Świat stoi w obliczu wielkich wydarzeń.
Nie bójcie się, ponieważ my utrzymujemy równowagę, teraz gdy rozpalany jest ogień na Świecie.
Ja jestem NOAH ASANA MAHATARI,
Mistrz Saint Germain, przez wszystkie Czasy z Wami, działający na znaczących pozycjach aby podnieść Ludzkość i objawić jej szczęście.
To, co przyjdzie do Was w najbliższym czasie, to co przyjdzie do nas, jest opisane jako kompletna Transformacja Ziemi. Zaprawdę, kamień nie zostanie na kamieniu, tak właśnie jest.
Tak więc, co się wydarzy?
1.
Ziemia będzie drżeć, wody szukać będą drogi przez niziny, które dotąd nie były jeszcze dotknięte, promieniowanie radioaktywne stanie się ewidentne;
2.
o dziwo, wielu ludzi pozostanie tym nie dotkniętych!;
3.
góra będzie dołem, a dół będzie górą.
Świat zmieni się całkowicie i to w bardzo krótkim czasie.
Czego należy przestrzegać?
Należy utrzymywać energię Miłości!
Poza tym nie należy nic czynić.
Teraz zaczyna się proces, który oddziela ziarno od plew i teraz ten proces osiagnął nowy wymiar.
Mistrzowie są na miejscu i wraz z ludźmi do tego dobranymi podnosimy Świat.
Zstępuje ogień z Nieba i nie ma już więcej czasu aby to zmienić.
Kto do dzisiaj nie został „ukuty”, spali się w ogniu.
A ten który zostanie „uszlachetniony” będzie się z tego cieszył.
Świat podnosi się do nowego lotu w linii prostej do Centrum Bytu, co oznacza iż siły wszystkich epok, które jeszcze hołubiły Ciemności, muszą zniknąć za jednym zamachem.
Transformacja osiągnęła nowy poziom.
Zabrana spod nóg jest ziemia tym, którzy dotąd stanowczo wierzyli że mocno na niej stoją, szczęście jest zabrane tym, którzy do dzisiaj je sobie tylko „pożyczyli”, pokój przychodzi do tych, którzy dotychczas mało z niego mogli dziedziczyć i pokój odchodzi z miejsc, gdzie opierał się on na nadużyciu i wyzysku, dając „niby-bezpieczeństwo” tym którzy wplątywali Świat w ich machinacje.
To oznacza:
Pierwsi będą zaprawdę ostatnimi, a ostatni będą pierwszymi.
To oznacza:
To co u góry – jest na dole i odwrotnie, co oznacza że wszystko co obecnie jest dominujące i podejmujące decyzje zostanie usunięte w nieokreślone i nic nie będzie więcej znaczyć.
Jeśli Świat zmieni się w ciągu jednej godziny, to nie pozostanie ludziom więcej Czasu do kontemplowania nad tym co należy czynić, na to zaprawdę nie ma już więcej czasu. Ta epoka zostaje teraz ogłoszona i z tym przesłaniem podany jest sygnał do rozpoczęcia.
To przesłanie ma być opublikowane 11.05.2011 roku, ponieważ od tego dnia zaczyna się kręcić po raz ostatni karuzela Końca Czasu, uzyskując nowy rozmach.
Ogień nadchodzi, Ogień rozpoczął ogarniać Świat, lecz ludzie tego nie widzą, ponieważ sami jeszcze w tym ogniu nie stanęli. Jednak to teraz ulegnie zmianie.
Wszystko co stare odchodzi. Ta „reszta”, która pociąga za sobą pytania – dlaczego wszystko nie jest już lepszym, piękniejszym i wzniosłym. Ten faktor będzie teraz istotny.
Zostaną zabrane ostatnie przeszkody do Światła na drodze tej Ziemi ku Światłu i do tego potrzeba ognia którego jeszcze nigdy nie było. Ognia który spali to, co jest zepsute i spali to, co uciska Życie i trzyma je w kajdanach razem ze Śmiercią.
Przesłanie zaczerpnięte z Wiedzy Uniwersalnej i ogłoszone tu i teraz.
Przyszedłem aby zmienić i aby asystować ludzkości.
Pan jest naszym pasterzem i ten pan jest również Wojownikiem, ponieważ pasterze i wojownicy się jednoczą poprzez co będą jedni chronieni, inni zaś zostaną wypędzeni.
Stwórca jest wielki i teraz ON się nam objawia.
Będziemy widzieć, zobaczymy jak jeszcze nigdy nie widzieliśmy.
Ogień ogarnia Świat.
To ja jestem
ASANA MAHATARI
Ukochane dzieci jednego Stwórcy!
Ja jestem BABAJI EA’H SAT NAM’
Bądźcie czujni, bądźcie wytrwali, pozostańcie na wybranej Drodze, nie cofajcie się przed tym przedsięwzięciem, które zostało Wam dane, jeszcze zanim zejdziecie ze Światła do Ciemności.
Wielu się waha, wielu upada, wielu odmawia spotkania ze Stwórcą w ostatnim momencie! Wielu.
Teraz zaczyna się ogień który ogarnia Świat.
Tak jak w wielu przesłaniach zostało już przekazane i powtórzone przez ASANA MAHATARI (Saint Germain) kilka godzin temu, jest to Czas który się wypełnia, to jest Czas który wszystko „zmiata”, to jest Czas Czasów – TERAZ.
Koncentrujcie się całkowicie na Stwórcę, wdychajcie, wydychajcie – Stwórcę.
Nie odgraniczajcie swojego Życia od Stwórcy, nie mówcie:
„…mam coś ważniejszego do zrobienia i nie ma tam miejsca dla Stwórcy”
Nie ma Życia bez Stwórcy, dlatego wiedzcie, iż w każdej sekundzie powinniście myśleć o Stwórcy, żyć w Stwórcy i działać poprzez Stwórcę. Używajcie mantr które zostały Wam dane, ponieważ nie zostały dane bez powodu.
Te mantry trzymają Was w wibracjach, które Was chronią przed wydarzeniami które teraz na Was nadchodzą.
Bądźcie prości i klarowni, kochajcie Prawdę i żyjcie Miłością.
Nic więcej nie musicie czynić.
Wielu ludzi wierzy, że wszystko co nadejdzie „nie będzie takie straszne”, że ta Transformacja nie zostawi żadnych śladów i że obejdzie się bez widocznych przełomów. Wielu „harmonizuje” odsuwając Transformację i wierzy, że jak pozostaną w rozproszonym uczuciu Miłości, to już wszystko ze swojej strony uczynili.
Jednak ja mówię Wam: TAK NIE BĘDZIE, TAK NIE JEST!
Ponieważ Transformacja planety musi się ujawnić i jest rozpoznawalna w całym Wszechświecie, dla wszystkich kultur w całym Tworzeniu.
Pozostańcie w Miłości, o tym cały czas jest mowa, to jest Wam mówione przez nas cały czas. Niektórzy – a jest ich wielu – wkładają przy tym głowę w piasek i bez postrzegania wydarzeń podporządkowują się mylnej wierze, że jest to Miłość o której przypomina Duchowy poziom Tworzenia ze Światła.
Nie, ta Miłość jest „letnia” i jest wyrazem ignorancji i Wy znieczulacie przez to Wasz klarowny Rozum, Waszego Wiedzącego Ducha, czego efektem jest nie patrzenie na własne Tematy.
Miłość nie jest uczuciem, które możesz sobie wymyślić, Miłość jest stanem Bytu, który należy osiągnąć i który przychodzi, gdy wszystkie Wzorce znikają.
Wielu ćwiczy Miłość poprzez zaprzestanie zabierania stanowiska, poprzez to że nie nazywają po imieniu widocznych ataków i oczywistej niesprawiedliwości na Świecie – oni udają głuchych albo wierzą że muszą udawać głuchych i ślepych aby odpowiadać ich wzorcom Miłości. Wielu z nich pozostawiło w swoim osobistym otoczeniu prawdziwe „place budowy” i nie chcą dokończyć tego co zaczęli.
Wielu ludzi żyje w związkach które są absolutnie nieodpowiednie dla nich, ponieważ jedno nie rozumie drugiego, ponieważ nie ma danego podobieństwa Istot. Wy pozostajecie zjednoczeni w zepsuciu i to dotyczy również Waszego otoczenia zawodowego.
„BĄDŹCIE ODWAŻNI” – często Wam mówiono, gdzie do tego potrzebna jest odwaga bo musicie najpierw opuścić to STARE, jeszcze zanim przyjdzie do Was NOWE – bez siatki, bez asekuracji i to oznacza Życie w Stwórcy.
Lecz wielu z Was przekłada to na później, nie patrząc na swoje Życie i owijają wszystko w aurę dobrego samopoczucia bez patrzenia na to co tak naprawdę pod tym ukrywają.
„Kochajcie swoich wrogów!”, zaprawdę.
Jednak kto Wam powiedział, że macie dzielić stół i łoże z Waszym „wrogiem”?
Wielu z tych, którzy nie wnieśli Światła w swoje własne sprawy, „potyka się” dzisiaj.
Bo poprzez to nie może Człowiek rozróżnić i wzbrania się nazwać rzeczy po imieniu, ponieważ boi się konsekwencji i ten strach Was paraliżuje! To znaczy:
Człowiek jest w stanie zostać sługą tego Czasu nie prędzej jak wytłumaczy swoje Życie, swoją pozycję w otoczeniu w którym działa. Dzisiaj bowiem należy nazwać wszystkie rzeczy po imieniu i zlęknione Serce nie jest w stanie tego zrobić.
Dzisiaj należy być ogniem!
I to w dwojakim znaczeniu:
a. ogniem który ogrzewa
b. ogniem który pali
Tego drugiego obawia się wielu ludzi, ponieważ wzbraniają się spalić wszystkie osady (*”naleciałości”) swojej Istoty.
Gdy Człowiek doświadczył już na sobie samym leczącego działania tego czyszczenia, ani przez chwilę nie waha się wyjść naprzeciw Światu z tym oczyszczającym ogniem.
Dzisiaj potrzebny jest wszystko palący ogień, aż wszystko zostanie uwolnione, po czym nastąpi dla Was ogień ogrzewający.
Dlatego też wzywam Was do tego, abyście wnieśli Światło w Wasze sprawy! Odkryjcie wszystkie nierozwiązane tematy, które schowaliście pod przykrywką „dobrego samopoczucia”. Gdy napotykacie niesprawiedliwość pozostajecie bez słowa, zastygacie w bezruchu i mimo to „kochacie” sprawcę, tak jak uważacie, aby osiągnąć Transformację.
To „złe” zna bardzo dobrze Wasze słabe strony i temu przeciwnikowi dopiero wtedy jesteście równi, gdy wyjaśnicie w samych sobie tą sytuację.
Tam gdzie wytłumaczone Serce dostrzega niesprawiedliwość i gdzie przebudzony Duch napotyka na zepsucie, tam następuje zdecydowane przeciwstawienie się temu co jest i rzeczy zostają nazwane po imieniu bez dalszych dyskusji.
Do tego nie jest zdolny Człowiek który jest niewytłumaczony czy unika swoich tematów życiowych. W niszczącym ogniu Nieba widzi on niedostatek Miłości i wierzy że tylko słowa „owijane w bawełnę” odpowiadają Miłości, wierzy również w to, że musi ciągle dawać się bić w policzek, aż ten który go atakuje się zmęczy. Jednak ten czyni dalej niesprawiedliwość, gdy tylko otwiera oczy.
Wielu pracowników Światła tego Czasu nie zaakceptowało w swoim wnętrzu aspektu ognia który wszystko pali, aby umożliwić nowy wzrost i pozostają „utknięci” w jednym obrazie Miłości, ponieważ schodzą z Drogi swojemu własnemu wyjaśnieniu, ponieważ boją się ognia z Nieba który spala ich wzorce. Na poziomie społeczno-politycznym unikają tego, aby rzeczy nazywać po imieniu.
Ci ludzie teraz się chwieją i potykają!
Ludzie tracą orientację i stają w miejscu, ich Transformacja kończy się w tym punkcie.
Do tego miejsca i ani kroku dalej. To jest to, co ponownie oddziela ziarno od plew, ponieważ ten końcowy Czas potrzebuje całych Ludzi, Wojowników Światła, którzy wiedzą jak rozróżniać i wykorzystują całą swoją siłę i ich nieograniczoną moc.
Koniec Czasu zaprawdę się zaczął!
Jesteśmy w środku niego i wydarzenia idą swoją Drogą.
Stwórca jest wielki i Wy możecie się mierzyć tylko w Jego wielkości,
każdy inny dostęp do Życia nie jest już więcej dozwolony.
Albo jesteście Bogiem, albo nie jesteście! Pośrodku nie ma nic, co byłoby warte zwrócenia Waszej uwagi.
Tak właśnie jest – czas kompromisów się skończył.
To czekanie na Stwórcę skończyło się, ponieważ ON powrócił w Was, CAŁKOWICIE.
Połowiczne rzeczy wysłużyły się i należy zdjąć stare odzienie, bo Życie które jest wieczne jest teraz spadkiem i Wy jesteście spadkobiercami tego Życia, Wy wszyscy!
Jednak musicie całkowicie w Was i do Was samych dotrzeć, bo inaczej przegapicie cel.
Ogień Nieba pali teraz wszystko i to będzie potrzebowało czasu, aż będziecie mogli się ogrzać w nowo wybudowanym Świecie, przy nowym Ogniu Czasu, ponieważ nie będzie już nic do spalenia.
Bądźcie odważni, bądźcie dzielni i nieugięci, bądźcie prości i bądźcie Prawdą – wszędzie.
Nie milczcie już dłużej tam, gdzie powinno być wypowiedziane, czyńcie, co powinno być czynione, rozpoznajcie to i rozpoznajcie przede wszystkim jedno: Wasze własne tematy, które Was wiążą, nakładają Wam pęta tak, abyście zostali wierni Staremu Czasowi, abyście zostali tam, gdzie jesteście, abyście nie mogli dalej iść by napotkać Życie które jest Wieczne.
Jestem cały Czas przy Was! Tak właśnie jest.
Idźcie dalej, nie stawajcie, idźcie, idźcie, idźcie,
to nie jest czas na robienie przerw!
Tak właśnie jest.
Ja jestem
BABAJI EA’H SAT NAM’
Ukochani Ludzie,
Ukochani Bogowie w ludzkiej postaci!
Podniesienie jest w toku. Zajmujemy się zakończeniem ostatniego Cyklu przesuwania osi ziemskiej. To stanie się około 11.05.2011, dlatego jest ważnym, że od tego momentu zacznie działać nowa energia Transformacji i w jej Świetle będą wyraźnie widoczne przekazy dotyczące ognia ogarniającego Świat.
Ten rok ma naprawdę coś w sobie – kamień nie zostanie na kamieniu! To było Wam często mówione, często ogłaszane, jednak w tym momencie w którym planeta jest ustawiona do Centralnego Słońca Galaktyki, do Matki Gwiazd tego Wszechświata, pokazuje się wszystko to, co mogło się dotychczas ukrywać i wszystkie „zgniłe jabłka” spadają z drzewa i użyźnią ziemię.
Już nadszedł Czas. Stwórca jest wśród Was. ON sieje nowe nasiona i zbiera owoce które są dojrzałe i dadzą nowe nasiona, aż całe Życie zostanie znów ożywione (*zmartwychwstałe). Ogień Świata ma jeszcze jeden Punkt i ten będzie teraz przedstawiony:
Upadek wszystkich dotychczasowych zabezpieczeń, ponieważ Życie na Ziemi zostanie znacznie zmienione i to oznacza że każde „bezpieczeństwo” zewnętrzne, jak również „bezpieczeństwo” w duchowym sensie zostanie zabrane (*zniknie). Tak, również i w duchowym znaczeniu.
Jak to jest możliwe?
Ponieważ dotychczas ludzie przenieśli swoje koncepcje w sensie duchowym tzn. że oderwaliście się od rzeczy „światowych”, lecz nie od konceptów które są ich podstawą.
Myślenie o bezpieczeństwie! Przedtem były to koncepty Życia, koncepty zawodowe i osobiste. Na nich się koncentrowaliście. Teraz, dziś są to koncepty duchowe, które Was wiążą z wzorcami i tradycyjnym postępowaniem.
Jeszcze wciąż pragniecie tzw. zabezpieczeń i przesunęliście poziom na którym je pobieracie, przyciągacie w swoje Życie i ich oczekujecie.
Obrazy Stwórcy zostały wykreowane w dużej ilości, gdzie jest mówione:
„… nie twórzcie obrazu Stwórcy!”
Te ostatnie koncepty właśnie teraz odchodzą i Ogień Nieba zabiera Wam również i to, aż nic nie będziecie posiadać, aż staniecie się wolni, abyście „nadzy i nieodziani” mogli dostać nowe szaty.
Myślenie o bezpieczeństwie zostanie przez to usunięte, gdy zostanie Wam zabrane to bezpieczeństwo, które dawał Wam dotychczas świat zewnętrzny. Wtedy zaczniecie automatycznie kierować się ku swojemu Sercu i zaczniecie stawiać właściwe pytania.
Koniec z fałszywym poczuciem bezpieczeństwa i początek zaufania w Stwórcy.
Tam prowadzi ta Droga, gdzie dokończone zostaną ostatnie sprawy na Gaia TERRA Xx27. Przesunięcie osi ziemskiej przynosi ze sobą to, że Świadomość ludzka zmienia się ze starego myślenia o bezpieczeństwie na wszystkich Poziomach Życia w bezwarunkowe zaufanie w Stwórcy.
Na miejscu bezpieczeństwa pojawia się zaufanie – jedyna kochanka, jedyny kochanek Stwórcy i Człowieka, jeśli rozpozna on dla siebie tą Miłość.
Teraz należy pokonać ostatnie przeszkody, zrzucić ostatni balast i przywitać Życie.
To, co teraz się nie Przebudzi, zostanie pozostawione w upojeniu swojego snu i obudzi się w innym Czasie.
Stwórca jest wielki, jego łaska tworzy nowe ramy tej Transformacji, jednak jedno pozostaje niezmienione: tej łasce należy być godnym, ponieważ zostanie ona dana tylko tym, którzy proszą ją do siebie, niezależnie od Poziomu ich Bytu.
Teraz zostanie dane, Niebo rozsypuje (*rozdaje) – bezgranicznie.
Również i Wy ze swojego nieograniczonego Bytu pozostawcie wszystko co łączy Was ze starym Życiem, abyście mogli odziedziczyć zaufanie i pewność która jest żywa tylko w Stwórcy i abyście mogli jej doświadczyć.
Ten Czas oznacza KONIEC BEZPIECZEŃSTW.
Ogień ogarniający Świat kończy tą iluzję, ponieważ Wy jej już nie potrzebujecie.
To jestem Ja
Logos Wszechświata E’
Użytkownik restek edytował ten post 16.05.2011 - 16:45
