Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zachwyt byle czym


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy tylko ja tak mam - ale raczej na 99 % nie tylko ja, chociaż przez ten 1 % wole się upewnić :P Zawsze kiedy śnie o czymś - może to być zwykła droga w lesie (jak śnie to jest jedna z lepszych rzeczy jaka może mnie się przydarzyć) , jakieś miejsca, miasta, no cokolwiek, ale zawsze po przebudzeniu jak sobie to przypomnę to ogarnia mnie takie fajne uczucie. nie wiem jak to opisać - po prostu ta droga, sytuacja, miejsce we śnie tak mi się podoba że sam nie wiem jak to opisać. tutaj na żywo tego uczucia nigdy nie ma. Ludzie, których spotykam też są jacyś inni i ekscytujący we śnie - jak to wytłumaczyć i czy macie coś podobnego ? (wiem, że chaotycznie wytłumaczone ale ci co mają podobnie pewnie zrozumieją)
  • 0

#2

Eldim.
  • Postów: 461
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja mam, że tak powiem zupełnie inaczej. Szczególnie tyczy się to konkretnych ludzi. Kiedy śni mi się jakiś mój znajomy, często ogarnia mnie do niego niechęć, takie dziwne, wrogie uczucie. Miejsca, które mi się śnią bardziej budzą we mnie lęk, aniżeli jakiekolwiek uczucie ekscytacji.
  • 0

#3

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

o stary a ja mam zupełnie na odwrót :D jak śni mi się np jakaś znajoma która mi się nigdy nie podobała to po śnie mam do niej przyjacielski lub nawet jakiś zalotny stosunek hehe nawet jak nigdy o niej nie myślałem. widocznie ile głów tyle różnych interpretacji
  • 0

#4

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Całe życie mam tak, że wszystkie moje sny łączą się z moją przeszłością. Nigdy nie było w nich ukrytych pragnień. Zawsze jak w mojej głowie jakaś myśl zostawała na dłużej niż jeden dzień, ujawniała się później w śnie.
W snach często przejawiały się także lęki. Zatem podsumowując moje sny- Jak coś mi się przyśni staram się tego potem unikać jak ognia.
  • 0

#5

pawaw1.
  • Postów: 604
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mi się śnią różne rzecze ... Przeszłość, czasem jakieś sytuacje które nigdy nie mają miejsca, czasem poniekąd prorocze bo coś tam się sprawdza ... Ale zawsze w tych snach mam odczucia podobne do tych gdy nie śpię - począwszy od tych negatywnych do pozytywnych. Czasem po przebudzeniu wręcz czuje złość, gdyż śni mi się coś - jakaś zawiła sytuacja i jak ma już się wyjaśnić to dzwoni budzik;/
  • 0



#6

Wujek_Deth.
  • Postów: 69
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zawsze kiedy śnie o czymś - może to być zwykła droga w lesie (jak śnie to jest jedna z lepszych rzeczy jaka może mnie się przydarzyć) , jakieś miejsca, miasta, no cokolwiek, ale zawsze po przebudzeniu jak sobie to przypomnę to ogarnia mnie takie fajne uczucie. nie wiem jak to opisać - po prostu ta droga, sytuacja, miejsce we śnie tak mi się podoba że sam nie wiem jak to opisać. tutaj na żywo tego uczucia nigdy nie ma.


Przypomina mi to sytuację z wielu moich snów, choć może nie do końca. Również śnią mi się najprzeróżniejsze zwykłe miejsca i przedmioty, które wywołują u mnie bardzo miłe odczucia. Te odczucia nie opuszczają mnie na dłuższy lub krótszy czas po przebudzeniu. Posłużę się tu paroma przykładami. Kiedyś, jeszcze za czasów licealnych, przyśnił mi się niewysoki blok z wielkiej płyty, zwróciłem uwagę zwłaszcza na jedną jego ścianę, na której widniało podłączenie przewodów instalacji elektrycznej. Nie wiedzieć czemu, ten widok był dla mnie bardzo przyjemny. Przypominało to bloki w miejscowości, w której mieszkała podówczas moja babcia. Wrażenie było na tyle silne, że po przebudzeniu postanowiłem do babci pojechać (był wtedy weekend). Przeszedłem się w okolicy tych bloków, odczucia ze snu powróciły, chociaż w mniejszym stopniu. Inny przykład: parę lat temu śniło mi się, że dostałem od kogoś model samochodu Chevrolet Corvette. Było to na tyle przyjemne, ze od tego czasu bardzo lubię tę maszynę (trzymam nawet na biurku zdjęcie Korwety piątej generacji), choć nigdy nie było mi dane w niej siedzieć. Jeszcze inna historia: swego czasu śnił mi się koncert jakiejś nieokreślonej kapeli. Zwróciłem wtedy uwagę na instrument jednego z gitarzystów. Nie będę się tu wdawał w szczegóły, dość powiedzieć, że nie był to model, z jakim się spotkałem. Później wielokrotnie szukałem w internecie podobnego wiosła, a nawet próbowałem je odtworzyć na kartce z notatnika. Takich historii było znacznie więcej. Dlaczego tak się dzieje? Czy chodzi tu o walory estetyczne tych miejsc i przedmiotów, czy raczej o chęć wczucia się w ujmującą atmosferę snu? Myślę, że w różnym stopniu obydwa te czynniki mają znaczenie, tak przynajmniej to sobie tłumaczę.
  • 0

#7

wazer.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po pierwsze chciałem się przywitać, ponieważ mimo iż śledzę to forum od dawna dopiero teraz się zarejestrowałem i oto pierwszy mój post:) Dobra koniec prywaty i teraz przechodząc do tematu. Po pierwsze śnimy co noc i to po kilka razy ok. 5-6 związane to jest z fazami snu. Problem jest taki że rano zaraz po przebudzeniu zapominamy o czym śniliśmy. A dzieje się tak zwyczajnie dlatego że nie mamy takiej intencji żeby pamiętać sny. Ale jest na to prosty sposób, wystarczy przed zaśnięciem zrelaksować się i powtórzyć w myślach "Rano obudzę się i będę pamiętać wszystkie sny" ( u mnie zadziałało za pierwszym razem i rano pamiętałem już jeden ze snów niemal w całości).Przydatne też są dzienniki snów, ale to już sprawa na osobny temat. Po drugie w snach przeżywamy wszystko dużo intensywniej, dzieje się tak dlatego że sniąc podchodzimy do wszystkiego bezkrytycznie. Np. nie dziwi nas że we śnie nagle zaczynamy latać, albo że coś nam się bardzo podoba pomimo iż nie powinno. Dlatego odczucia są zazwyczaj dużo przyjemniejsze niż w rzeczywistości. Polecam wszystkim nauczyć kontrolować swoje sny(świadomy sen). Jest o tym cała masa informacji na necie, a i napewno na forum ten temat nie raz był poruszany:)
  • 0

#8

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

U mnie większość snów niesie takie uczucia, jakie cały sen czyli np. sen "negatywny" = negatywne odczucia. Chociaż zdarzają się wyjątki - z tego co pamiętam każdy sen, w którym ginąłem (a miałem takich snów z 6-8), nie był jakiś dramatyczny, tylko raczej spokojny. :)

Poza tym jeśli przyśni mi się sen, w którym obecne będą 2 szczególne dla mnie osoby, to nawet jeśli w nich prawie nic się nie będzie dziać, to i tak niosą za sobą taki ładunek pozytywnych emocji, że szkoda w ogóle się budzić...
  • 0



#9

Palmæro.

    Anty-lewak

  • Postów: 303
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

o stary a ja mam zupełnie na odwrót :D jak śni mi się np jakaś znajoma która mi się nigdy nie podobała to po śnie mam do niej przyjacielski lub nawet jakiś zalotny stosunek hehe nawet jak nigdy o niej nie myślałem. widocznie ile głów tyle różnych interpretacji


Ja mam tak samo :D W sumie nigdy o tym nie myślałem dlaczego tak a nie inaczej. Ciekawy temat.
  • 0

#10

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witajce. Jedynie mogę potwierdzić slowa autora tematu. Sen to ta pierwsza strona medalu. Przebudzenie jest już drugą strona medalu, tą gorszą.
  • 0



#11

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak sobie czytam wasze przemyślenia i doszedłem do jednego wniosku. Po co się we śnie zachwycać byle czym we śnie? Taki zachwyt świadczy o tym, że człowiek za bardzo w życiu pędzi, że jest przyciśnięty. Brak prywatności sprawia, że można zacząć jej szukać we śnie, bo już nigdzie indziej nie można jej doświadczyć. We śnie jest samowola. Człowiek nie wstydzi się robienia pewnych rzeczy ponieważ podświadomie odczuwa, że senny świat, jest jego własnym. Tymczasem w życiu pojawia się obawa, że jak ktoś stanie nagle w bezruchu podziwiając zachód słońca to koledzy go wezmą za czubka i tego typu właśnie blokady, którymi wybrukowane jest szare życie. Ja tam potrafię się równie dobrze zachwycać byle czym i w realnym świecie, ale wiem o czym mowa. Kiedy świat wokoło nie oferuje głębszych doznań to umysł tworzy je we śnie, ponieważ człowiek potrzebuje doznawać piękna, ciepła i słońca takiego jak wtedy kiedy byliśmy mali ;) A w tym świecie nieraz tylko we śnie jest to możliwe.

Ale spróbuj się czasami zatrzymać i pokontemplować. Bo w życiu też jest wiele ulotnych chwil dla których warto ostro chrzanić fabrykę. Ja na przykład lubię oczekiwać na burzę i wtedy się wprowadzam w taki senny stan, że choćby się waliło i paliło to mnie obchodzą tylko chmury na niebie. Jakaś odskocznia jest potrzebna.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 30.06.2011 - 15:44

  • 0

#12

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

no ja akurat nie pędzie za światem. Całkiem inną filozofie życia przyjąłem. Co do samych snów, to gdy śnie tak tego nie odczuwam - dopiero jak się budzę i sobie przypomnę to mam to super uczucie
  • 0

#13

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja mam bardzo zakręcone sny, po przebudzeniu zwykle je analizuję bo są bardzo ciekawe. Kiedyś śniło mi się, że szukałem mojego domu, ale takiego który był mój tylko we śnie - tzn nie wiedziałem czego szukam patrząc kategoriami życia na jawie, a we śnie nie wiedziałem jak ten dom ma wyglądać. Prowadziło mnie tylko silne pragnienie odnalezienia domu i wiedza, że taki dom posiadam. W końcu zaszedłem do jakiejś chaty i były tam różne osoby wśród których ze zdumieniem rozpoznałem babkę, której normalnie też nie znam. Wylazłem na strych, a tam mnie nieźle zeschizowało bo spotkałem sam siebie i byłem naraz dwiema osobami. Nieprzyjemne uczucie.

Czasami zdarzy mi się LD. Próbowałem latać, ale zamiast tego przesuwam całe otoczenie zamiast latać :/

Użytkownik nexus6 edytował ten post 30.06.2011 - 16:44

  • 0

#14

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

no ja akurat nie pędzie za światem. Całkiem inną filozofie życia przyjąłem. Co do samych snów, to gdy śnie tak tego nie odczuwam - dopiero jak się budzę i sobie przypomnę to mam to super uczucie


Mam niewielkie doświadczenie życiowe, ale wydaje mi się, że powinieneś spróbować "pędzić za światem". Co masz innego do wyboru? Przypadkowy sen? Wiara w jakieś bóstwo o wątpliwym istnieniu? Wiara w życie po śmierci? Po prostu spróbuj, zobaczysz to świetne uczucie. Czasami warto zachwycić się byle "gównem" w świecie doczesnym. Ja np. uwielbiam filmy. Lubię się pozachwycać nad dziełami Alejandro González Iñárritu.
To taka moja mała rada, która nie ma za bardzo sensu. A i nie traktuj tego jako atak, po prostu pomyśl, że to nowe doświadczenie życiowe.
  • 0

#15

Tomas13.
  • Postów: 39
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

heh też tak czasem mam że mam takie fajne uczucie po obudzeniu, choć czasem jest ono złe
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych