Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obce cywilizacje a religa i inne zagadnienia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#31

picekwinoobalacz.
  • Postów: 29
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No nie wiadomo ale wiadomo że nie byli to uczniowie Jezusa....Nie jest tajemnicą że jeden ewangelista przepisywał od drugiego. ... Dodatkowo ewangelie różnią się między sobą, to ciężko mówić tu o jakimś natchnieniu.

Uczniowie to nie tylko Dwunastu, ale też hordy Żydów podążających za "rabbim", zresztą ja i współcześni chrześcijanie też, więc zostały Ewangelie spisane przez uczniów. Co do spisywania, "teoriów jak mrówków", co kto lubi. Różnice dotyczą pierdół, w przesłaniu Ewangelie są jednakowe, co zresztą jest przez większość uznane za argument o ich autentyczności.

wiele informacji przez bardzo długi okres były przekazywane słownie zanim zostały spisane... Tak więc to też podważa ich stu procentową autentyczność.

Ale nie zapominajmy że była to kultura słowa mówionego, co za tym idzie od młodości dzieci wkuwały na blachę Pięcioksiąg, po takim ćwiczeniu prawie całego społeczeństwa, nie uwierzę aby kilka tysięcy ludzi popierniczyło w 20 - 40 lat fakty o narodzeniu Syna Bożego.

rolpiek: brzydko pachnie mi to, ze względu na ludzki patriotyzm, ale póki jest to pochodzenia Boskiego (nawet bardzo pośrednio) to ja osobiście problemu nie widzę. Ale powtórzę: ja osobiście, może o czymś zapomniałem i się mylę. Z małym zastrzeżeniem, że powtórki potopu ma już nie być.
  • 0

#32

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Z małym zastrzeżeniem, że powtórki potopu ma już nie być.


w sumie jakby popatrzeli ile sobie schronów nabudowaliśmy to potop by nie załatwił sprawy i musieliby użyć czegoś mocniejszego (ale to by zniszczyli też całkiem planete) albo bardziej precyzyjnego (wirus) ;)
  • 0

#33

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ehh a cały problem w tym że ludzie próbowali przedstawić Boga ludzkim językiem, opowiedzieć wieczność, zamknąć w kilku słowach nieskończoność...tak się nie da.

Jesteśmy stworzeni na podobieństwo Boga...bo chociażby jesteśmy jego "dziećmi" składamy się z tych samych pierwiastków jakie występują w naszym układzie galaktyce i wszechświecie. Najnowsze odkrycia chociażby w fizyce kwantowej wiele nam mówią o nas naszym świecie a jednocześnie stawiają jeszcze więcej pytań. Bóg to nie religia, ta jest ludzka, Bóg to siła, to wszechświat, to idealne proporcje wszystkiego, to nadal nie wyjaśnia nic, ale prosty sposób, przynajmniej działa u mnie, spojrzeć w niebo na gwiazdy wyobrazić sobie piękno, równowagę tego i wielkość, a właściwie że nie ma to końca, potem postarajmy się to ubrać w słowa, w terminy znane 5000 lat temu, 2000 lat temu a nawet 100 lat temu...może dlatego Biblii nie należy traktować dosłownie, ale też nie należy jej lekceważyć.

Ogólnie święte księgi NT (nawet ten wybiórczy NT), Biblię, Koran oraz inne święte księgi, mówią nam o tym samym, mówią nam o tym jacy powinniśmy byc względem siebie, przykazanie Jezusa o miłosierdzi względem siebie dotyczy nawet ateistów, jest doskonałe a jednocześnie proste, to samo znajdziemy w Buddyźmie, to samo w Islamie (wahhabizm pomijamy jako że jest on faszyzmem islamu), to samo Chrześcijaństwie, ale sięgajmy do źródeł, czytajmy to nawet w kiepskim bo kiepskim tłumaczeniu i wyciągajmy esencję tego...niech inny człowiek nam nie mówi jak to odczytać a serce.

Pomiędzy Biblią, Ewangeliami, Buddyzmem i Islamem nie sprzeczności, sprzeczność jest w nas i te różnice będziemy przeiaczać tak długo jak długo będziemy kierować się władzą i chciwością. Tak długo jak będzie nami kierował egoizm. Jesteśmy ciągle zbyt mali by zrozumieć naszą planetę, ciągle jej nie poznaliśmy, ciągle nie znamy naszego układu o galaktyce nie wspominająć, nie porywajmy się na kwestionowanie Boga bo w przeszłości wiele razy trzeba sie było z wielu tez stwierdzanych z ogromną pychą i butą wycofywać.

Każdego dnia nauka przynosi nam nowe odkrycia, nowe spojrzenia, ciągle nie potrafimy powiedzieć jak wszechświat został stworzony i fizyka kwantowa stwawia wiecej pytań niż odpowiedzi. Unifikacja wszystkiego...może to nigdy nie nastąpić, a nawet jeżeli będziemy myśleli że to tak to nie przekonamy się że jest tak na 100%, dlatego też, zawsze będzie miejsce na Boga, ale nie na staruszka na chmurce ale na siłę której nie pojemiemy i której nigdy nie zrozumiemy, bo możemy stwierdzić nawet że wszechświat istnieje od zawsze...a teraz niech nasz rozum się postara i niech pomyśli jak to możliwe że od zawsze...bo tak i już? A czy to nie jest tożsame z wiarą?
  • 0

#34

picekwinoobalacz.
  • Postów: 29
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ehh a cały problem w tym że ludzie próbowali przedstawić Boga ludzkim językiem, opowiedzieć wieczność, zamknąć w kilku słowach nieskończoność...tak się nie da.


Co w niczym nie przeszkadza próbować. Od tego mamy rozum żeby go używać.

Bóg to siła, to wszechświat, to idealne proporcje wszystkiego...


Chyba za bardzo w panteizm idziesz, mnie tam bardziej przekonuje Bóg osobowy. Bóg-siła, Bóg utożsamiony ze światem jest jakiś taki obcy, nie do kochania.

ten wybiórczy NT

niech inny człowiek nam nie mówi jak to odczytać a serce.


Tak, czerpmy z wybiórczych tekstów, do tego w nie najlepszym tłumaczeniu i twórzmy sobie obraz Boga. Jaaa, najprostsza droga do ateizmu, ew. herezji. Po to jest ten Urząd Nauczycielski Kościoła i ustanowione: "Wiara bierze się ze słuchania." żeby nikt na własną rękę nie kombinował z Objawieniem.

Ogólnie święte księgi (...) mówią nam o tym samym, mówią nam o tym jacy powinniśmy byc względem siebie


Nie wiem jak inne święte księgi, ale Ewangelie mówią że Bóg zesłał swojego Syna w ciało człowieka, aby ludzi zbawić. Co za tym idzie, Bóg istnieje, działa w historii świata, i każdego człowieka, i wszystkich ludzi kocha. Jeżeli to przyjmiesz, i uwierzysz to będziesz w konsekwencji dobrze czynił. Jeżeli będziesz dobrze czynił bez przyjęcia tych prawd toś Żyd starotestamentalny, a nie chrześcijanin.

Pomiędzy Biblią, Ewangeliami, Buddyzmem i Islamem nie sprzeczności



Akurat z tego co się orientuję różnice są takie, że jakoś nie wyobrażam sobie jakby można te religie pogodzić, choćby na płaszczyźnie filozoficznej.

Z resztą się mniej więcej zgodzę.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych