Skocz do zawartości


Zdjęcie

Smoleńsk - zamach czy wypadek? - Lista pytań


311 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy uważasz, że tragedia w Smoleńsku to był zamach? (337 użytkowników oddało głos)

Czy uważasz, że tragedia w Smoleńsku to był zamach?

  1. Głosowano TAK (171 głosów [50.74%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 50.74%

  2. Głosowano NIE (166 głosów [49.26%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 49.26%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#271

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok, dzięki za wyjaśnienie balas.

--

Nie wiem czy było już wklejane, przytoczę:

Apel rosyjskich działaczy praw człowieka

Ignacy Reiss, Lew Trocki, Stepan Bandera, Zelimkhan Yandarbiyev, Alexander Litvinenko (rosyjscy uchodźcy polityczni zabici przez KGB na Zachodzie).

Różne postaci, różne poglądy polityczne i życiorysy. Mimo to mają coś wspólnego – byli wielkimi wrogami Kremla. Zostali zabici przez KGB, choć mieszkali poza granicami Rosji. Kwas cyjanowodorowy, polon, materiały wybuchowe…

Wielu ludzi na świecie widzi powody, aby do tej tragicznej listy dodać również zmarłego Prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego oraz pozostałych polityków i dowódców, którzy ponieśli śmierć w katastrofie pod Smoleńskiem.

Główne argumenty przeciwników wersji zakładającej zamach na polski samolot są ograniczone do stwierdzeń, że czyn ten byłby„zbyt potworny” i „niebezpieczny dla Kremla”.

Jednak serię zamachów bombowych na apartamenty w Moskwie, Volgodonsku oraz Ryazanie (wrzesień 1999r.) rosyjscy agenci nadal nie uważają za wielką zbrodnię. Innym przykładem jest wysadzenie samochodu, w którym znajdował się były prezydent Czeczeńskiej Republiki Iczkerii Zelimkhan Yandarbiyev podczas wizyty w Katarze. Za ten czyn rosyjskie służby również nie poniosły żadnych konsekwencji.

“Reset” w stosunkach z Kremlem, prowadzony przez KGB zmienił się w reset Katynia dla Polski. I niestety musimy przyznać, że jest on bardzo logicznym posunięciem.

Dlatego wzywamy społeczność międzynarodową do dokładnego zbadania okoliczności katastrofy w Smoleńsku i nieodrzucanie w żadnym wypadku wersji mówiącej, że organizatorzy Katynia II są następcami tych, którzy przeprowadzili Katyń I. Smoleńska “mgła”, która ukrywa okoliczności katastrofy jest dużo gęstsza i grubsza niż słynne mgły w Londynie…

Nadieżda Nizovkina, dziennikarz (Ułan Ude)
Tatiana Stetsura, adwokat (Ułan Ude)
Alexander Maysuryan, dziennikarz (Moskwa)
Michaił Gierasimow (St. Petersburg)
Andrey Derevyankin, były więzień polityczny
Pavel Lyuzakov, aformer więzień polityczny, redaktor naczelny gazety
“Free Speech” (Moskwa)
Lyubov Raskina, członek Unii Demokratycznej i Pracy Unia Ludowa (Izrael)
Dmitry Vorobyevsky, redaktor naczelny gazety “Kramola” (Woroneż).


źródło: Link
  • 1



#272

severrus.
  • Postów: 17
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

To nie była sprawka Rosji. Po pierwsze: gdyby Rosja podjęła się takiego czynu, byłby to jej koniec na arenie międzynarodowej.
Po drugie: Rosja zdaje sobie sprawę, iż Chiny ją zaatakują w przyszłości, być może już nie długo - i nie ryzykowałaby. Opiszę to szerzej.

Czego boi się Rosja?
Rosja chce do NATO? Jeśli wzmocnic sojusz to przed kim?

http://wiadomosci.on........,item.html
Cytat:
“Grupa wpływowych niemieckich polityków i generałów opowiedziała się w artykule opublikowanym w tygodniku "Der Spiegel" za "otwarciem drzwi NATO" dla Rosji. Ich zdaniem wstąpienie Rosji do NATO, a nawet perspektywa takiej akcesji znacznie wzmocniłyby Sojusz Północnoatlantycki. Jednocześnie liczą na poważne ustępstwa Kremla w kwestiach wojskowych i politycznych.”


http://piersi-blondy........02826074,n
Cytat:
“Kreml rezygnuje z najstarszej rosyjskiej idei "Trzeciego Rzymu", a chce zbliżenia z Zachodem, UE i NATO.Także w polityce wewnętrznej demokracja ma być w wydaniu zachodnim.
Politycy rosyjscy doszli do wniosku, że Rosja musi się unowocześniać, gdyż zginie w globalnym świecie.”


http://www.tvn24.pl/...1,1612053,0,1,r ... omosc.html
Cytat:
“Administracja prezydenta USA Baracka Obamy nie wyklucza możliwości przyjęcia Rosji do NATO - podała agencja AP. W ten sposób Waszyngton chce doprowadzić do poprawy relacji z Moskwą. “


http://www.tvn24.pl/...1,1646317,,,ros ... omosc.html
Cytat:
“Sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen uspokaja Europę Środkową, że ostatnie zbrojeniowe zakupy Rosji we Francji nie są wymierzone w żadnego z członków NATO. Tyle, że największe obawy w związku z kupnem nowoczesnym okrętów Mistral ma kraj, który członkiem NATO nie jest.”


Stanowisko Polski 15.03.2010
http://polska-plus.p...ws/stanowisko-w ... i-do-nato/
Cytat:
“W związku z pojawiającą się w debacie publicznej i nabierającą coraz większego znaczenia politycznego propozycją przyjęcia Rosji do NATO, stanowczo protestujemy przeciwko takim pomysłom - czytamy w opublikowanym dziś Stanowisku Polski Plus w sprawie spekulacji na temat ewentualnego przystąpienia Rosji do NATO. Dokument podpisali Jarosław Sellin i Marcin Libicki.”



Pojawiały się też informacje o nowej doktrynie nukleranej Rosji.
http://wiadomosci.on...,1,1,,item.html
Cytat:
“Rosyjski serwis internetowy Gazeta.ru dotarł do nowej redakcji doktryny obronnej Rosji. Moskwa zakłada w niej możliwość prewencyjnego uderzenia atomowego. (...)W dokumencie najważniejsze zmiany dotyczą użycia broni jądrowej. Rosja zastrzega sobie w nim prawo do użycia broni jądrowej nie tylko w przypadku bezpośredniej agresji na jej terytorium, ale także "w odpowiedzi na groźby użycia przeciwko niej lub jej sojuszników, jądrowej lub innych rodzajów broni masowego rażenia, jak również w odpowiedzi na agresję bronią konwencjonalną, w sytuacjach krytycznych". Dzięki temu Rosja będzie mogła zastosować wyprzedzający atak jądrowy. “


W kogo więc jest wymierzona nowa doktryna? I jak się ma do tego podpisanie układu start o ograniczeniu zbrojeń strategicznych, ograniczenie broni nuklearnej? Coś tu ewidentnie śmierdzi...Każda ze stron chce ograniczyc arsenał potencjalnego przeciwnika do minimum.

http://wiadomosci.wp........caid=19fcf
Cytat:
“Prezydenci USA i Rosji - Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew - podpisali w Pradze nowy układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (START). Zastąpi on poprzedni układ z 1991 roku, który wygasł w grudniu ubiegłego roku. - Podpisanie układu to kamień milowy dla bezpieczeństwa nuklearnego oraz stosunków amerykańsko-rosyjskich - powiedział Obama podkreślając, że to "zaledwie krok na długiej drodze". Do Rosji i USA należy 90% światowego arsenału nuklearnego.”


Zaraz po podpisaniu Hilaria Clintonówna mówi, że USA użyją broni nuklearnej bez wahania. Śmierdzi jeszcze bardziej...
http://www.sfora.pl/...Uzyjemy-broni-j ... nia-a19061
Cytat:
“Jeśli zostaniemy zaatakowani bronią biologiczną - zapewnia
Hillary Clinton. Sekretarz stanu Hillary Clinton zapowiedziała, ze Stany Zjednoczone nie zawahają się użyć broni nuklearnej, jeśli ich kraj padnie ofiarą ataku z użyciem broni biologicznej. Podkreśliła, że w takiej sytuacji nie będą obowiązywać żadne układy i porozumienia międzynarodowe.”


Czyli de facto nowym STARTEM można sobie tyłek podetrzec.
Jedziemy dalej. Wszyscy pamiętamy sraczkę medialną na temat zagrożenia nuklearnego ze strony Iranu. W ciągu minionego I początku tego roku była to wręcz nachalna propaganda w stylu przed atakiem na Irak I Afganistan. Ludzie już tego chyba za bardzo nie łykają, więc pewnie “przygotują” nam Amerykanie coś, co nas przekona o konieczności ataku na Iran, może nawet na ich własnej ziemi...

Nie wiadomo, czy Iran ma już tą broń nuklearną czy też nie. Ale faktem jest, że jeśli będzie ją miał, to skończy się nuklearny prymat Izraela nad regionem, a dojdzie do równowagi potencjału, a na to Izrael nie może sobie pozwolic. Iran pewnie kombinuje już jak tu zrobic sobie bombę atomową w niezliczonych ośrodkach na terenie całego kraju, zwłaszcza, że jakiś spec z Pakistanu chwalił się, że technolgię produkcji bomby przekazał już w połowie lat 90-tych.
To jest jeden z “oficjalnych” powodów do ataku na Iran, ale jest też drugi, znacznie ważniejszy.

Kiedy w połowie września 2008 roku eksplodowal w USA kryzys finansowy I zaczął rozlewac się na cały świat powodując Wielką Depresję wersja 2.0 okazało się, że na świecie jest jeden duuuży kraj w Azji, który całkiem nieźle radzi sobie podczas tego światowego chaosu gospodarczego. Oficjalnie wzrost gospodarczy był tam nadal na dużym plusie. Kiedy okazało się, że król (USA) jest nagi, natychmiast do Chin pojechała Hilaria błagając niemal na kolanach, aby Chińczyki nadal skupowały od nich rządowe obligaje. A uzbierali ich już na niebagatelną kwotę 2 biliony dolarów! Później pojechał tam były minister od finansów USA I zapewnił, że amerykańska gospodarka jest silna. Mając Chińcyków za małych, żółtych I głupich myślał, że oni to łykną. Chińscy studenci jednak go wyśmiali.

No dobra, ale jak się ma to wszystko do Iranu? To proste. Iran jest bardzo ważnym zapleczem surowcowym dla Chin. Płynie stamtąd gaz I ropa od której chińska gospodarka jest uzależniona I która już od dawna pracuje pełną parą. To dlatego Chiny protestowały przed jakimikolwiek sankcjami na Iran. Nie popierają też oczywiście ataku na Iran, jako “sankcji” najwyższej bo to było by jak przecięcie swojej własnej tętnicy szyjnej. Spowodowałoby to znaczne zwolnienie chińskiej gospodarki. A o to właśnie USA chodzi. Chińczycy wiedzą, że na jednym wzgórzu nie ma miejsca dla dwóch tygrysów. Amerykanie też już to zrozumieli, dlatego dojdzie do konfrontacji. Amerykanie chcą odstrzelic chińskiego tygrysa. Ale oczywiście nie własnymi rękami. Chcą też odstrzelic niedźwiedzia, tak ruskiego niedźwiedzia I upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Jak to zrobic? Oczywiście napuścic ich na siebie a samemu się spokojnie przyglądac albo udawac rozjemcę. Co zrobic? Dac zielone światło Izraelowi do ataku na Iran lub ewentualnie wpomóc go w tym celu. Wojna odetnie Chiny od surowców I przedstawiciele państwa środka zaczną się zastanowiac jakby tu uzupełnic straty, rozglądac się do okoła, aż zobaczą wielkie opasłe podbrzusze rosyjskiego niedźwiedzia. Tak, Chiny ostrzą zęby na rosyjską Syberię. I Rosja o tym wie. I boi się. Dlatego tuli się do NATO, dlatego przyjmuje nową doktrynę wojenną mówiącą o prewencyjnym uderzeniu nuklearnym. Zresztą kolonizacja Syberii przez Chińczyków już trwa – mieszka ich tam i pracuje już ponad 20 milionów. W razie wojny mogą stanowic 5-tą kolumnę, tak na początek. Ale to nie wszystko. Tak moglibyśmy sobie gdybac I tworzyc kolejne teorie spiskowe, gdyby nie fakt, że Chińczycy rzeczywiście coś knują I są na to pośrednie dowody. Czy Chiny szykują się do wojny?
Z oficjalnych danych ekonomicznych, finansowych można wywnioskowac, że Chiny mają nieoficjalne cele. Bo jak tu wyjaśnic nagłe ograniczenie konsumpcji we własnycm kraju, własnych obywateli na ogromną skalę? Takie przykręcanie śróby obywatelom świadczy o pozyskiwaniu oszczędności na coś. Na co? Dodajmy, że Chiny z ogromnego eksportera zmieniły się w ogromnego importera dóbr wszelakich. Dodatkowo, wzrosła produkcja “wielkich traktorów” (pewno takich z gąsienicami). Gdybym był podejrzliwy to bym powiedział, że Chiny przestawiły gospodarkę na produkcję wojenną. Zresztą tak jak wielu w zeszłym roku wykładały fundusze na cele wojskowe.

“Smocze tajemnice”:
http://urbas.blog.on...l/Smocze-tajemn ... 09-11-06,n

“Suma wszystkich strachów”
http://urbas.blog.on........10-03-21,n

A w Chinach podobno brakuje rąk do pracy, uwierzycie? Mówią, że częśc wyjechała na święta I już nie wróciła do pracy... A świstak siedzi... Pewnie częśc z nich już wcielili do armii.
http://www.kapitaliz...g/?action=show_ ... rt_id=6460

Cytat:
“W kraju, który jeszcze niedawno postrzegany był jako niewyczerpane źródło taniej siły roboczej, zaczyna brakować pracowników. Do obsadzenia pozostają miliony stanowisk, a szefowie fabryk i deweloperzy dosłownie biją się o robotników. (...) Brak pracowników był szczególnie widoczny w lutym, pod koniec obchodów chińskiego Nowego Roku. Miliony robotników wyjechały na święta do domu. Wielu z nich nie wróciło.”


No I jeszcze to, dosłownie “kropka nad i”:

http://china-defense...gspot.com/2010/ ... fense.html
http://news.xinhuane...m/english2010/c ... 189232.htm

Cytat:
“BEIJING, Feb. 26 (Xinhua) -- China's top legislature BEIJING, Feb. 26 (Xinhua) -- China's top legislature passed the National Defense Mobilization Law on Friday after three readings, setting down rules on how and when the military should be mobilized in times of war or emergency.

The Law was approved by the National People's Congress (NPC) Standing Committee at the end of a three-day bimonthly session. President Hu Jintao signed a decree to publish the Law, which will take effect on July 1.

The 72-provision law sets out principles and organizational mechanisms for national defense mobilization, personnel and strategic material storage, and the prevention and relief of war-related disasters. “


26 lutego chińskie wyższe ustawodawstwo przepuściło Narodowe Prawo Mobilizacji Obronności, ustanawiając przepisy, jak I kiedy wojska powinny zostac uruchomione w czasie wojny lub zagrożenia. Prezydent Hu Jintao podpisał dekret o publikacji ustawy, ktora wejdzie w życie 1 lipca. 72 przepis prawa określa zasady I mechanizmy organizacyjne dla narodowej mobilizacji obronności, przechowywania personelu I materiałów strategicznych, jak również dotyczy zapobiegania i łagodzenia klęsk związanych z wojną.”

Heeeloooł, jakieś pytania? Chiny szykują się do wojny!

Po za tym nie inwestują już od niedawna w amerykańskie papiery, pozbywają się swoich rezerw dolarowych, kupując za nie różne rzeczy na świecie.

Teraz jak w to wszystko wcisnąc katastrofę samolotu Kaczyńskiego na ruskiej ziemi? Nie wiem... Mimo wszystko wygląda mi to na wypadek, takie jest życie, a samoloty czasami spadają z nieba... Znając poprzednie ekscesy prezydenta na pokładzie samolotu do Gruzji, kiedy groził pilotowi, że wyleci z pracy, mimo iż to pilot rządzi na pokładzie... Po za tym spieszyli się, byli spóźnieni, do uroczystości było tylko pól godziny. Na pokładzie kilku generałów, którzy mogli wywierac presję...Do tego kiepskie warunki pogodowe.

Chociaż też przemknęla mi przez głowę wizja zamachu. Tylko kto I po co? Rosja? Wydaje mi się, że byli tak samo zaskoczeni I zaszokowani jak Polacy, zwłaszcza na początku. Putin to człowiek KGB, o kamiennej twarzy, śladu emocji na niej nie znajdziesz. A mimo to natychmiast po przybyciu na miejsce katastrofy chociaż nie okazywał specjalnych emocji rozglądał się, przerzucał oczami w prawo I w lewo, odniosłem wrażenie, że jest zmieszany I zaskoczony. Zresztą obaj, Putin I Miedviediev tak się obesrali, że aż czułem zapach w pokoju przed telewizorem. Aby nie padł na nich cień podejrzenia, natychmiast zorganizowali grupy pomocy I wsparcia wszelkiej maści na własny koszt, żałoba narodowa, film “Katyń” w tv, co jeszce kilka lat temu było nie do pomyślenia. Zwłaszcza, że Putinowi marzyła się wielka mateczka Rosija come back. Jeśli nie Rosjanie to kto podrzuciłby im taaaką świnię? I jaki by mial w tym cel?

1.Ktoś postanowił zrobic katastrofę I wmanewrowac Rosję w wojnę z Polską. Wiecie, Polacy oburzeni, oskarżający Rosję o zamach, wypowiedzenienie wojny I ogólnie rozpierducha. Podczas gdy Rosja wysyła wojska do Polski, to od spodu sama jest atakowana przez Chiny.

2.Także zamach, ale Polacy zareagowali nie tak jak się spodziewano, nie ma wojny, podczas wspólnej żałoby obu narodów I wylewania łez Putin odsłania karty o Katyniu, puszcza go w tv, dochodzi do braterskiego pojednania obu narodów I wybaczenia. Polska wobec tego przestaje byc już przeszkodą dla Rosji w drodze do NATO I razem Pakt NATO-Rosja pomaga Rosji w obronie przed Chinami.

3.Oczywisty wypadek, ale reakcje jak w punkcie nr 2.
  • 12

#273

perun.
  • Postów: 102
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ok, dzięki za wyjaśnienie balas.

--

Nie wiem czy było już wklejane, przytoczę:

Apel rosyjskich działaczy praw człowieka

Ignacy Reiss, Lew Trocki, Stepan Bandera, Zelimkhan Yandarbiyev, Alexander Litvinenko (rosyjscy uchodźcy polityczni zabici przez KGB na Zachodzie).

Różne postaci, różne poglądy polityczne i życiorysy. Mimo to mają coś wspólnego – byli wielkimi wrogami Kremla. Zostali zabici przez KGB, choć mieszkali poza granicami Rosji. Kwas cyjanowodorowy, polon, materiały wybuchowe…

Wielu ludzi na świecie widzi powody, aby do tej tragicznej listy dodać również zmarłego Prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego oraz pozostałych polityków i dowódców, którzy ponieśli śmierć w katastrofie pod Smoleńskiem.

Główne argumenty przeciwników wersji zakładającej zamach na polski samolot są ograniczone do stwierdzeń, że czyn ten byłby„zbyt potworny” i „niebezpieczny dla Kremla”.

Jednak serię zamachów bombowych na apartamenty w Moskwie, Volgodonsku oraz Ryazanie (wrzesień 1999r.) rosyjscy agenci nadal nie uważają za wielką zbrodnię. Innym przykładem jest wysadzenie samochodu, w którym znajdował się były prezydent Czeczeńskiej Republiki Iczkerii Zelimkhan Yandarbiyev podczas wizyty w Katarze. Za ten czyn rosyjskie służby również nie poniosły żadnych konsekwencji.

“Reset” w stosunkach z Kremlem, prowadzony przez KGB zmienił się w reset Katynia dla Polski. I niestety musimy przyznać, że jest on bardzo logicznym posunięciem.

Dlatego wzywamy społeczność międzynarodową do dokładnego zbadania okoliczności katastrofy w Smoleńsku i nieodrzucanie w żadnym wypadku wersji mówiącej, że organizatorzy Katynia II są następcami tych, którzy przeprowadzili Katyń I. Smoleńska “mgła”, która ukrywa okoliczności katastrofy jest dużo gęstsza i grubsza niż słynne mgły w Londynie…

Nadieżda Nizovkina, dziennikarz (Ułan Ude)
Tatiana Stetsura, adwokat (Ułan Ude)
Alexander Maysuryan, dziennikarz (Moskwa)
Michaił Gierasimow (St. Petersburg)
Andrey Derevyankin, były więzień polityczny
Pavel Lyuzakov, aformer więzień polityczny, redaktor naczelny gazety
“Free Speech” (Moskwa)
Lyubov Raskina, członek Unii Demokratycznej i Pracy Unia Ludowa (Izrael)
Dmitry Vorobyevsky, redaktor naczelny gazety “Kramola” (Woroneż).


źródło: Link


hehe...jesli rzeczywiscie tak wyglada opozycja dla dzialan Putina to faktycznie nie pozostaje nam nic innego jak polaczyc sily z carem w walce z dominacja USA na swiecie i po raz kolejny posluzyc za uzytecznego wasala w rozgrywce o europe ;)

rosyjscy działacze praw człowieka==wschodnia wersja gosci od biednych zwierzat ktorzy krzyczac o tym ja to dwutlenek wegla szkodzi atmosferze i pokojowi na swiecie w ktorym czlowiek bedzie zyc w harmoni z roslinami-jak w avatrze :P...przy okazji sluza interesom korporacji-panstw ktore nawet ich dobre checi w co nie watpie ;) potrafia tak skutecznie wykorzystac przeciw im samym w dluzszej perspektywie....porownanie bolszewickiego szpiega,zdrajcy, czeczena,wroga stalina i jednego z najwiekszych kryminalistow 20 wieku...przy okazji obywatela Rzeczypospolitej a nie Rosji ;) boga Juszczenki...Bandery do Kaczynskiego to czyste przegiecie nawet pod wzgledem bycia tym "wrogiem Kremlu" i tylko dowodzi ze nawet opozycja ktora potepia zapedy Putina w strone tego czym byla Rosja jeszcze jakis czas temu, niczym tak naprawde sie nie rozni od rzadu i dalej zarowno kraje baltyckie jak i Polsce uwaza za swoja niezaprzeczalna wlasnosc-podswiadomie lub nie...;) taki schemat myslenia a ten ich apel tylko tego dowodzi....niezaleznie od polityki....tych typowych schematow u ludzi ktorzy zyli dlugo w jednym z najwiekszych panstw w 20 wieku tak latwo sie nie zmieni...Putin...jego pacholek czy tez inny car w Moskiwie tego nie zmieni a Polska zwlaszcza POlska nie powinna sie w to mieszac jesli sama na tym nie potrafi zyskac a z tego co sie dzieje zarowno przed katastrofa...wyprawa Kaczynskiego do Gruzji jak i po katastrofie..wlazenie pana kanclerza w dupe Putinowi...widac ze Polska tego nie potrafi..;)

Użytkownik perun edytował ten post 01.05.2010 - 00:54

  • 0

#274

Palmæro.

    Anty-lewak

  • Postów: 303
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@severrus

Na prawdę ciekawy tekst i daje dużo do myślenia - jednak opcja zamachu nadal nie wydaje mi się prawdopodobna...

Jednak zakładając że to był zamach (w co nie wierzę) - na prawdę praktycznie nie widzę sensu aby nastąpił on z Rosji - ale biorąc pod uwagę powyższy tekst - Chińczycy jak najbardziej mieli by powód... do czego? Do zdyskredytowania Rosji na arenie międzynarodowej i do oddalenia jej od potencjalnych sojuszników (przeciwko Chinom) z NATO. Jak widać to chyba im to nie wyszło (z małymi wyjątkami) ;)

To jest takie czyste fantazjowanie... ale kto wie?...
  • 0

#275

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak czytam tą dyskusję i się zastanawiam czy wypowiadające się osoby zdają sobie sprawę jakie konsekwencję miałby dla Rosji na arenie międzynarodowej zamach na głowę obcego państwa, członka NATO. Co innego zabicie jakiegoś lidera separatystów Czeczeńskich czy byłego agenta FSB, który zdradził, a co innego prezydenta Polski. Zamach na L. Kaczyńskiego postawiłby świat właściwie na krawędzi III Wojny Światowej. Polska nie jako automatycznie znalazła by się wstanie wojny z Rosją i przypominam, że miałby tu zastosowanie art. 5 traktatu waszyngtońskiego z 4.04.1949 r. mówiący, że atak na jednego z członków NATO przeprowadzony na północ od zwrotnika Raka automatycznie oznacza wypowiedzenie wojny wszystkim członkom NATO. Jakie Rosja by tu miała z tego korzyści ? Żadne bo ten kraj tak jak to m.in. opisał powyżej severrus dąży do zbliżenia z Zachodem. Czego zresztą dobrym przykładem jest zachowanie Rosji po tragedii Smoleńskiej. Te wszystkie gesty tak naprawdę oznaczają chęć zbliżenia Rosji z UE i NATO czemu do tej pory strona Polska się sprzeciwiała m.in. ze względu na sprawę Katynia. Przełamanie lodów na linii Moskwa - Warszawa znacznie ułatwi Rosjanom dobre kontakty z Zachodem. A gdyby na jaw wyszedł zamach na prezydenta Polski czyli coś bez precedensu we współczesnych stosunkach międzynarodowych to negatywne skutki dla relacji Rosji z Zachodem utrzymywałyby się przez dziesięciolecia czyli z punktu widzenia tego kraju byłoby to zupełnie bez sensu. Do tego wpędziłoby to Rosję w recesję gospodarczą bo doszło by na pewno do sankcji, być może zamrożenia projektów takich jak rurociąg północny, itp. Mogę więc ponowić pytanie: Czy śmierć Kaczyńskiego dałaby Rosjanom tak dużo by zaryzykować tak poważne konsekwencję ?

1.Ktoś postanowił zrobic katastrofę I wmanewrowac Rosję w wojnę z Polską. Wiecie, Polacy oburzeni, oskarżający Rosję o zamach, wypowiedzenienie wojny I ogólnie rozpierducha. Podczas gdy Rosja wysyła wojska do Polski, to od spodu sama jest atakowana przez Chiny.

2.Także zamach, ale Polacy zareagowali nie tak jak się spodziewano, nie ma wojny, podczas wspólnej żałoby obu narodów I wylewania łez Putin odsłania karty o Katyniu, puszcza go w tv, dochodzi do braterskiego pojednania obu narodów I wybaczenia. Polska wobec tego przestaje byc już przeszkodą dla Rosji w drodze do NATO I razem Pakt NATO-Rosja pomaga Rosji w obronie przed Chinami.

3.Oczywisty wypadek, ale reakcje jak w punkcie nr 2.



Odnośnie pkt.1: Pozorowanie katastrofy jest w takim układzie bez sensu. W takim układzie ktoś (w domyśle Chiny) przeprowadziłby atak tak by nikt nie miał wątpliwości, że to zamach/sabotaż.
  • 1

#276

ToByłZamach!.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Tak czytam tą dyskusję i się zastanawiam czy wypowiadające się osoby zdają sobie sprawę jakie konsekwencję miałby dla Rosji na arenie międzynarodowej zamach na głowę obcego państwa, członka NATO. Co innego zabicie jakiegoś lidera separatystów Czeczeńskich czy byłego agenta FSB, który zdradził, a co innego prezydenta Polski. Zamach na L. Kaczyńskiego postawiłby świat właściwie na krawędzi III Wojny Światowej. Polska nie jako automatycznie znalazła by się wstanie wojny z Rosją i przypominam, że miałby tu zastosowanie art. 5 traktatu waszyngtońskiego z 4.04.1949 r. mówiący, że atak na jednego z członków NATO przeprowadzony na północ od zwrotnika Raka automatycznie oznacza wypowiedzenie wojny wszystkim członkom NATO. Jakie Rosja by tu miała z tego korzyści ? Żadne bo ten kraj tak jak to m.in. opisał powyżej severrus dąży do zbliżenia z Zachodem. Czego zresztą dobrym przykładem jest zachowanie Rosji po tragedii Smoleńskiej. Te wszystkie gesty tak naprawdę oznaczają chęć zbliżenia Rosji z UE i NATO czemu do tej pory strona Polska się sprzeciwiała m.in. ze względu na sprawę Katynia. Przełamanie lodów na linii Moskwa - Warszawa znacznie ułatwi Rosjanom dobre kontakty z Zachodem. A gdyby na jaw wyszedł zamach na prezydenta Polski czyli coś bez precedensu we współczesnych stosunkach międzynarodowych to negatywne skutki dla relacji Rosji z Zachodem utrzymywałyby się przez dziesięciolecia czyli z punktu widzenia tego kraju byłoby to zupełnie bez sensu. Do tego wpędziłoby to Rosję w recesję gospodarczą bo doszło by na pewno do sankcji, być może zamrożenia projektów takich jak rurociąg północny, itp. Mogę więc ponowić pytanie: Czy śmierć Kaczyńskiego dałaby Rosjanom tak dużo by zaryzykować tak poważne konsekwencję ?



1.Ktoś postanowił zrobic katastrofę I wmanewrowac Rosję w wojnę z Polską. Wiecie, Polacy oburzeni, oskarżający Rosję o zamach, wypowiedzenienie wojny I ogólnie rozpierducha. Podczas gdy Rosja wysyła wojska do Polski, to od spodu sama jest atakowana przez Chiny.

2.Także zamach, ale Polacy zareagowali nie tak jak się spodziewano, nie ma wojny, podczas wspólnej żałoby obu narodów I wylewania łez Putin odsłania karty o Katyniu, puszcza go w tv, dochodzi do braterskiego pojednania obu narodów I wybaczenia. Polska wobec tego przestaje byc już przeszkodą dla Rosji w drodze do NATO I razem Pakt NATO-Rosja pomaga Rosji w obronie przed Chinami.

3.Oczywisty wypadek, ale reakcje jak w punkcie nr 2.



Odnośnie pkt.1: Pozorowanie katastrofy jest w takim układzie bez sensu. W takim układzie ktoś (w domyśle Chiny) przeprowadziłby atak tak by nikt nie miał wątpliwości, że to zamach/sabotaż.


Rosja była pewna że nic nie wyjdzie na jaw więc nie mów że oni coś ryzykowali. Sami zestrzelili samolot i sami prowadzą śledztwo. Jakie NATO? Jaka wojna? Nigdy nie będzie dowodów na to, że był zamach bo to czy dowody będą czy nie zależy od Rosji. A Rosja najwyraźniej nie chce, żeby coś wyszło na jaw. Zlikwidowała polską elitę, a teraz zrobi z Polską co zechce. Tusk pozwoli na wszystko i dlatego Putin go lubi. Kaczyńskiego nikt nie lubił, bo się sprzeciwiał innym krajom. Bo co to Polska jest? Prostytutka, żeby być wykorzystywana? Obserwujcie politykę. Powiecie stosunki polsko-rosyjskie są teraz OK, a ja powiem tak: Tusk zrobi wszystko co będzie mu Putin kazał. A to nie na tym chyba polega żeby Polskę wykorzystywać. Ludzie obudźcie się! Komorowski zaprasza Jaruzelskiego na lot do Moskwy, tego mordercę...
  • -4

#277

Silencium.
  • Postów: 25
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Prostytutka bierze za owe "wykorzystywanie" kasę, więc jedna strona dymie druga ;p. Kiepskie porównanie. Dajcież już spokój z tym zamachem. Nie ma żadnych dowodów, ale nadal uparcie drążycie banalna teorie.
  • 0

#278

ToByłZamach!.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

KLICH PODPISAŁ ZGODĘ NA WYJAZD DOWÓDCÓW



Reporter TOK FM dotarł do dokumentów, które ilustrują przebieg korespondencji w tej sprawie między Kancelarią Prezydenta a Ministrem Obrony Narodowej.



Kancelaria Prezydenta wysłała pismo 17 marca, do rąk ministra obrony narodowej trafiło dwa dni później. Władysław Stasiak poinformował w nim Bogdana Klicha, że Prezydent RP zamierza zaprosić najważniejszych dowódców Wojska Polskiego na obchody w Katyniu. Pismo ma charakter pytania o opinię. Na dokumencie jest dopisek: "Zgoda, zwłaszcza, że ja też się wybieram". Podpisano B. Klich.

W ślad za tym pismem MON rozesłał pismo generałom "z uprzejmą prośbą o realizację". Nosi datę 23 marca i jest podpisane przez zastępcę dyrektora sekretariatu Ministra Obrony Narodowej płk Piotra Nideckiego.

"Szanowni Panowie Generałowie, z upoważnienia Ministra Obrony Narodowej, w załączeniu przesyłam Panom pismo Szefa Kancelarii Prezydenta RP dotyczące centralnych obchodów 70. Rocznicy Zbrodni Katyńskiej w dniu 10 kwietnia br. na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Katyniu, z uprzejmą prośbą o realizację dekretacji szefa resortu. Z poważaniem płk Piotr Nidecki."

Adresatami tego dokumentu są: Szef Sztabu Generalnego WP - generał Franciszek Gągor, Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych - gen. broni Bronisław Kwiatkowski, Dowódca Sił Powietrznych - gen. broni pil. Andrzej Błasik, Dowódca Wojsk Lądowych - gen. dyw. Tadeusz Buk, Dowódca Wojsk Specjalnych - gen. dyw. Włodzimierz Potasiński, Dowódca Marynarki Wojennej RP - wiceadm. Andrzej Karweta, Dowódca Garnizonu Warszawa - gen. bryg. Kazimierz Gilarski.

Dołączona grafika


TOKFM


Klich kłamie cały czas i mówi że on nie jest winny, a tu mamy dowód, że wiedział o wszystkim i się zgodził, ze wszyscy polecą jednym samolotem. Miał lecieć, ale nie poleciał, dziwne...

***********************************

Jedna osoba zmarła, a 20 zostało rannych w wyniku wybuchu bomby w pobliżu loży VIP-ów na wyścigach konnych w Nalczyku, stolicy Kabardo-Bałkarii na Północnym Kaukazie. Rannych odwieziono do szpitala, widzów ewakuowano.

Do domu posłanki Prawa i Sprawiedliwości Jadwigi Wiśniewskiej w podczęstochowskiej miejscowości Koziegłowy włamali się nieustaleni dotąd sprawcy. Według posłanki, dom został przeszukany, jednak najprawdopodobniej nic nie zginęło.


Życie po zamachu toczy się dalej. W Rosji nadal zamachy terrorystyczne, w Polsce kontynuacja włamań do mieszkań posłów PiS-u
a TVN24 zaprasza do kochania się z Rosjanami


Dokument "SOLIDARNI 2010" do pobrania tutaj:
SOLIDARNI 2010


Rewelacyjny dokument. Strasznie się cieszę, że Jan Pospieszalki miał odwagę mówić wprost co się dzieje na świecie. Nieźle odpiera też krytykę głupich dziennikarzy, którzy jak wściekłe psy go atakują! Brawo Panie Janku!
  • -1

#279

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A JEŚLI TO BYŁ ZAMACH ?



Rozważania, czy pod Smoleńskiem doszło do katastrofy lotniczej, czy też zamachu, są o tyle bezcelowe, iż nie uzyskamy w przewidywalnej przyszłości żadnych dowodów na rzecz konkretnej tezy. To rosyjskie służby decydują, co będziemy wiedzieli i do jakich danych uzyskamy dostęp. Mogą więc prowadzić z nami grę operacyjną na własnych warunkach, a do tego poprzez szeroką agenturę wpływu i orientację prorosyjską dowolnie kształtować opinię publiczną, neutralizować ludzi dla siebie niewygodnych, dezinformować i wprowadzać chaos informacyjny. Mogą także prowadzić walkę między sobą, manipulując nami za pośrednictwem fałszywych informacji ujawnianych przez osoby godne zaufania bądź prawdziwych podawanych przez podejrzane źródła. Pamiętajmy, że internet jest w Rosji pod ścisłą kontrolą FSB.


Dopuszczenie Polaków do rosyjskiego śledztwa na rosyjskim terytorium nic nie zmienia, gdyż, po pierwsze, nikt nie lubi spotkać się z białoruskim TIR-em, a po drugie, to nie będzie ani polskie, ani międzynarodowe śledztwo, tylko nadal rosyjskie. Równie dobrze moglibyśmy poprzestać na zadowoleniu się stwierdzeniami znanego z prawdomówności Putina, nasi dziennikarze i eksperci przecież wiedzą, że władze na Kremlu nigdy nie kłamią, skoro same ich o tym zapewniły. Gdybyśmy pomyśleli inaczej, moglibyśmy narazić na szwank nowe stosunki Tusko-Putinowskie, które dostały tak pozytywnego przyspieszenia na grobie Lecha Kaczyńskiego. A już na pewno wywołalibyśmy niezadowolenie marszałka Komorowskiego, a przecież nikt chyba nie chce sprawić przykrości osobie wytypowanej dla nas przez „Gazetę Wyborczą”, „Tageszeitung” i media rosyjskie na przyszłego prezydenta, z którego nareszcie wszyscy poza Polakami będą zadowoleni.


W naszej strefie robimy, co chcemy


Podnoszony często argument, iż miejsce katastrofy na terenie Rosji jest tak dla niej niekorzystne, iż wyklucza zamach, jest nielogiczny. Na swoim terenie służby rosyjskie całkowicie kontrolują sytuację. Odebranie katastrofy przez społeczność międzynarodową zależy od działania mediów, a w tej sferze w Rosji są one jedynie instrumentem władzy, a poza nią działa nie tylko silna agentura rosyjska, ale przede wszystkim orientacja prorosyjska i gospodarcza wspólnota interesów. Wystarczy jako przykład wymienić politykę prowadzoną przez premiera Włoch Berlusconiego.

Propagandowa wygrana, nawet sprawy katyńskiej, na forum międzynarodowym jest bardzo łatwa. Oto Putin przedstawia się jako liberalniejszy od Miedwiediewa, na którego ostatnio stawiała Unia i prezydent Obama i demonstracyjnie odcina się od stalinizmu. Premier Rosji staje się znów ulubionym demokratą jak w roku 2000, gdy mordował Czeczenię.

Zastanówmy się jedynie, czy gdybyśmy rzeczywiście mieli do czynienia z zamachem, powstała po nim sytuacja byłaby korzystna dla Rosji, czy wręcz przeciwnie, Moskwa by na niej jedynie straciła. Sądzę, że kwestię tę trzeba rozpatrywać na pięciu poziomach, co jest o tyle trudne, iż na każdym z nich nie występują ci sami gracze.

Na poziomie międzynarodowym ewentualny zamach, o którym Amerykanie musieliby dowiedzieć się dzięki satelitom, oznaczałby wysłanie sygnału: nasza strefa wpływów pokrywa się z dawną sowiecką i jeśli ekipa Obamy chce mieć w nas partnerów, musi uznać nasze aspiracje. W naszej strefie robimy, co chcemy. Jesteśmy równym (na razie) wam mocarstwem. Takie podejście jest logiczne. Po ostatniej rezygnacji USA z przewagi wojskowej w broni niekonwencjonalnej w wyniku podpisania upokarzającego porozumienia zastępującego START 2, natychmiast obwołanego przez rosyjską agenturę „zwycięstwem Zachodu i rozsądku”, rzeczą naturalną ze strony rosyjskiej jest eskalacja żądań. Rosjanie zatrzymają się, gdy napotkają opór. Na razie go nie ma, a więc Ameryka będzie cofała się nadal aż do opamiętania. Ale kiedy i po zapłaceniu jakich kosztów przez jego ofiary nastąpi refleksja, tego nie wiemy. Rosja wspomagając fundamentalistów, może jednocześnie mnożyć żądania w zamian za obietnicę współpracy przeciwko nim. Stawką jest cała Azja Zachodnia, przy której Polska nie ma żadnego znaczenia.


Sojusz pragmatyków


Kolejny poziom to partnerstwo rosyjsko-niemieckie. Z punktu widzenia interesów Centrum po opanowaniu sytuacji na Ukrainie należało całkowicie zwasalizować Polskę. W wypadku Ukrainy agentura wykonała ogromną pracę, by przekonać wszystkich, że prezydent Janukowycz jest całkowicie niezależny od Rosji. Co ciekawe, tego typu „informacje” deus ex machina pojawiły się jednocześnie na całym świecie. Oczywiście był to tylko przypadek i doskonała praca żądnych prawdy dziennikarzy.

Hipotetyczny zamach byłby postawieniem Niemcom ultimatum. Polska nie będzie kondominium. Robimy tu, co chcemy, a jeśli mamy być partnerami, możemy co najwyżej wziąć pod uwagę wasze interesy. Wybierajcie. Dotychczasowa postawa Niemiec oznacza, iż te warunki zostałyby przyjęte. W dalszej perspektywie może to prowadzić do prób wyprowadzenia z RFN wojsk amerykańskich i wytyczenia wyraźnych granic wpływów niemieckich w Europie postkomunistycznej.

Rozszerzeniem tej płaszczyzny byłby jasny znak dany starej Unii. Jesteśmy partnerami, wy zajmujecie się sobą, a nowi członkowie Unii pozostają naszymi wasalami. Ostatecznie mógłby ukształtować się model współpracy niemiecko-rosyjskiej, w którym Niemcy rządzą w Unii, a Rosja na obszarze dawnego bloku sowieckiego przy jednoczesnej eliminacji USA z Europy. W ten sposób w Europie powstałby tandem rosyjsko-niemiecki. A ewentualny zamach lub nawet katastrofa przedstawiana nieoficjalnie jako zamach miałaby złamać wolę oporu i wymusić uznanie nowego modelu.

Co dałoby Rosji pozbawienie PiS kierownictwa? Przypomnijmy, że lecieć miał również Jarosław Kaczyński, a gdyby do tego doszło, nastąpiłby natychmiastowy rozpad partii. Przecież, prawdę powiedziawszy proces kolonizacji PiS przez ludzi związanych z obozem przeciwnika lub tzw. pragmatyków, czyli działaczy gotowych na każde ustępstwo w zamian za posadę, synekurę i święty spokój od prokuratorów, sądów i Czerskiej, był już bardzo zaawansowany. W wypadku przegranych wyborów doszłoby do jego szybkiej finalizacji. To właśnie pomysł takiego rozwiązania – sojuszu pragmatyków – na kilka dni przed katastrofą puszczono jako balon próbny.

Nie znamy tylko dwu rzeczy zasadniczych: jakie były wyniki prawdziwych sondaży i jaka jest sytuacja gospodarcza, tzn. kiedy nastąpi załamanie złotówki, której kurs jest sztucznie utrzymywany poprzez zwiększanie zadłużenia celem pokrywania stale rosnącego deficytu. Złotówka musi w końcu odczuć obciążenia zadłużeniem i deficytem.

A co za tym idzie, nie wiemy, czy z wyborami prezydenckimi można było czekać do października. W wypadku udanego procesu kolonizacji PiS lub jego rozpadu wybory parlamentarne w 2011 r. już nie byłyby niebezpieczne. To kwestia, kto będzie prezydentem, stanowiła klucz do opanowania sytuacji politycznej w Polsce.


17 jest większe od 18


Na Onecie można było przeczytać ok. dwu tygodni temu, iż prezydent Kaczyński z 18 proc. poparcia „goni” marszałka Komorowskiego z 17 proc. W ten sposób dzięki osiągnięciom matematyki tuskowej mogliśmy się dowiedzieć, iż 17 jest większe od 18. „Dziennikarz”, który to wymyślił, jest niewątpliwie przedstawicielem leninowskiej szkoły matematyki i w ten sposób zadał słuszny kłam matematyce burżuazyjnej. Dla nas wniosek jest jednak taki, że skoro oficjalnie ogłoszono stosunek preferencji wyborczych 18 do 17, to w rzeczywistości musiało być dla Marszałka o wiele gorzej. Musiał to być dzwonek alarmowy. Pośpiech mógł być jednak równie dobrze wywołany czynnikami pozapolskimi.

Dlaczego jednak Polska, opanowana całkowicie przez PO i stojące za nią środowiska byłej komunistycznej bezpieki, o czym mówili sami jej przedstawiciele, oraz agenturę marzącą o zniszczeniu IPN, miałaby być rozwiązaniem korzystniejszym dla Centrum niż Polska rozrywana wewnętrznymi sporami i niestabilna?

Premier Tusk już zdążył poinformować nas: „wyginiecie jak dinozaury”. Uważam, że oznacza to, iż jest on przekonany, że politycy uważający, iż Polska może mieć jakieś własne interesy, bronić ich, być w jakimkolwiek stopniu niezależna od Rosji i Niemiec, już nie mówiąc o prowadzeniu, o zgrozo, własnej polityki i dążąca do likwidacji decydującego wpływu na życie wewnętrzne dawnych służb, mafii i agentury, to po prostu „dinozaury”. To polityka XIX-wieczna, nieaktualna, bezsensowna, niemożliwa do prowadzenia we współczesnych warunkach i śmieszna przez swoją staromodność. Właśnie tak myślące kierownictwo Polski jest idealne dla realizowania interesów Rosji.

Katastrofa lub zamach ucharakteryzowany na wypadek mógłby posłużyć do przedstawienia jako wkroczenie pojednania rosyjsko-polskiego w fazę finalną pod hasłem „kochajmy się”. Tym bardziej że spontaniczna reakcja Rosjan, zwykłych ludzi, jest godna podziwu i imponująca swoją szczerością. Na tle tego pojednania nikt nie zauważyłby, jak społeczeństwo polskie akceptuje ciche, ale pełne i ostateczne podporządkowanie Polski właśnie Rosji, zamiast dotychczasowego tandemu rosyjsko-niemieckiego. Przy bliższej analizie koszty ewentualnej operacji okazują się więc jedynie jej zaletami.

Ze starej agentury na nową


Dwa elementy obecnej sytuacji wydają się niezwykle niepokojące. Kontratak agentury i orientacji prorosyjskiej, która rozpoczęła zwalczanie hipotezy zamachu, zanim ta jeszcze została w pełni sformułowana, a następnie zastosowała wobec niej całkowite embargo. Wskazuje to na wielki strach i działanie zaplanowane oraz koordynowane. Dodatkowo akcja PO na wszystkich frontach przeciwko ludziom związanym z PiS już w trzy godziny po katastrofie wskazuje na niezwykłą u Polaków sprawność organizacyjną lub przygotowanie. Nie chodzi tylko o BBN, Bank Narodowy czy IPN, ale także o nominacje całego nowego dowództwa armii.

Ale dlaczego zginęli ludzie SLD? Czy w przypadku omawianej hipotezy, zostaliby po prostu poświęceni?

Na zmiany w byłym bloku sowieckim należy patrzeć globalnie. Tu nic nie dzieje się w jednym kraju, gdyż centrum wpływów nadal znajduje się w Moskwie. Tej pępowiny nie odcięto i nie chciano odciąć, mimo rozmaitych zabiegów symbolicznych. Jedni nie mieli dość woli i siły, inni odwagi, a jeszcze innych łączyła z Centrum wspólnota interesów, i to po większej części nowych. Ostatecznie przecież większość obywateli wybiera przyszłość, chce mieć autostrady, a sowieckich agentów uważa za patriotów albo potrzebnych profesjonalistów, gdyż jak wiadomo Rosja nie ma żadnych interesów w Polsce ani powodów, by nam szkodzić.

W tym roku rozpoczęto wymianę starej agentury na nową, bardziej perspektywiczną. W tym celu w Rumunii poświęcono Iona Iliescu, ujawniając jego powiązania z GRU i KGB, a nawet udział tych służb w obaleniu, ohydnego zresztą, dyktatora Ceausescu i zainstalowania właśnie ekipy „wyniesionej przez spontaniczną rewolucję”. Taki już los niepotrzebnych agentów – muszą swoim kosztem uwierzytelnić nową agenturę.

Starzy komuniści doskonale wiedzą, jak działało NKWD I KGB. Dlatego, nawet gdyby pod Smoleńskiem wydarzyła się katastrofa, oni jej tak dla siebie nie zinterpretują, lecz zrozumieją, iż Centrum żąda od nich całkowitej rezygnacji z samodzielnej roli, posłuszeństwa i dyscypliny. Dlatego można się spodziewać szybkiej wasalizacji SLD wobec PO. Pierwszym krokiem będzie porozumienie w mediach, by natychmiast odwrócić obecny trend i zapanować nad świadomością obywateli. Musi powrócić amnezja i pogarda dla tożsamości narodowej.

Ewentualny zamach mógłby być też potężnym narzędziem dyscyplinowania wszystkich nieposłusznych, myślących o samodzielności lub nawet niezbyt sprawnych. Rozkazy muszą być wykonywane bez względu na trudności z ich realizacją. To byłby sygnał dla wszystkich, w tym także dla ludzi PO. Warto też przypomnieć, że kandydat SLD na prezydenta Jerzy Szmajdziński był zwolennikiem zakupu amerykańskich F-16.


Między Putinem a Miedwiediewem

A teraz zastanówmy się nad ostatnią, wewnątrzrosyjską płaszczyzną. W Rosji mamy do czynienia z rywalizacją dwu ośrodków władzy: premierowskiego i prezydenckiego. Jest to niezależne od woli Putina i Miedwiediewa, ponieważ w takich wypadkach decyduje ich zaplecze. To jedni lub drudzy ludzie mogą awansować i dzielić się apanażami. Dla wszystkich już nie starczy. Dlatego wydarzenie pod Smoleńskiem, jeśli nie okazałoby się katastrofą, mogło stanowić element rozgrywki między obu obozami. Gdyby zaś było katastrofą, stanie się stawką w grze między nimi. O tym już wkrótce się przekonamy.

Z punktu widzenia zaplecza byłaby to rywalizacja między GRU i KGB. Zauważmy, że lotnisko w Smoleńsku jako wojskowe znajduje się pod kontrolą GRU. Dalsze losy Plusina, jego ewentualna depresja, pięciokrotne śmiertelne postrzelenie się, a następnie rzucenie się pod TIR-a będą ważną wskazówką. Rzecz jasna służba, która wyszłaby zwycięsko z tej kombinacji, wcale nie musi byś odpowiedzialna za ewentualny zamach. Gdyby zaś to była katastrofa, przecież można za pośrednictwem przecieków sugerować zamach dokonany przez przeciwnika. Dlatego należy analizować wszystkie przecieki w kontekście rywalizacji w Moskwie i pamiętać, iż GRU, FSB i wywiad cywilny mają swoje przedłużenia w Polsce. Stąd niejeden kandydat może być popierany stamtąd, choć przez innego gracza.

Każdą operację o tej skali łatwo jest uruchomić, ale jeszcze nikomu nie udało się zachować nad nią całkowitej kontroli, mimo że służby sowieckie i rosyjskie zawsze były przekonane, że akurat im takie rzeczy się powiodą. Wystarczy przypomnieć pieriestrojkę. Dlatego o przyszłości zadecyduje kontrola nad mediami i siła przebudzenia narodowego. Czy okaże się ono jedynie krótką przerwą w śnie, czy też początkiem stawania się narodem po 50-letnim eksperymencie sowieckim i 20-letnim postkomunistycznym?

Józef Darski
bibula.com



Dołączona grafika


  • 0



#280

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Taka jedna banalna rzecz chodzi mi po głowie, mianowicie: po co likwidować prezydenta u schyłku kadencji ? wszak nie miałby on żadnych szans na następną prezydenturę :/

Użytkownik michał p edytował ten post 01.05.2010 - 20:14

  • 0

#281

Bolbo.
  • Postów: 102
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co tu dużo mówić , do niektórych logika nie przemawia.
  • 1

#282

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Taka jedna banalna rzecz chodzi mi po głowie, mianowicie: po co likwidować prezydenta u schyłku kadencji ? wszak nie miałby on żadnych szans na następną prezydenturę :/


Nie tylko Tobie i to od samego początku w dniu katastrofy, ale zagłuszają logikę wpisy pisowskich krzykaczy. I później mądre zdania giną w tłumie...PiS dzięki zamachowi ZYSKAŁ w sondażach. Logika podpowiada więc jasno, że dzięki śmierci 96 osób ta partia ZYSKAŁA
. I dzięki temu, Jarosław ma realne szanse powalczyć w wyborach bazując na uczuciach i współczuciu Polaków. Lech nie miał szans żadnych na reelekcję, więc logika podpowiada, że układ NWO/Tusk/Putin powinien poczekać do końca jego kadencji a nie zabijać.

Jedyny spiskowy sensowny post w tym temacie napisał severrus odnośnie Chin.

Gdyby jakiś spisek miał mieć sens to faktycznie Chiny by miały interes by rzucając podejrzenia zamachu na Rosję pogorszyć jej stosunki z zachodem i wjechać w d... Pikanterii dodaje powszechna wiedza, że Chiny mają najbardziej zaawansowany system do manipulacji pogodą :)

Rosja nie ma interesu by walczyć z zachodem.
  • 1

#283

Kamyk..
  • Postów: 24
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I dzięki temu, Jarosław ma realne szanse powalczyć w wyborach bazując na uczuciach i współczuciu Polaków. Lech nie miał szans żadnych na reelekcję

Oby nie powalczył. Lech nie miał szans? nie zgadzam się z tym. Jest niestety sporo osób w kraju, które z miłą chęcią widziałyby kolejną kadencję tego Pana.
Wszyscy mówią jakim to On był patriotą itp. - a hymnu naszego kraju nie znał.
Te nie całe 5 lat jego kadencji to było pasmo nieudolnego rządzenia krajem. Wstydziłem się, że mam takiego prezydenta.
A jako krakowianin wstydzę się, że mam na Wawelu kogoś takiego.

Ja proponuję skończyć z jakimikolwiek teoriami o zamachu. Dla mnie jest sprawa prosta - Kaczyński namawiał pilotów do jak najszybszego lądowania i boleję nad tym, że zabił tyle osób.

P.S. Drodzy moderatorzy proszę o wyrozumiałość, ale niekiedy nerwy człowiekowi puszczają.
  • 0

#284 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Wszyscy mówią jakim to On był patriotą itp. - a hymnu naszego kraju nie znał.

Jak się bierzesz za krytykowanie kogoś, to przynajmniej nie myl postaci.
To prezes dał ciała a nie Prezydent.
Jeszcze okaże się, że napiszesz iż Jarosław był mężem Marii a pomagać mu będzie w obecnej kampania jego córka.
  • 0

#285 Gość_Horror

Gość_Horror.
  • Tematów: 0

Napisano

Dopiero teraz zagłosowałem w ankiecie, bo już mi się te ankiety i tematy najnormalniej w świecie pieprzą. Przy okazji Panie ::PIS:: (czy jak to się tam pisze), oddałeś dwa głosy na „TAK”!

@severrus
Moje gratulacje. Udało ci się poruszyć moją wyobraźnię (po plusach widzę, że nie tylko moją).
Scenariusz świetny. W mojej ocenie nawet prawdopodobny ale... nierealny. Rosja nie musi być w NATO by bronić się przed Chinami. Nie sądzę też, by była ślepa i bierna na ewentualne zakusy Chin. Skąd więc pomysł na kolejne ograniczenie arsenału nuklearnego?
A szukając w Polsce poparcia w kwestii akcesji do UE i NATO, nie pogrywałaby w sprawie naszej „byłej” tarczy.
Co do interesu Chin w sprawie „zamachu”, to te, chcąc osiągnąć zamierzony cel jakim byłby konflikt Rosji z NATO kropnęłyby jakiegoś pewniaka. Na przykład Baraka.
Rozumiem bowiem, że zamach polegał na nadaniu z Chińskiego satelity błędnych pomiarów wysokości lotu. Skoro tak, to dlaczego nie zrobić tego z dowolnym samolotem?

Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony masz sensownie brzmiące argumenty (niestety nie weryfikowałem ich), z drugiej mam dużo wątpliwości. Pewny jestem tylko tego, że samolot się rozbił. Zginęli wszyscy ludzie nim lecący i jak do tej pory nie mam żadnych podstaw by podejrzewać kogokolwiek o zamach. A już na pewno nie Rosję i Chiny.
Nie sądzę żeby ktokolwiek miał w tym „interes”. Chyba że... (już się boję ale słupki mówią same za siebie), to sabotaż.
No, no! Tylko bez takich mi tutaj :P
  • 0


 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych