Skocz do zawartości


Szanowni Państwo, przypominam o konieczności zachowania ciszy wyborczej do godz. 21:00 w niedzielę 18 maja.


Koniec świata jaki znaliśmy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
71 odpowiedzi w tym temacie

#31

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A juz na pewno mniej niż wsrod katolickich ksiezy, a tym pozwlalamy wychowywac nasze dzieci- prowadzic religię, obozy, jakieś placowki opiekuncze..a co chwilę słychac o skandalu pedofilskim w kosciele. No gratuluję klapek na oczach.

Po pierwsze, a to już się nie słyszało, jak to księciu w sutannie gwałcił CHŁOPCA (tak, pogrubiłem, żebyś przeczytała). Tak się składa, że chłopiec nie posiada pochwy, tylko odbyt, który powstał do zupełnie innych rzeczy. Resztę pozostawiam do przemyślenia.
Po drugie, nie każdy ksiądz to pedofil i skur****yn.

No oczywiscie, bycie homo oczywiscie oznacza same patologie natomiast bycie hetero oznacza wzór cnót.

Nikt nie pisze, że hetero to idealny człowiek. A czy homoseksualiści są odporni na wszelkie uzależnienia od narkotyków, alkoholu itp.?

Najlepiej mieć ojca alkoholika, matkę uprawiąjącą przypadkowy seks za pieniądze i brata gwałciciela, wszyscy katolicy i gorliwi patrioci.

To samo. Czy gej jest odporny na uzależnienie alkoholowe? Nie słychało się o gejowskiej prostytucji?
  • 0



#32

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Słychało. Przeczytaj posta powyżej. Dziwię się, że Aton jest uprzedzony, skoro sam wyjaśnia, że różnic nie ma. Nie mam lewackich pro-gejowskich poglądów. Proszę tylko o odrobinę normalności.
  • 0

#33 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Normalność była, a teraz zmierzamy do patologii. I to jest kwestia, w której najbardziej się nie zgadzamy.
  • 0

#34

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mi się widzi, że taka sytuacja ma tylko same minusy. Po pierwsze taki dzieciak będzie miał pogięte w szkole. Po drugie istnieje duża szansa, że za to znienawidzi takich przybranych rodziców. Pamiętajcie, że dziecko nie pozostaje dzieckiem na całe życie. Nie wieżę w to, że taka para wychowa następnego homoseksualistę. Wręcz odwrotnie, ponieważ na pewnym etapie życia zaczyna się naturalny bunt człowieka wobec każdych rodziców. Jacy by oni nie byli :)

Mówicie tu o sprawach ogólnie przyjętych, jakby wam za przeproszeniem psychiatrolody jacyś kitu nawciskali. Ale spróbujcie sobie wyobrazić taką sytuację. A mianowicie to, co by było jakbyście sami musieli dorastać w homoseksualnej rodzinie. Czy chcieli byście, żeby z was inni szydzili za to? Z całą pewnością nie. A co jakby się tatusie, czy mamusie pojawiły w szkole? To by dopiero pogorszyło sytuację. A może jeszcze takie dziecko wysyłać do prywatnej, specjalnej szkoły? I jaki tedy będzie jego start w życie? Dla wszystkich zwolenników legalizacji homoseksualnych adopcji. Przemyślcie to najpierw na swoim przykładzie, zamiast siać zamęt ;p

Jeśli chodzi o ogólny homoseksualizm to brzydzi mnie oczywiście w przypadku facetów. W przypadku kobiet mnie nie brzydzi. Nie mam poza tym nic przeciwko homoseksualistom. Mają wolność i niech robią co chcą. Jak nie chcę czegoś oglądać to się odwracam i idę dalej. Ale homoseksualna adopcja to już jest ograniczanie wolności dziecka i nie powinno być możliwe w Polsce. To już lepiej niech się takie dzieci wychowują w domu dziecka, tam przynajmniej będą mieli normalny kontakt z rówieśnikami, którzy i tak w ostatecznym rozrachunku są ważniejsi od rodziców. Tyle powiem.
  • 0

#35

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli rodzice sa nieudolni, to start będzie zawsze zły dla dziecka. BEZ względu na poglądy seksualne rodziców.



@up: nie wiem, czemu napisałeś "brzydzi mnie oczywiście w przypadku facetów ". To nie jest takie oczywiste.

@Aton: piszesz głupoty. Zrobili Ci coś w życiu, uwzięli się na Ciebie? Zostaw ich w spokoju. Bo nie masz ŻADNEGO racjonalnego argumentu.








Użytkownik Monolith edytował ten post 11.06.2011 - 22:40

  • 0

#36

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli rodzice sa nieudolni, to start będzie zawsze zły dla dziecka. BEZ względu na poglądy seksualne rodziców.

Dziecko może się uczyć na błędach rodziców. Często właśnie z patologicznych rodzin pochodzą najporządniejsi ludzie. Alkoholizm, agresja, narkomania. Wszystko to nic w porównaniu z urazem psychicznym, którego dziecko dozna w momencie gdy zrozumie prawdę. Wyobraź to sobie.

@up: nie wiem, czemu napisałeś "brzydzi mnie oczywiście w przypadku facetów ". To nie jest takie oczywiste.

Dla mnie całkiem oczywiste. Widzę obściskujących się facetów, więc mnie to brzydzi. Brzydzą mnie nawet nieodpowiednie słówka. Brzydzi mnie gejostwo i dla mnie to całkiem naturalne. Myślę, za to, że kobiety mniej brzydzi gejostwo a bardziej lesbijstwo i tyle.
  • 0

#37

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, za to, że kobiety mniej brzydzi gejostwo a bardziej lesbijstwo i tyle.


To tak nie działa. Jest to naleciałość kulturowa, w której kobiece kontakty cielesne są tolerowane, a męskie w żadnym wypadku. Wiele kobiet brzydzi męski homoseksualizm a całują się z koleżankami. Naturalność nie ma tu nic do rzeczy, tylko kultura. W innych kulturach te kontakty nie są obwarowane takim obrzydzeniem. W Indiach stosunku homoseksualne nie są ganione i to nawet wśród heteroseksualnych mężczyzn, jedynie stosunek analny jest postrzegany jako ujmujący.
  • 0



#38

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Myślę, że jest to również zasługa wszelakiej propagandy telewizyjno - internetowej. Bo geje to zawsze ubrani w różowe ciuszki, wymalowani obrzydliwi faceci uprawiający seks analny, a lesbijki to mokre gorące sex-bomby. Baaaardzo się mylisz :)




Szczerze? Wyobrażam i wolę po stokroć wolę mieć rodziców gejów czy lesbijki niż patologię. Może i wychodzą "najporządniejsi", ale uraz zostaje do końca. Często rychłego i z własnej woli.


  • 0

#39

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

a lesbijki to mokre gorące sex-bomby.


Przestań! Nie niszcz im ich marzeń sennych. :D

Geje których znam nie wyglądają jak geje. Wielu heteryków których znam wyglądają jak geje. Z resztą, nie każdy lubi seks analny - czemu każdy gej musi to robić? Można się bawić na wiele innych sposobów. Oczywiste że prędzej czy później się spróbuje, jednak nie jest to od razu powiedziane że będą to akceptować. Nie każda para hetero próbuję takich zabaw, a przecież też mogą.

Życie nie jest czarno białe. Widziałem gorsze rzeczy w rodzinach niż dwóch tatusiów. Np roz#@!nie przez ojca całego mieszkania w którym była jego żona, 3 letnia córka i niepełnosprawny teść. Szło po prostu wszystko, latały meble, szkło. Myślę że córeczka dalej konserwuje ten paraliżujący strach w podświadomości.

W rodzinach często dzieją się złe rzeczy. Homo nie jest najgorszą.
  • 0



#40

Visenna.
  • Postów: 133
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Real Fox nie musze Ci odpisywac juz, Mylo napisał wszystko co chciałam napisać ja :) Ale dopiszę Ci tylko - skąd założenie że "się nie słyszało" i że akurat nie o tym pisałam? A te wszystkie przykłady które przytoczyłeś - odbiję piłeczkę - a hetero tego nie robią? No więc skoro robią to samo i homo i hetero, to znaczy że się niczym nie różnią. Tak samo jak ja nie bardzo różnię się od Ciebie, mimo że ja kocham mojego partnera zyciowego, a Ty swoją partnerkę, o il ją masz. Miłość to miłość, a ludzie prezentują takie same zachowania i w podobnym natężeniu występowania, tylko w malej grupie, z racji tego ze jest mała, WIDAĆ je bardziej.

Do tych co zminusowali moj post o zachowaniach hetero - ooo, prawda boli widzę...mozecie dać tych minusów jeszcze 20 i tak nie zmienicie tego co tam napisałam. Jasne, najlepiej nie wiedzieć o tym co się dzieje w "normalnych" rodzinach... chocby Was to nie wiem jak bolało, więcej niepożądanych zachowań wobec dzieci ma miejsce w rodzinach M+F, niż w rodzinach F+F czy M+M, bo rozin F+M jest po rpstu więcej. Czas z tym coś zrobić, a nie czepiać się normalnych ludzi, którzy inaczej kochają. Jak doprowadzicie że matka nie będzie wyrzucała noworodka w reklamówce na śmietnik, że ojciec nie bedzie znęcał się nad rodziną, jak bedziecie mili pewnosc ze dzieciom nie dzieje się krzywda w rodzinach hetero, WTEDY wezcie się za gejów.
Bo zaczynacie, ze tak gejowsko powiem, od d..y strony! :D
  • 0

#41

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No oczywiscie, bycie homo oczywiscie oznacza same patologie :roll: natomiast bycie hetero oznacza wzór cnót, nie ma tatusiów molestujących córeczki, nie ma mamuś robiących z synków partnerów życiowych, nieeee, wcale, te dzieci konfabulują!


Patologie były od wieków, są i będą, niezależnie od orientacji. Stawianie ich za przykład jest niepoważne.

Ciekawe, znam dwóch żyjących ze sobą już kilkanaście lat gejów, swietni faceci, jakoś się nie kłocą nie biją, nie gadają o ciupcianiu, nie zmieniają partnerów. Oddałabym im własne dziecko w ciemno, gdybym musiała. No ale przecież gdzies, na WP chyba, pisali...żenada.


Nie rozumiesz istoty problemu. Co zrobisz gdy dziecko przyjdzie i zapytata: "Kochani rodzice skąd się biorą dzieci?" "Jeżeli ze związku kobiety i mężczyzny to skąd wziąłem się ja?" "Dlaczego Wy zyjecie razem? Nie chcieliście mieć własnych dzieci?" . Przykładów jest mnóstwo. Zakładanie, że małe dziecko wszystko zrozumie, poukłada sobie w głowie i wyciągnie logiczne wnioski jest zbyt optymistyczne by nie powiedzieć nieprawdopodobne.

A gwałciciele, pedofile, bijący dzieci- no to sie nie zdaża wśrod hetero przecież, skąd takie pomysły! x|


Zdarza się wśró hetero, zdarza się wśród homo. Niezależnie od orientacji jest to bardzo poważne przestępstwo. O co Ci chodzi może byś wyjaśniła?


Jesli w korcu 100 ziarenek pszenicy 1/3 będzie zepsutych to powiemy- całkiem nienajgorszy plon. Jesli w 10 ziarenkach pszenicy 1/3 bedzie zepsuta to juz nam na mąkę nie zostanie. Jak mozna oceniać tak mała grupkę ludzi jakimi sa homo wobec całej ludzkości i twierdzić ze jest tam wiecej negatywnych zachowań? Jest dokładnie tyle samo o u reszt ludzi, tylko zę ich mniej to moze to bardziej widac. A juz na pewno mniej niż wsrod katolickich ksiezy, a tym pozwlalamy wychowywac nasze dzieci- prowadzic religię, obozy, jakieś placowki opiekuncze..a co chwilę słychac o skandalu pedofilskim w kosciele. No gratuluję klapek na oczach.


Nie możemy z patologii czynić reguły, a Ty właśnie usiłujesz to robić. Usankcjonowanie w prawie wynaturzenia byłoby skandalem.

Jeżeli wynaturzenie = coś wbrew naturze, to wychowywanie dziecka przez parę homoseksualną musimy tak właśnie nazwać. Wytłumaczę Ci dlaczego. Niezależnie od tego czy jesteś osobą wierzącą czy też nie, niezależnie czy uważasz, że człowieka stworzyła Bozia czy, ze jest on ogniwem teorii ewolucji nie mającym z Bozią nic wspólnego jedną rzecz musisz zaakceptować bo jest ona faktem. Gdyby wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne było w zgodzie z naturą, to owa natura umożliwiłaby prokreację osobom tej samej płci. Jeżeli do aktu poczęcia potrzeba osób dwojga płci to coś to oznacza i po coś to jest, nie uwazasz?

Naprawdę chcesz usankcjonować prawnie wynaturzenie?

Życie nie jest czarno białe. Widziałem gorsze rzeczy w rodzinach niż dwóch tatusiów. Np roz#@!nie przez ojca całego mieszkania w którym była jego żona, 3 letnia córka i niepełnosprawny teść. Szło po prostu wszystko, latały meble, szkło. Myślę że córeczka dalej konserwuje ten paraliżujący strach w podświadomości.

W rodzinach często dzieją się złe rzeczy. Homo nie jest najgorszą.


Są też rodziny, w któych ojciec gwałci córkę w tym wieku, w którym mamusia w tym czasie chleje. I co? I receptą na takie kryminalne patologie jest legalizacja adopcji przez pary homoseksualne? Jest mnóstwo normalnych par hetero, które nie spełniając często wyśrubowanych mocno kryteriów nie mogą adoptować dzieci, choć bardzo by chciały. Wprowadzenie przepisu o mozliwości adopcji przez pary homoseksualne automatycznie stworzy presję łagodzenia wobyc tych osób kryteriów przez odpowiednie urzędy aby nie być posądzonym o tak modną "dyskryminację". Nie uważasz mylo?

Jeżeli chcemy zmieniać prawo to może lepiej zajmijmy się problemami tradycyjnych rodzin. Dziś np znalezienie przedszkola dla dziecka jeżeli oboje rodziców pracują graniczy z cudem. Może tym się zajmijmy?
  • 2



#42

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bo tak już się stało, że lesbijki nas nie brzydzą, a geje tak.

W dalszym ciągu podpieracie się argumentem patologii występujących wśród heteroseksualnych rodziców. Tyle że patologia nie występuje tylko u heteryków, ale też u homosiów i tego nie zmienicie. Patologii z naszego kraju nie usuniemy (teoretycznie co 3 rodzina jest patologiczna / mylo, sam byłem świadkiem ostrych jazd tego typu). Poza tym, skąd wiadomo, że np. gej nie będzie się wyżywać na swoim dziecku w przyszłości? Jako, że homoseksualizm nie jest dobrze znany, to nie wiemy, jak będzie wyglądało dziecko wychowane prze gejów. Tak jak wspomniał Razor, dziecku jest potrzebna obecność i matki i ojca.
Przeczytałem niedawno w Focusie artykuł o tym, że nieobecność ojca w rodzinie mocno wpływa na rozwój intelektualny dziecka (jak nietrudno się domyślić, ujemnie).

UP@
Masz plusa, napisałeś wszystko, co ja chciałem napisać.

Użytkownik real FOX edytował ten post 12.06.2011 - 12:49

  • 0



#43

Visenna.
  • Postów: 133
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Patologie były od wieków, są i będą, niezależnie od orientacji. Stawianie ich za przykład jest niepoważne.

No popatrz, jak uzywam tego argumentu ja to jest niepoważne, ale jak uzywa go Aton jako argumentu żeby nie dawać dzieci gejom, to wtedy jest poważne! Cóż za hipokryzja... :roll:

Nie rozumiesz istoty problemu. Co zrobisz gdy dziecko przyjdzie i zapytata: "Kochani rodzice skąd się biorą dzieci?" "Jeżeli ze związku kobiety i mężczyzny to skąd wziąłem się ja?" "Dlaczego Wy zyjecie razem? Nie chcieliście mieć własnych dzieci?" . Przykładów jest mnóstwo. Zakładanie, że małe dziecko wszystko zrozumie, poukłada sobie w głowie i wyciągnie logiczne wnioski jest zbyt optymistyczne by nie powiedzieć nieprawdopodobne.


Dzieci mają to do siebie, ze są jak czysta kartka. Pewne rzeczy przyjmują a priori, jest to dla nich normalne jesli nikt nie robi z tego "halo". Małe dzieko moze i nie zrozumie, ale i nie zrozumie tez, dlaczego nie bylo u adoptowanej mamusi w brzuszku tylko u innej, itp itd. Dlatego też malym dzieciom nie trzeba wszystkiego tlumaczyc, mozna z pomocą psychologa uzyc takiej wiedzy i tak podanej, by malemu dziecku starczyło. A z wiekiem podawac wiecej informacji, wszystko się da, tylko trzeba chciec. Zaręczam Ci ze dzieci takich par, gdyby nie spotykały sie z ostracyzmem innych dzeieci ( któremu winni sa rodzice, gdyby dzieci nie słyszały negatywnych opini od dorosłych, nawet by na to nie zwróciły uwagi...), nie miałyby z tym najmniejszego problemu, tak jak nie mają problemu z akceptacją dzieci ułomnych- dopóki się w domu nie nasluchają jak to mamusia z tatusiem od "dałnów" wyzywają innych.

Zdarza się wśró hetero, zdarza się wśród homo. Niezależnie od orientacji jest to bardzo poważne przestępstwo. O co Ci chodzi może byś wyjaśniła?

Jak to o co? O glowny argument tego wątku, ze nie należy dawać dzieci gejom, bo to same patologie które wchłonie dziecko. No więc przyjmijcie do wiadomosci ze w rodzinach hetero owe patologie też dziecko moze "wchłonąc"


Naprawdę chcesz usankcjonować prawnie wynaturzenie?

Wynaturzenie...chyba je inaczej rozumiemy, bo to własnie natura uczyniła te jednostki takimi jakimi są, oni nie mieli na to żadnego wpływu. Homoseksualizm zdaża sie także wsrod zwierząt, i też za to jest winna natura. Moze to i jakas mutacja genu, ale nadal uczyniła to natura, nie np manipulacje genetyczne człowieka. Z homoseksualizmem ludzie sie rodza, więc któż za to odpowiada jesli nie natura?? Z tego punktu widzenia - tak, chcę to usankcjonować. A moze raczej chcę by by przestano to piętnować bo w sumie małżeństwa gejowskie nie sa mi do niczeog potrzebne, uwazam ze mozna być szczęsliwym bez papierka. Co do adopcji dzieci to juz inna sprawa, nie mozna nikomu odmawiać prawa do szczęscia, bo jest inny niż my. Zreszta jak geje i lsbiki beda chcieli mic dzieci to i tak nic nie zrobicie z tym - gejów jeszze mozecie powstrzymac, ale kto zabroni lesbijce miec dziecko?? Albo urodzic dziecko dla geja?? Chyba lepiej zeby to było to pod jakąś kontrolą, zeby było wiadomo któa rodzina, jakie dziecko i gdzie, niz mają to robić pokątnie, co wtedy rzeczywscie stanie się furtką dla wszelkiej maści zboczenców.

Jeżeli chcemy zmieniać prawo to może lepiej zajmijmy się problemami tradycyjnych rodzin. Dziś np znalezienie przedszkola dla dziecka jeżeli oboje rodziców pracują graniczy z cudem. Może tym się zajmijmy?

O widzisz, tu się z Tobą zgadzam.


Przeczytałem niedawno w Focusie artykuł o tym, że nieobecność ojca w rodzinie mocno wpływa na rozwój intelektualny dziecka (jak nietrudno się domyślić, ujemnie).


Przepraszam, ale teraz to sobie chyba jaja robisz :/ Znam masę osób wychowywanych tylko z jednym rodzicem i są to bardzo dobrze rozwinieci intelektualnie ludzie, moze nie wierz we wszystko, co czytasz... Ludzie z jednym rodzicem sa mniej rozwinieci intelektualnie...no lol, bo tylko smiac sie mozna, zeby się nie obrazic, będąc takim dzieckiem...


Bo tak już się stało, że lesbijki nas nie brzydzą, a geje tak.

Kolejna hipokryzja i to wręcz ochydna! Albo homo Was brzydzi, albo nie, zdecydujcie sie. Nie mozna "byc tylko trochę w ciazy" - wychodzi na to ze jesli cos Was podnieca to jest cacy, nawet jesli to homoseksualne. Czyli nie o zadne górnolotne hasła się rozbija, a o czysta podnietę. Strzeliłeś teraz własnie wszystkim moim adwersarzom, łącznie z sobą samym, w kolano...

Użytkownik Visenna edytował ten post 12.06.2011 - 13:10

  • -1

#44

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzieci mają to do siebie, ze są jak czysta kartka. Pewne rzeczy przyjmują a priori, jest to dla nich normalne jesli nikt nie robi z tego "halo". Małe dzieko moze i nie zrozumie, ale i nie zrozumie tez, dlaczego nie bylo u adoptowanej mamusi w brzuszku tylko u innej, itp itd. Dlatego też malym dzieciom nie trzeba wszystkiego tlumaczyc, mozna z pomocą psychologa uzyc takiej wiedzy i tak podanej, by malemu dziecku starczyło. A z wiekiem podawac wiecej informacji, wszystko się da, tylko trzeba chciec. Zaręczam Ci ze dzieci takich par, gdyby nie spotykały sie z ostracyzmem innych dzeieci ( któremu winni sa rodzice, gdyby dzieci nie słyszały negatywnych opini od dorosłych, nawet by na to nie zwróciły uwagi...), nie miałyby z tym najmniejszego problemu, tak jak nie mają problemu z akceptacją dzieci ułomnych- dopóki się w domu nie nasluchają jak to mamusia z tatusiem od "dałnów" wyzywają innych.


Małe dziecko najwięcej uczy się poprzez obserwację otoczającego je świata i wyrabiania reakcji na poszczególne elementy życia. Dziecko jeżeli trafia do takiej rodziny jako niemowlę to instynkt macierzyńśki podpowiada mu, że to jego własna matka. Z wiekiem wytłumaczenie temu dziecku, że jest adoptowane jest z pewnością o wiele prostsze niż wytłumaczenie dlaczego wychowuje go para rodziców tej samej płci skoro z tego związku nie może być dzieci. Ach gdyby świat był taki idealny jak mówisz:)

A teraz proszę przekonaj mnie, że parom homoseksualnym zależy na dobru dziecka, a nie jest to tylko zachcianka będąca afrontem do prawa, bo taka moda i taki modny temat. Jeżeli człowiek heteroseksualny decyduje się na dziecko to nie po to, aby mieć w domu zabawkę. On decyduje się po to aby je wychować, aby w przyszłości to dziecko również założyło rodzinę. Jeżeli zakładasz, że homoseksualność rodziców nie pozostawi żadnego wpływu na zachowanie w przyszłości to gratuluję optymizmu i..oderwania od rzeczywistości.



Zdarza się wśró hetero, zdarza się wśród homo. Niezależnie od orientacji jest to bardzo poważne przestępstwo. O co Ci chodzi może byś wyjaśniła?

Jak to o co? O glowny argument tego wątku, ze nie należy dawać dzieci gejom, bo to same patologie które wchłonie dziecko. No więc przyjmijcie do wiadomosci ze w rodzinach hetero owe patologie też dziecko moze "wchłonąc"


Ja tak nie napisałem. Patologie są wszedzie, a dzieci nie należy pozwolić wychowywać gejom ani lesbijkom z całkiem innego powodu, wyjaśniłęm z jakiego.


Naprawdę chcesz usankcjonować prawnie wynaturzenie?

Wynaturzenie...chyba je inaczej rozumiemy, bo to własnie natura uczyniła te jednostki takimi jakimi są, oni nie mieli na to żadnego wpływu. Homoseksualizm zdaża sie także wsrod zwierząt, i też za to jest winna natura. Moze to i jakas mutacja genu, ale nadal uczyniła to natura, nie np manipulacje genetyczne człowieka. Z homoseksualizmem ludzie sie rodza, więc któż za to odpowiada jesli nie natura?? Z tego punktu widzenia - tak, chcę to usankcjonować. A moze raczej chcę by by przestano to piętnować bo w sumie małżeństwa gejowskie nie sa mi do niczeog potrzebne, uwazam ze mozna być szczęsliwym bez papierka. Co do adopcji dzieci to juz inna sprawa, nie mozna nikomu odmawiać prawa do szczęscia, bo jest inny niż my. Zreszta jak geje i lsbiki beda chcieli mic dzieci to i tak nic nie zrobicie z tym - gejów jeszze mozecie powstrzymac, ale kto zabroni lesbijce miec dziecko?? Albo urodzic dziecko dla geja?? Chyba lepiej zeby to było to pod jakąś kontrolą, zeby było wiadomo któa rodzina, jakie dziecko i gdzie, niz mają to robić pokątnie, co wtedy rzeczywscie stanie się furtką dla wszelkiej maści zboczenców.



Nie zrozumiałaś fragmentu posta do którego się odnosisz. Nigdzie nie nazwałęm homoseksualizmu wynaturzeniem. Wynaturzeniem nazwałem POSIADANIE DZIECI PRZEZ PARY HOMOSEKSUALNE. Wyjaśniłem dokładnie, dlaczego tak to nazwałem. A Ty tym fragmentem wypowiedzi dokładnie określiłaś, że chodzi Ci o dobro homoseksualistów a nie o dobro tych dzieci.

Użytkownik mefistofeles edytował ten post 12.06.2011 - 13:43

  • 0



#45

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jak to o co? O glowny argument tego wątku, ze nie należy dawać dzieci gejom, bo to same patologie które wchłonie dziecko. No więc przyjmijcie do wiadomosci ze w rodzinach hetero owe patologie też dziecko moze "wchłonąc"

Jakbyś czytała uważnie, to doczytałabyś się, że nie chodzi o patologię, jaką wchłania dziecko, gdy wychowują je dwa Pawełki albo dwie Agatki (bo patologia nie ogranicza się do orientacji).

Wynaturzenie...chyba je inaczej rozumiemy, bo to własnie natura uczyniła te jednostki takimi jakimi są, oni nie mieli na to żadnego wpływu. Homoseksualizm zdaża sie także wsrod zwierząt, i też za to jest winna natura. Moze to i jakas mutacja genu, ale nadal uczyniła to natura, nie np manipulacje genetyczne człowieka. Z homoseksualizmem ludzie sie rodza, więc któż za to odpowiada jesli nie natura?? Z tego punktu widzenia - tak, chcę to usankcjonować. A moze raczej chcę by by przestano to piętnować bo w sumie małżeństwa gejowskie nie sa mi do niczeog potrzebne, uwazam ze mozna być szczęsliwym bez papierka. Co do adopcji dzieci to juz inna sprawa, nie mozna nikomu odmawiać prawa do szczęscia, bo jest inny niż my. Zreszta jak geje i lsbiki beda chcieli mic dzieci to i tak nic nie zrobicie z tym - gejów jeszze mozecie powstrzymac, ale kto zabroni lesbijce miec dziecko?? Albo urodzic dziecko dla geja?? Chyba lepiej zeby to było to pod jakąś kontrolą, zeby było wiadomo któa rodzina, jakie dziecko i gdzie, niz mają to robić pokątnie, co wtedy rzeczywscie stanie się furtką dla wszelkiej maści zboczenców.

Przyczyny homoseksualizmu nie są jeszcze nam na tyle znane, żebyśmy mogli tak swobodnie sobie określać. Nie oszukujmy się, powtórzę już to kolejny raz, gdyby homoseksualizm był zjawiskiem normalnym i naturalnym, mężczyzna zachodziłby w ciąże w celu prokreacji. O dziwo samce są po to, żeby kopulować z samicą, a nie z samcem. Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, kiedy mężczyzna urodził dziecko (jak na razie tylko Zeusowi się to udało, ale nikt go nie zapłodnił, a poza tym, Zeus jest bogiem).

Przepraszam, ale teraz to sobie chyba jaja robisz Znam masę osób wychowywanych tylko z jednym rodzicem i są to bardzo dobrze rozwinieci intelektualnie ludzie, moze nie wierz we wszystko, co czytasz... Ludzie z jednym rodzicem sa mniej rozwinieci intelektualnie...no lol, bo tylko smiac sie mozna, zeby się nie obrazic, będąc takim dzieckiem...

Nie ja sobie robię jaja, tylko ludzie, którzy potwierdzili czas na poparcie tego badaniami.

Badania biochemiczne dowodzą, że mężczyzna jest przygotowany do roli rodzica podobnie jak kobieta. Wiadomo, że po porodzie w krwi matek rośnie stężenie oksytocyny, hormonu wspierającego tworzenie więzi, a także prolaktyny. Prof. Ruth Feldman z Uniwersytetu Bar-Ilan wykazała jednak, że poziom tych substancji zwiększa się również u ojców, którzy bawią się z noworodkami. Hormony wskazują jednocześnie różnice w rolach matki i ojca: poziom oksytocyny i prolaktyny u matek rósł, gdy kobiety okazywały niemowlętom miłość przez czuły dotyk, a w krwi ojców, kiedy spędzali z maleństwami czas na zabawach pobudzających ciekawość i zachęcających do działania, na przykład sięganie po nowe zabawki.

Te proste zabawy są niezwykle cenne dla rozwoju dzieci. Synowie, których ojcowie angażują się w opiekę nad dzieckiem już od pierwszego miesiąca po narodzinach, mają wyższe IQ niż chłopcy pozbawieni kontaktu z tatą – piszą Joyce Magill-Evans i Margaret Harrison w „Western Journal of Nursing Research”. Z raportu „Family-peer connections: the roles of emotional expressiveness within the family and children's understanding of emotions” opublikowanego na łamach „Child Development” wynika, że spędzając czas z ojcem, synowie uczą się stawiania czoła wyzwaniom, poznają własne możliwości i ich granice, rozwijają się emocjonalnie.

Chłopcy, którym w wieku 7 i 11 lat towarzyszył ojciec, osiągają lepsze niż inni wyniki w nauce, gdy kończą 20 lat – wykazały badania Eiriniego Flouriego i Ann Buchanan, opublikowane w „British Journal of Educational Psychology”. Zaangażowanie ojca w edukację 11-letniego syna ma nawet większy wpływ na jego późniejsze wykształcenie niż osobowość dziecka czy status finansowy rodziny. Synowie ojców, którzy poświęcają im czas, sprawiają także mniej kłopotów wychowawczych, rzadziej nadużywają szkodliwych substancji i rzadziej popadają w konflikt z prawem – wykazały badania dr. Adama Sarkadiego, przedstawione na łamach „Acta Paediatrica”. W mózgach osób wychowywanych bez ojców występuje więcej zaburzeń biochemicznych – odkryli naukowcy z Uniwersytetu McGill w Kanadzie. Roli taty nie da się przecenić. Ojcowie mają większy niż matki wpływ na rozwój poczucia własnej wartości dzieci w wieku szkolnym. Jak wykazał Paul Amato w pracy „Marital conflict, the Parent-Child Relationship and Child Self-Esteem”, wszystko dzięki temu, że ojcowie są bardziej wymagający niż matki: oczekują, że dziecko w tym wieku samo poradzi sobie z kąpielą, bezpiecznym przechodzeniem przez ulicę czy posługiwaniem się nożyczkami. A takie drobne sukcesy pokazują dziecku, że jest samodzielne, zdolne i ma powód do satysfakcji.

Nawet najlepsza mama nie pokaże synowi, jak być mężczyzną.

Źródło: Focus - "W imię ojca"

Jak sama widzisz, rola ojca jest nieoceniona i nawet najlepsza matka-lesbijka nie wychowa chłopca na mężczyznę.

Kolejna hipokryzja i to wręcz ochydna! Albo homo Was brzydzi, albo nie, zdecydujcie sie. Nie mozna "byc tylko trochę w ciazy" - wychodzi na to ze jesli cos Was podnieca to jest cacy, nawet jesli to homoseksualne. Czyli nie o zadne górnolotne hasła się rozbija, a o czysta podnietę. Strzeliłeś teraz własnie wszystkim moim adwersarzom, łącznie z sobą samym, w kolano...

To akurat było pisane pół żartem, pół serio. Chodziło mi o to, że faceta podniecają kobiety (więc też w pewnym sensie lesbijki). Stereotypowa lesbijka z filmów pornograficznych to zawsze sex bomba. Poza tym, mangi yaoi (japońskie komiksy traktujące o przyjaźni, miłości i czymś jeszcze między chłopcami, mężczyznami) są czytane najczęściej nie przez homoseksualnych mężczyzn, ale heteroseksualne kobiety. W związku z czym wcale nie uważam tego za "strzał w kolano".

Użytkownik real FOX edytował ten post 12.06.2011 - 15:32

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych