66 odpowiedzi w tym temacie

[ciemność]

Tak, gdyby nie współpracowały z rządem nie musiałyby niczego ukrywać...

[Legalize]

Jest kasa-Jest władza

[Traper]

Właśne dlatego trzeba się zorganizować i stworzyć taką instytucję, ale tylko z udziałem prywatnych właścicieli i żeby ci, kótrzy współpracowali wsześniej z NASA i ESA nie będą mieli do niej wstępy... proste? brakuje tylko funduszy, jak zwykle

[ciemność]

I kto to zrobi?? Poza tym rząd nie dopuści do powstania takiego czegoś.

[szczotkowski]

wracając do temtu... nieźle się uśmiałem czytając informacje o tym "domku". Naprawde ktoś kto miał by to coś pobudować technologicznie musiał być na "nieprzeciętnym" poziomie... :oops:
pozdro

[ktosiuf]

Ten "dowód" to żenada, a ten rysunek "domu" to chyba największę naciagniecie jakie w życiu widziałem.....

[Legalize]

Ludzka wyobraźnia czyni cuda

[dj_cinex]

Tak czy owak pofantazjować wolno ...

[ktosiuf]

=]Tak czy owak pofantazjować wolno ...

Te słowa proponuje uznać za puentę tegoż tematu

[Tengron]

E żaden mi tam dom.Zwykła formacja skalna to wszystko.

[Apophis_]

Wydaje mi się, że kojarząc i uruchamiając trochę wyobraźni możemy zobaczyć np. pentagon albo plan Nowego Yorku u siebie w ogródku...
A jeśli chodzi o misje na Marsa, to mnie to wkurza - polecą, dowiedzą się ciekawych rzeczy, a nam - za przeproszeniem - gówno powiedzą! Wcisną kit o fajnych skałach i sukcesie NASA, a o budowlach i obcych nic nie powiedzą... I nic ciągle nie mówią... Czemu nie mogą powiedzieć, że nie polecieli na ksieżyc, że ciągle nas Obcy odwiedzają i wogóle? Panika? Czemu? Przecież to oczywiste, ze ONI istnieją i że nas odwiedzają... a jak słucham sceptyków którzy są PEWNI, ŻE SĄ SAMI WE WSZECHŚWIECIE, nie dopuszczają innej myśli do siebie, wyśmiewają mnie i nie są zdolni do przekonania. ONI BĘDĄ PEWNI, ŻE SĄ SAMI NAWET JEŚLI IM NA SAMOCHODZIE WYLĄDUJE STATEK KOSMICZNY I WYSKOCZĄ Z NIEGO OBCY. -.-
Sorry za oftopic, ale musiałem to z siebie wywalić.

[ktosiuf]

Wydaje mi się, że kojarząc i uruchamiając trochę wyobraźni możemy zobaczyć np. pentagon albo plan Nowego Yorku u siebie w ogródku...
A jeśli chodzi o misje na Marsa, to mnie to wkurza - polecą, dowiedzą się ciekawych rzeczy, a nam - za przeproszeniem - gówno powiedzą! Wcisną kit o fajnych skałach i sukcesie NASA, a o budowlach i obcych nic nie powiedzą... I nic ciągle nie mówią... Czemu nie mogą powiedzieć, że nie polecieli na ksieżyc, że ciągle nas Obcy odwiedzają i wogóle? Panika? Czemu? Przecież to oczywiste, ze ONI istnieją i że nas odwiedzają... a jak słucham sceptyków którzy są PEWNI, ŻE SĄ SAMI WE WSZECHŚWIECIE, nie dopuszczają innej myśli do siebie, wyśmiewają mnie i nie są zdolni do przekonania. ONI BĘDĄ PEWNI, ŻE SĄ SAMI NAWET JEŚLI IM NA SAMOCHODZIE WYLĄDUJE STATEK KOSMICZNY I WYSKOCZĄ Z NIEGO OBCY. -.-

A może naoglądaliście sie za dużo filmów, czytacie za dużo głupot w necie, wszędzie węszycie spiski, z których obecnści tylko nieliczna grupa wybranych zdaje sobie sprawę...