Pamietam ze to byly takie niby roboty (w ksztalcie zwierzat - psa?) naszpikowane bajerami
To ci źli mieli co chwila nowego robota i zawsze wybuchali takim grzybem atomowym, a ci dobzi zawsze mieli takiego psa. Zawsze na początku dobzi przegrywali, a potem wzywali psa i ostatecznie odnosili zwycięstwo
1. Poszukiwacze zlotych miast (mieli zlotego ptaka - samolot, i szukali zlotych miast Inkow czy cos w tym stylu)
Coś kojarzę, ale nie jestem pewny.
2. Czarodziejka z Ksiezyca (bombowa manga ! 
Uwielbiałem to, zawsze mi się ta z Marsa podobała
hehe