Skocz do zawartości


Zdjęcie

Genesis jeszcze raz


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
84 odpowiedzi w tym temacie

#46

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

=]Przy czytaniu owego rozdziału należy wziąć pod uwagę rok powstania textu (ok roku 1990) ... co ma związek m.in. z analizami zdjęć Marsjańskiej "twarzy". Jak wiemy rzekoma "twarz" została "obalona" po następnych "ekspedycjach". Ale jak wiemy są i tacy co dalej mają odmienne zdanie na temat "obiektów na Marsie" (twarzy, tuneli, piramid etc.)

Jak widać spekulacje Pana Sitchina mają ograniczoną żywotność. Wiele z jego fantastycznych koncepcji uległo już dezaktualizacji. Wiele wkrótce także podzieli tem sam los. Ale nie ma się czemu dziwić, w końcu niemal wszystkie jego wizje są nieprawdziwe. A czas zawsze był, jest i będzie najlepszym weryfikatorem ludzkich wyobrażeń.
  • 0



#47

dj_cinex.

    VRP UFO Researcher

  • Postów: 3305
  • Tematów: 412
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 20
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

BAZA KOSMICZNA NA MARSIE

(zakończenie)


FRAPUJĄCY RYSUNEK

Gdy umarł wicekról egipski Hay, zarządca Nubii i półwyspu Synaj, jego grobowiec ozdobiono wizerunkami przedstawiającymi sceny z jego życia i działalności w okresie panowania słynnego faraona Tutanchamona. Wśród dekoracji znajduje się rysunek rakiety kosmicznej, której korpus tkwi w podziemnej wyrzutni, a stożkowaty moduł dowodzenia widoczny jest na powierzchni między palmami i żyrafami.

Rysunek ten, reprodukowany w Dwunastej Planecie wraz z porównywalnym sumeryjskim piktogramem w formie rakiety, oznaczającym Anunnaki, przyciągnął uwagę Stuarta W. Greenwooda, inżyniera specjalizującego się w technice lotniczej i kosmonautycznej, prowadzącego w tamtym czasie badania dla NASA. Wypowiadając się na łamach "Ancient Skies" (7-8/1977), periodyku ANCIENT ASTRONAUT SOCIETY, Greenwood stwierdził, że ten starożytny rysunek zdradza znajomość zaawansowanej technologii kosmicznej, szczególnie w czterech "wielce sugestywnych szczegółach": (1) "przekrój płatów nośnych wokół korpusu", najwyraźniej dostosowanych do "ścian kanału, w którym powstaje siła ciągu"; (2) głowica rakiety na powierzchni "przypomina kapsułę kosmiczną Gemini nawet wyglądem okien, a także (3) przypaloną powierzchnią i tępym końcem; (4) nietypowy sworzeń, podobny do sworzni testowanych (bez powodzenia) przez NASA, mających zmniejszyć naprężenie między kapsułą a korpusem; z rysunku wynika, że ów sworzeń był wysuwany, co mogło rozwiązywać problem przegrzewania, którego nie przezwyciężyła NASA.

Greenwood ocenił, że "gdyby położenie kapsuły względem korpusu było podczas startu rakiety takie, jak przedstawia to rysunek, fala uderzeniowa idąca od głowicy rakiety dosięgłaby krawędzi kanału z prędkością 3 Mach (trzykrotną prędkością dźwięku)".

Dołączona grafika


C.D.N.


  • 0



#48

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Frapuje mnie jedna sprawa w związku z tym rysunkiem. Chciałbym jego paleoastronautyczną interpretację skonfrontować z oficjalnymi interpretacjami np. płyty z Palenque.

Tu interpretacja paleoastronautyczna powyższego rysunku:

=]Greenwood stwierdził, że ten starożytny rysunek zdradza znajomość zaawansowanej technologii kosmicznej, szczególnie w czterech "wielce sugestywnych szczegółach": (1) "przekrój płatów nośnych wokół korpusu", najwyraźniej dostosowanych do "ścian kanału, w którym powstaje siła ciągu"; (2) głowica rakiety na powierzchni "przypomina kapsułę kosmiczną Gemini nawet wyglądem okien, a także (3) przypaloną powierzchnią i tępym końcem; (4) nietypowy sworzeń, podobny do sworzni testowanych (bez powodzenia) przez NASA, mających zmniejszyć naprężenie między kapsułą a korpusem;


Tu płyta z Palenque:
Dołączona grafika

I jej oficjalna interpretacja:

Na środku znajdowała się postać mężczyzny bogato przystrojonego klejnotami, w wyszukanym nakryciu głowy, opierającego się o coś na kształt tronu. Obok stał wielki krzyż, którego ramiona tworzyły dwugłowe węże, na wierzchołku zaś umieszczony był pięknie upierzony ptak quetzal. Znajdujące się na płycie hieroglify odnoszące się do Słońca, Księżyca, Wenus i Gwiazdy Polarnej odszyfrowano jako daty 603 i 633 rok n.e. Motyw krzyża tak często używany przez rzeźbiarzy z Palenque stanowił przypuszczalnie symboliczne wyobrażenie rosnącej kukurydzy, rośliny będącej podstawowym pożywieniem Majów. Kukurydza była znakiem życia ziemskiego, pozostałe elementy rzeźby mogły symbolizować tęsknotę człowieka do życia pozagrobowego.

A teraz pytanie: Jakie kryterium powoduje, że pierwsza z interpretacji (paleastronautyczna) ma być brana za wiarygodną i poważną, a druga (oficjalna) jest obiektem drwin w rodzaju:

Lektura niektórych "dzieł naukowych" przypomina czasami studiowanie zbiorów najlepszych światowych dowcipów lub w najlepszym przypadku zbiór opowiadań noszących znamiona pisania w stanie "pomroczności jasnej". Jak skomplikowanymi meandrami płynie informacja wzrokowa przetwarzana następnie na język pisany można przeczytać w opisach płaskorzeźby "płyty nagrobnej" z Palenque (...) Takich monologów nie wymyśliłby nawet sam profesor polskiej satyry Stanisław Tym.

??????????
  • 0



#49 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Chciałem tylko dodać od siebie jedno. Sitchin bazuje na teoriach innych archeologów ,historyków itp. i nie tworzy własnych opierając sie tylko na swojej wiedzy.
  • 0

#50

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

muhad, podejrzewam. Nie ma na świecie takiego geniusza, który do wszystkiego dochodziłby sam.

A więc i naukowcy głoszący oficjalne poglądy postępują w taki sposób. Tylko jest jedna poważna różnica: Sitchin wybiera z wszystkiego to co mu pasuje, lekceważąc niewygodne fakty, a prawdziwi fachowcy takich rzeczy nie robią. Oczywiście zdarzają się czasem czarne owce, ale to margines.
  • 0



#51 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

mariush, co nie zmienia faktu,że nie można wykluczyć wszystkiego co Sitchin założył . Coś musi być na rzeczy. Sumerzy nie mogli sobie tego od tak wymyśleć dla checy.
  • 0

#52

pawelg.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Muhad czy ty wlasnie sam przyznales ze Sitchin pisze bajki? :o
  • 0

#53 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

pawelg, ja nie twierdzę ,że Sitchin wymyśla bajki. Gdybym tak myślał to odrazu przyjąłbym wersje ,że sumerzy dla picu opisali to wszystko. Najważniejszą rzeczą jest dobra interpretacja tego co po sobie pozostawili. Ja nie mam wątpliwości co do jednego. Coś się działo w tamtym okresie i miało to większy zasięg niż nam się wydaje i że sumerzy mieli dużą wiedzę ,którą ktoś im przekazał. Może dla niektórych istotne są błedy naukowe w teoriach Sitchina ale dla mnie bardziej istotne jest ,że same wydarzenia przeszłe są realne. To tak jak spierać się, o dany fakt typu: stłuczka samochodu miała miejsce tu czy 100m dalej . . . Nie liczby a sam fakt ,że to się stało.
  • 0

#54

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale jaką masz pewność, że Stichin nie koloryzuje swoich opowieści pomijając te rzeczy, które moga te jego koloryzację obalić? To powszechne wśród ufologów. Jeżeli mamy np tabliczkę na której jest coś wyglądającego jak rakieta, zasugerujemy że to może być rakieta. Ale przemilczymy to, że napis obok wyraźnie mówi że to powiedzmy drzewo lub jakiś pomnik (to tylko przykład).

No i czemu tylko Stichin tak interpretuje swoje cudowne teksty? Mamy kilkuset ludzi którzy znają się na kulturze sumeryjskiej jak na swojej własnej. I tylko jeden twierdzi że zna najlepszą interpretację - reszta się myli. Myślisz że to możliwe?
  • 0



#55 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Aquila, to szukaj dalej bo są naukowcy na świecie, którzy popierają Sitchina. Tak w ogóle to pozostałość po sumerach to nie tylko tabliczki z wyrytą np. dajmy na to rakietą. Jak wiemy to teksty sumeryjskie sa zawarte w ST(trochę zniekształcone ale jednak). Jest masa informacji. Zresztą Sitchin bazuje na teoriach innych mózgów , więc nie można powiedzieć ,że sam tworzy sobie teorię. Wybacz ale fakt ,że istnieli bogowie sumeryjscy, którzy według sumeru żyli znacznie dłuzej od ludzi, mieli pewne zdolności, wyróżniali się i zaistnieli na ziemii to o czymś świadczy. Może Sitchin nagina np. niektóre kwestie związane z Nibiru. Być może ona jest, tak myślę, jedynie spierać się można o datę jej pojawienia się,można spierać się o jej wielkośc, tor lotu , o takie duperele sceptykom chodzi.Na tej podstawie wyrzucają całą spuścizne sumeru do kosza; że to bajki, nieprawda bo Sitchin kłamie. Więc czemu jest tyle wspólnych zbieżności w tekstach ST i Sumeryjskich? Dlaczego w biblii mamy ryczące rydwany, płonące krzaki, coś co Ezechiel widział w jaskini z Aniołem( dajmy na to). Dlaczego Bóg nie jest jeden a Bogowie ,którzy zstępując z nieba, wydawali ryczące hałasy, towarzyszył przy tym ogień a opisy starożytne świadczą często o mechanicznej i metalicznej strukturze danych obiektów? dlaczego Adam i Ewa byli wyjątkowi ? dlaczego oni mieli dawać przykład innym?
Z wielu źródeł możemy znaleść informacje o tym że Ci bogowie towarzyszyli nam na ziemii( bardziej ukryci lub nie) aż do śmierci Jezusa. Sdkąd wizje wielu malarzy , którzy uwiecznili w tle na obrazach spodki, lub coś podobnego? Np. Obraz , który przedstawia śmierć Jezusa na krzyżu a za nim Statki. Czemu Gwiazda betlejemska była ruchoma? czemu któś kazał im za nią iść? Kto im kazał? w jaki sposób im to przekazał? słyszeli w myślach - dla mnie to telepatia na odległość. Czemu Maria znim zaszła w ciążę straciła przytomność a później jako dziewica była zapłodniona?Skąd Jezus wiedział o swojej misji? Skąd miał głosy w głowie? To wszystko ciągnie od Sumeru aż po czasy CHrystusowe... zbyt dużo wydarzeń, zbyt dużo wydarzeń podejrzanych. . . dlaczego nikt nigdy nie chce się zastanowić głebiej nad tym wszystkim? dlaczego tylko nieliczni doszukują się jak było naprawdę? dlaczego inni to wszystko wkładaja między bajki? Po co właściwie szukać, nasza cywilizacja jest przecież tak wspaniała i wie wszystko. Każdy tylko czyha na to by komuś coś wytknąć zamiast samemu wziąść się do roboty. Cała nasza planeta aż kipi zarozumialstwem, pychą i szyderą na nieznane i jeszcze niezbadane aspekty naszej historii świata i kosmosu. Bo wiemy coś teraz co dla nas jest niezmienne, tak najlepiej myśleć prawda? Reszta na bok i szydera z innych. Bo utarło się przez setki lat ,że Bóg jest jeden , że był czas gdy się objawiał .Z tymże już tego nie robi.Jak dodamy większą ilość bogów , którzy już odeszli(przynajmniej nieoficjalnie) to może da się to racjonalnie wytłumaczyć. Przecież Bóg miłosierny nie zostawiłby ludzi bez opieki. Pozostawił wiarę i się zmył? Czy bogowie uczyli ludzi jak żyć a ludzie zrobili sobie z tych nauk przykazania od samego Boga? Czemu Bóg był zazdrosny, zawistny? czemu nakazywał plądrować, zabijać i zdobywać? Jaki miał w tym cel? Co znaczy w Biblii i tekstach sumeryjskich; " Stwórzmy ich na nasze podobieństwo"? Czemu to wszystko się nie trzyma kupy? Czemu jest tyle niewyjaśnionych zagadek? Czy nasz umysł 21 wieku jest na tyle zardzewiały i ociemniały ,że nie potrafimy dostrzec czegoś co pozostało po starożytnych? Czy to jest przyczyna ,że tacy ludzie jak Sitchin którzy szukają, są wyśmiewani i odrzucani? Czy ważniejsze jest to ,że 2+3 nie jest równe 4 , czy sam fakt że owa suma wystąpiła? Dlaczego odrzuca się coś tylko dlatego,że nie ma kompletnych informacji by wynik był prawidłowy? Bo co? Bo Nibiru nie ma i jej nie wykryto? Bo liczba planet się nie zgadza? Bo trajektoria lotu się nie zgadza? Dzieki komuś tam na górze nie jestem na tyle zarozumiały by odrzucić coś co być może kiedyś zmieni nasz świat na zawsze.
  • 0

#56

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

muhad, wszystko, co piszesz to nic więcej jak chwytliwe slogany, które wiele osób mogą zafascynować. To tylko spekulacje próbujące powiązać ze sobą często bardzo odległe obszary wiedzy. Jednak zwykle wszystko co "wyjaśnia" Sitchin, jest już dawno wyjaśnione. Oczywiście łatwo "zakręcić" czytelnika hasłem, że "naukowcy nie potrafią tego, czy czegoś innego wyjaśnić". Jeśli się człek nie zna, to uwierzy, że tak jest. I tak sie to wszystko kręci. A wiem co mówię, bo znam osobiście kilku zwolenników tych "teorii" (sam do nich kiedyś należałem). Żaden z nich nawet nie spojrzy do oficjalnych źródeł, nie skonfrontuje przeciwnych hipotez i nie wyda samodzielnych i niezależnych opinii. Ważne jest, że Sitchin powiedział, że oficjalna nauka się myli i to wystarczy, żeby olać ją z założenia.

Być może ona jest, tak myślę, jedynie spierać się można o datę jej pojawienia się,można spierać się o jej wielkośc, tor lotu , o takie duperele sceptykom chodzi.


Jak możesz mówić, że trajektoria lotu tej całej Nibiru to duperele??? Przecież decyduje to o wielu aspektach jego teorii. 3600-letni okres jej obiegu ma kluczowe znaczenie dla jego całej chronologii. A o datę pojawienia sie Nibiru nie powinno się spierać, bo jest ściśle określona. Skoro jedno z jej zbliżeń było odpowiedzialne za potop 11000 lat temu, to prosta matematyka (3600 lat między każdym jej kolejnym powrotem) przewiduje jej kolejne pojawienie w 3400 roku.

No chyba, że jest jakąś paranormalną, nie podlegającą prawom fizyki planetą, która porusza się jak chce i gdzie chce. ;-)
  • 0



#57

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wybacz ale fakt ,że istnieli bogowie sumeryjscy, którzy według sumeru żyli znacznie dłuzej od ludzi, mieli pewne zdolności, wyróżniali się i zaistnieli na ziemii to o czymś świadczy.

O czym np świadczy? Chyba nie uważasz że świadczy to o obecnści kosmitów na ziemii?

Być może ona jest, tak myślę, jedynie spierać się można o datę jej pojawienia się,można spierać się o jej wielkośc, tor lotu , o takie duperele sceptykom chodzi

No bo kiedy ktoś upiera sięże NIbiru ma orbitętaką a taką, a ona jest nierealna z punktu widzenia fizyki to coś jest nie tak i ktoś kłamie. Albo jak ktoś sugeruje jakieś bzdury ( z czym już się spotkałem - ktoś sugerował że Nibiru to czarna dziura i będzie ona widoczna dopiero kiedy będzie bliżej niż Jowisz) które są po prostu bez sensu to wybacz, czemu mam takich ludzi słuchać?

Na tej podstawie wyrzucają całą spuścizne sumeru do kosza; że to bajki, nieprawda bo Sitchin kłamie.

Ja nie wyrzucam spuścizny Sumerów do kosza, ale wolę czerpać z nie-Stichinowskich źródeł. Chcę się uczyć, ale nie od niego, to proste.
To jest to samo jak np. uczenie się religii od Rydzyka. No opiera się on na KK. Tylko co z tego skoro sam zniekształca ją jak tylko chce.

Dlaczego w biblii mamy ryczące rydwany, płonące krzaki, coś co Ezechiel widział w jaskini z Aniołem( dajmy na to).

Sugerujesz opisy UFO? Przekazy o bestiach z wieloma głowami albo o latającym Hermesie też zaliczasz do UFO i szukasz ukrytego sensu? Starożytni różne rzeczy opisywali używając swojej wyobraźni. No bo jak Bóg mógł się objawić... hmmm, no przybył na rydwanie. Ale dodajmy do tego ognie, zawsze lepiej działa to na wyobraźnię. No i jeszcze jakiś ryk albo dźwięk trąb - będzie jeszcze lepiej. I tak tworzy sięefektowny opis manifestacji siły bożej który za 3500 lat będzie się interpretowało jako UFO :)

o mechanicznej i metalicznej strukturze danych obiektów?

znaczy się jakiś jeden nadinterpretowany opis? Bo ktoś uznał że ten opis oznacza "tylko i wyłącznie UFO" i nic innego?

dlaczego Adam i Ewa byli wyjątkowi ? dlaczego oni mieli dawać przykład innym?

Bo byli pierwszymi ludźmi wg wierzeń żydów i katolików. Nie rozumiem chyba pytania. Równie dobrze możesz zapytać się o każdą inną postać z każdego innego wierzenia.
To religia, wiara, stworzona przez ludzi opowieść która miała im tłumaczyć sens istnienia.

Z wielu źródeł możemy znaleść informacje o tym że Ci bogowie towarzyszyli nam na ziemii

Duchy ciągle przebywają wśród indian i mają formę bóstw. Ich też uważasz za kosmitów? To jest religia nie zapis wydarzeń historycznych.

Obraz , który przedstawia śmierć Jezusa na krzyżu a za nim Statki.

A to pokaż ten obraz, bo chyba wiem o który chodzi :D Kolejna nadinterprtacja wywołana tym, że bardzo chcesz widzieć tam spodki :D

Czemu Gwiazda betlejemska była ruchoma?

A gdzieś na tym forum chyba czytałem że gwiazda betlejemska to fake, zrobiony dla Greków... No więc jak to jest w końcu? :D

Czemu Maria znim zaszła w ciążę straciła przytomność a później jako dziewica była zapłodniona?Skąd Jezus wiedział o swojej misji? Skąd miał głosy w głowie?

Widzę że uporczywie traktujesz Biblię jako dosłowną kronikę wydarzeń :) To wiesz co? Proponuję Ci żebyś zaczął badać wierzenia pierwotne, tam to dopiero jest pole do "kosmicznych" teorii :D

dlaczego nikt nigdy nie chce się zastanowić głebiej nad tym wszystkim?

Wielu sięzastanawia i ich wnioski nie są takie optymistyczn0-kosmiczne.

dlaczego inni to wszystko wkładaja między bajki?

Bo może to właśnie... bajki? :mrgreen:

Cała nasza planeta aż kipi zarozumialstwem, pychą i szyderą na nieznane i jeszcze niezbadane aspekty naszej historii świata i kosmosu.

I tu widać doskonale typowe przeświadczenie wszelkich zwolenników teorii kosmicznych o tym, że nikt niczego nie bada.

Otóż naukowcy od setek lat badają na wszelkie możliwe sposoby świat i wszechświat. Nie ma pychy i szydery na nieznane i niezbadane, tylko jest właśnie nieustanne badanie i poznawanie, inaczej stalibyśmy w miejscu. Ale rzeczy, którzych nie było i nie ma, nie można badać. Dlatego powstaje złudzenie że ludzie wyszydzają UFO albo "prawdziwą" historię ziemi

Jedno spotkanie z prawdziwym historykiem bardzo by Ci pomogło w odnalezieniu postrzegania świata.

Pozostawił wiarę i się zmył?

A czemu Allah się już nie objawia? Bo człowiek który go wymyślił już od dawna nie żyje :D

Czemu Bóg był zazdrosny, zawistny?

Bo jakby był milutki i wiecznie wybaczający, to by sobie ludzie olali jego nauki i byłby guzik z wiary :)

czemu nakazywał plądrować, zabijać i zdobywać? Jaki miał w tym cel?

A bo jak najlepiej natchnąć żołnierzy do walki? Wmówić im, że ich bóg tego żąda :D

Co znaczy w Biblii i tekstach sumeryjskich; " Stwórzmy ich na nasze podobieństwo"?

Tzn dajmy im rozum i wolną wolę.

Czy nasz umysł 21 wieku jest na tyle zardzewiały i ociemniały ,że nie potrafimy dostrzec czegoś co pozostało po starożytnych?

Ależ cały czas dostrzegamy. Ale jeżeli czekasz na dostrzeżenie i odkrycie pozostałości bytności kosmitów na ziemii to równie dobrze już możesz zacząć poszukiwania Rudolfa czerwono-nosowego renifera :lol : Masz podobne szanse na jego odkrycie :D

Czy to jest przyczyna ,że tacy ludzie jak Sitchin którzy szukają, są wyśmiewani i odrzucani?


A czemu ludzie wyśmiewają wariatów, którzy patrzą na świat jako na płaski twór na czterech żółwiach?


Po prostu Ty nie poszukujesz... Ty chcesz odnaleźć potwierdzenie tgo, w co już wierzysz. A że nie możesz znaleźć tego potwierdzenia, to zrzucasz to na niedobrych historyków, bo coś ukrywają, bo utrudniają, bo szydzą...
Zamiast Stichina, poczytaj parę innych mądrych książek, wyjdzie Ci to na lepsze.

I ja mam też pytanie, jedno, zapożyczone od Ciebie.

Jakim cudem ludzie wierzą w brednie o kosmitach na ziemii w starożytności skoro

to wszystko się nie trzyma kupy?


  • 0



#58 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

mariush, Wolę używać sloganów niż być zarozumiałym sceptykiem, który tylko czeka kiedy kogoś wykpić. Odrazu mówię ,że nie chodzi mi o Ciebie.Wiem, że jesteś fizykiem i że jesteś z tego dumny ale czasem mógłbyś patrzeć nie tylko przez pryzmat Twojej pasji. Wiesz czym się(prawdopodobnie) różnimy? Ja doświadczyłem nie jeden raz coś co dało mi wiarę w to ,że mam prawo mieć podstawę do pewności , że nie jesteśmy sami. Niektórzy mogą się śmiać, nawet płakać ze śmiechu tylko gdy kogoś z tych prześmiewców to dotknie , wówczas już nie będzie do śmiechu.

Aquila, wiem ,że jesteś sceptykiem i to chyba zbyt zagorzałym. Wiem, że praktycznie w nic nie wierzysz, że wszystko dla Ciebie jest na nie, wszystko co jest niezrozumiałe i nierealne. Dlatego ja przestałem z Tobą dyskutować i nie mam zamiaru robić tego dalej, tymbardziej gdy zobaczyłem jaka jest Twoja odpowiedź.
  • 0

#59

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aquila, wiem ,że jesteś sceptykiem i to chyba zbyt zagorzałym. Wiem, że praktycznie w nic nie wierzysz, że wszystko dla Ciebie jest na nie, wszystko co jest niezrozumiałe i nierealne. Dlatego ja przestałem z Tobą dyskutować i nie mam zamiaru robić tego dalej, tymbardziej gdy zobaczyłem jaka jest Twoja odpowiedź.


Sceptykiem gdy chodzi o zjawiska paranormalne - tak. Czy zagorzałym? Na pewno tak samo jak każdy inny sceptyk.

Jakim prawem twierdzisz, że praktycznie w nic nie wierzę? Twoim zdaniem "wszystko" albo "coś" to teorie o kosmitach, piramidach na Marsie i duchach?

Ja wierzę nauce. Problem polega na tym, że to, co bierzesz za nieywjaśnione, jest mistyfikacją albo nadintepretacją. Wyjaśnienie jest proste - nie było kosmitów, nie było ingerencji w historię. Adam i Ewa nie istnieli naprawdę. Sumeryjscy bogowie byli takimi samymi wyobrażeniami jak greccy albo słowiańscy. Kosmici nie lądowali na Ziemii. Nie pozostawili po sobie nic bo ich nie było. Nie było Atlantydy. Nie istnieją szaraki ani jaszczury. Lucyna nie ma kontaktu z kimkolwiek. To jest prawda. Tylko że nie wszyscy chcą ją zaakceptować.


Czemu Ty nie wierzysz nauce? Dlaczego bardziej trafiają do Ciebie teorie Stichina, Danikena i inne zamiast rzetelnej wiedzy? To chyba pytanie bez odpowiedzi.
  • 0



#60

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem, że jesteś fizykiem i że jesteś z tego dumny ale czasem mógłbyś patrzeć nie tylko przez pryzmat Twojej pasji


Muhad, mój świat to nie tylko liczby. Ja też potrafię usiąść na szczycie góry i wpaść niemal w mistyczny zachwyt nad zwyczajnie rozumianym pięknem otaczającej rzeczywistości. Czasem nawet, jak mam przy sobie blok i ołówek, próbuję utrwalić to, czego wtedy doświadczam. Ja nie potrzebuję kosmitów z przeszłości, aby Wszechśwait był dla mnie fascynujący.

Dla mnie różnica między obrazem rzeczywistości serwowanym przez przyrodę, a wizją a la Sitchin jest taka, jak między filmowym arcydziełem a tandetną latynoską telenowelą. Świat taki, jakim go poznałem jest dla mnie tysiąckroć bardziej niesamowitym doświadczeniem, niż wszystkie najbardziej zakręcone sitchinowskie teorie razem wzięte.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych