Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obce cywilizacje a religa i inne zagadnienia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#16

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witaj maaky, tak jak pisałem według mnie dusza jest czymś w rodzaju esencji i energii potrzebnej do istnienia, jest to twór w kosmosie uniwersalny i zaistniał prawdopodobnie z samej Stwórczej idei, dlatego też Oni po prostu posiadali dusze nieco wcześniej niż my, a że przez genetyczo-inżynieryjne poczynania stworzyli między innymi również człowieka, mógł on tylko zaistnieć jako żywa istota jeśli wniknęło w nią życie, jako coś co między innymi Egipcjanie nazywali „ka”, jakkol wiek z tego co „wiem”, mogą istnieć nawet „wyższe istoty” pozbawione lub z ograniczoną duszą (np. bio-roboty , tak zwane szraki). Z innej sprawy, napisałeś: „No tak, ale ja nigdy nie interpretuje wydarzeń religijnych, biblijnych dosłownie bo to by równało się z brakiem logicznego myślenia. Gdyby ktoś dosłownie interpretował Biblię mógłby pomyśleć, że świat i człowiek powstał w ciągu 7 dni. Na Biblię patrzę jako na ciąg pewnych metamorfoz czyli np te "boskie 7 dni" może w rzeczywistym czasie oznaczać x miliardów lat np. Mi bardziej chodzi o to, że istnienie jakby obcych cywilizacji wyklucza jednocześnie istnienie Boga”. Moim zdaniem istnienie obcych wcale nie wyklucza istnienia Boga - w domyśle Stwórcy, a np. kwestie 7 dni stworzenia pięknie tłumaczą np. sumeryjskie teksty za pośrednictwem Sitchina, że jest to po prostu alegoria, kiedy to Anunaki ( astronauci) tyle właśnie czasu przygotowywali swą pierwszą Ziemska bazę Eridu, i po sześciu dniach pracy odpoczęli dnia siódmego.
  • 0



#17

wujek1985.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Michael_Jackson mam prośbę powiedz mi jak masz na imię bo na avatarze przypominasz mi kogoś znajomego...sorka za offtop...
  • 0

#18

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fragment z pierwszego posta

To jak można logicznie wyjaśnić istnienie cudów, Jezusa, apostołów, Zmartwychwstania i innych zagadnień religijnych w które większość osób wierzy


Gdybyś zechciał i przeczytał jakąś poważną książkę o Jezusie to byś wiedział, że 99% tych Jezusowych cudów jest wziętych z innych religii i ludowych legend. Zmartwychwstanie( jak się zdaje) też. Cuda były czynione prze wiele innych osób żyjących w czasach Jezusa.

A z cudami sprawa nie jest aż tak niewytłumaczalna jak się to niektórym wydaje. Z faktu jakiegoś cudownego wyzdrowienia nie wynika że przyczyną tego wyzdrowienia jest działanie boga.

Reszta twojego postu to dopasowywanie wybujałych hipotez do niepotwierdzonych zdarzeń i wierzeń religijnych. Tak jakby te wszystkie wierzenia dawały pewność, że na ich podstawie można rozwikłać zagadki świata.

A Daniken i Sitchin to mistrzowie nadinterpretacji i tworzenia wybujałych teorii na podstawie wymyślonych przez siebie dowodów albo ich braku. O Zakazanej archeologi to już w ogóle szkoda gadać, w tej książce jest tyle fałszerstw i nieprawdziwych informacji że nawet Daniken może się schować.
  • 0



#19

Kocur1990.
  • Postów: 24
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wg mnie pisanie, że teorie niektórych ludzi są takie i takie ( i tutaj chodzi mi o negatywne jak i pozytywne wypowiedzi ) można zachować dla siebie, każdy z nas ma rozum i sam interpretuje to tak jak chce, i nawet tacy ludzie jak Daniken mają rzeszę zwolenników tzn. ich poglądy przyciągają rzeszę ludzi. Teoria każdego z nas odnośnie tych wszystkich spraw, może być tak samo odległa od prawdy, jak najbardziej fantastyczny film jaki tylko został stworzony.

A teraz wracając do tematu ... Czytając wypowiedź kolegi wyżej, gdy trafiłem na zdanie odnośnie cudów, przyszło mi do głowy takie pytanie. A czym właściwie jest cud ? No i tutaj moja odpowiedź, wg mnie jest to czyn, proces, zdarzenie itd, które odbiega od "normalnego" i założonego za jedyny możliwy. Tzn, że z góry zakładamy, że coś jest możliwe a coś nie, i kiedy okazuje się, że jednak może być inaczej nazywamy to cudem i przypisujemy temu "boską" ingerencję. Tylko, że nikt z nas nie wie gdzie są granice, człowiek je sobie wyznacza zgodnie z posiadana wiedzą i umiejętnościami.
Tak dla przykładu, który od razu mi się nasunął, choć może nie jest on górnolotny ;) bo dotyczy rozwoju technicznego, a nie np przesunięcia ludzkich możliwości, jest fakt, że kiedyś ludzie też byli przekonani, że latanie czy podróż na księżyc to sprawa niemożliwa ...

A co do Boga ... wg mnie to np. istota o wyższej inteligencji, lub rzesza takich istot, które są o wiele bardziej rozwinięte, na tyle że widzimy jej ogrom, i obdarzamy ich takimi a nie innymi emocjami. niczym prosty, przerażony chłop wchodzący do gotyckiej katedry, i przypisujemy jej takie zdolności jakie przypisujemy, lub po prostu przypadek, czy zbiór komfortowych dla nas wydarzeń dzięki, którym istniejemy :) .Można zacząć od tworzenia się wszechświata i zderzenia materii z antymaterią w początkowej fazie i tu dla ciekawostki jeżeli ktoś nie wie to na 1 000 000 000 jednostek antymaterii przypadała 1 000 000 001 jednostka materii (jedna mniej i doszłoby do anihilacji) no ale oczywiście zakładamy tu, że owy kosmos jest gromadą większą niż Bóg tzn, że Bóg powstał po powstaniu kosmosu, choć jak wiadomo są różne teorię ;)
  • 1

#20

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poglądy i teorie Danikena przyciągają wielu zwolenników bo są ciekawe, mają odniesienie do kosmitów, starożytnych cywilizacji, a wielu ludzi lubi takie połączenia a teorie które wyjaśniają przyziemne sposoby budowy piramid są dla nich nudne. Ale już wielokrotnie wykazano gdzie daniken się mylił, gdzie sobie wymyślał nieprawdziwe teorie i żaden poważny archeolog nie traktuje teorii Danikena na serio.

No tak można tak powiedzieć że cud to jest zdarzenie które jest niewytłumaczalne przy pomocy dzisiejszego stanu wiedzy. Ale jest też tak że często naturalne zjawiska które mają swoje wyjaśnienie nazywa się cudami. Często też za cuda brane są oszustwa, spreparowane figurki, fałszywe objawienia itp.
  • 1



#21

picekwinoobalacz.
  • Postów: 29
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A czym właściwie jest cud ? ...

Ale jest też tak że często naturalne zjawiska które mają swoje wyjaśnienie nazywa się cudami.


Różnie ludzie piszą, taki np. św Augustyn mówi o wzbudzeniu przez Boga ukrytych sił drzemiących w rzeczy. Ale ogólnie, jeżeli się nie mylę, cud jest realnym zjawiskiem fizycznym, będącym znakiem wiarygodności Objawienia. Tak po prawdzie co to za różnica: czy przed Żydami Bóg specjalnie rozdzielił Morze Czerwone, czy miało miejsce naturalne zjawisko występujące raz na 100k lat ( jest taka teoria), a akurat zupełnie przypadkiem Żydzi na to trafili? Bóg zapowiedział że ich uwolni i uwolnił.

Co do aniołów. Anioł jest posłańcem, ma do wykonania pewną misję. Od biedy nawet mogło się zdarzyć, że przelatywał obok naszej planety statek z pierzasto-świecącym (aureola to wcale nie świecące halo, tylko szczególny "blask" bijący od osoby, potężnie zakochani, per analogiam, zrozumieją) Bratem-W-Rozumie, ten wpadł w uniesienie prorockie i wylądował żeby głosić Słowo Boga. I co to zmienia? Nie mówiąc nawet o tym że aniołowie w Starym Testamencie często mają wygląd ludzi: Rdz 18, 1nn "Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre ... . Abraham spojrzawszy, dostrzegł trzech ludzi... ." Tudzież anioł z ks Tobiasza.

A relacja Bóg - kosmici. Bóg, prawie każdy zresztą, wymaga tego by uznać Go za Stwórcę i utrzymującego w istnieniu. "Bóg mnie stworzył i działa w moim życiu." I to wszystko, co jest Ci tak naprawdę do szczęścia potrzebne. Reszta to niekonieczne, acz przydatne uzupełnienia.
Są takie, na ten przykład, interpretacje eposu o stworzeniu człowieka które mężczyznę uznają za symbol ciała, a kobietę duszy. Jest inna mówiąca że: "Bóg stworzył człowieka mężczyzną i niewiastą" "Na swój obraz i podobieństwo." a była to zapowiedź tajemnicy Trójcy Świętej.

.Można zacząć od tworzenia się wszechświata i zderzenia materii z antymaterią w początkowej fazie...

Tak, a teraz bądź kozak i powiedz: A skąd ta materia i antymateria? Z pramaterii? Z poprzedniego wszechświata? Z zagęszczenia nicości? Już Arystoteles prawie 2500 lat temu udowodnił że niemożliwy jest nieskończony ciąg przyczynowo - skutkowy. Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś obalił to twierdzenie( chyba że ktoś zna taki dowód, chętnie się zapoznam). A bóg stworzony to nawet bogiem nie jest.

Gdybyś zechciał i przeczytał jakąś poważną książkę o Jezusie to byś wiedział, że 99% tych Jezusowych cudów jest wziętych z innych religii i ludowych legend. Zmartwychwstanie( jak się zdaje) też. Cuda były czynione prze wiele innych osób żyjących w czasach Jezusa.

A wszystkie opisane przez apostołów cuda są pisane podłóg tego samego schematu opowiadania o cudzie. I co z tego? Bez przesady, Żydzi w czasach Jezusa czekali na proroka od prawie 500 lat, nikt tam cudów nie robił (zresztą człowiek cudów robić nie może, ew. może ładnie o cud poprosić), to że czarowali to inna sprawa.

A to, że właśnie duży procent społeczeństwa wychowywany jest od dziecka w kleszczach chrześcijaństwa i tak sam kształtuje się jego światopogląd, który, mimo, że w sumie nie ma podstaw popartych dowodami, tkwi w głowie i bardzo ciężko go zmienić, bo funkcjonujesz w nim przez całe życie.


Bo to jest wiara, dowody są tyle że trzeba uwierzyć. Jakkolwiekby to nie brzmiało. Zresztą wychowywany jesteś jako człowiek i w tym funkcjonujesz, to też ciężko zmienić. Duży procent społeczeństwa wychowywany jest w kleszczach lewactwa i to też ciężko zmienić. I co motyla noga, z tego? Jak myślisz to i wychowanie nic nie pomoże, a jak nie myślisz to cóż...

Moim skromnym zdanie kiedyś w odległej przeszłości odwiedzali nas obcy ze swoją technologią...


I tu zadam głupie pytanie: Czy Ty na prawdę wierzysz że ludzie kiedyś byli idiotami? Społeczeństwa które wychowały więcej geniuszy niż kiedykolwiek urodzi demo-liberalizm? Naprawdę myślisz, że każdy z naszych dostojnych antenatów to debil? Że ludzie pokroju Platona, Arystotela, Jończyków i setki innych gigantów umysłu, uwierzyłoby w bajki tworzone przez lud zabobonny tysiące lat przed ich urodzeniem? A jednak ateizm znany wtedy nie był. I to nie dlatego, że zostali oni wychowani w takiej, a nie innej kulturze.
  • 1

#22

Kocur1990.
  • Postów: 24
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skąd się wzięła materia i antymateria ? Gdybym znał odpowiedź na to pytanie to pewnie zrewolucjonizowałbym kilka teorii, ale odpowiem Ci pewną formułką, którą wyczytałem w dziele Richarda Dawkinsa.
Znasz formułkę: m podzielone przez zero równa się nieskończoności, przy m równym każdej liczbie dodatniej. Więc dlaczego by nie sprowadzić równania do prostszej formuły, mnożąc obie strony przez 0? I w tym wypadku otrzymujemy, że m równa się nieskończoności pomnożonej przez 0. Czyli liczba zero jest iloczynem zera i nieskończoności. Czyż to nie dowodzi stworzenia wszechświata z niczego przez nieskończoną potęgę.*

* Aldous Huxley, Kontrapunkt PIW, Warszawa 1957, s. 193-194

Użytkownik Kocur1990 edytował ten post 18.01.2011 - 12:38

  • 0

#23

wujek1985.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

I tu zadam głupie pytanie: Czy Ty na prawdę wierzysz że ludzie kiedyś byli idiotami? Społeczeństwa które wychowały więcej geniuszy niż kiedykolwiek urodzi demo-liberalizm? Naprawdę myślisz, że każdy z naszych dostojnych antenatów to debil? Że ludzie pokroju Platona, Arystotela, Jończyków i setki innych gigantów umysłu, uwierzyłoby w bajki tworzone przez lud zabobonny tysiące lat przed ich urodzeniem? A jednak ateizm znany wtedy nie był. I to nie dlatego, że zostali oni wychowani w takiej, a nie innej kulturze.


Byli myśliciele i byli wieśniacy, ale powiedz szczerze czy ty wierzysz, że powiedzmy naukowiec w XIX(daje przykład) zobaczył odrzutowiec wojskowy to nie był by zdziwiony?? Jeszcze zaznaczę byli oni myślicielami(Platon itp) a nie wyrafinowanymi naukowcami, którzy umieją rozszczepić atom, nie wiedzieli jak wygląda statek kosmiczny międzygwiezdny.I teraz odpowiem ci na twoje pytanie- tak wierze, że ludzie byli kiedyś idiotami nie z względu na ich wiedze tylko ze względu na nieśwadomość co jest czym i niedoinformowanie, bo po prostu nie wiedzieli i nie znali zawansowanej technologi i tłumaczyli to czymś innym np. magią boską...gdybym żył w tamtych czasach pomyślał bym tak samo jak oni zawansowaną technologie, statki kosmiczne tłumaczył bym identycznie czyli magią, czarami...
Czy zadajesz sobie z tego sprawę, może innacze czy wyobrażasz sobie takiego poweidzmy Platona, który widzi latająci statek i teraz powiedz mi czy jest na tyle mądry i świadomy jak on się porusza, myślisz, że jako filozof będzie w stanie określić jego napęd(odrzutowy czy śmigłowy), jak działą silniki, na jakiej zasadzie(o ile wie co to silnik), jakim paliwem jest zasilany, NIE alebowiem nie zna takiej technologii, może ewentualnie określić jego prędkość, kształt, metal z jakiego jest zbudowany, ale dale nie wie jak on może poruszać się w powietrzu i latać....proste

Użytkownik wujek1985 edytował ten post 18.01.2011 - 16:26

  • 0

#24

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A wszystkie opisane przez apostołów cuda są pisane podłóg tego samego schematu opowiadania o cudzie. I co z tego? Bez przesady, Żydzi w czasach Jezusa czekali na proroka od prawie 500 lat, nikt tam cudów nie robił (zresztą człowiek cudów robić nie może, ew. może ładnie o cud poprosić), to że czarowali to inna sprawa.


W tym problem że żaden apostoł cudów nie opisywał. Ewangeliści którzy spisali ewangelie nie byli bezpośrednimi uczniami Jezusa. Tu nie chodzi tylko o żydów i judaizm. W wielu innych religiach i mitologiach działy się liczne cuda, np, uważa się że cud z winem został wzięty z mitu o Dionizosie.

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 18.01.2011 - 17:15

  • 1



#25

picekwinoobalacz.
  • Postów: 29
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ewangeliści którzy spisali ewangelie nie byli bezpośrednimi uczniami Jezusa.


Nie wiadomo, nie wiadomo. Tak naprawdę nie wiemy kto spisał Ewangelie, czy byli to jedni z Dwunastu czy uczniowie? Tylko co to zmienia? Ewangelie nie wzięły się z powietrza, nie zostały wymóżdzone przez ciemnych i zabobonnych ludzi setki lat po zdarzeniu Chrystusa, powstały z funkcjonujących tradycji ustnych przekazanych przez apostołów, pierwsza już ok 20 lat po Zmartwychwstaniu. Że o natchnieniu Ducha Świętego nie wspomnę.

Panie "wujek" ludzie od tych 3k (10k? 20K?) lat aż tak się nie zmienili, jeżeli w ogóle się zmienili. Czy Ty widząc latający obiekt, abstrahując od obiektów które w sposób widomy są pojazdami, ukułbyś od razu na tej podstawie religie? Uwierzyłbyś w takie bajki (choć oczywiście wiem że są tacy, ale to dewianci)? No bez przesady odróżniajmy zabobon od religii. Całkowity ateizm, że się powtórzę, jest zjawiskiem bardzo młodym, z czego wynika że ludzie pokroju Platona nie musieli wiedzieć na jakiej zasadzie porusza się NOL, jeżeli go widzieli, nie musieli wiedzieć dlaczego pada deszcz, choć chcieli nie tak powstawały religie. Obserwując świat jako całość dochodzili do wniosku że musi istnieć Bóg (ew. Nieporuszony Poruszyciel, czy insza arche), nie jako zabobon ale jako konstytutywna właściwość świata. Nie stworzony na podstawie obserwacji niewytłumaczalnych pierdół, ale kontemplacji stworzenia.

nie znali zawansowanej technologi i tłumaczyli to czymś innym np. magią boską..

A my wszystko staramy się tłumaczyć naukowo. Czy to dobrze czy źle? Może tłumaczenie ichnie było bliższe prawdy? Może oba są bzdurą? I jak to sprawdzić? I (moje ulubione ) jak ateista udowodni poznawalność i homogeniczność świata? Na słowo honoru? Na wiarę? Bo inaczej to mu się światopogląd nie klei?
  • 0

#26

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiadomo, nie wiadomo. Tak naprawdę nie wiemy kto spisał Ewangelie, czy byli to jedni z Dwunastu czy uczniowie? Tylko co to zmienia?


No nie wiadomo ale wiadomo że nie byli to uczniowie Jezusa. Teologowie chcą je przypisać jego uczniom ale to jest bardzo naciągane. Nie jest tajemnicą że jeden ewangelista przepisywał od drugiego. Największą wyobraźnie z nich wszystkich miał Jan. Dodatkowo ewangelie różnią się między sobą, to ciężko mówić tu o jakimś natchnieniu.
  • 1



#27

Kocur1990.
  • Postów: 24
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Można dodać również, że wiele informacji przez bardzo długi okres były przekazywane słownie zanim zostały spisane... Tak więc to też podważa ich stu procentową autentyczność.
  • 0

#28

Maczu Pikczu.
  • Postów: 41
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja to widzę tak: istnieje Bóg, który stworzył wszechświat I istoty go zamieszkujące, jednak nie jest to Bóg chrześcijański, ale istota, która nie manifestuje swej obecności. Biblia jest raczej opisem działalności kosmitów. Aniołowie to nic innego jak ufo. Starożytni Zydzi I chrześcijanie nie byli w stanie pojąć pozaziemskiej technologii, dlatego nadali jej cechy boskie. Co do przemawiania Boga do Izraelitów: ostatnio czytałem bardzo ciekawy artykuł jakoby arka przymierza była doskonałym urządzeniem do komunikacji. Wszelkie plany co do sposobu wykonania urządzenia przedstawił Bóg. Prawdopodobnie umieszczono tam kryształ z kwarcu, który w połączeniu z konstrukcją arki stanowił coś w rodzaju radioodbiornika. Bo czy to nie dziwnie, że po zaginięciu arki Bóg już do nas nie przemawia? Następna sprawa: wniebowstąpienie Jezusa I wniebowzięcie Maryi: typowy przykład wzięcia do statku kosmicznego. Spadająca gwiazda w dniu narodzin Chrystusa I Duch Święty : statek kosmiczny. Cuda Jezusa: pozaziemska nauka. Jezus mógłby być wysłannikiem obcej cywilizacji, hybrydą. Warto wspomnieć, że kosmici wcale nie muszą wyglądać jak typowe szaraki, które są raczej istotami biomechanicznymi przeznaczonymi do służenia kosmitom. Sami zaś kosmici to zapewne istoty bardziej duchowe niż materialne. Warto zauważyć, że Jezus tytułował się Synem Bożym. Ale czy I my nie jesteśmy Dziećmi Bożymi? Przecież Chrystus nic nie mówi o swojej boskości! A aureole u aniołów I białe szaty: skafander kosmiczny! Dla mnie wszystko jest jasne... Sam wierze raczej w Boga-Stwórcę, a nie bożków wyznawanych przez kościół
  • 1

#29

wujek1985.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

W sumie napisałeś to co ja parę postów wcześnej tylko inny dobór słow... w każdym bądź razie popieram twoją teorię:)
  • 0

#30

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Erik...czyli reasumując Twoją wypowiedź miałeś na myśli to, że Bóg istnieje, stworzył obcą czy tam ileś obcych cywilizacji, które tak jak my posiadają dusze...cywilizacje u których również istnieje podobna religia jak u nas i ta cywilizacja stworzyła nas...ok wydaje mi się to logicznie możliwe, tylko teraz takie pytanie...skoro stworzył nas ktoś, kto prawdopodobnie jest biologicznie i duchowo skonstruowany tak samo bądź bardzo podobnie do nas jedynie wyprzedzając nas swoim wiekiem i technologiami...


można to jeszcze tak zmodyfikować :

jest jakaś siła którą nazywamy krótko "Bóg" - który stworzył wszechświat w tym ileś tam cywilizacji (może ich być mnóstwo) m.in. naszą - są one na różnych poziomach rozwoju

jakaś cywilizacja bardzo rozwinięta natknęła się na ziemie i zobaczyła prymitywnych zacofanych ludzi,
postanowiła nimi trochę pokierować aby się ludzie lepiej rozwijali stąd np. 10 przykazań których chociaż częściowe stosowanie spowodowało znacznei zmniejszenie zdziczenia ludzi

jeśli cofniemy się wiele tysięcy lat wstecz to może i ta rozwinięta cywilizacja zaczęła od tego że zrobiła jakieś modyfikacje genetyczne aby "wytworzyć" inteligentną istotę która zamieszka ziemie

jest taka teoria że ci "ludzie" dostali od obcych nowoczesne "zabawki" jednak coś musiało pójść źle (może jak to ludzie zaczeli wykorzystywać je do wojen miedzy sobą i masowego się wykańczania )
więc "obcy" zrobili potop i wyczyścili ziemie z tego gatunku a potem zrobili nowy ulepszony trochę czyli nas (chociaż prościej byłoby zrobić wirusa działającego tylko na tych ludzi)

następnie - że się potwórzę - dali 10 przykazań, ukierunkowali bardziej wiarę w Boga albo może uznali że nawet lepiej niech te prymitywy ich uznają za Boga pomimo że nim nie są - ale coś takiego istnieje - i potem dokglądali nas a widząc że znowu ludzie się wyżynają i pomimo rozwoju technologicznego nadal jesteśmi "dzicy" to były różne ostrzeżenia od nich - stąd te widzenia Matki Boskiej i inne kontakty

wniosek z tego taki że jak się ci nasi "opiekunowie" znowu wkur**ą że im kolejny homo spaiens nie wyszedł to mogą zesłać nam znowu jakiś potop czy coś w tym stylu aby wysterylizować ziemie z ludzi

Użytkownik rolpiek edytował ten post 19.01.2011 - 16:34

  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych