Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy w Polsce będzie rewolucja?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
127 odpowiedzi w tym temacie

#46

WormeX.
  • Postów: 69
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Nie prawda. Nie startowaliśmy z tego samego poziomu. W latach 80 jeździłem po Europie. Byłem w Rumunii, Bułgarii, ale również bywałem na Węgrzech.

A byłeś we Francji i GB, RFN? I co, bliżej nam było pod względem rozwoju do tych krajów w latach 80 niż teraz? Czy jednak do Rumunii i Bułgarii?

Wiem tylko, że to chore, żeby w kiblu płynęła ciepła woda. Nie wiem jakie rurki należy przełączyć, ale wiem, że to trzeba zrobić, żeby rozwiązać problem. Trzeba zerwać nową ścianę trudno - trzeba. Tak jak trzeba naprawić błędy. I nie są to moje błędy, więc nie zamierzam pokrywać kosztów.

Jeśli kibel jest tak zbudowany, że rurek nie da się przełączyć bez jego rozwalenia i zakupienia nowego to trzeba go rozwalić, tak? I kupić nowy. Jednorazowo trzeba ponieść duże koszty. Gdyby rząd chciał rozwalić taki kibel, ludzie wy wyszli na ulicę, bo nagle im wszystko zabrali złodzieje z Wiejskiej. Dlatego płacimy jednak za tę ciepłą wodę. Radykalne reformy, wiążące się z dużymi kosztami które są potrzebne spotkałyby się z OGROMNYM sprzeciwem. Zaprzeczysz?

I nie są to moje błędy, więc nie zamierzam pokrywać kosztów.

Rozumiem, że nie zdarzyło Ci się jeszcze głosować na partię, która miała jakikolwiek udział w rządzeniu, tylko zawsze na opozycję :P
Mamy demokrację. Też odpowiadamy za ten stan rzeczy. Jaki naród taki rząd, a władza deprawuje. Jeśli chcesz coś zmienić, zacznij od siebie. Bo to właśnie na niższych szczeblach zaczyna się faworyzacja rodziny, różne machlojki które mają miejsce wyżej.

Jeśli spieprzył swoją robotę to niech on ponosi wszelkie tego konsekwencje. Dlaczego ja mam za to płacić? Czy ktoś z Was zgodził by się na taki układ? (...) Ja też się nie godzę. Spieprzyłeś robotę to teraz szukaj kasy we własnej kieszeni. I wal się ze wszystkimi propozycjami renegocjacji umowy. Ja nie chcę płacić za Twoje błędy.

Demokracja. Ty wybierasz, w sejmie zasiadają tylko reprezentanci narodu. Skoro jest tak źle, to wystarczy zagłosować na dobrych ludzi. Ojej, nie ma dobrych ludzi? To Ty załóż. I wtedy się okaże, że tak właściwie niczym się nie różnimy.

Nie wiem kim jesteś i prawdę mówiąc nie chcę wiedzieć. Ale pieprzysz bzdury. Ci, którzy mają się dobrze, nie mają żadnej motywacji do protestów.
Jestem przekonany, że użytkownicy powiedzą Ci o tym w reputacji.

Tak, szczególnie źle to mają przywódcy związków zawodowych. Słyszałeś może o strajku PKS? Pracowników GUS który też słabo przędzie? Szczególnie niesmaczne było, gdy pod protest już uzasadniony pielęgniarek jak pijawki podłączyli się lekarze... Białe namioty, kojarzysz? :)

Użytkownik WormeX edytował ten post 28.11.2011 - 22:02

  • 0

#47

Cmb.
  • Postów: 332
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Reprezentanci narodu? Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy o tym, co mówisz, a stale próbujesz udowodnić swoją rację. Jak w ogóle można mówić, że istnieje coś takiego jak "reprezentant narodu"? Rzeczywistość jest taka, że mamy kilka opcji i MUSIMY wybrać którąś z nich, czyli w większości polega to na wyborze mniejszego zła - a można zauważyć, iż nie jest to możliwe, bo partie nigdy nie przestrzegają swoich obietnic wyborczych i wybieramy w ciemno, przez co jest tak jak jest.

A zakładanie partii to nie jest coś typu "nie podoba mi się rząd to założę swoją i wygram wybory". Musisz być sam w sobie marką, żeby w ogóle ludzie chcieli na Ciebie głosować, bo kto przy zdrowych zmysłach zagłosuje na jakiegoś nieznanego człowieka (oczywiście nie mówię tu o sytuacji typu "gorzej być nie może")?
  • 1

#48

spychi.
  • Postów: 39
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja personalnie myślałem o demokracji autorytarnej polegającej na większej władzy prezydenta niż rządu. Myślę, że taki system wprowadziłby dużo dobrego... ale nie z tym dupkami w polityce.

@BadBoy
Szczerze? Żadnej szkoły, byleby potrafił się dobrze wysłowić oraz posiadał wiedzę z jakiegoś zakresu czy to ekonomii, prawa podatkowego, rolnictwa... dziedzin życia codziennego. Tu potrzeba grupy specjalistów od różnych sektorów zarządzania Państwem, a nie kolesiów co na stołki rzucają się jak muchy po gównie i gówno wiedzą.

Użytkownik spychi edytował ten post 28.11.2011 - 23:25

  • 0

#49

WormeX.
  • Postów: 69
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Przemo: napisałem, że kibel jest wadliwy i on to uniemożliwia, chociaż wiem że to taki... dziwny kibel.
Byliśmy za Bułgarią? No, to teraz sobie pojedź do Bułgarii ;) I co? Czas się zatrzymał?

Srututu... Skoro ja nie dojrzałem do tej Twojej oświeconej wiedzy, to pewnie większość ludzi w Polsce dojrzało, bo mówią, że jest źle, tragicznie, nic się nie dzieje, drogi się nie budują.
Załóż partię, a za pośrednictwem samego internetu można zebrać naprawdę sporą liczbę wyborców jak na początek, skoro masz rację i nikt z rządu się nie zna.
Tak, rozumiem demokrację parlamentarną, nawet nie musiałeś założyć. Co nie zmienia faktu, że mamy demokrację... Tę nieświadomość co do siły większości wyniosłeś skąd...?
MUSIMY... nie, nie musimy. Możemy głosować na Korwina chociażby, który nigdy dużego wpływu na to, co się dzieje nie miał. Sam nie popieram wszystkich jego punktów programu, a i niektóre zachowania go dyskredytują. Korwin też nie pasuje? No to jak mówiłem, skoro większość "dojrzała", to dlaczego ta większość popiera cały czas tych samych polityków? Musi? Nie, nie musi. Nie mówię że to takie łatwe, bo to nie jest łatwe. Ale nie jest niemożliwe, tylko trzeba chcieć, a nie siedzieć i narzekać.
  • -4

#50

Smiler.
  • Postów: 148
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

I jeśli w Polsce doszłoby w ogóle do rewolucji to co by się w niej stało możemy zaobserwować w mikroskali właśnie w tym temacie. Jeśli ktoś to czyta i myśli sobie, że najwyższy czas "zniszczyć system" to podpowiem, że "TAK!... ale ten mentalny".

Użytkownik thus edytował ten post 29.11.2011 - 23:20

  • 0

#51

trpiotrek.
  • Postów: 4
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak Was sobie poczytałem i widzę, że dużo osób ma zbyt wygórowane oczekiwania w stosunku do tego kraju.

Nie zapominajcie proszę, że Polska w stabilnej formie istnieje nieco ponad 20 lat. Nie widzę więc sensu porównywania nas do krajów szeroko pojętego Zachodu. A już na pewno nie do Wielkiej Brytanii. Nie ucierpiała w czasie II WŚ w takim stopniu jak Polska, a po wojnie nie była pod uciskiem wielkiego, komunistycznego kołchozu zwanego ZSRR.

Nasz kraj musi gonić resztę bardziej rozwiniętej Europy. Napotkaliśmy na przestrzeni lat tyle przeszkód, że nie dziwi mnie różnica pomiędzy nami a Zachodem. Jednak różnica ta jest coraz widoczniej niwelowana. Poza tym w innych krajach wcale nie jest tak różowo, jak niektórzy myślą.

Jak śpiewa pewien fiński zespół: 'More, just to be sure, I got what I wanted, so naturally I want more'. Taka jest natura człowieka. Mamy dostatecznie dużo, ale ciągle chcemy więcej. I nie cieszymy się z tego co posiadamy. Porównujemy się do innych, czy to w kontaktach międzyludzkich, czy w skali międzynarodowej. I po co?

Wiecie, jaka jest polska świadomość? Sam nie mam, więc nie pozwolę mieć drugiemu. On ma więcej, więc na pewno ukradł. Zawistne psy ogrodnika z tego narodu.

Ostatnio usłyszałem 'Komuno, wróć!'. Jestem rocznik '91, więc o tamtym okresie wiem tylko z opowieści. Od taty, że samochód w mieście (!) to był luksus. Od mamy, że na wsi wszyscy zlatywali się do jednego domu, bo właśnie tam był jedyny telewizor.

Że było dobrze, bo robiło się państwo w konia? Teraz tracimy na tym my.
Że był obowiązek pracy? Doskonale wiecie, jak w wielu przypadkach wyglądała wtedy praca. A raczej pozory pracy.
Że się dużo budowało? Po komunizmie został nam ogromny dług, który Polska spłaca do tej pory. Znów tracimy my.

Poruszona w tym temacie została kwestia pracy i wykształcenia. W obecnych czasach jest parcie na wykształcenie, wręcz przymus studiowania. Nie studiujesz, jesteś nikim. Jesteś zerem.
Wybaczcie, ale śmieszą mnie takie głosy. Co chcecie tym osiągnąć? Armię beznadziejnie wykształconych ludzi z nic niewartym papierkiem, którzy czekają, aż los się do nich uśmiechnie? A przepraszam bardzo, kto będzie budował drogi, sprzątał miasta, babrał się w ludzkich odchodach, czyszcząc kanały? Pan magister filozofii? Siedzieć na zmywaku można i bez studiów, a przynajmniej nie zmarnuje się kilku lat życia.
Pewnie również stałbym się kolejną osobą z wyższym wykształceniem, ale bez perspektyw, gdyby życie nie zmusiło mnie do porzucenia uczelni. I teraz dziękuję losowi, że tak się stało.

Chcecie opływać w luksusy? Jedźcie do Singapuru i dajcie się zamknąć w złotej klatce.

Czy w Polsce będzie rewolucja? Już jest. Nie bezmózgich członków związków zawodowych, którzy myślą, że sztachetą i wyjącą syreną pod Sejmem coś zdziałają. Mamy rewolucję kulturową, wraz z jej pozytywnymi i negatywnymi skutkami.

Wybaczcie, że tak chaotycznie i nie po kolei.
  • 0

#52

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co za bzdety wypisujesz o długu za komuny ?

To dla Ciebie:

link

Dług Gierka został dawno spłacony, to teraz powiedz mi czyj jest ten powyżej ? Robisz zarzut, że dług poszedł na budowę za komuny, chyba sam nie wierzysz w co piszesz. To niby na co teraz idzie ? To może inaczej, skoro teraz się dużo mniej buduje niż wtedy, to czemu dług jest wielokrotnie wyższy niż wtedy ? Dodać do tego trzeba, że to co wybudowała komuna zostało sprywatyzowane. Innymi słowy to co Gierek postawił za pożyczoną kasę zostało sprzedane, czyli kasa wróciła.

A tak poza tym, w tamtym czasie telewizor to był nowoczesny wynalazek a nie oklepany gadżet jak dziś. A zlatywano się do jednego domu to we wczesnych latach komuny, a nie w ostatnich. W latach 90-tych mało kto miał komputer i ja jako dzieciak też zlatywałem się do innych co go mieli. Były to sprzęty Atari czy Commodore, sensacja gdzie programy wgrywały się z kaset i nie wolno było chodzić po podłodze w tym czasie. Jak ktoś po 95 dysponował już PC-tem to był gość i też jego dom był oblegany.

Może jeszcze zrób zarzut, że za komuny nie było telefonów komórkowych...

A tak btw. skoro po 89 nikt państwa nie robi w konia to dlaczego afera goni aferę ?
  • 2

#53

trpiotrek.
  • Postów: 4
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co za bzdety wypisujesz o długu za komuny ?

To dla Ciebie:

link

Dług Gierka został dawno spłacony


Poczytaj proszę o Klubie Paryskim oraz Klubie Londyńskim. To, że część zadłużeń Polska spłaciła (a i tak nie wszystkie, jesteśmy np. dłużni Japonii ponad 100 mln dolarów), to nie znaczy, że ich nie było. I sam fakt istnienia wtedy ogromnego długu (24 miliardy dolarów w 1980, ot tak dla przykładu) ma znaczenie. I nie zniknął tak sobie, bo przez niego rozwój kraju był mocno ograniczony. Dlaczego? Bo władze PRL przeliczyły się w prognozach wzrostu gospodarczego. Doprowadziło to do sytuacji, gdzie państwo spłacało część odsetek - samych odsetek! - ale rosło ich jeszcze więcej.

U schyłku PRL, w roku 1989, dług zagraniczny (sam dług zagraniczny, nie będę tu wspominał o zadłużeniach krajowych) wynosił 42 miliardy dolarów z małym hakiem. To są według Ciebie bzdety?
Poza tym część długu została umorzona, część zredukowana, część przeszła przez restrukturyzację w latach dziewięćdziesiątych.
A teraz słucham argumentów, że to ciągle bzdety.

To może inaczej, skoro teraz się dużo mniej buduje niż wtedy, to czemu dług jest wielokrotnie wyższy niż wtedy ?


Bo obecnie wszystko jest nieporównywalnie droższe? Trochę logicznego myślenia.

A tak poza tym, w tamtym czasie telewizor to był nowoczesny wynalazek a nie oklepany gadżet jak dziś. A zlatywano się do jednego domu to we wczesnych latach komuny, a nie w ostatnich. W latach 90-tych mało kto miał komputer i ja jako dzieciak też zlatywałem się do innych co go mieli. Były to sprzęty Atari czy Commodore, sensacja gdzie programy wgrywały się z kaset i nie wolno było chodzić po podłodze w tym czasie. Jak ktoś po 95 dysponował już PC-tem to był gość i też jego dom był oblegany.


Ale to tylko świadczy o tym, jak do tyłu była Polska w stosunku do bardziej rozwiniętych krajów! Chcąc lub nie, dorzuciłeś kolejny argument potwierdzający tezę, że komunizm ograniczał, i gdy reszta krajów się rozwijała, Polacy stali w miejscu z technologią.

A tak btw. skoro po 89 nikt państwa nie robi w konia to dlaczego afera goni aferę ?


Bo politycy wynieśli komunistyczną mentalność tamtych władz - byle się nachapać, jak najwięcej wyżreć z koryta, dopóki od niego nie odciągną. Poza tym gdzie powiedziałem, że teraz nikt nie robi państwa w konia?
  • 0

#54

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak bzdety bo Gierek pożyczył i nabudował. Z tego co nabudował dla ludzi, korzysta się do dziś. Natomiast to co nabudował jako przemysł, zostało sprywatyzowane. Rozwój kraju ograniczony ? Aha czyli wybudowanie mieszkań i fabryk to nie jest rozwój LOL. To człowieku, gdyby Gierek tego nie budował, to po przemianie w 89 byś nic nie miał, nie miał byś co sprzedać, czyli po 1 - nie masz nic do prywatyzacji, po 2 - dopiero zaczynasz budować mieszkania i drogi. Czyli krótko mówiąc po 89 i tak byś poniósł gigantyczne koszty budowy tego co zostało wybudowane wcześniej. Co ciekawe zdanie później twierdzisz, że po 89 wszystko jest droższe i nazywasz to logicznym myśleniem. No to słuchaj, skoro tak wygląda Twoja logika, to budowanie po 89 tego co zbudował Gierek wcześniej było by dużo droższe a to by znaczyło, że nie miał byś długo komunistycznego ale wydał byś jeszcze więcej na budowę. Argumenty o umorzeniu itp. to dopiero poczekaj z wnioskami aż obecny system upadnie ok ? Bo jeszcze nie wiesz jak się skończy historia naszego obecnego długu, i spójrz jak to rozwiązują w Grecji. Jak problem naszego obecnego zadłużenia zostanie rozwiązany jakoś inaczej i lepiej to dopiero krytykuj rozwiązania dotyczące długu Gierka. Bo jak na razie nie ma podstaw twierdzić, że historia długo po 89 nie skończy się inaczej, czyli że również za ileś lat zostanie zmniejszony, część umorzona etc.

Ale to tylko świadczy o tym, jak do tyłu była Polska w stosunku do bardziej rozwiniętych krajów! Chcąc lub nie, dorzuciłeś kolejny argument potwierdzający tezę, że komunizm ograniczał, i gdy reszta krajów się rozwijała, Polacy stali w miejscu z technologią.


Nie, to tylko świadczy o nieznajomości tematu technologii przez Ciebie. Gdybyś demokrację w Polsce, miał w latach 60-tych - nadal byś nie miał w domu komputera ani komórki, już inaczej tego nie umiem napisać, jak nadal nie rozumiesz to trudno.

Bo politycy wynieśli komunistyczną mentalność tamtych władz - byle się nachapać, jak najwięcej wyżreć z koryta, dopóki od niego nie odciągną. Poza tym gdzie powiedziałem, że teraz nikt nie robi państwa w konia?


Zaraz zaraz, nie pisałeś o politykach. Tylko ogólnie ludziach co robią państwo w konia. Nie trzeba być politykiem, tylko biznesmenem szukającym kruczków w prawie. Na korycie korzystają też kolesie polityków. Ustrój polityczny ma tu mało do rzeczy, to jest mentalność ludzka.
  • 0

#55

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Nie zapominajcie proszę, że Polska w stabilnej formie istnieje nieco ponad 20 lat. Nie widzę więc sensu porównywania nas do krajów szeroko pojętego Zachodu. A już na pewno nie do Wielkiej Brytanii. Nie ucierpiała w czasie II WŚ w takim stopniu jak Polska, a po wojnie nie była pod uciskiem wielkiego, komunistycznego kołchozu zwanego ZSRR.


W materialnym dobrobycie nie, ale rozwiązaniach systemowych już tak. Na tym polu Polska wypada tragicznie, państwo funkcjonuje w gruncie rzeczy na zasadzie atrapy, istniejącej tylko jako przykrywka dla podatkowego pasożytnictwa klasy politycznej oraz budżetówki. Policja głównie wręcza mandaty w celu podbicia statystyk i niewiele pozatym. Służba zdrowia sama jest w stanie terminalnym z wielomiesięcznymi kolejkami do specjalistów i personelem który morduje pacjentów za łapówki od grabarzy. Koleje państwowe jeżdża jak chcą i kiedy chcą, a drogi to fortyfikacje przeciwczołgowe. Prawo (zwłaszcza podatkowe) to totalny burdel w którym orientuje się tylko garstka krętaczy. Poza tym gigantyczne, wciąż rosnące podatki, i perspektywa całkowitej ruiny przemysłu majączącej na horyzoncie w związku z rzucaniem sie bez opamiętania w wir unijnych "proekologicznych" regulacji emisjii CO2. Jedyne co tu działa jak należy to chyba tylko straż pożarna.

Nasz kraj musi gonić resztę bardziej rozwiniętej Europy. Napotkaliśmy na przestrzeni lat tyle przeszkód, że nie dziwi mnie różnica pomiędzy nami a Zachodem. Jednak różnica ta jest coraz widoczniej niwelowana. Poza tym w innych krajach wcale nie jest tak różowo, jak niektórzy myślą..


Jest niwelowana na kredyt. Kiedy źródełko wyschnie, to oni spadną do naszego poziomu, a my do poziomu Mozmabiku.

Użytkownik Avenarius edytował ten post 30.11.2011 - 20:40

  • 5

#56

WormeX.
  • Postów: 69
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

O to cały czas mi chodzi. W Polsce z głodu nie umrzesz, a i na komputery coraz to nowsze pozwolić sobie można, auta, telewizory. Kto to widział żeby 20 lat temu we wsi 3 beemki były. Od roku jest u mnie trzecia ;d Każda rodzina ma samochód, a maluchy polonezy i insze Fiaty czy stare Skody są tu w mniejszości. Nie dość tego. Niektóre rodziny mają po dwa, kilka nawet po trzy samochody.
Ogródki pięknieją. W sąsiedniej wsi powstały 2 nowe sklepy samoobsługowe, w kolejnej supermarket, który przeraża mnie swą wielkością.
Do kościoła mało kto idzie nogami czy rowerem, wszyscy samochodem, chociaż pieszo to 10 minut spokojnego marszu. Po mszy w każdym domu rosół, schabowy, ziemniaki polane masełkiem i surówka. Pełna lodóweczka. A potem wychodzi taki Kowalski na dwór ( u nas pole) i mówi, że jest źle. Ja się pytam, GDZIE jest źle? Dlaczego wszyscy oczekiwali, że po 89, po transformacji nagle będzie się nam żyło jak w Wielkiej Brytanii?

Kiedy komunizm upadł u nas i w Polsce, byliśmy mniej więcej na tym samym poziomie. Niedawno walczyłem we Wrocławiu. Mogłem się przekonać, że Polsce dużo bliżej do standardów niemieckich niż naszych. Zastanawiam się, dlaczego nie byliśmy w stanie osiągnąć podobnego poziomu - dziwi się Kliczko w rozmowie z dziennikiem "La Stampa"

wp.pl

Użytkownik WormeX edytował ten post 02.12.2011 - 15:19

  • 0

#57

Artus.
  • Postów: 124
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Po mszy w każdym domu rosół, schabowy, ziemniaki polane masełkiem i surówka. Pełna lodóweczka. A potem wychodzi taki Kowalski na dwór ( u nas pole) i mówi, że jest źle.


Wy socjaliści wystarczy, że się porządnie nażrecie, napijecie i już Wam więcej nic do życia nie potrzeba... a przeciętny Kowalski niestety czegoś więcej od egzystencji wymaga i ma prawo wymagać (!), w Polsce za chwile dług publiczny osiągnie poziom BILIONA złotych... a to, że wiele osób ma samochody i jeździ do marketów jeszcze nic nie znaczy.
  • 3

#58

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Moze i w Polsce obecnie nie jest generalnie zle, ale gdzie indziej jest zdecydowanie lepiej, a do tego w Polsce politycy maja specyficzne podejscie do tego "co im sie nalezy" i jak kradna to nawet sie z tym nie kryja, wmawiajac ze innym sie to tylko zdawalo.. i to jest najbardziej irytujace!
  • 1

#59

WormeX.
  • Postów: 69
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Wy socjaliści wystarczy, że się porządnie nażrecie, napijecie i już Wam więcej nic do życia nie potrzeba... a przeciętny Kowalski niestety czegoś więcej od egzystencji wymaga i ma prawo wymagać (!), w Polsce za chwile dług publiczny osiągnie poziom BILIONA złotych... a to, że wiele osób ma samochody i jeździ do marketów jeszcze nic nie znaczy.


No toś mnie teraz rozbawił :lol jestem raczej liberałem w sprawach gospodarczych. Przeciętny Kowalski chciałby mieć kraj kapitalistyczny i żyć jak w socjalizmie.
Gdzieś napisałem, że nie ma prawa? Ma. Nie stać go odłożyć w ciągu miesiąca 10 złotych na bilet do kina, czy trochę więcej na bilet do teatru na spektakl, pójść sobie na mecz? Wspomniałem o komputerach, TV. Rozrywka jest.
Więc czego Ty jeszcze chcesz dla tego Kowalskiego. Może się spełniać jak tylko chce. Tylko musi na to sobie zarobić. Zarabia cały naród z każdym dniem.
Nic nie znaczy? Znaczy. To jest jeden z elementów dostatniego życia w dzisiejszych czasach. Chyba, że nie jest, jak Ty sądzisz. W takim razie nie korzystaj z samochodu i nie kupuj w marketach ;) Twój komfort życia nie powinien ucierpieć, ale chyba tylko Twój.
  • 0

#60

Smiler.
  • Postów: 148
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie mogę wyjść z podziwu, że dajecie się trollować takiemu WormeX'owi. Temat ciekawy, warto go analizować, ale kłótnie o głupoty i brednie niektórych userów mu nie służą.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych