7694 odpowiedzi w tym temacie

[Slimok]

nierealne zeby smuga po locie samolotem zostawiła "chmurę" , czesto widze samoloty pasazerskie które nie zostawiają trwalego sladu tylko 4-5 sekund i slad znika (na roznych wysokosciach) . Według mnie to jakas oslona w sklad której wchodzą napewno mikrocząsteczki aluminium( wyczytałem na nowaatlantyda.com) w celu odbijania promieni słonecznych majaca chronic przed "gobalnym ociepleniem". Zresztą Chris wie co gada.

Użytkownik Slimok edytował ten post 25.05.2013 - 00:04

[Nic]

nierealne zeby smuga po locie samolotem zostawiła "chmurę" , czesto widze samoloty pasazerskie które nie zostawiają trwalego sladu tylko 4-5 sekund i slad znika (na roznych wysokosciach) . Według mnie to jakas oslona w sklad której wchodzą napewno mikrocząsteczki aluminium( wyczytałem na nowaatlantyda.com) w celu odbijania promieni słonecznych majaca chronic przed "gobalnym ociepleniem". Zresztą Chris wie co gada.

Dokładnie!
Niestety, ale jesteśmy w tym temacie bezczelnie okłamywani za pozwoleniem administracji tej strony. To jest oczywiste, że rozmawiamy z osobami, które nas okłamują i wciskają nam kompletne głupoty.

Jeżeli globalne ocieplenie to udowodniony bzdet dla naiwnych, niedouczonych ludzi, to jaki jest prawdziwy cel tego czegoś? Jaki jest wzniosły cel zatruwania środowiska i ludzi, że nasi niby patrioci z PiS, Gazety Polskiej, Sieci, Do Rzeczy, nabrali wody w usta? Tylko to mnie jeszcze uspokaja, że ludzie których gdzieś tam jeszcze szanuję, siedzą cichutko i nie poruszają tego tematu. Mam nadzieję, że robią to, bo uznają, że ludzie nie są gotowi by poznać prawdę, a nie dlatego, że wzięli wór pieniędzy lub że zostali skutecznie zastraszeni.

Bardzo dobry materiał!
http://www.youtube.com/watch?v=N2zfjhls_ps

A co do minusowania moich wypowiedzi obojętnie jaką treść zawierają, to dzięki staraniom wielu osób moja reputacja, jak widać,

nieźle bawi się tym, że jest aż tak bardzo zła

Użytkownik Nic edytował ten post 25.05.2013 - 10:01

[Kostek]

nierealne zeby smuga po locie samolotem zostawiła "chmurę" , czesto widze samoloty pasazerskie które nie zostawiają trwalego sladu tylko 4-5 sekund i slad znika (na roznych wysokosciach) . Według mnie to jakas oslona w sklad której wchodzą napewno mikrocząsteczki aluminium( wyczytałem na nowaatlantyda.com) w celu odbijania promieni słonecznych majaca chronic przed "gobalnym ociepleniem". Zresztą Chris wie co gada.

Jak najbardziej realne bo smuga kondensacyjna jest chmurą składającą się z cząsteczek lodu powstałych na resztkach spalin z silników odrzutowych.

Mogę Ci przedstawić tysiące zdjęc własnoręcznie wykonanych na których samoloty pasażerskie zostawiają długotrwałe smugi kondensacyjne.

Wyczytałeś bzdurę na jakiejś stronie i zwyczajnie uwierzyłeś w to. Zostałeś zwyczajnie zmanipulowany bo nie poddałeś tej informacji samodzielnej weryfikacji.

Zapamiętaj jedno, nie ma znaczenia jaki samolot leci na wysokości przelotowej, smugi powstają w zależności od warunków atmosferycznych.

[Nic]

Jak najbardziej realne bo smuga kondensacyjna jest chmurą składającą się z cząsteczek lodu powstałych na resztkach spalin z silników odrzutowych.

I gdy nie ma warunków do powstawania na niebie chmur powinna szybciutko zniknąć, a bardzo często tak się nie dzieje. Smuga zostaje na niebie na długie godziny i się rozchodzi. Rozumiesz w końcu o co chodzi z tym przekrętem?

[Kostek]

I gdy nie ma warunków do powstawania na niebie chmur powinna szybciutko zniknąć, a bardzo często tak się nie dzieje. Smuga zostaje na niebie na długie godziny i się rozchodzi. Rozumiesz w końcu o co chodzi z tym przekrętem?

Widzę że dalej nie rozumiesz jak powstaje chmura. Aby chmura powstała, potrzebne są cząsteczki pyłu, zanieczyszczenie, na których skropli się para wodna która z kolei zamarznie. Takie cząsteczki zanieczyszczenia dostarczają spaliny samolotów. To że nie ma chmur na niebie, wcale nie oznacza że nie ma warunków do ich powstawania. Brakuje tylko kluczowego czynnika, aerozoli. Oczywiście są dni kiedy faktycznie nie ma warunków do powstawania chmur, i wtedy żaden samolot nie "wyprodukuje" smugi kondensacyjnej.

[Nic]

To że nie ma chmur na niebie, wcale nie oznacza że nie ma warunków do ich powstawania.

Co ty za głupoty piszesz? Jak nie ma chmur na niebie to nie ma warunków, by one powstawały!

Takie cząsteczki zanieczyszczenia dostarczają spaliny samolotów.

To dlaczego nigdy wcześniej nie widzieliśmy na niebie takiego zjawiska, żeby w piękną, bezchmurną pogodę powstawały chmury ze smug kondensacyjnych? No dlaczego?

Brakuje tylko kluczowego czynnika, aerozoli.

TAK! I właśnie o tym jest ten temat - o rozpylanych przez samoloty AEROZOLACH - zabójczej, rakotwórczej chemii i metali ciężkich. Te aerozole się rozchodzą, tworzą chemiczną zawiesinę, która spada na ziemię i ludzi.

[Kostek]

Co ty za głupoty piszesz? Jak nie ma chmur na niebie to nie ma warunków, by one powstawały!

Zupełnie nie rozumiesz fizyki atmosfery.

To dlaczego nigdy wcześniej nie widzieliśmy na niebie takiego zjawiska, żeby w piękną, bezchmurną pogodę powstawały chmury ze smug kondensacyjnych? No dlaczego?

Ponieważ transport lotniczy był znacznie mniejszy niż obecnie. Dodatkowym czynnikiem było to że samoloty latały na mniejszych pułapach (ok. 7-8 000 m). Na tej wysokości warunki atmosferyczne nie są odpowiednie do powstawania długotrwałych smug kondensacyjnych, stąd dawniej można było zaobserwować jedynie krótkie smugi lub ich zupełny brak. Obecnie samoloty poruszają się na wysokości od 10 000m do nawet 13 000m, a małe biznesowe maszyny nawet do 15 000 metrów.

TAK! I właśnie o tym jest ten temat - o rozpylanych przez samoloty AEROZOLACH - zabójczej, rakotwórczej chemii i metali ciężkich. Te aerozole się rozchodzą, tworzą chemiczną zawiesinę, która spada na ziemię i ludzi.

Samoloty nie rozpylają aerozoli, tylko pozostawiają je jako produkt odpadowy ze spalania paliwa. Tak samo jak samochody i inne pojazdy mechaniczne.

Zadałem Ci pytanie, które oczywiście "olałeś", ale zapytam jeszcze raz. Jakie to samoloty zrzucają na Ciebie te tony rakotwórczej chemii, oraz w jaki sposób jest ona "wyrzucana" z samolotu?

[dzastin]

To że nie ma chmur na niebie, wcale nie oznacza że nie ma warunków do ich powstawania.

Co ty za głupoty piszesz? Jak nie ma chmur na niebie to nie ma warunków, by one powstawały!

Co ty za głupoty pleciesz. Co z tego że mogę być warunki do powstania chmur. Przecież to nie oznacza że powstaną. Przelot samolotu może być po prostu czynnikiem inicjującym.

Takie cząsteczki zanieczyszczenia dostarczają spaliny samolotów.

To dlaczego nigdy wcześniej nie widzieliśmy na niebie takiego zjawiska, żeby w piękną, bezchmurną pogodę powstawały chmury ze smug kondensacyjnych? No dlaczego?

Były obserwowane. Przedstawiane już tutaj były zdjęcia z lat 60-70 na których widać smugi. Ba nawet są zdjęcia z 2 wojny światowej na których widać długotrwałe smugi powstające za bombowcami.

Brakuje tylko kluczowego czynnika, aerozoli.

TAK! I właśnie o tym jest ten temat - o rozpylanych przez samoloty AEROZOLACH - zabójczej, rakotwórczej chemii i metali ciężkich. Te aerozole się rozchodzą, tworzą chemiczną zawiesinę, która spada na ziemię i ludzi.

Czyli co ? Chcą nas wytruć, omamić za pomocą HAARP, przygotować środowisko dla Reptylian, przeprowadzają geoinżynierię ? Czasem mam wrażenie że zwolennicy tej teorii zgodzą się na każde nawet najbardziej debilne wyjaśnienie, byle ją potwierdzało.

Nie dziwne że na "manifestacjach" zwolenników pojawia się tylko kilkadziesiąt osób. Nie dziwne że pod petycją zamiast 100 000 podpisują się 62 osoby. Przecież te głupoty o latających kulkach i hologramach są nieziemsko kretyńskie.

[Nic]

Zupełnie nie rozumiesz fizyki atmosfery.

A więc załóżmy, że nie ma chmur na niebie, ale są warunki atmosferyczne, żeby chmury powstawały. Brakuje tylko cząsteczek wokół których chmury mogłyby powstawać. Więc wystarczy, że w taką pogodę przeleci jeden samolot, który zostawi jedną smugę kondensacyjną i wokół cząsteczek tej smugi może powstać ogromna chmura cirrus? Chłopaku, czy wiesz jak bardzo się kompromitujesz?

A może trzeba latać tam i z powrotem, robić kółka, zostawiać smugi chemiczne, by powstała taka zawiesina. Zobaczcie co nagrał pewien Niemiec powtarzając co chwilę słowo Scheiße, dwa samoloty robiące kółka i pokrywające nieboskłon chemiczną zawiesiną.
http://www.youtube.com/watch?v=NT1xjMMAnEU
To nie są samoloty komercyjne, które, przyznacie, nie latają parami robiąc na niebie dziwne manewry!

[Kostek]

A może trzeba latać tam i z powrotem, robić kółka, zostawiać smugi chemiczne, by powstała taka zawiesina. Zobaczcie co nagrał pewien Niemiec powtarzając co chwilę słowo Scheiße, dwa samoloty robiące kółka i pokrywające nieboskłon chemiczną zawiesiną.
http://www.youtube.com/watch?v=NT1xjMMAnEU
To nie są samoloty komercyjne, które, przyznacie, nie latają parami robiąc na niebie dziwne manewry!

I tu masz rację, to nie są samoloty komercyjne tylko wojskowe. Film został nagrany podczas ćwiczeń wojskowych w strefie do tego przeznaczonej. W 16 minucie widać doskonale że to myśliwce wojskowe.

Użytkownik Kostek edytował ten post 25.05.2013 - 13:36

[Nic]

Film został nagrany podczas ćwiczeń wojskowych w strefie do tego przeznaczonej.

A ty, jak inni na tym forum, jesteś wynajętym Żydem do ogłupiania ludzi na tematy chemtrails i inne związane z NWO.

Zdanie zapewne tak samo prawdziwe, jak twoje.

A do tego już się nie odniesiesz? Tak ładnie ci szło.

A więc załóżmy, że nie ma chmur na niebie, ale są warunki atmosferyczne, żeby chmury powstawały. Brakuje tylko cząsteczek wokół których chmury mogłyby powstawać. Więc wystarczy, że w taką pogodę przeleci jeden samolot, który zostawi jedną smugę kondensacyjną i wokół cząsteczek tej smugi może powstać ogromna chmura cirrus? Chłopaku, czy wiesz jak bardzo się kompromitujesz?

Złamanie punktu 3.7 Regulaminu forum.
W taki sposób nie będziesz prowadził rozmowy.


/Connor

[Kostek]

A do tego już się nie odniesiesz? Tak ładnie ci szło.

Chcesz dyskutować, to najpierw odpowiedz na pytania które wcześniej Tobie zadałem.

[Nic]

A do tego już się nie odniesiesz? Tak ładnie ci szło.

Chcesz dyskutować, to najpierw odpowiedz na pytania które wcześniej Tobie zadałem.

Dobrze

Jakie to samoloty zrzucają na Ciebie te tony rakotwórczej chemii, oraz w jaki sposób jest ona "wyrzucana" z samolotu?

Nie wiem.

[skittles]

A do tego już się nie odniesiesz? Tak ładnie ci szło.

A więc załóżmy, że nie ma chmur na niebie, ale są warunki atmosferyczne, żeby chmury powstawały. Brakuje tylko cząsteczek wokół których chmury mogłyby powstawać. Więc wystarczy, że w taką pogodę przeleci jeden samolot, który zostawi jedną smugę kondensacyjną i wokół cząsteczek tej smugi może powstać ogromna chmura cirrus? Chłopaku, czy wiesz jak bardzo się kompromitujesz?

A do czego tu się odnosić? Nie masz najmniejszego pojęcia o najprostszych zjawiskach fizycznych zachodzących w atmosferze i wypisujesz takie brednie, że głowa boli. Nie dziwię się, że twoje wyssane z palca teorie pozostają bez odpowiedzi, bo zwyczajnie nikomu się nie chce po raz setny (nie przesadziłem z liczbą - temat jest olbrzymi a te same dyrdymały opowiadał już każdy "oświecony", który właził tu bez zapoznania się z resztą postów) dementować głupot, za które na kartkówce w gimnazjum dostałoby się jedynkę.

Ale dobrze, odpowiem. Z grubsza masz rację - warunki pogodowe w atmosferze są wielce zmienne, to jedna wielka, kotłująca się mieszanina gazów, ciał stałych i cieczy. Spaliny zostawiane przez samolot stają się jądrami kondensacji - zaczątkiem chmur. To, co widzisz na niebie to nie smugi chemiczne tylko najzwyczajniejsze w świecie chmury, których powstawanie zostało zainicjowane przez dostarczenie "fundamentów", czyli tychże jąder.
Więc tak, wystarczy, że przeleci jeden samolot, a wytworzona smuga (chmura) może zostać rozwiana i zając sporą powierzchnię. Może się też zdarzyć tak, że jeden samolot wytworzy trwałą smugę, a lecący nad nim już nie albo że jedna smuga będzie poprzerywana z uwagi na zmienność warunków na danej przestrzeni. Jeżeli nie potrafisz zrozumieć tak prostych rzeczy, to niestety tylko ty się tu kompromitujesz i nie pozostaje mi nic innego jak polecić ci podręcznik do fizyki dla gimnazjum w ramach douczenia.

[pdjakow]

nierealne zeby smuga po locie samolotem zostawiła "chmurę" , czesto widze samoloty pasazerskie które nie zostawiają trwalego sladu tylko 4-5 sekund i slad znika (na roznych wysokosciach) .

To, czy smuga zaniknie, czy nie zależy od dużej ilości czynników. Podobnie jest ze wszystkimi chmurami - niektóre chmury cumulus szybko zanikają, a niektóre zamieniają się w chmury burzowe. To, jaka smuga powstanie zależy nawet od rodzaju silnika.

Według mnie to jakas oslona w sklad której wchodzą napewno mikrocząsteczki aluminium( wyczytałem na nowaatlantyda.com) w celu odbijania promieni słonecznych majaca chronic przed "gobalnym ociepleniem". Zresztą Chris wie co gada.

Nowa Atlandyda to rzeczywiście lepsze źródło od podręczników do fizyki atmosfery. Gratulacje.

Była już odpowiedź na to pytanie parę stron wcześniej

7. Dlaczego smugi kondensacyjne nie mogą utrzymywać się tak samo długo jak chmury Cirrus ?

- chodzi o to, że chemiczne smugi powstają, GDY NIE MA W OGÓLE WARUNKÓW DO POWSTAWANIA JAKICHKOLWIEK INNYCH CHMUR, w tym chmur cirrus

Tyle, że to odpowiedź idiotyczna i nie mająca nic wspólnego z pytaniem. Pytanie brzmiało: "dlaczego smugi kondensacyjne nie mogą się utrzymywać tak samo długo jak chmury Cirrus", a nie: "czy smugi mogą się formować gdy nie ma chmur cirrus".

Co do tej drugiej kwestii to również bzdura. Smugi jak najbardziej mogą się tworzyć gdy "niema szans" na powstanie chmur, bowiem ten "brak szans" polega najczęściej na albo niedostatecznej wilgotności w danej warstwie atmosfery, albo braku odpowiednich jąder kondensacji. Produkty spalania dodają zarówno jądra kondensacji, jak i dodatkową ilość pary wodnej, stąd mogą się tworzyć smugi, które w odpowiednich warunkach mogą być długotrwałe.

Zatem zapytam jeszcze raz: "Dlaczego smugi kondensacyjne nie mogą utrzymywać się tak samo długo jak chmury Cirrus"

I tym razem proszę o rzetelną odpowiedź.

Po drugie, czy ktokolwiek kiedykolwiek słyszał, by prezenterzy pogody uprzedzali ludzi, że będzie zachmurzenie wywołane smugami kondensacyjnymi, które tworzą samoloty?

A powinni? U nas przed niczym w sumie nie ostrzegają, a amerykanie jak najbardziej mają swoją stronę prognozującą występowanie smug kondensacyjnych.

A przecież w niektóre dni chmury powstałe ze smug samolotów pokrywają cały nieboskłon! Nigdy tego nie usłyszymy, bo chmury nigdy nie powstawały ze smug kondensacyjnych, co jest totalną bzdurą i kłamstwem.

Z punktu widzenia nauki bzdurą i kłamstwem jest to, co właśnie napisałeś. Równie dobrze możesz twierdzić, że woda nie może wrzeć. I sobie twierdź, nikt ci tego nie zabrania, co najwyżej możemy się z tego pośmiać.
Ja na przykład nie potrafię sobie wyobrazić, jak ktoś pokroju pana Tanker Enemy może zmanipulować tłumaczenia, położyć się spać, wstać rano i nie napluć w lustro.

nasi niby patrioci z PiS, Gazety Polskiej, Sieci, Do Rzeczy, nabrali wody w usta?

Bo tam nie pracują idioci.

Jak najbardziej realne bo smuga kondensacyjna jest chmurą składającą się z cząsteczek lodu powstałych na resztkach spalin z silników odrzutowych.

I gdy nie ma warunków do powstawania na niebie chmur powinna szybciutko zniknąć, a bardzo często tak się nie dzieje. Smuga zostaje na niebie na długie godziny i się rozchodzi. Rozumiesz w końcu o co chodzi z tym przekrętem?

Gdy warunkiem było występowanie jąder kondensacji, to nie powinna.

Chłopaku, czy wiesz jak bardzo się kompromitujesz?

On się raczej nie kompromituje, ale ty jesteś na dobrej drodze.

A ty, jak inni na tym forum, jesteś wynajętym Żydem

Aaa, witamy cię Quintus Walczący z Trolami Maximus Rex Nic.
Tęskiniliśmy

P.S.

A teraz ja, Kostek i inne wynajęte Żydy idziemy odpalić HAARP i okaleczyć kilka krów.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 25.05.2013 - 16:53