Witam. Temat dosć ciekawy. Zawsze zastanawiałem sie co to się ze mną w nocy dzieje. Tylko nie wiem czy to jest to samo co tu opisujecie. Przezyłem to pewnie z kilkadziesiat razy w ciagu 6 lat. Objawem jest okropny pisk w uszach, czuje że spię lecz nie moge sie obudzić, jedyne co moge to kontrolowac oddychanie im szybciej oddycham tym łatwiej mi sie wyrwac z tego. Najbardziej przeraża mnie ten dźwięk. Miałem też kilka razy podobne wrażenie przy zasypianiu--też taki pisk w uszach--cieżko później było mi zasnac. I mam takie pytanie. Czy to co ja opisałem to jest ten paraliż senny, czy cos innego?