Skocz do zawartości


Zdjęcie

Amerykanie TAM byli


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
150 odpowiedzi w tym temacie

#121

ananas.
  • Postów: 17
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I jeszcze jeden drobiazg, ktory jest zawsze milczaco pomijany przez hoaxiarzy.
Czy uwazasz ze jesli filmy i zdjecia z misji na Ksiezyc zostalyby sfalszowane, NASA popelnialaby bledy, ktore zauwazaja nawet gimnazjalisci?


Rozpatrywanie tego argumentu zależy od podejścia o którym pisałem wcześniej :)
Hoaxiarz powie, że anomalie są spowodowane fałszerstwem, a sceptyk będzie obstawał
za inną specyfiką księżycowej rzeczywistości. Dla hoaxiarza argumentem jest fakt,
że sceptyk broni fałszywych według niego zdjęć, więć NASA nie musiała się o to martwić :)

Ale z mojej strony EOT, jak na razie żadne hoaxiarskie teorie nie są wystarczająco dla mnie przekonujące.
  • 0

#122

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

astronauta dosyc ślamazarnie prostuje ramiona (przyjmujac pozycje jak do pompek), i nagle magiczna siła ciagnie go gwałtownie do góry.

To bardzo dobry opis metody wstawania astronautów na Księżycu :-) Ową magiczną siłą jest moment obrotowy zadawany siłą ramion i wspomagany odbiciem stopy. Ogólną zasadę bardzo dobrze widać na tym filmie (.mpg, 6,8MB), zaś perfekcyjne wykonanie zaprezentował Charlie Duke (.mov, 0,7MB).
  • 0



#123

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ową magiczną siłą jest moment obrotowy zadawany siłą ramion i wspomagany odbiciem stopy.

Problem wlasnie w tym, ze na tamtym nie widac takiej pracy rak i nog (a zwlaszcza nog) jak na tych filmach z Twojego postu. W Twoich przykladach nie ma sie do czego przyczepic, a w tamtym to i owszem. Dlatego napisalem, ze mamy tam do czynienia z magiczna sila ;)
Juz predzej moge uznac, ze na tamtym filmie (z powodu slabiutkiej jakosci jak i znacznej odleglosci astronautow od kamery) po prostu nie widac dokladnie wszystkich ruchow ktore spowodowaly powstanie astronauty...
  • 0

#124

Erni.
  • Postów: 40
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm nie rozumiem tu czegoś. Nie pamiętam dokładnie gdzie ale oglądałem film jak pewien redaktor pojechał do głównej agencji NASA by porozmawiać z bohaterami Apollo 11 czyli :
Neil Armstrong – dowódca, Edwin Aldrin – pilot modułu księżycowego (lądownika) oraz Michael Collins – pilot modułu załogowego.

I teraz wszytko się zaczyna. Gdy redaktor podszedł do któregoś z tych trzech postaci by zapytać się czy naprawdę tam byli to chyba Michael Collins uciekł z budynku ( nie pamiętam czy to on był akurat ).

Gdy potem redaktor podszedł do Neil'a Armstronga i redaktor powiedział mu:

Czy może pan przyrzec na Biblię że załoga Apolla 11 była na Księżycu?
Neil: Powiedział coś w tym stylu że on na nic nie będzie przyrzekał i odszedł.

Potem redaktor poszedł do Edwin'a Aldrin'a, redaktor zapytał się czy może przyrzec że był na Księżycu. Pamiętam że Edwin uderzył redaktora silnie z pięści w twarz a następnie uciekł.


I teraz jeśli naprawdę Neil Armstrong, Edwin Aldrin, Michael Collins byli na Księżycu to dlaczego nie chcieli przyrzec na Biblię że byli na Księżycu. Dla mnie to bardzo dziwne. Po co robić aferę i pobić redaktora jeśli mógł powiedzieć prawdę.


Moim zdaniem NIE BYLI.
  • 0

#125

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Erni, troche empatii, postaw sie w sytuacji tych astronautow i wyobraz sobie jakbys zareagowal, gdyby ktos ci zarzucal ze nie dokonales czegos, co jest najwiekszym osiagnieciem twojego zycia. Wyobraz to sobie. Gdybym osiagnal cos wielkiego dla ludzkosci, a podzesdl by do mnie cwaniaczek ktory mowi "udowodnij mi ze to ty, przyrzeknij" to tez bym go strzelil w pape. Zwlaszcza ze nie wiemy nic o okolicznosciach tego wszystkiego, wyrwane z kontekstu, oni juz poprostu mieli dosc nagonki na nich, ludzi ktorzy nazywaja ich klamcami, wiec nerwy puscily.

Moim zdaniem NIE BYLI.


Argumenty miostrzu, argumenty a nie pustoslowia.
  • 0

#126

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

[url="http://www.badastronomy.com/bad/misc/sibrel.html"]http://www.badastronomy.com/bad/misc/sibrel.html[/url]

Pierwsza lepsza strona. Miłej lektury :) Szczególnie ciekawe są fragmenty:

"He has been known to stake out Apollo astronauts and then leap out, asking them to swear on a Bible that they did indeed walk on the Moon. Why would he do this? If they do swear, what does he say? Apparently nothing, because Apollo 14 astronaut Edgar Mitchell says he did indeed swear on a Bible for Mr. Sibrel, yet there is no mention of this in Mr. Sibrel's website or video. And if they don't swear, of course, he can claim it's because they are liars."

"Mr. Aldrin, the second man to walk on the Moon, was ambushed by Mr. Sibrel with the Bible trick. On September 9, 2002, Mr. Sibrel jumped out at Mr. Aldrin with the Bible, daring him to swear on it. Buzz told Mr. Sibrel to go away repeatedly, and even asked for the police. When Mr. Sibrel physically blocked his path, Mr. Aldrin (who is 72, 5'10" and 160 pounds) punched Mr. Sibrel (37, 6"2" and 250 pounds) in the face."


Dla wyłącznie polskojęzycznych mam zaś to:

"Księżyc nie wypuszcza ze swoich objęć nikogo, kto raz na nim stanął. To trwa do dzisiaj: kiedy były astronauta Edwin „Buzz” Aldrin udzielał w jednym z luksusowych hoteli w Los Angeles wywiadu japońskiemu dziennikarzowi, zbliżył się do niego niejaki Bart Sibrel z Nashville w stanie Tennessee. Sibrel, któremu towarzyszył kamerzysta, wymachiwał dziko Biblią i domagał się złożenia przysięgi – z ręką na Biblii – że on, Aldrin, wtedy, przed 35 laty, rzeczywiście był na Księżycu.

Aldrin, zaskoczony natarczywością obcego i nazwany „oszustem”, zareagował prawym pros-tym. Nic mu to nie dało, wręcz przeciwnie: cios w szczękę utwierdził jedynie Sibrela w przekonaniu, że lądowania na Księżycu nigdy nie było. Sibrel twierdzi, że to wszystko bzdura: prezydent Stanów Zjednoczonych John F. Kennedy poinformował w swoim publicznym wystąpieniu w 1961 roku, że do końca dekady Amerykanie postawią stopę na Księżycu, co dla ludzi z NASA było tak potężnym wyzwaniem, że postanowili lądowanie sfingować. Z teorii o „wielkim kłamstwie” Sibrel zrobił sobie źródło dochodu. Przedstawia ją w filmach i książkach i doprowadza astronautów do wściekłości przez negowanie największego dzieła ich życia."
  • 0



#127

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czyli tak jak mowilem :]
  • 0

#128

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nalezy dodać też milczący współudział ówczesnego ZSRR, który to milcząco przyglądał się tej Wielkiej Amerykańskiej Mistyfikacji...
  • 0

#129

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

chyba, ze i Rosjanie byli w to zamieszani, pieniedzy wystarczylo dla wszystkich
  • 0



#130

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

[url="http://www.youtube.com/watch?v=dcoyiJdeWT4"][/url]


Obejrzyjcie sobie :) Sam bym go zdzielił :D Ten Sibrel to zwykły cham, nikt więcej.
  • 0



#131

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

chyba, ze i Rosjanie byli w to zamieszani, pieniedzy wystarczylo dla wszystkich

Pewnie i tak. Widzę w tym nawet pewne elementy: Amerykanie posiadając sprawdzone i dosyć zaawansowane techniki potrzebne dla lotów kosmicznych (odziedziczone po III Rzeszy) "pozwolili" na pierwszeństwo ZSRR i to Gagarin zagościł w wysokich warstwach atmosfery (nie zapominając o bip-bip Sputnika). Następnie to Rosjanie przymkneli oko na fałszywy program księżycowy. 1:1. Czyli rączka rączkę myje. :brawo:
  • 0

#132

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

chyba, ze i Rosjanie byli w to zamieszani, pieniedzy wystarczylo dla wszystkich


I Australijczycy i Anglicy i Francuzi i wszyscy naukowcy z każdego zakątku globu :) Racja, pieniędzmy szastano dla wszystkich :]
  • 0



#133

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Buahaha :lol :lol : nie widzialem jeszcze tego, wcale mu sie nie dziwie, przeciez nazwal go klamca w bezczelny sposob, to nie bylo pytanie tylko cos w stylu "udowodnij mi to klamco".
  • 0

#134

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teraz Buzz jest i dla mnie jeszcze większym bohaterem :)
  • 0



#135

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Buzz moze i jest bohaterem (niech za takiego go postrzegaja, nalezy mu sie), ale wg. mnie, ten czlowiek mogl zostac skrzywdzony przez NASA, w ogole przez cala ta gonitwe w wyscigu Ameryki. Jesli na Ksiezycu faktycznie sa pozaziemskie bazy, a rozmowy astronautow, zdjecia artefaktow itp sa autentyczne, to wiadomym jest ze zarowno Buzz, Armstrong, i inni astronauci do konca zycia nie beda mogli powiedziec prawdy, a watpie, zeby bylo to mile uczucie dusic w sobie takie rzeczy. Sa bezradni i ta bezradnosc widac doskonale na filmach tego typu - "jestem tylko czlowiekiem" ten cytat jest dobitny.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych