937 odpowiedzi w tym temacie

[slawek13]

PO. Ale nie dlatego, że uważam ich za wartych mojego głosu, tylko dlatego, że w obecnej sytuacji wydają się mniejszym złem. Nie ma w Polsce partii politycznej na którą mógłbym z czystym sumieniem zagłosować.

Mniejsze zło, przed kim?

[defensis]

@Aquila

I właśnie przez takich ludzi jak Ty, mamy w kraju takie gówno jakie mamy. Dziękuję.

[Monolith]

@defensis - nie przesadzaj.. jego wybór* i nic Ci do tego, a takiej ilości gówna jeden mały Aquila zrobić by nie zdołał

*to, że besensowny, to już inna sprawa.

[Pit]

Zaznaczyłem opcję "inna partia", bo jeszcze nie zapoznawałem się z programami wyborczymi partii, które będą startować, a wolę nie głosować w ciemno.

[BadBoy]

Istnieje jeszcze alternatywa w postaci koalicji Tusk - Kononowicz, należało by się nad tym poważnie zastanowić :

http://www.youtube.com/watch?v=fQra4bjrUqQ&feature=player_embedded

[Aquila]

No proszę, nawet moje wybory polityczne są krytykowane

Moim zdaniem głos oddany na partię, która nie jest w stanie wygrać jest w pewnym sensie głosem przeze mnie zmarnowanym. Na SLD nigdy nie zagłosuję, PiS jest moim zdaniem najgorszą opcją, więc zostaje PO. Nikogo innego nie widzę. I to wszystko.

[Monolith]

Jeśli nie będziesz głosować, to nigdy nie wygra. Wolisz żyć sprzecznie ze swoimi przekonaniami tylko dlatego, że mało kto je popiera? Jeśli nie odpowiada Ci program danej partii - nie głosuj. Mi nie odpowiada żaden. Tyle.

[Mr. Mojo Risin']

A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, Aquilla, że między tymi partiami nie ma żadnych różnic (no, chyba, że info czerpiesz z TVP i TVN), gdyż którakolwiek by nie była u władzy, robiła to samo: powiększała biurokrację, zwiększała podatki (PiS jako jedyne zniosło jeden podatek, którego braku w ogóle nie było prawie widać, zaś w dalszych działaniach rządu nie miał żadnego znaczenia), powiększała dług publiczny, czy też wreszcie w polityce zagranicznej - poważnej, żadne machanie szabelką w TV - robili jak im protektorzy kazali: prowadzili do inkorporacji terytorium byłej III RP do Unii Europejskiej; nie zapominając o rozbrajaniu polskiej armii.
Wystarczy też się przyjrzeć rotacjom personalnym wszystkich tych partii - zapewne 9/10 członków wybiera przynależność w zależności od kierunku wiatru. Nawet "medialne" twarze przechodzą sobie z partii to partii jakby nigdy nic, przyznając się, że nie muszą zmieniać poglądów.

Co do insynuowanej "różności" PO od PiS.
Jaka jest różnica pomiędzy Sikorskim w PO, a jaka pomiędzy Sikorskim w PiS. Otwórz oczy.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 23.05.2011 - 22:45

[Aquila]

Dlatego napisałem, że nie ma żadnej opcji na którą mógłbym spokojnie oddać głos, bo każda jest niekompetentna.

A czemu PO a nie PiS? Z powodu osób - Kaczyńskiego, Ziobry, Kurskiego, Błaszczaka... i paru nietrafionych decyzji z czasów ich rządów.

A że posłowie mają w zwyczaju postępować według zasady "gdzie korytko wiatr przesunie, tam ryjek skręci" - to po prostu przykre. W ogóle nie mamy normalnej klasy politycznej. Ale nie będę już o tym rozmawiał, uważam, że nie ma co marnować zdrowia

[Nanciscor]

Kolega Mr. Mojo Risin' zgrabnie i powabnie ujął sprawę, bardzo dobrze, iż jeszcze się komuś chce. Fajnie, że mogę w końcu jakąś wypowiedź na tym forum splusować.

Natomiast w wątku jest bardziej niepokojąca sprawa, otóż... Panie Aquila! Bez urazy, ale orłem, którym się kolega podpisuje raczej kolega nie jest. Proszę przeczytać swoje posty jeszcze raz i na dobry początek baczyć, aby w dyskusji samemu sobie nie przeczyć.
Pozdrawiam tym gorliwiej!

[mylo]

Tutaj Aquila ja też jestem zawiedziony. Mimo że nie należę do grona Twoich krytyków.

Czemu PO jest tak złą partią? Bo jest zupełnie bezideowa. Są esencją populizmu. Ich kierunkiem jest PR i wola tłumu. Takie rządy są najgorsze. Zrobią wszystko żeby tylko nakarmić głodny tłum igrzyskami, radosnymi czy krwawymi - obojętne. W ich rządzeniu brak jakiejkolwiek wyraźnej drogi i celu. Są tak bardzo bezosobowi, miałcy i ulegli wpływom innych rządów i własnego narodu, że dla mnie się zupełnie nie nadają. Brak spójnej polityki zagranicznej, brak spójnej polityki wewnętrznej. Obrót o 180 stopni po wyborach, co nakłamali o liberalizmie to ich.

Dlaczego jako jedyna partia w III RP mają szanse na zdobycie drugiego mandatu w parlamencie? Bo jedyne co robili to podążanie za słupkami popularności, a trudne decyzje odwlekając w czasie na następną kadencje.

PO jest wygodne, bo bezosobowe i słabe - zwłaszcza względem sąsiadów. Słaby polityk to najgorszy polityk.

PiS popełniało dużo błędów, ale błędów nie popełnia tylko ten który nic nie robi. PO z powodu swojej zachowawczości i uległości popełniło tych błędów równie dużo, tylko w mediach nie są one tak odtrąbiane.

Dla mnie argument. "Głosuje na nich bo mają szanse na wygraną" jest zadziwiający. Przecież Twój jednostkowy głos nic nie zmieni w sytuacji tamtej partii. Nikt nie wygrywa kilkoma głosami w wyborach parlamentarnych. Ergo, masz na myśli wielu takich jak Ty - bo dopiero oni mają jakieś znaczenie. Taka grupa głosująca na kogoś innego, nie na "mniejsze zło" miałaby już coś do powiedzenia. A tak? Są dalej potulnymi, urobionymi przez "elite" polityczną, niemal niezmienną od 20 lat, homo sapiens. Jest to złudny pogląd posiadania jakiegoś wpływu na państwo. Zwykle spotykam go u ludzi skrajnie zachowawczych lub lubiących obecny status quo i chcących zachować go za wszelką cenę.

Dla mnie wszystkie duże partie w Polsce są zupełnie spalone. Sukces różnych prawicowych partii w Finlandii, na Węgrzech daję pewne nadzieje na to, że może się coś przemieszać i u nas.

[Aquila]

A mnie dziwi taka nagonka na PO - jakby była jakaś formacja z realną szansą wygranej która jest lepsza. Przy czym chyba umyka wciąż niektórym fakt, że mi osobiście PO też się nie podoba. Problem w tym, że inni z pewnych powodów podobają mi się jeszcze mniej.

Sukces różnych prawicowych partii w Finlandii, na Węgrzech daję pewne nadzieje na to, że może się coś przemieszać i u nas.

A ja w to wątpię. Fajnie by było - nie powiem, ale jest to raczej mało prawdopodobne.

[Mr. Mojo Risin']

A mnie dziwi taka nagonka na PO

Przyznam rację, że mogłaby kogoś zdziwić - jeśli ten ktoś czerpałby informacje wyłącznie z telewizji TVP, TVN oraz być może strony internetowej PO.
Fakty mówią - stan gospodarki, skarbu państwa, polityki wewnętrznej, długów, prowadzenia faszystowskich wojenek przeciwko ludziom bez względu na obowiązujące prawo (dopalacze, kibice - by dotknąć jakąś mniejszość, by zyskać większą ilość głosów do słupków), czy też wreszcie kontaktów zagranicznych, jeśli takowe jeszcze zostały, rząd tej partii jest najgorszym, jaki miała Polska pod okupacją III RP.
Najzwyczajniej w świecie, żaden inny rząd, żadne inne ugrupowanie polityczne (chociaż ludzie już są tacy sami, bo te twarze przez "szczyty władzy" niejednokrotnie się już od ponad 20 lat przewijały), nie narobiło tutaj większego syfu - tylko tak można to nazwać.
Reszta robiła to samo, tylko w jakby mniejszym natężeniu.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 24.05.2011 - 08:51

[zak]

Ludzie - na większości for dyskusyjnych Janusz Korwin-Mikke, prawica, UPR-WIP, Kongres Nowej Prawicy ... itd
ma przewagę tak zaj*biście wielką, że szkoda gadać - a słyszę jak ludzie pi*przą "zagłosuję na tego kto wygra" -> przecież to nie ma sensu! Nie dostanę nic za to, że zagłosuję na tego kto ma szanse zwyciężyć! Ja głosuję na tego kogo poglądy mnie przekonują. Nie głosuję na komunistów. Socjalistów. Nie głosuję na PO, PIS, SLD, PSL.

Polacy nigdy się nie nauczą ... był komunizm to było wspaniale, więc nadal głosujmy na socjalistów.

Użytkownik zak edytował ten post 24.05.2011 - 09:00

[Wszystko]

Śmieszny jest ten najazd na Aquillę. Wszyscy wiemy ile głosów w wyborach zdobywa partia UPR. Tak mała ilość świadczy tylko o tym że ludzie, którzy deklarują poparcie dla tej partii, przy urnie wybierają pis albo po. No taka jest prawda. Pewnie 50% z was postąpi w ten sposób.
Jeśli chcecie być wiarygodni to przekujcie swoje sympatie w sukces waszej ukochanej partii.
Łatwo jest pisać, że popiera się daną partię, ale trudnej jest potem przy urnie na nią zagłosować, wiedząc że i tak przegra. Dziwię się skąd się bierze te poparcie PO skoro tzw. mohery i ludzie powiązani z kościołem głosują na PIS, a ci poglądach ateistycznych i lewicowych na SLD, reszta ponoć głosuje na UPR, rolnicy i ludzie ze wsi na PSL. Wiecie czemu tak jest. Bo mohery pójdą po mszy zagłosować i PIs może liczyć na dużo głosów a ci co deklarują głos na UPR to w większości nie pójdą bo twierdzą że i tak ta partia nie wygra.