http://www.nasa.gov/...n-briefing.html

Użytkownik Karaś edytował ten post 05.12.2011 - 22:25

  • 12

#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

600 lat świetlnych to zbyt daleko żeby tam dolecieć. Nie ma na to szans. A tak poza tym, co chwilę pojawiają się doniesienia o kolejnych planetach podobnych do Ziemi.
  • -2



#3

JachuPL.
  • Postów: 177
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

600 lat świetlnych to zbyt daleko żeby tam dolecieć.


Na tę chwilę masz rację. Ale pamiętaj, że żyjemy w dobie wielkich odkryć i być może kiedyś zostanie skonstruowana możliwość teleportowania się, a nigdy nie wiesz, czy nie odkryją napędu np. 6x szybszego od świetlnego i nie wyślą bezzałogowej misji na tę planetę? :)

póki co, możemy się zastanawiać czy istnieje tam życie, chociażby w formie bakterii
  • 0

#4

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


600 lat świetlnych to zbyt daleko żeby tam dolecieć.


Na tę chwilę masz rację. Ale pamiętaj, że żyjemy w dobie wielkich odkryć i być może kiedyś zostanie skonstruowana możliwość teleportowania się, a nigdy nie wiesz, czy nie odkryją napędu np. 6x szybszego od świetlnego i nie wyślą bezzałogowej misji na tę planetę? :)

póki co, możemy się zastanawiać czy istnieje tam życie, chociażby w formie bakterii



Istnieje jeszcze scenariusz rodem z filmów i seriali (science)-fiction: zamrożenie grupki wybrańców na setki lat, włączenie autopilota i lecimy... chociaż we Wszechświecie raczej za dużo się dzieje, aby taka misja mogłaby się zakończyć sukcesem - tu gwiazda wybuchnie, tu meteor przeleci, itp. Pomijając oczywiste na dziś dzień bariery technologiczne :)
  • 0

#5

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Może właśnie w kierunku tej planety powinni spróbować nadać jakiś sygnał? Ciekawi mnie też na ile można wierzyć ich pomiarom. Równie dobrze może się okazać, że ta planeta jest zupełnie inna niż opisują, przecież nawet nie możemy jej zobaczyć, a cała dyskusja opiera się na analizie światła odbijanego przez tę planetę.
  • 1

#6

Lenticularis.
  • Postów: 191
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

jakoś mi się wydaje, że w wypadku takiej odległości pomimo dzisiejszej techniki pomiary temperatury mogą być bardzo odmienne i może tam być nawet 122 stopnie a nie 22. Z drugiej strony kto powiedział, że nie znajdzie się inna podobna planeta w znacznie bliżej. To że ta jest 600 lat świetlnych stąd nie znaczy, że w tym promieniu już wszystko zbadano :P
  • 0

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na tę chwilę masz rację. Ale pamiętaj, że żyjemy w dobie wielkich odkryć i być może kiedyś zostanie skonstruowana możliwość teleportowania się,

Tak, akurat, pewnie jutro będzie można kupić takie urządzenie w sklepach.
Jak na razie udaje się teleportować tylko stany kwantowe, nawet pojedynczych cząstek jeszcze nikt nie teleportował.
A jeśli by nawet wynaleziono takie urządzenie, to składałoby się ono z dwóch części, z których jedna by musiała najpierw zostać wysłana na tą planetę.
  • -4



#8

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Wszystko

Mocno przesadzasz. Od odkrycia do wdrążenia krótka droga. Wystarczy spojrzeć na komputery i Internet. Moment udostępnienia tego ludziom aż do tego że jest to dziś chleb powszechni to tylko kilkadziesiąt lat minęło, bardzo mało. Zapewne patrząc egoistycznie z punktu widzenia tu się wypowiadających to faktycznie lipa, bo my nie dożyjemy podboju kosmosu. Ale w kontekście ludzkości jako całości to może być mały okres czasu, gdyby od teraz licząc, zajęło to 200-300 lat to nie jest wiele. Jak spojrzysz w kontekście jak długo człowiek istnieje na planecie i tempo jego rozwoju w tym okresie...to co to jest te kilkaset lat by się wybić w kosmos i zasiedlać inne planety...postęp technologiczny człowieka aby ciągle przyspiesza, coraz krótszy jest okres pomiędzy kolejnymi tak zwanymi kamieniami milowymi w odkryciach. Nie ma podstaw sądzić by nagle tak strasznie zwolnił. No chyba, że będzie WWIII tylko to może namieszać.
  • 3

#9

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Konstanty Ciołkowski powiedział kiedyś

"Ziemia jest kolebką ludzkości, ale nie można wiecznie żyć w kolebce."

Im nas więcej na Ziemi, tym coraz bardziej zbliżamy się do momentu bez wyjścia, będziemy musieli, przynajmniej w części, opuścić naszą planetę i znaleźć miejsce w kosmosie, które nazwiemy drugim domem. Ziemia ma ograniczone zasoby, a ludzi wciąż przybywa, trzeba się liczyć z tym, że w końcu zacznie ich brakować, jedyne wyjście, to wyruszenie w gwiazdy. Pierwszym, a zarazem najbliższym kandydatem do skolonizowania jest Księżyc, później Mars, a w odległej przyszłości, gwiazdy. Uważam, że jest to nieuchronne, ludzkość będzie musiała prędzej czy później opuścić Ziemię, by przetrwać. Kto wie, może planeta z tego tematu będzie pierwszą z poza naszego Układu Słonecznego którą skolonizujemy? 8)

Użytkownik Miłosz edytował ten post 06.12.2011 - 14:49

  • 0



#10

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Xellos nie żartuj. 600 lat świetlnych oznacza że rakieta lecąca tam z prędkością światła dotarła by tam w 600 lat. Czyli ile ludzi by musiano zabrać na tą rakietę, żeby się tam jeszcze mnożyli i cały czas żyli w zamkniętej rakiecie. To nie wszystko. Wiadomo z teorii względności że nic co ma masę nie może poruszać się z prędkością większą niż światło.
Trzeba też wziąć pod uwagę zwiększającą się masę do nieskończoności. Ludzie by takich przeciążeń nie wytrzymali
Czyli mamy kolejny problem. Każda mniejsza prędkość będzie oznaczała dłuższą podróż na tą planetę. A z teleportacją jest taki problem jak napisałem. Żeby tam kogoś teleportować to trzeba postawić odbiornik. Czyli ktoś tam musi polecieć. No a czym polecieć? Tylko tą rakietą przez 600 lat.
Na razie nikt jeszcze nie poleciał na Marsa, do którego mamy o wiele bliżej. Plany lotu to 2030 rok, a pewnie jeszcze się ten lot przeciągnie o kilkadziesiąt lat. Czyli do lotu na tamtą planetę mogłoby dojść chyba za 500 lat albo nawet i jeszcze później, oczywiście tego się nie da przewidzieć można jedynie rzucać liczbami, bo i tak nie wiadomo jak szybko się będzie cywilizacja rozwijać ile znaczących przełomów nastąpi.
  • 3



#11

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Predkosc swiatla nie stanowi bariery nie do przelamania.. w CERN potwierdzili juz istnienie czastek tyci-tyci szybszych od swiatla.. i dalej sie tam bawia, a kazde kolejne odkrycie moze oznaczac - eksplozje laboratorium albo skok technologiczny ;) miejmy nadzieje ze to drugie..
a pamietajmy ze ludzie podrozujacy parowozem mawiali "yupi!! ale predko jedziemy.." a my chyba teraz mamy cos szybszego :P

Użytkownik bullik edytował ten post 06.12.2011 - 18:36

  • 1

#12

jamstirling.
  • Postów: 95
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziwne jak ludzie dzisiaj ta nowine odbieraja. !0 lat temu gdyby ktos oglosil, ze odnalazl druga ziemie swiat naukowy stanalby do gory nogami, a dzisiaj co mamy? Niewiele, nikt sie nie podnieca za bardzo (chyba tylko ja). Szkoda.

Użytkownik jamstirling edytował ten post 06.12.2011 - 18:42

  • 0

#13

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko, podejrzewam, że Cię zaskoczę, ale być może uda się w przyszłości polecieć nawet szybciej od prędkości światła, będąc oczywiście w zgodzie z ze wszystkimi prawami fizyki. Przez co nie będziemy skazani na wielopokoleniowe podróże do odległych gwiazd.

Profesor Gerald Cleaver i doktor Richard Obousy z Bailor University twierdzą, że podróże z prędkością większą od prędkości światła są możliwe. Co więcej, uważają, że ich teoria pozostaje w zgodzie ze wszystkimi prawami fizyki.
Ich zdaniem, jeśli uda się za pomocą olbrzymich ilości energii manipulować czasoprzestrzenią wokół statku kosmicznego, to powstanie rodzaj pęcherza, który nada pojazdowi prędkość większą od szybkości światła. "To jak surfowanie na fali. Statek będzie popychany przez bąbel, a sam bąbel będzie wędrował szybciej niż wynosi prędkość światła" - mówi Cleaver.

Cleaver i Obousy zakładają manipulowanie 11-wymiarową przestrzenią w celu uzyskania ciemnej energii. Połączyli swój pomysł z ideą napędu Alcubierre'a, znanym też jako napęd Warp, który ma działać dzięki rozszerzeniu czasoprzestrzeni za statkiem i jej ściśnięciu przed pojazdem. W rzeczywistości statek się nie porusza, ale znajduje się pomiędzy rozszerzającą się i ściskającą czasoprzestrzenią. Teoria względności mówi, że do rozpędzenia obiektu ponad prędkość światła potrzebowalibyśmy nieskończonej ilości energii. W powyższym przypadku obiekt (czyli statek kosmiczny) pozostaje nieruchomy, a więc ilość energii nie musi być nieskończona.

Fizycy z Baylor University wykorzystali w swej pracy również zmodyfikowaną teorię strun. Ta oryginalna mówi, że istnieje 10 wymiarów oraz sześć dodatkowych, których nie potrafimy zidentyfikować. Z kolei według nowej, zmodyfikowanej teorii, struny wibrują w przestrzeni składającej się z 11 wymiarów. I to właśnie ten 11. wymiar może, zdaniem Cleavera i Obousy'ego, napędzać pojazd. Fizycy wyliczają, że energia, potrzebna do podróży szybszej niż prędkość światła, jest równa energii, którą można uzyskać z zamiany całej masy Jowisza. Przez najbliższe dziesięciolecia nie będziemy, więc w stanie wytworzyć tak olbrzymiej ilości energii.


Źródło

Użytkownik Miłosz edytował ten post 06.12.2011 - 19:11

  • 1



#14

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Xellos nie żartuj. 600 lat świetlnych oznacza że rakieta lecąca tam z prędkością światła dotarła by tam w 600 lat. Czyli ile ludzi by musiano zabrać na tą rakietę, żeby się tam jeszcze mnożyli i cały czas żyli w zamkniętej rakiecie. To nie wszystko. Wiadomo z teorii względności że nic co ma masę nie może poruszać się z prędkością większą niż światło.
Trzeba też wziąć pod uwagę zwiększającą się masę do nieskończoności. Ludzie by takich przeciążeń nie wytrzymali
Czyli mamy kolejny problem. Każda mniejsza prędkość będzie oznaczała dłuższą podróż na tą planetę. A z teleportacją jest taki problem jak napisałem. Żeby tam kogoś teleportować to trzeba postawić odbiornik. Czyli ktoś tam musi polecieć. No a czym polecieć? Tylko tą rakietą przez 600 lat.
Na razie nikt jeszcze nie poleciał na Marsa, do którego mamy o wiele bliżej. Plany lotu to 2030 rok, a pewnie jeszcze się ten lot przeciągnie o kilkadziesiąt lat. Czyli do lotu na tamtą planetę mogłoby dojść chyba za 500 lat albo nawet i jeszcze później, oczywiście tego się nie da przewidzieć można jedynie rzucać liczbami, bo i tak nie wiadomo jak szybko się będzie cywilizacja rozwijać ile znaczących przełomów nastąpi.


No tak i umiesz przewidzieć, że np. za 100 lat nie wynajdą nowej technologii, która zmieni dotychczasowy pogląd na te sprawy ? Ja aby oceniłem tempo rozwoju technologicznego ostatnich lat i jego przyspieszenie. A gdzie ja niby twierdzę, że przy dzisiejszej znanej Kowalskiemu technologii da się tam dolecieć ? Może coś już jest w laboratoriach a może jeszcze nie. Po prostu nie rozumiem jak można z miejsca odrzucać taką możliwość. To zróbmy tak odejmijmy 300 lat od daty zdobycia księżyca przez człowieka a potem zastanówmy się czy połowie XVII w. myślano w ogóle o poleceniu na księżyc...
  • 1

#15

Lenticularis.
  • Postów: 191
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Może mi ktoś wyjaśnić jak to jest, że podróż tam zajmie 600 lat świetlnych, co się wydaje ogromnie odległe, a oni są w stanie określić temperaturę co do stopnia? i wielkość planety? Raczej nie wysłali tam 600 lat świetlnych temu sondy by pobrać info, ani nie mają pewnie takich zoomów w sondach by tą planetę dostrzec, a jednak podają takie info. Mógł by mi to ktoś wyjaśnić bo nie ukrywam, że nie rozumiem, jak można wysnuwać tak daleko idące przypuszczenia. z góry dziękuje :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych