Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wybory Parlamentarne 2011


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
937 odpowiedzi w tym temacie

#76

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Każdy piszący tutaj ma płatny internet, więc dlaczego nie mieć darmowego (no ok, Z PODATKÓW) ale czy to jest taka duża różnica? lepiej płacić 50 zł miesięcznie za neta niż mieć go z podatków?

Jest różnica. Jeżeli płacisz za jakiś produkt lub usługę to TY decydujesz jakie produkty i usługi nabywasz. Ostatecznie najwięcej klientów mają ci, co najlepiej te potrzeby zaspokajają. Ci gorsi bankrutują. Tak jest ze wszystkim. A teraz pomyśl co by się stało, gdyby niektóre (lub wszystkie) usługi zostały wyjęte spod mechanizmu konkurencji. Wówczas firmy, które je świadczą nie miałby by bodźca do walki o klienta i nie zależałoby im na jakości i cenie oferowanych dóbr- miałyby zapewnione kontrakty od państwa. W efekcie na rynku na początku funkcjonowałyby firmy lepsze i gorsze, ale te lepsze doszedłszy do wniosku, że nie opłaca się być lepszym i efektywniejszym, zniżyłyby się do poziomu tych gorszych i ostatecznie wszyscy reprezentowaliby ten sam mizerny poziom. Jakość oferowanych na rynku towarów i usług spadałaby z roku na rok. To jest socjalizm i inaczej być nie może.
  • 3



#77

Jeden_z_Wielu.
  • Postów: 169
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Paweł no ok racja, tylko to jest tak, że wprowadzamy darmowy (z podatków) internet ale nie ma on od razu 2Mb/s tylko np. 256kb tak żeby sprawdzić pocztę albo wejśc na nk... i jak ktoś potrzebuje tylko do tego internetu to niech ma darmowy, jak chcesz więcej to idziesz i sobie kupujesz. Tak wiem, kupisz sobie lepsze łącze a i tak płacisz podatek na tych co mają darmowy, ale tak to jest, ja nie jestem za "misją" w afganistanie a i tak za nią niby płacę. Tylko trzeba pamiętać że z czasem darmowy internet będzie szybszy i jednak kasa z moich podatków nie pójdzie na marne.
  • 0

#78

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No zaraz, przecież ludzie są odpowiedzialni i jeśli mają broń to mam nadzieję, że nie kradną i nie kombinują, bo te 3 rzeczy razem, dobrze nie wróżą.


Nie stosuj tutaj takich wybiegów erystycznych, to nie ma sensu. Porównujesz tutaj kombinowanie z morderstwem. Każdy z nas, nawet jaki by uczciwy nie był czasem kombinuje by zdobyć więcej dla siebie, zwłaszcza jeśli rżnie się państwo to w mniemaniu ludzkim okrada się nikogo. Co wspólne to niczyje. Morderstwa to jednostkowe przypadki popełniane różnymi narzędziami - niekoniecznie bronią palną zarejestrowaną na nas. ;) Popatrz człowiekowi w twarz i zastrzel go. Z zimną krwią prawie nikt nie jest do tego zdolny, a jeśli dzieje się to w afekcie to chwyta się za pierwsze co mamy pod ręką. Z resztą broń palna to nie jest najwygodniejszy sposób na popełnianie przestępstwa, głośna, zwracająca uwagę, łatwa do zidentyfikowania. Nóż z zaskoczenia daję o wiele więcej dyskrecji. Zakażemy posiadania noży? :P


Tak więc wierze, że po wprowadzeniu tabletek i prezerwatyw za darmo nikt takiego numeru nie wywinie, poza tym, panie aptekarki będą mogły tego pilnować a nie urzędnicy.


Aha. Chcesz zwalić obowiązek utrzymywania ewidencji imiennej sprzedaży prezerwatyw i tabletek na aptekarki i w konsekwencji na przedsiębiorców? Może jeszcze jakieś dodatkowe urządzenia, albo programy które będą łączyć się z ogólnopolską siecią ewidencji? (Przecież mogę chodzić od apteki do apteki i kupować ciągle te kondomy, i tak codziennie. Jak mi się podoba to będę codziennie trzy razy uprawiał seks, nikt mi nie zabroni.) Do tego ktoś musi utrzymywać tą ewidencje, i ktoś musi kontrolować nadużycia. Na kogo chcesz zwalić te obowiązki? Ilu urzędników zatrudnić do tego celu?

Twój pomysł o ewidencjonowaniu sprzedaży w aptekach obciąża kosztami apteki, zwiększa czas świadczenia usługi sprzedaży środków antykoncepcyjnych. Do kupna środków antykoncepcyjnych byłby wymagany dowód osobisty dla potrzeb ewidencji. Świetnie. Zwłaszcza że dla wielu jest to wstydliwy temat i nie chcą żeby cała apteka widziała że kupują kondomy czy tabletki. Może gdzieś z tyłu jest daleka ciotka i będzie gadanie na wsi? Żeby jeszcze tego było mało powoduje on potrzebę zatrudnienia dodatkowych urzędników kontrolujących ewidencje.

Ja wiem, ze broń palna to nie zabawka, ale wielu myśli inaczej. Lepiej żeby broni było mniej niż więcej.


Teraz broń jest w rękach bandytów. Wiedzą że jeśli ją posiadają to mogą robić co chcą. Mogą wejść do Twojego domu i nawet nie piśniesz, wstawią Ci lufę w tyłek, bo będą wiedzieć że Ty jej na pewno nie masz. ;) Skąd wiesz co myślą inni? Czemu stawiasz się ponad nimi, mówiąc że Ty wiesz że to nie zabawka, a oni są bezmyślnym bydłem które zabije się na najbliższych grabiach leżących na ziemi? Z TV? Trochę pokory.

Jeśli miałbym do wyboru zainwestować 1 mld zł w internet darmowy ( z podatku... ) to bym się nie zawachał.


Jaki miałoby to cel, poza propagandą sukcesu Twojej partii? Na co poszedłby ten miliard złotych. Dla kogo? Co potem byś chciał refundować? Darmowa woda? W końcu jest bardziej potrzebna do życia niż internet, a biedni ludzie nie mają nawet komputera. To może kup im jeszcze komputery? Co im jeszcze włożysz do tyłka? ;)

Ja bym ten 1 miliard złotych włożył w dziurę budżetową. Żeby się jej jak najszybciej pozbyć i potem działać na czystym koncie. Wiesz ile płacimy odsetek od takich populistycznych wydatków rządzących? Prawie 40 mld rocznie. To więcej niż dochód z podatku PIT. Obsługa długu to gigantyczny koszt który ciągle rośnie, a tutaj słyszę o następnym rozdawnictwie. Żeby ludziom żyło się dobrze tu i teraz, przyszłe pokolenia stawiają.

Co do ludzi odpowiedzialnych ogólnie, to jeśli ludzie ciągle chcą głosować na PiS i PO to właśnie widać, jacy są odpowiedzialni ; )


Zapomniałeś dodać: na Palikota. Palikot to awanturnik, sypiący z rękawa jakimś chorym drinkiem złożonym z poglądów wolnorynkowych i komunistycznych. Z jednej strony mówi o gospodarce, z drugiej strony chce rozdawać prezerwatywy co jest zaprzeczeniem wolnego rynku. Nawet nie zwracam na niego uwagi.
  • 0



#79

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie zgodzę się. Noże kuchenne, czy siekiery mogą zabić, ale nie służą do tego. Więcej - zginąć można od uderzenia się o kant stołu po tym jak ktoś nas popchnie. Można utopić człowieka w wannie. Pistolet, czy rewolwer - został stworzony do zabijania lub okaleczania. Myślisz, że mało byłoby takich co chcąc zaszpanować, nieumyślnie zabiliby. Uważasz, że społeczeństwo jest dojrzałe, a jednak wypadki samochodowe najczęściej spowodowane są brawurą i brakiem wyobraźni wśród młodych kierowców. Oczywiście - (prawie) nikt nie będzie planował zabójstwa bronią zarejestrowaną na własne nazwisko. A co jeżeli broń zostanie skradziona? A co jeżeli broni ktoś użyje po pijaku? Przecież nawet wśród policjantów zdarzają się takie przypadki.


To ja się nie zgodzę.
Wiele modeli broni jest zaprojektowana do strzelań sportowych - mają trafiać w tarczę i są do tego projektowane. Wtedy nie patrzy się na zdolności obalające, ale na tor lotu, stabilność itp itd, przykładów jest sporo, zarówno karabiny (6mm br chociażby), pistolety/rewolwery (32 S&W).
Jeżeli broń zostanie skradziona to stanie się dokładnie to co przy potrąceniu skradzionym samochodem.
Jeżeli broń zostanie użyta po pijaku to stanie się dokładnie to co by się stało gdyby nóż/siekiera/kij samobij został użyty po pijaku.
Takie przypadki powinny być karane z najwyższą surowością, jednak póki ktoś ma karabin/strzelbę/pistolet/rewolwer i strzela sobie z tego sportowo/myśliwsko/rekreacyjnie to państwu polskiemu powinno być nic do tego. Również jeśli praworządny obywatel chce sobie trzymać w domku broń palną do obrony miru to powinien mieć do tego pełne prawo. Powinien mieć prawo do czucia się bezpiecznie w swoich własnych 4 ścianach.

P.S. Co do młodych kierowców, na 2013 powymyślali wiele utrudnień dla młodych kierowców jak na przykład upokarzające ograniczenia prędkości na autostradach, a motocykl będzie wolno prowadzić od 24 roku życia, co jest chore.
Już teraz wielu młodych jeździ bez prawka.
Dla porównania, w USA mając 14,5 lat można zrobić sobie prawo jazdy - bez tych wszystkich utrudnień i jest dobrze.

Użytkownik lambo edytował ten post 05.06.2011 - 12:34

  • 1

#80 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

W tym temacie w zakresie toczącej się dyskusji nad liberalizacją dostępu do broni palnej padają argumetny za jak i przeciw. W mediach głównie te drugie, gdyż jak wiadomo kształtują one w dużej mierze światopogląd naszego społeczeństwa. Poza tym, jak wiadomo nic tak nie "tuczy" mas jak odpowiednio podana paka medialna z domieszką zagrożenia i nadciagającej apokalipsy. Bez wątpienia, niektórzy przyjmują tą papkę nie za bardzo mając pojęcie o przedmiocie dyskusji. Najczęściej wiedzą tylko tyle, że broń palna zabija. I nikt nawet nie zada sobie trudu (nie wszystkichw końcu to interesuje ) by choć pobieżnie zapoznać się z tematem. A jest z czym. Argumentów za jak i przeciw popartych naukowymi opracowaniami, tekstów, eseji itp jest całe mnóstwo. Sporo z tego bez wątpienia dla wytrwałych forumowiczów można znaleźć w tym temacie.

W związku z tym jako pełnoprawny obywatel tego kraju zabieram głos w sprawie.

Moje argumenty "za":

1. Mając broń w domu czułbym się bezpieczniej, ponieważ bandyci zanim zechcieliby się np. włamać zastanowili by się kilka razy że ktoś może do nich strzelić. A na dzień dzisiejszy to oni mają broń a ja nie. I gdzie tu "równouprawnienie"?2. Dlaczego nadal mamy mieć w Polsce grupę ludzi uprzywilejowanych którzy posiadają broń (dawne SB, MO) czy też teraz Policjanci którycz mają broń w domu. A niby w czym jestem gorszy od nich?

3. Argument Gen. Romana Polko który przyznał, że "Polacy nie są mentalnie przygotowani do tego, by każdy dysponował bronią" jest argumentem chybionym. Podobne argumenty na temat "nie przygotowania społeczeństwa" słyszę codziennie od dzieciństwa. Ten argument jest zawsze podnoszony gdy nie ma z tamtej strony możliwości dyskusji merytorycznej.

4. "Trzeba gdzieś jeszcze ćwiczyć, a nawet policja i wojsko narzekają na brak strzelnic" – mówił dziś na antenie TVP Info gen. Roman Polko. Generale to nie brak strzelnic jest problemem, ale konsekwentnie prowadzona od lat polityka osłabienia naszego Kraju poprzez "głodowe" pieniądze przeznaczane na Policję, Wojsko i Oświatę. Jako obywatele, nauczeni od czasów zaborów, damy sobie radę. Niech się Pan o nas nie martwi, w szybkim czasie powstanie sporo prywatnych, małych strzelnic. Polak jest przedsiębiorczy.

5. Pomysł wydawania pozwoleń w postaci rejestracji przez organy samorządowe jest jak najbardziej trafny. Dzisiaj aby otrzymać pozwolenie trzeba mieć "układy" w Policji lub dawnym "WSI".

Dlaczego tak mało wierzycie w nasz Naród i w jego dojrzałość mentalną. Czego się boicie, utraty przywilejów bycia "Nadzorcami" nad społeczeństwem?

Wszystko to zaczyna układać się w coraz bardziej ponurą rzeczywistość (biorąc także pod uwagę wszystkie pomysły parlamentarzystów i rządu) i zmierza w coraz szybszym tempie do pełnej kontroli społeczeństwa wraz z pozbawieniem jej możliwości samoobrony. Analizując postępowanie polityków z partii będących w Sejmie coraz bardziej jestem pewny, że wszystkie te partie grają do jednej bramki. A więc pokrótce spróbuję przedstawić jak ja widzę postępowanie poszczególnych ugrupowań w Sejmie i ich cele:PO – największa partia która dostała tak dużą ilość głosów mając program wolnościowy i antysocjalistyczny. Co z tego programu zostało każdy widzi – nic. Jest to partia, która najotwarciej jest przeciwna silnej i niezależnej Polsce, ładnie ukrywając to wszystko poprzez wmawianie w mediach że białe jest czarne a czarne jest białe.

PSL – partia która ma tyle z rolnictwem wspólnego co wyrób czekoladopodobny (dla tych co nie pamiętają tych czasów – w PRL-u można było w latach 80-tych kupić bez kartek czekoladopodobne słodycze które były tak niesmaczne że do dzisiaj jak sobie przypomnę ten smak to mną rzuca) z czekoladą. Biorąc pod uwagę podpisanie przez Wicepremiera Pawlaka umowy z Rosją na dostawę gazu jestem prawie pewny, że jest to agentura Rosji.

SLD – partia mająca rodowód w PZPR ale aktualnie widać że WSI popiera PO a nie postkomunistów.

PIS – partia powołująca się że jest prawicowa a mająca swój program czysto socjalistyczny z elementami patriotycznymi (próbująca nawiązać do PPS Piłsudskiego ale daleko jej do Marszałka).

Wszystkie te partie mniej lub bardziej otwarcie dążą do ograniczenia suwerenności Polski i jej znaczenia na arenie międzynarodowej. To że jedne dążą do tego prawie otwarcie (PO, SLD) a inne udają patriotów (PIS) nie zmienia nic gdy dochodzi do najważniejszych głosowań dla przyszłości i suwerenności Narodu (proszę sprawdzić jak głosowały poszczególne partie przy akceptacji przez Sejm Traktatu Lizbońskiego, ustawy aborcyjnej i wielu innych). Proszę przeanalizujcie na spokojnie sprawy pociągnięcia do odpowiedzialności przez Trybunałem Stanu rządzących przez ostatnie 20 lat (jak chociażby Lewandowskiego i innych za sprzedaż Huty Warszawa – Luccini zarobił od tego czasu 46 razy tyle za ile kupił Hutę, sprzedaż Kwidzynia, Wedla, wyprzedaż za bezcen cementowni mając na uwadze chociażby budowę autostrad i dróg).

Spójrzcie na te wszystkie partie jaki mają stosunek do prawa własności – żadna z nich nie przywróciła własności ukradzionej przez komunistów chociażby z tzw. dekretu Bieruta, jaki jest ich stosunek do repatriacji Polaków wywiezionych do Kazachstanu, na Syberię po 01 września 1939r. (i nie mówię tutaj o słowach polityków na te tematy ale o konkretnych projektach ustaw– takich nie ma). Dlatego biorąc to wszystko pod uwagę, pomysł posła PIS A. Mularczyka aby ograniczyć prawo posiadania noży i broni białej wpisuje się idealnie w układ niszczenia Polski.

Dlatego twierdzę i jestem coraz bardziej o tym przekonany, że wszystkie partie będące w Sejmie są tym samym medalem „okrągłostołowym” tyle że jedne są „awersem” a inne „rewersem”. Tak więc opierając się na wypowiedziach przywódców i działaniu NSDAP w latach 30-tych i 40-tych XX wieku oraz dzisiejszym działaniu partii będących w parlamencie, witam w nazistowskiej Polsce XXI wieku.

CZAS NA REPUBLIKĘ I LIEBERALIZM W PEŁNYM WYDANIU !!!

Użytkownik Sentinel edytował ten post 04.06.2011 - 18:10

  • 4

#81 Gość_.وعي

Gość_.وعي.
  • Tematów: 0

Napisano


A gdzie jest "nie głosuję"?

Niegłosujący nie mają głosu, więc i tu nie ma takiej opcji.
Właśnie tak są pomyślane wybory, że jak ktoś protestuje na taki wybór to jest wykluczony z życia.
Skazuje się na marginalizację.

Niegłosujący w wyborach mają głos. Tylko z niego nie korzystają jeśli chodzi o wybory.
W każdej ankiecie powinno się znaleźć dla nich miejsce (czas zobaczyć ilu jest ludzi myślących), co więcej - powinna się znaleźć taka opcja na karcie do głosowania, tylko powinno to być inaczej sformułowane, bo "nie głosuje, jednocześnie głosując" brzmi trochę dziwnie. A o co mi chodzi? Ano wyobraźmy sobie, że na wybory idzie 51 proc. społeczeństwa, tylko 20 proc. oddaje swój głos na partie polityczne, 31 proc. oddaje swój głos na "nie takim wyborom", czyli jakby nie patrzeć głosuje za rezygnacją z demokracji lub pewnymi zmianami. I teraz pytanie. Czemu ludzie nie mogą? Czemu jeśli na wyboru pójdzie 51 proc, gdzie 20 proc. odda swój głos na partie polityczną, a 31 proc. odda swój głos na "nie" w dalszym ciągu wygrywa mniejszość, która chce demokracji i posłusznie głosuje nawet jeśli nie ma na kogo? To jest ta demokracja, gdzie większość wybiera? Wiecie czemu nie ma takiej opcji? Bo to by obaliło ten kaleki, przereklamowany ustrój. Ludzie by w końcu powiedzieli "nie!" i trzeba by zaprowadzić realne zmiany, tymczasem Polacy zawsze mieli problem ze zrozumieniem tego, że każda osoba niegłosująca , ma głos, tylko próbuje się go odebrać!

Jeśli w urnach znalazłby się więcej głosów ludzi niegłosujących (głosujących, ale przeciwko obecnej demokracji) niż ludzi głosujących na partie polityczne, to powinno się coś dziać z takimi wyborami. To pokazuje, że większość biorących udział w wyborach chce autentycznych zmian, tymczasem Ty osiris masz tupet twierdząc że tacy ludzie i ich wybór się nie liczy, wielki obrońco jedynej słusznej faszystowskiej demokracji.

Użytkownik .وعي edytował ten post 06.06.2011 - 12:58

  • 1

#82 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Dopiero się połapałeś, że demokracja parlamentarna ma to do siebie, że o losie całych narodów decyduje mniejszość uprawniona do głosowania :)
Tylko w systemie greckim (Szwajcarja taki model przyjęłą, gdzie o najważniejszych sprawach decydują referenda ogólnonarodowe, a poza tym każdy land jest praktycznie niezalezny w swoim działaniu i stanowieniu prawa lokalnego) faktyczna większość decydowała o losach całego narodu.

U nas w 40 mln społeczeństwie uprawnionych do głsowania może być mniej więcej około 22 - 24 mln obywateli (uważam to za mocno zawyżone liczby) z tego głosuje 55% czyli około 11 - 12 mln obywateli. Z tego większością głosów wynoszącą np. 35% władzę zdobywa jedna partia np. PO albo PiS. Czyli zdecydowanie wybierane są te władze przez realną liczbę obywateli na poziomie ok. 4,5 mln. Czyli, urealniając o losach całego społeczeństwa decyduje w demokracji parlamentarnej nie więcej jak 10 - 15% jego obywateli. Czyli zdecydowana mniejszość.

I gdzie tu jest demokracja??? To jest pełnia demokracji jaką nas się karmi. Dołożymy do tego fakt, iż w demokracji władzę zdobywa się poprzez media, a media ma ten kto ma kasę i wygląda to tak jak wygląda. Ustrój w którym żyjemy to fasada. Fasada muru, za którym kryje się interes osób i grup nacisku dysponujący kasą, fasada za którą kryje się zniewolenie całych społeczeństw w imię ekonomicznych interesów potęznych globalnych korporacji. Każdy z nas jest zadłużony na około 20 tyś PLN. Nawet ten, który dopiero przyszedł na świat. A co z tego mamy??? My polskie społeczeństwo. NIC

Mami nas się jakimiś pustymi sloganami. Naprawdę czas otworzyć oczy i spojrzeć realnie na otaczający nas świat. Świat władzy (ludzi chorych na władzę), świat intratnych gospodarczych interesów i masę biednych, każdego dnia pogłębiającą się o kolejne ludzkie istnienia i tragedie. Każdy jest kowalem własnego losu - to prawda. Ale nie dajmy się dalej tak wykorzystywać i oszukiwać.

TYLKO REPUBLIKA I TYLKO LIBERALIZM !!!

Użytkownik Sentinel edytował ten post 06.06.2011 - 14:50

  • 0

#83

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

U nas w 40 mln społeczeństwie uprawnionych do głsowania może być mniej więcej około 22 - 24 mln obywateli (uważam to za mocno zawyżone liczby) z tego głosuje 55% czyli około 11 - 12 mln obywateli. Z tego większością głosów wynoszącą np. 35% władzę zdobywa jedna partia np. PO albo PiS. Czyli zdecydowanie wybierane są te władze przez realną liczbę obywateli na poziomie ok. 4,5 mln. Czyli, urealniając o losach całego społeczeństwa decyduje w demokracji parlamentarnej nie więcej jak 10 - 15% jego obywateli. Czyli zdecydowana mniejszość.

I gdzie tu jest demokracja???


Mógłbyś sprawdzić informacje, które podajesz i nie wprowadzać ludzi w błąd. W Polsce uprawnionych do głosowanie jest ponad 30 mln ludzi.

Stan na 4 lipca był taki:
Liczba mieszkańców: 37 798 299
Liczba uprawnionych: 30 833 924
Źródło - PKW

W wyborach prezydenckich 2010 do głosowania poszło około 17 mln osób. A że reszta nie poszła - to trudno, ich wybór, nikt ich przecież nie zmusza do głosowania. I szczerze mówiąc wolę, żeby te 45-50% nie poszło na wybory, niż żeby poszli nie mając zielonego pojęcia o polityce. Bo zagłosowaliby bezmyślnie, już nie ważne, na którą partię. Zamiast iść na wybory i postawić krzyżyk na chybił-trafił albo na pierwszą partię z listy, to już lepiej niech siedzą w domach.

Niestety nie ma idealnego ustroju, w którym wszyscy byliby zadowoleni.

Użytkownik domino edytował ten post 06.06.2011 - 16:31

  • 0



#84

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niestety nie ma idealnego ustroju, w którym wszyscy byliby zadowoleni.

Wolisz żyć w dupnym ustroju do i być w połowie zadowolonym? Tak trochę trąci obłudą, nieprawdaż?

@Sentinel - jesteś śmieszny. Nie chcesz żeby mamiono Cię sloganami, a na końcu swojego postu umieszczasz jeden. Taki będziesz wolny? Cóż. Powodzenia.


  • 0

#85 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Monolith - bez przesady ale wyznaję idee liberalne i jestem za republiką. Co ma jedno do drugiego? To czym nas mamią w mediach a jakie są moje przekonania i ideologia nie mają chyba ze sobą wiele wspólnego - nie uważasz.
Takie same odniesienie możesz zrobić do tego co mam w sygnaturze. A jednak to moje ulubione cytaty, zbiezne z moimi poglądami. I Ty uważasz to za śmieszne??? A co według Ciebie nie jest śmiesznym poglądem???

Czytaj ze zrozumieniem :)

Użytkownik Sentinel edytował ten post 06.06.2011 - 18:19

  • 0

#86

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Uważam, że musimy się podzielić. Nic nie przeszkadza żeby ludzie którzy chcą żeby państwo się nimi opiekowało płacili sobie wyższe podatki i tworzyli takie jakby podpaństwo. Liberałów nie ma za dużo, to nawet nikt nie zauważy różnicy z tytułu zmniejszonych wpływów z podatków. Trzeba wydzielić liberalne podpaństwo z Polski w jej ramach. Wtedy wszyscy będą zadowoleni.

Liberałowie też będą np. mogli jeździć bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, palić we własnych knajpach, pędzić bimber, palić Marihuanę, kupować piwo bez akcyzy w specjalnych sklepach (żeby wszystko było ok, to socjaliści mieli by zakaz wstępu) itp.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 06.06.2011 - 18:20

  • -1

#87 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Liberalizm to nie jest bezprawie. To uwolnienie ludzi i w ślad za tym państwa od chorych maskarycznie przepastnych ilości pustych i niegzekwowalnych przepisów prawa służących jedynie wąskim grupom interesów.
  • 0

#88

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Każdy z nas jest zadłużony na około 20 tyś PLN. Nawet ten, który dopiero przyszedł na świat. A co z tego mamy??? My polskie społeczeństwo. NIC


Ja nie jestem zadłużony. To, że bolszewicka władza chce mi to wmówić nie ma dla mnie wielkiego znaczenia. Niech płacą Ci co głosowali na partie które były obecne w sejmie przez ostatnie 20 lat. Niech wezmą za swoje decyzje odpowiedzialność. W takim wypadku to wyjdzie pewnie kilkaset tysięcy na łebka.
  • -1

#89 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

nexus tu mowa o srednim statystycznym zadłużeniu na Polaka. Odpowiedzialność za siebie jest możliwa w liberaliźmie :) Tutaj niestety mimo, iż może długu nie masz osobiście to jednak pracując spłacasz go bez swojej własnej wiedzy poprzez płacenie podatków. Bo o tyle średniostatystycznie na każdego z nas mniej jest wydawane na słuzbę zdrowia, bezpieczeństwo, drogi, koleje itp. Czyli - dupa zimna Panie dzieju :)

Użytkownik Sentinel edytował ten post 06.06.2011 - 18:44

  • 1

#90

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Sentinel - a z jakiej racji ma mnie obchodzić zadłużenie jakiegoś "państwa"? Przestań myśleć schematami, nie kazdy musi harować na bandę świń tam na górze. A liberalizm BYNAJMNIEJ niczego nie zmieni. Mówię o przejawie manipulacji, jakiej przykład dałeś pisząc to, co napisałeś. Wyobraź sobie reklamę w telewizji której hasłem przewodnim jest "przecz z telewizją!".


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych