Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dobre gry na PC...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
160 odpowiedzi w tym temacie

#91

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Black Opsa robi inne studio. Wiele osób beszta nowe CoDy za krótką rozgrywkę i oskryptowanie. Mi się to podoba, maksymalne natężenie emocji w ciągu tych paru godzin gry.



#92

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jedyny problem tego typu jaki miałem z NV to zacinanie się (dość poważne) gry gdy odchodziłem (w zapewne "złym" kierunku :) ) zbyt daleko od hangarów Nellis AFB. A poza tym - działa jak marzenie. Ale nie mogę powiedzieć, że Fallout 3 był miałki - był (i wciąż jest!) genialny! Szkoda tylko, że ponoć Broken Steel wcale nie zmienia tak strasznie krajobrazu po dokonaniu wyboru z Project Purity jak by się tego zapewne chciało.

W NV jest jeszcze jedna rzecz która mnie nieco irytuje. W pewnym momencie trzeba się obrócić przeciw dobrym znajomym z trójki - a ja wprost uwielbiam BoS. I to zadanie poważnie wykonuję z niechęcią.

Ale w NV podoba mi się też to, że mam już powód, aby zagrać drugi raz (mimo że jeszcze jej nie ukończyłem) - nie można przecież pomagać wszystkim frakcjom jednocześnie - a że skumałem się z panem House (najbardziej... odpowiedni wybór któego pewnie dokonałbym "w realu"), to Legion musi zostać na następną rozgrywkę ;)



#93

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zapędziłem się nieco z tym F3. Ale fabuła była tam strasznie naciągana, lokacje opanowane przez dane frakcje ułożone zupełnie bezsensownie, łażące wszędzie supermutanty które zabijało się z gazrurki :/.



#94

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@foxxionly

To teraz zacznij Fallouta New Vegas. Powrót do starego klimatu jedynki i dwójki. Jest świetny.

1) Czy pozbawiony jest zupełnie oczywistych DURNOT uwłaczających inteligencji, którymi to wypełniony po brzegi był Failout Czy? (Megatona, miniatomówki, miasto nieśmiertelnych dzieci obok krypty pełnej supermutantów <skąd oni na Wsch wybrzeżu> etc.)
2) Czy Vats został upośledzony. To pytanie najwyższej wagi, gdyż w Failoucie Czy dawał on nieśmiertelność (nietykalność podczas używania i przeciwnicy nie mogą z niego korzystać) oraz po zdobyciu odpowiedniego perka (a właśnie, czy znowu są zdobywane co KAŻDY poziom?), Vats był włączony w każdej walce permanentnie, gdyż też po niezbyt wygórowanej trudności walk (szansa na strzał w głowę ~20%, w praktyce trafiałem 99/100 przypadków). Ogólnie o poziom trudności.

Co do hardcore, śmieszy mnie fakt, że coś, co w pierwszych Falloutach było normą - ciężar amunicji, w nowym Failoucie jest zakwalifikowane dla wtajemniczonychmegarozpierdalaczy (widziałem wywiad z jednym z twórców, gdzie prowadzący aż sikał z wrażenia jak zobaczył wagę przy amunicji do 10mm i twierdził, że jak to tak, to zabójstwo i gra będzie supertrudna, gdzie on się znajdzie).
Ale chociaż by było jak grać, jeśli dwa wcześniejsze punkty przeze mnie wystawione zostały spełnione. Liczę, że tak, gdyż chociaż za produkcję teraz nie wzięła się Failthesda, tylko Obsidian).



#95

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

1) Czy pozbawiony jest zupełnie oczywistych DURNOT uwłaczających inteligencji, którymi to wypełniony po brzegi był Failout Czy? (Megatona, miniatomówki, miasto nieśmiertelnych dzieci obok krypty pełnej supermutantów <skąd oni na Wsch wybrzeżu> etc.)


Jak dla mnie owe durnoty w F3 były całkiem... znośne. Nie przeszkadzały mi nijak w cieszeniu się grą. Póki co jakichś strasznych "durnot" w F:NV nie zauważyłem. Może rażący odrobinę jest motyw zVictorem - zbyt przewidywalny.

Miniatomówki są chyba w F:NV. O ile się nie mylę, to Fat Man występuje i tutaj. Rażące zaś jest to, że mamy do dyspozycji na przykład... M4. Jakoś współczesna broń nie pasuje mi do klimatu Fallouta - a już na pewno nie po F3.

Z VATS zaś rzadko kiedy korzystam.

(a właśnie, czy znowu są zdobywane co KAŻDY poziom?)


Nie.

widziałem wywiad z jednym z twórców, gdzie prowadzący aż sikał z wrażenia jak zobaczył wagę przy amunicji do 10mm i twierdził, że jak to tak, to zabójstwo i gra będzie supertrudna, gdzie on się znajdzie


To ciekawy człowiek. Na hardcore mam kilkanaście broni (swoją droga - średnio realistyczne, ale co tam), masę zapasów żywności, sporo aminucji do każdej z giwer no i parę potrzebnych drobiazgów i rzadko kiedy mam problemy z udźwignięciem tego wszystkiego. Bez cheatów, poziom bodajże 12. Trochę jednak ten hardcore mode jest upośledzony - liczyłem na planowanie zapasów, zabieranie conajmniej dwóch, trzech sztuk broni i ograniczonej liczbie amunicji jaką możemy zabrać ze sobą, a tutaj... większych problemów po prostu nie ma. Maczeta, jaką nosiłem "gdy mi amunicji zabraknie" ani razu się faktycznie nie przydała - co potwierdza, że z noszeniem ton amunicji nie ma dalej problemu.



#96

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W F:NV rozmieszczenie frakcji jest moim zdaniem bardzo dobrze przemyślane. Nie ma dziwnych enklaw w środku środowiska supermutantów. Osady są mądrzej położone i zbudowane. Już nie są kilkoma chatkami skleconymi na środku pustkowia bez ładu i składu. Każde z nich ma jakaś funkcje i jest jasno powiedziane z czego żyją ludzie w niej mieszkający. Ze sprzedaży wody, z handlu, z hazardu. W F3 bezsens niektórych lokacji mnie przerażał, tutaj jeszcze nie złapałem się za głowę, wręcz przeciwnie byłem mile zaskoczony. Wręcz czuć linie frontu pomiędzy frakcjami, do tego strategicznie poprawną (moim zdaniem). Świat jest zbudowany kilka razy lepiej niż w trójce.

VATS dalej jest totalnym killerem. Podchodzisz na metr do przeciwnika i walisz serię kilku ataków w głowę - wygrana gwarantowana. Mi to wcale nie przeszkadza, i tak walka nie jest moim priorytetem - czasem wręcz mi przeszkadza jeśli jest za trudna. Wolę gry czytać jak książki, czyli jeździć po fabule, nie użerać się z trudnymi przeciwnikami. Za to celowanie bez VATSa zostało znacznie ulepszone, zwłaszcza znane ze strzelanek spoglądanie przez cyngiel. Można VATSa w zasadzie nie używać, tylko zużycie amunicji wtedy wzrasta. No może w ciasnych pomieszczeniach jest to trudne, przeciwnicy są szybcy.


Dialogi są znacznie lepsze, fabuła jest killerem tej z trójki (której już nawet nie pamiętam).



#97

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli szkoda kupować na razie. Poczekam aż będzie w jakiejś taniej serii za 20 zł, chociaż też nie wiem czy nie odsprzedam po jednorazowym przejściu, jak to miało miejsce z Failoutem. MQ to kilka absurdalnie prostych zadań, które da się policzyć na palcach obu dłoni. O tzw. wątkach pobocznych nie wspomnę, gdyż było to dobiciem całej tej produkcji. Jedyne co im wyszło w tej grze, to pancerz enklawy i świetny prezydent. Tylko, że zginął on w morzu tandety i głupoty, zaraz pod zwałami zwłok elitarnych ponoć żołnierzy enklawy, które zabijałem headami ze strzelby, będąc cały czas w vatsie.

Ostatnio zakupiłem sporą ilość gier, jak m. in Doom 3 i Quake 4, które trzeba przyznać, są co najmniej b. dobre. Z zaznaczeniem, że Doom 3 miażdży pod każdym względem Quake'a.
Oraz na marginesie Kozaków 2, w które lubię grać, lecz szybko zapał mi spada, gdy zostaję bez ostrzeżenia wyrzucony do pulpitu.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 26.11.2010 - 09:36




#98

KILLER.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja polecam wszystkie części CoD'ów :) Jednak do rozgrywki sieciowej to Modern Warfare i Modern Warfare 2. Black Opsa nie kupowałem na razie, gdyż jest trochę skopana optymalizacja.... no i multi jest trochę za bardzo przekombinowane... Pozostaję przy CoD 4 i 6 :)

#99

koszalin123.
  • Postów: 105
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

http://haxball.appspot.com/

Włączacie na własną odpowiedzialność - gra niemiłosiernie wciąga.

#100

Koxed.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Moje "granie" w przeciągu ostatnich 2 miesięcy (lp. tytuł - moja ocena 1-10, komentarz):

1. F1 2010 - 6/10, grafika w porządku, grywalność średnia - szybko zaczyna nudzić.

2. Crysis - 9/10, przeszedłem grę w 8 godzin, dlatego taka ocena. Ogromnie polecam - najlepszy FPS wszech czasów.

3. Crysis: Warhead - 8/10, przeszedłem grę w 4 godziny, skandal, wsparcie DX11. -||-

4. NFS: Hot Pursuit - 6/10, bardziej cieszyła mnie pokazówka aut, aniżeli jeżdżenie nimi. Przeszedłem grę w 1,5 tygodnia, nudna po 20%.

5. Metro 2033 - brak oceny, grałem w tę grę 5 minut, po czym usunąłem. Nudne. Szkoda czasu na ściąganie.

6. Prototype - j.w.

7. MX vs ATV - j.w.

#101

Freyja.
  • Postów: 164
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Szkoda czasu na ściąganie.



Na ściąganie to w ogóle szkoda czegokolwiek :>

Na temat gier mogłabym się wypowiadać długo i namiętnie, natomiast zupełnie nie rozumiem fenomenu gier na PC. Zawieszają się, trzeba doinstalowywać różne łatki, a w dodatku komputer żeby ciągnął wszystko tak jak należy to trzeba byłoby zmieniać chyba co dwa miesiące. Pecety są do tworzenia dokumentów i korzystania z internetu. Do grania moi mili służą konsole :)



#102

Koxed.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Do grania moi mili służą konsole :)


Staram się to przyjąć do wiadomości, przyzwyczajenie niestety nie pozwala mi odstawić komputera, choć bardzo bym chciał.

Logicznym jest, że lepiej kupić jakiegoś Netbooka za około 1600 zł (2 rdzenie, 4GB RAM, jakiś Intel GMA X3150, 250 GB) i do tego konsolę za około 1200-1500 zł, aniżeli kupić komputer stacjonarny za około 3 tysiące, ale jakoś tak nie mogę się przemóc.

#103

Freyja.
  • Postów: 164
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Komputer za 3tys. który w krótkim czasie będzie już "stary" ;)
Nie ważne czy kupiłam konsolę 3 lata temu, rok czy miesiąc - do dziś mogę kupić gry które dopiero co wyszły i cieszyć się nimi na pełnych (jedynych) ustawieniach. Konsol mam kilka i widzę ogromną przewagę nad pecetem. Teraz czeka mnie co prawda wydatek na telewizor bo jednak do niektórych rzeczy stary dobry CRT już się nie bardzo nadaje, ale jest to wydatek rzędu 2000 raz na 10 lat :D
Poza tym konsola to niekoniecznie 1500zł - chyba tylko PS3 trzyma się w tej cenie (no i nowy Xbox slim z kinctem ale to dopiero nowa nowość, za pół roku będzie tańszy o kilkaset złotych. Poza tym sam kincet kosztuje w granicach 600zł, a za 1400 można mieć zestaw z konsolą).
Gry też stały się już o wiele tańsze, jeszcze kilka lat temu nie schodziły poniżej 200zł, a teraz są już powszechnie dostępne w granicach 49-149 w sklepach i od 30 na allegro (nówki, nie mówiąc już o używanych).



#104

Palmæro.

    Anty-lewak

  • Postów: 303
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

[...] pełnych (jedynych) ustawieniach. [...]


z czego te pełne (jedyne) ustawienia na konsoli wyglądają jak średnie/słabe na kompie :rotfl:

#105

Freyja.
  • Postów: 164
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

z czego te pełne (jedyne) ustawienia na konsoli wyglądają jak średnie/słabe na kompie :rotfl:


to Ty mało w życiu widziałeś :)




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych