Skocz do zawartości


Kilka faktów na temat planowania spisku 9/11


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
208 odpowiedzi w tym temacie

#31 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Problem w tym, że argumentów choćby w temacie o aerodynamice w ogóle nie posiadają. Nikt nie podał nic sensownego ani konkretnego w odniesieniu do tego zagadnienia. Same obrażania mnie i prowokacje z ich strony. Czy to uważasz, za argumenty??


Rozumiem, że wierzysz w to, że samolot z ogromnymi przeciążeniami przy prędkości 800km/h-950km/h z wysokości 100 metrów wypoziomował lot na wysokości 4 metrów i to w 3 sekundy?? Niewiarygodne.

Użytkownik Muhad edytował ten post 16.02.2010 - 15:01

  • -1

#32

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kolego. Czytaj uważniej.Ja napisałem coś takiego i pogrubię Ci specjalnie, byś mi znów kłamstwa nie zarzucał:

Pentagon przeprowadza pierwsze z dwóch pierwszych ćwiczeń traktujący o uderzenie boinga 757 w budynek.
Charles B. który pracował, w pentagonie jako były pilot F4 (który uczestniczył w tym ćwiczeniu) odszedł na emeryturę

i

na rok przed zamachami terrorystycznymi podjął pracę w American Airlines
, którego boeing przypuszczalnie miał być użyty do zamachu na pentagon.

Umiesz rozkładać zdania na czynniki pierwsze?
Gdzie ja napisałem konkretną datę jego przejścia na emeryturę? Jest napisane, że odszedł na emeryturę - stwierdzenie faktu.
Potem masz taki znaczek, jak - i , który służy często jako przecinek. To jest jakby druga część zdania a w tej drugiej części zdania masz drugą informcję: NA ROK przed zamachami podjął pracę w American Airlines.


W wikipedii masz informację, że pracował w pentagonie do 1996 roku. To prawda.

Burlingame retired as a Navy Reserve Captain in 1996 and worked at American Airlines.[4] Burlingame was married to an American Airlines flight attendant, Sheri Burlingame.[5]




Ale później pracował w American Airlines, co jest napisane:



Burlingame was the pilot of American Airlines Flight 77, with First Officer David Charlebois,[6] before it was hijacked and flown into the Pentagon. He would have turned 52 on September 12, 2001.

W wikipedii nie jest napisane od którego roku pracował w American Airlines.
W którym miejscu jest moje kłamstwo?


Boże człowieku to jak pracował w Pentagonie do 1996 roku to jak mógł brać udział w ćwiczeniach, które się odbyły w 2000 roku ?
  • 0

#33

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Edit: przepraszam za edycję, ale nie sądziłem że moja pierwsza odpowiedz przeszła więc napisałem posta od nowa.

Problem w tym, że argumentów choćby w temacie o aerodynamice w ogóle nie posiadają. Nikt nie podał nic sensownego ani konkretnego w odniesieniu do tego zagadnienia. Same obrażania mnie i prowokacje z ich strony. Czy to uważasz, za argumenty??

Fakt, że sporo było kłótni i docinek, ale było także i sporo merytoryki, nie przesadzaj. To co ostatnio można znaleźć na forum, mam na myśli te wojenki sprawiają, że widze w temacie o areodynamice jednak inaczej niż Ty.


Rozumiem, że wierzysz w to, że samolot z ogromnymi przeciążeniami przy prędkości 800km/h-950km/h z wysokości 100 metrów wypoziomował lot na wysokości 4 metrów i to w 3 sekundy?? Niewiarygodne.

Mam wątpliwości co do tej prędkości bo nie umiem sobie wyobrazić takiego byka jak Boening lecącego własnie 800 km/h, ale być może moja wyobraźnia to jedno, a to co potrafi taki Boening to drugie. Wydaje mi się, że sam lot tej maszyny na niskim pułapie jest jak najbardziej możliwy. Wielkość tego samolotu, jego powiezchnia nośna jest na tyle duża że poduszka powietrzna jaka się pod nim wytwarza jest w stanie stabilnie nieść "bydlaka". Kiedyś czytałem wywiad z pilotem Airbusa. Koleś który wywiad prowadził spytał go jak się taką maszyna ląduje, czy jest to duże wyzwanie, czy ciężko to zrobić. Pilot odpowiedział, że wylądować Airbusem niedość że jest dość łatwo, to jest to bardzo przyjemne, a dla pasażerów bardzo komfortowe właśnie ze względu na powierzchnię nośną <= to tak apropro samego lotu na tak niskim pułapie.



Pomimo moich wątpliwości to i tak to co pozostawił po sobie samolot, mam na myśli te wszystkie ślady uszkodzeń latarni, generatora przekonują mnie bardziej niż spisek rządowy, niż jacyś tam agenci podpiłowujący latarnie czy uszkadzający generator, jednym zdaniem: maskujący uderzenie samolotu właśnie w ten sposób. Uważam, że nie idzie takich rzeczy ukryć przed opinią publiczną, mediami i to w tak publicznym miejscu, to zwyczajnie wcześniej czy później by wyszło.

Użytkownik olorin edytował ten post 16.02.2010 - 15:25

  • 0

#34 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Boże człowieku to jak pracował w Pentagonie do 1996 roku to jak mógł brać udział w ćwiczeniach, które się odbyły w 2000 roku ?


To, że tam nie pracował nie stanowi większego problemu. Dziwne by było, gdyby pracował w obu miejscach na raz.

Mam wątpliwości co do tej prędkości bo nie umiem sobie wyobrazić takiego byka jak Boening lecącego własnie 800 km/h, ale być może moja wyobraźnia to jedno, a to co potrafi taki Boening to drugie. Wydaje mi się, że sam lot tej maszyny na niskim pułapie jest jak najbardziej możliwy. Wielkość tego samolotu, jego powiezchnia nośna jest na tyle duża że poduszka powietrzna jaka się pod nim wytwarza jest w stanie stabilnie nieść "bydlaka". Kiedyś czytałem wywiad z pilotem Airbusa. Koleś który wywiad prowadził spytał go jak się taką maszyna ląduje, czy jest to duże wyzwanie, czy ciężko to zrobić. Pilot odpowiedział, że wylądować Airbusem niedość że jest dość łatwo, to jest to bardzo przyjemne, a dla pasażerów bardzo komfortowe właśnie ze względu na powierzchnię nośną <= to tak apropro samego lotu na tak niskim pułapie.



Pomimo moich wątpliwości to i tak to co pozostawił po sobie samolot, mam na myśli te wszystkie ślady uszkodzeń latarni, generatora przekonują mnie bardziej niż spisek rządowy, niż jacyś tam agenci podpiłowujący latarnie czy uszkadzający generator, jednym zdaniem: maskujący uderzenie samolotu właśnie w ten sposób. Uważam, że nie idzie takich rzeczy ukryć przed opinią publiczną, mediami i to w tak publicznym miejscu, to zwyczajnie wcześniej czy później by wyszło.



No teraz to mnie trochę podłamałeś. Leciałeś kiedyś samolotem? Ja latałem dziesiątki razy.

Podpowiem Ci raz jeszcze.

Nie umiesz sobie wyobrazić 800km/h.

Otóż jest to prędkość przelotowa, czyli taka, która jest odpowiednia do lotu horyzontalnego kiedy możesz już odpiąć pasy i kiedy jest faza lotu - czyli piekielnie szybko. Ta sama prędkość była zarejestrowana przez FDR, nawet 950km/h kiedy obiekt znajdował się ok 100m nad ziemią a potem na wysokości 55 metrów.

Wyobraź sobie prosty schemat: Wysokość 100 m. prędkość 800km ujemny kąt nachylenia (dziób w kierunku ziemi) oraz --> po 2 sekundach nagle uzyskuje wysokość 23 metry by sekundę później mieć 4 metry. W 3 sekundy nikt nie podniesie dzioba przy takiej prędkości.


Ok. Ja daję sobie spokój z tym. To tłumaczenie tak prostej rzeczy jest bezsensowne.
  • 0

#35

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No teraz to mnie trochę podłamałeś. Leciałeś kiedyś samolotem? Ja latałem dziesiątki razy.


No nie leciałem, niestety, nad czym boleje, bo ponoć to całkiem spora frajda:)

Nie umiesz sobie wyobrazić 800km/h.

Nieprecyzyjnie się wyraziłem, samą prędkość 800 km/h to wyobrazić sobie umiem, ale nie bardzo potrafie wyobrazić sobie Boeninga lecącego "parę" metrów nad ziemią właśnie z tą prędkością. Niemniej tak jak napisałem, wyobraźnia to jedno, a fakty to drugie.

Otóż jest to prędkość przelotowa, czyli taka, która jest odpowiednia do lotu horyzontalnego kiedy możesz już odpiąć pasy i kiedy jest faza lotu - czyli piekielnie szybko. Ta sama prędkość była zarejestrowana przez FDR, nawet 950km/h kiedy obiekt znajdował się ok 100m nad ziemią a potem na wysokości 55 metrów.

Czyli obniżał lot nie wytracając prędkości, ok, rozumiem.

Wyobraź sobie prosty schemat: Wysokość 100 m. prędkość 800km ujemny kąt nachylenia (dziób w kierunku ziemi) oraz --> po 2 sekundach nagle uzyskuje wysokość 23 metry by sekundę później mieć 4 metry. W 3 sekundy nikt nie podniesie dzioba przy takiej prędkości.

A nie mógł płynnie podczas opadania podnosić tego dzioba? Inaczej, żeby "pikować" musiał stery ustawić w sposób który umożliwił tak manewr. Kiedy samolot zareagował na manew pilot ustawia stery przeciwnie, praktycznie natychmiast aby samolot płynnie lotem horyzontalnym w ten Pentagon wbić. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się że taki manewr nie jest niemożliwy.


Ok. Ja daję sobie spokój z tym. To tłumaczenie tak prostej rzeczy jest bezsensowne.

Mimo wszystko dzieki za wyjaśnienia i dyskusje.

pozdrawiam
  • 0

#36 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

A nie mógł płynnie podczas opadania podnosić tego dzioba? Inaczej, żeby "pikować" musiał stery ustawić w sposób który umożliwił tak manewr. Kiedy samolot zareagował na manew pilot ustawia stery przeciwnie, praktycznie natychmiast aby samolot płynnie lotem horyzontalnym w ten Pentagon wbić. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się że taki manewr nie jest niemożliwy.


Olorin. Miał tylko 3 sekundy na to. Moim zdaniem to awykonalne. Jak sam zauważyłeś prędkość robi wrażenie. To tak jakbyś chciał z prędkości 200km/h wyhamować mniej więcej na odcinku 50metrów zbliżając się do ściany.
  • 0

#37

Garry.
  • Postów: 116
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiesz... ja gdybym był takim sprzedawczykiem w USA, to potrafiłbym ogłupić w internecie 95% społeczeństwa rozsiewając te propagandy rządowe, ale tu mamy Polskę, gdzie ludzi mamy inteligentniejszych i takie sprzedawczyki mają problem z inteligentnym Polakiem. Zobacz co robi QQriver. Obraża mnie w każdym poście. Chyba za pomocą drugiego kąta w ten sposób rozładowuje swoją frustrację - ktoś :)


Muhad, przystopuj trochę z tymi agentami CIA. Równie dobrze to TY możesz być agentem więc oskarżanie kogokolwiek niewiele daje.
  • 0

#38 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Problem w tym, że nie umiesz tego zweryfikować z powodu braku wiedzy w tym zakresie.
  • 0

#39

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Muhad, przecież sam się już przyznałeś w wątku obok, że kontaktujesz się z agenturą: "Znam techniki, które są wykorzystywane w sieci i mam świadomość wykorzystywania ich, bo w kręgach, których się obracam niejednokrotnie spotkałem się z takimi zleceniami." Jak mamy teraz wierzyć, że sam nie jesteś agentem?

Użytkownik Lynx edytował ten post 18.02.2010 - 23:33

  • 1



#40 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie wmawiaj czegoś, co nie napisałem. Z nikim się nie kontaktuję, tym bardziej z agenturą. Moja praca oraz ludzie , których znam - to wystarczy by mieć wiedzę w tym zakresie. Myślałem, że kiedyś odpuścisz sobie nad interpretacje , jak i celowe dopisywanie treści, które w ogóle nie padły. Nie sądzisz, że już wystarczy tak mącić? Może z jakimś półgłówkiem by Ci to wyszło, ale nie doceniasz mnie a przy tym obrażasz własną inteligencję.

Użytkownik Muhad edytował ten post 18.02.2010 - 23:38

  • 0

#41

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z nikim się nie kontaktuję

Przykro mi.

Ja tylko komentuję twoje słowa na temat twoich znajomości w kręgach, w których popularne są zlecenia na używanie różnych metod manipulacji i dezinformacji. Ty takie metody przypisujesz forumowym sceptykom i nazywasz ich agentami. Stąd wnioskuję, że "agent" to dla ciebie ktoś, kto "manipuluje i dezinformuje". Tyle.
  • 1



#42 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Kolejny raz to robisz.

Ja tylko komentuję twoje słowa na temat twoich znajomości w kręgach, w których popularne są zlecenia


Uzyskana wiedza z pewnych źródeł a kontakt z tymi, co zlecają i wykonują to dwie różne kwestie. Nie myl tego na przyszłość.


Ty takie metody przypisujesz forumowym sceptykom i nazywasz ich agentami. Stąd wnioskuję, że "agent" to dla ciebie ktoś, kto "manipuluje i dezinformuje". Tyle.

Dla Twojej wiadomości - partie polityczne na różnych forach internetowych mają swoich ludzi od propagowania ich wartości. To jest stosowane od dłuższego czasu. Jest też identyczne zjawisko w odniesieniu do zagadnień niewygodnych. Tyle.
  • 0

#43

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla Twojej wiadomości - partie polityczne na różnych forach internetowych mają swoich ludzi od propagowania ich wartości. To jest stosowane od dłuższego czasu. Jest też identyczne zjawisko w odniesieniu do zagadnień niewygodnych.

Ale już propaganda zwolenników teorii spiskowych jest oparta na czystej prawdzie i nie ma w niej żadnych manipulacji i przekłamań? Daj spokój.
  • 1



#44 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie używaj cynicznych słów jak zwolennicy teorii spiskowych, bo tu chodzi o jedną teorię spisku i nie jestem jej zwolennikiem w takim znaczeniu, jaki chciałbyś mi przypisać.
Co jeszcze, inicjatywy ludzi , którzy poruszają zagadnienie teorii spisku odnośnie dnia 9/11 nie są propagandą, tylko wytykaniem nieścisłości, a to zasadnicza różnica. Propagandy to serwuje nam rząd i jego pieski.



A co powiesz o tej rewelacji?



Autopsy: No Arabs on Flight 77
By Thomas R. Olmsted, M.D

I am an ex Naval line officer and a psychiatrist in private practice in New Orleans, a Christian and homeschool dad. It troubled me a great deal that we rushed off to war on the flimsiest of evidence. I considered various ways to provide a smoking gun of who and why Sept 11th happened. Astute observers noticed right away that there were no Arabic sounding names on any of the flight manifests of the planes that “crashed” on that day.

Dołączona grafika A list of names on a piece of paper is not evidence, but an autopsy by a pathologist, is. I undertook by FOIA request, to obtain that autopsy list and you are invited to view it below. Guess what? Still no Arabs on the list. In my opinion the monsters who planned this crime made a mistake by not including Arabic names on the original list to make the ruse seem more believable.

When airline disasters occur, airlines will routinely provide a manifest list for anxious families. You may have noticed that even before Sep 11th, airlines are pretty meticulous about getting an accurate headcount before takeoff. It seems very unlikely to me, that five Arabs sneaked onto a flight with weapons. This is the list provided by American of the 56 passengers. On September 27th, the FBI published photos of the “hijackers” of Flight 77.

Meanwhile, back at the ranch, the Armed Forces Institute of Pathology (AFIP), does a miraculous job and identifies nearly all the bodies on November 16th 2001.

Dołączona grafika

The AFIP suggest these numbers; 189 killed, 125 worked at the Pentagon and 64 were “passengers” on the plane. The AA list only had 56 and the list just obtained has 58. They did not explain how they were able to tell “victims” bodies from “hijacker” bodies. In fact, from the beginning NO explanation has been given for the extra five suggested in news reports except that the FBI showed us the pictures to make up the difference, and that makes it so.

Now, being the trusting sort, I figured that the government would want to quickly dispel any rumors so we could get on with the chore of kicking Osama/Sadaam’s butt (weren’t these originally two different people?). It seemed simple to me. . .produce the names of all the bodies identified by the AFIP and compare it with the publicized list of passengers. So, I sent a Freedom of Information Act (FOIA) request to the AFIP and asked for an expedited response, because we were getting ready to send our boys to war on the pretext that Osama/Saddam had done the deed. Fourteen months later, a few US soldiers dead, many Iraqi civilians pushing up daisies, and I finally get the list. Believe me that they weren’t a bit happy to give it up, and I really have no idea why they choose now to release it.

Dołączona grafika

No Arabs wound up on the morgue slab; however, three ADDITIONAL people not listed by American Airlines sneaked in. I have seen no explanation for these extras. I did American the opportunity to “revise” their original list, but they have not responded. The new names are: Robert Ploger, Zandra Ploger, and Sandra Teague. The AFIP claims that the only “passenger” body that they were not able to identify is the toddler, Dana Falkenberg, whose parents and young sister are on the list of those identified. The satanic masterminds behind this caper may be feeling pretty smug about the perfect crime, but they have left a raft of clues tying these unfortunates together.

The Passengers

In the foregoing, I presented evidence from the Armed Forces Institute of Pathology (AFIP), that there were no Arabs on American Airlines Flight 77. This doesn’t really jibe with the official story, so someone isn’t telling the truth. This list itself is suspect because there is a special group of “bone guys” that are called in whenever the government needs an “adjustment” to their story.

About “bone guys”: No, we’re not talking folks that hang around secret Ivy League fraternities. On May 31, 2002, the Washington Post had this to say about ‘bone guys’:

“…When remains of the Waco dead or 9/11 Pentagon victims or Desert Storm casualties — or most recently Chandra Levy — need to be studied, the bone guys at the Smithsonian are called in. The bone guys read skeletons like intricate topological maps. Sometimes they can make identification from a skull fragment the size of a quarter. They can read race in the teeth and gender in the brow. They can tell you who had an asymmetric nose. They can tell you who may have been a factory worker, because bones grow more pronounced to accommodate certain muscles, and who may have been a weaver or a tailor, based on grooves in the teeth where thread was held….”

In other words, these were the fellows who helped tidy up the government’s story at Waco and are “studying” the Sept 11th remains as well.

By now you have probably heard that many of the “hijackers” named by the FBI are alive and well. The Information Times, an on-line publication, reported that Saudi Arabia’s Foreign Minister Prince Saud Al-Faisal told the Arabic Press after meeting with President George W. Bush on Sept. 20: “It was proved that five of the names included in the FBI list had nothing to do with what happened.”

According to The Orlando Sentinel, the Saudi Arabian embassy confirmed that four of the five mentioned by Al-Faisal - Saeed Alghamdi, Mohand Alshehri, Abdulaziz Alomari and Salem Alhazmi- are not dead and had nothing to do with the heinous terror attacks in New York and Washington. (source: Christopher J. Petherick - American Free Press)

From photos of all of those that perished on that flight, it is clear that none are even “Arab looking.” This seems to rule out Arabs sneaking aboard under assumed names.

If you are familiar with Operation Northwoods (see Body of Secrets by James Bamford or thumbnail description here) then you know that the National Security Agency (NSA) has both the will and ability to orchestrate an “operation” such as Sept 11th if they decided it was for the “greater good.” Not saying that they choose to conduct September 11 attack, but they clearly have the ability. According to Bamford, “Operation Northwoods” was not planned by any “rogue element” but proposed by General Lemnitzer, himself, and then thankfully spiked by President Kennedy. Think also of FDR’s foreknowledge of Pearl Harbor as exposed by Robert Stinnett in his book Day of Deceit. Stinnett actually agrees with FDR’s decision to allow it to happen.

Brush up on the Lusitania hoax, the USS Liberty cover-up, the Gulf of Tonkin fiction, and the Gulf War I falsified satellite photos, etc. if you are not convinced that government officials are capable of stretching the truth (for our own good, of course). It is very hard to keep a secret of this gravity. One possible way to cut down chatter is to eliminate as many witnesses as possible, preferably during the crime itself.

Critics of “conspiracy theorists” have tried to nullify talk of remote controlled planes as being the talk of lunatics. Global Hawk (Raytheon) is a large military aircraft that has flown 7000 miles without a pilot as discussed in this Air Force public affairs article, and is being widely used in the current Iraq war.

Dołączona grafika

They also make large commercial planes for FedEx that fly by remote control as reported by the Associated Press. The “success” of this operation depended on the planes reaching their destination. Would the planners (be they Arab or otherwise) trust poorly trained “pilots” when this technology was at their disposal?

Reported only in a Portuguese newspaper, The Portugal News Weekend Edition (May 8, 2002) , a group of US pilots deliberated nonstop for 72 hours in an independent analysis of the 911 story. The inquiry stated, “The so-called terrorist attack was in fact a superbly executed military operation carried out against the USA, requiring the utmost professional military skill in command, communications, and control.” Captain Kent Hill USAF Ret, a friend of Chuck Burlingame (the pilot of Flight 77), confirmed the ability of flying aircraft from the ground. An ex Vietnam fighter pilot said, “Those birds either had a crack fighter pilot in the left seat, or they were being maneuvered by remote control.”

The following list of passengers was gathered from many sources posted on the Internet:

Dong Lee, Ruben Ornedo, and Chad Keller all worked for Boeing. Lee also worked for the NSA. Stanley Hall, “the dean of electronic warfare,” (along with Peter Gay, David Kolvacin, and Kenneth Waldie on other flights), worked for Raytheon.

William Caswell was a particle physicist who worked for the Navy. His job was so classified that his family had no clue as to what he did and did not know why he was flying to California.

Charles Droz, LCDR USN Ret, was a software developer for EM solutions (manufacturer of Wide Area Networks).

Robert Penniger worked for BAE Systems, (”an industry leader in flight control systems”), whose Board is comprised of many from the intelligence community. BAE has apparently removed their Board of Directors page, but it list a “who’s who” of high level connections to the CIA, DARPA, and NSA. (See the appendix for a list of outside directors of BAE Systems that were not on Flight 77.)

Robert Ploger and his wife were added “late” to the original CNN passenger list. He is the son of Major General Robert R Ploger USA, Ret, another “flag” link. The other “late” addition was Sandra Teague, a physical therapist at Georgetown University Hospital.

John Sammartino and Leonard Taylor worked at Xontech (missile defense), another company connected to the intelligence community, also with ties to Boeing.

Vicki Yancey worked for Vreedenberg Corp, yet another company connected to the intelligence community. Her father describes her death as a “planned murder.” Her widower works for Northrup-Grumman.

Mary Jane Booth was in a position to know what was going on at Dulles Airport as secretary for American Airlines general manager.

John Yamnicky, 71, Capt USN Ret, was a defense contractor for Veridian who had done a number of “black ops,” according to his son.

The physicians, lawyers, biotech representatives, and “human interest” victims who were aboard, could also provide important clues, but in the interest of space, we will save them for future consideration.

Many readers recall a particular Fox Television TV show called “The Lone Gunmen” which was aired on March 2, 2001 [Download Episode]. In the show, the bad guys control a passenger airplane by remote control with intentions of flying it into the World Trade Center. The villains were a Pentagon insider faction; the motive to inflame the public and thereby legitimate new military budgets and operations. Life indeed imitates art.

It has been reported that some people were warned not to fly that day. One was reported to be Mayor Willie Brown of San Francisco. Another was author Salman Rushdie. The person on that flight MOST likely to be warned was Robert Speisman. He was an executive at Lazare Kaplan, a diamond merchant, and son in law of Maurice Templesman. Templesman was Jackie Kennedy’s long time lover and is highly connected according to Time Magazine. Time also reported about about his “special access” to the National Security Council. He has also “stepped out” with Madeleine Albright.

I attempted on three occasions to obtain a final passenger list from American Airlines. They refuse to give a list and in fact won’t even verify that they gave the first list to CNN. Since the list is in the public domain, I find it curious that they would not take ownership nor provide a current, “correct” list.

Would it even be necessary to “lure” all expendables onto the designated death flights? Why not just grab those you want to get rid of and then slip them into the pile later? Have you seen an interview with the check-in personnel for the flights who can tell us who actually got on any of these flights? Not a chance. In fairness, Washington, D.C. and it’s suburbs draw a great number of contractors for the military and intelligence communities in their normal course of business. It may be mere coincidence that these passengers were all on the same flight; however; the government refuses to release information which would relieve our concerns.

Appendix

List of outside diectors of BAE Systems that were not on Flight 77:

Richard J. Kerr former Deputy Director of Central Intelligence

Mr. Kerr served in the U.S. Intelligence community for 32 years - from September 1960 until March 1992. He started as a country analyst in the Central Intelligence Agency (CIA) and ended his career as the senior professional intelligence officer in the U.S. government serving as Deputy Director of Central Intelligence.

Dr. William Schneider, Jr. former Under Secretary State for Security, Science and Technology

Prior to serving on the board, Dr. Schneider was formerly Under Secretary of State for Security Assistance, Science and Technology (1982-1986). He served as Associate Director for National Security and International Affairs at the Office of Management and Budget (198l-2) prior to being nominated as Under Secretary by the President.

Dr. Robert S. Cooper former Director, DARPA

Dr. Cooper is currently President, CEO, Director and co-founder of Atlantic Aerospace Electronics Corporation. From 1981 to 1985, Dr. Cooper was Assistant Secretary of Defense for Research and Technology and simultaneously held the position of Director for the Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA). As Assistant Secretary, he was principal advisor to the Secretary of Defense on the allocation of Department resources to research, exploratory development and advanced development projects.

General Anthony C. Zinni (Ret) former Commander-in-Chief, CENTCOM

Gen. Zinni was formerly Commander-in-Chief, U.S. Central Command. While in the Marine Corps he held numerous command and staff assignments that include platoon, company, battalion, regimental, Marine expeditionary unit, and Marine expeditionary force command. His staff assignments included service on battalion, regimental, division, base, and service staffs in operations, training, special operations, counterterrorism, and manpower billets. Gen. Zinni most recently served as the United States Special Envoy to the Middle East.

General Kenneth A. Minihan (Ret) former Director National Security Agency; Central Security Service

Lt. Gen Minihan served more than thirty-three years of active commissioned service to the nation before retiring from the U.S. Air Force in 1999. On his final tour of duty, he served as the 14th Director of the National Security Agency/Central Security Service, a combat support agency of the Department of Defense with military and civilian personnel stationed worldwide. As Director, he was the senior uniformed intelligence officer in the Department of Defense. He also served as the Director of The Defense Intelligence Agency.

Robert L. Prestel former Deputy Director, National Security Agency

Mr. Prestel served as Deputy Director of the National Security Agency (NSA) from 1990 - . He was the senior civilian presiding over this Defense Agency whose principal missions are the production of foreign Signals Intelligence and the protection of official U.S. Government communications and information systems.




źródło: CLICK













Oraz to:







Na pokładzie Lotu 77 znajdowali się ludzie Raytheona, Boeinga czy wojska. Kogo zatem zabrakło wśród tej śmietanki? Arabów! Na pokładzie nie było ani jednego Araba! Nie było również porywaczy, którzy mieli być Arabami! Oficjalna wersja wojska mówiła o 64 zabitych pasażerach, podczas gdy American Airlines wypuściła listę 56 pasażerów, zwiększoną później do 58. Na liście nie było ani jednego arabskiego nazwiska.




A na koniec relacje kolejnych po duńskim ministrze świadków i ludzi z lotniska.

Todd Lewis, radiolokator na lotnisku w Dulles: Myślałem, że to był samolot wojskowy. Myślałem, że Langley wysłało jakieś odrzutowce. To było prawie uczucie ulgi.

Danielle O’Brian, kontroler lotniska Dulles która była na służbie rankiem 9/11, na temat czegoś, co uderzyło w Pentagon: Prędkość, zdolność manewrowania, sposób, w jaki zakręcał, wszyscy w pokoju radarowym myśleliśmy, a każdy z nas jest doświadczony kontrolerem ruchu lotniczego, że to był samolot wojskowy.



Steve deChiaro: Mój mózg nie mógł pogodzić się z faktem, że to był samolot, ponieważ wyglądało to jedynie na małą dziurkę budynku. Nie było ogona. Nie było skrzydeł. Nie było niczego.

Scarlet: Budynki nie jedzą samolotów. Tamten samolot po prostu zniknął. Powinny być jakieś części na ziemi… Gdzie są te części?

Christine Peterson: Mój umysł nie mógł zrozumieć, co się stało. Gdzie podział się samolot? Ale nie widać było żadnego samolotu.

Terry Mitchell, wydział audiowizualny, ASD PA: Nie widziałem żadnych śladów samolotu tam na dole.

Jeden z reporterów na konferencji prasowej Departamentu Obrony w Pentagonie: Jedna rzecz, która wprowadza zamieszanie – jeśli on nadleciał w sposób, w jaki pan to opisał, w takim razie dlaczego nie ma skrzydeł na zewnątrz? Mam na myśli to, że skrzydła zostałyby oderwane. Ogon zostałby oderwany. Jednakże najwyraźniej nie ma żadnego śladu samolotu.



John O’Keefe: On po prostu zrobił takie „pfff”. To nie było to czego spodziewałbym się po samolocie, który by ode mnie w odległości nie dużo większej niż długość boiska footballowego.

Lon Rains: Usłyszałem bardzo głośny szybki syczący dźwięk…Byłem przekonany, że to był pociska rakietowy. Nadleciał tak szybko, brzmiało to zupełnie nie jak samolot.

Kirk Milburn: To było takie SZZZZ, SZZZZ, potem był ogień i dym, następnie usłyszałem jakąś drugą eksplozję.

Tom Seibert: Usłyszeliśmy coś, co brzmiało jak pocisk rakietowy.

Michael diPaula: To brzmiało jak jakiś pocisk rakietowy.

Phillip Thompson: To było niesamowicie podobne do innego doświadczenia z wojny w zatoce – pocisku rakietowego który zabił żołnierza w mojej jednostce.



Don Perkal: Wybuchła jakaś bomba, poczułem zapach materiału wybuchowego. Wiedziałem, że materiał wybuchowy gdzieś eksplodował.

Gilah Goldsmith: Pachniało jak kordyt, lub dym z broni.

Mike Slater: Wiedziałem, że to była bomba lub coś takiego.

Porucznik John Bowman: Większość ludzie wiedziała, że to była bomba.



Lisa Burgess: Słyszałam dwa głośne wybuchy – jeden wielki, drugi mniejszy.

Wayne T. Day: Słyszałem dwa głośne wybuchy, które brzmiały jak wystrzały artylerii.

Terry Morin: Dźwięk ogromnej eksplozji i echo niskiej częstotliwości przybyłe z rym dźwiękiem. Dla tych, którzy kiedyś byli w wojsku, brzmiało to jak wybuch 2000 funtów (900 kilogramów) bomby.



Coś ciekawego wymsknęło się Donaldowi Rumsfeldowi: „Mówimy o plastikowych nożach i użyciu samolotów American Airlines z amerykańskimi obywatelami na pokładzie, i pocisku do zniszczenia tego budynku (…)”.

Podobnież Timowi Roemerowi z Komisji 9/11, który w wywiadzie dla CNN w styczniu 2009 roku twierdził, iż „w naszą fortecę” uderzył „pocisk”. Roemer w przeciwieństwie do Rumsfelda zrozumiał, że powiedział za dużo i poprawił się na „samolot”.


źródło: CLICK

Użytkownik Muhad edytował ten post 19.02.2010 - 14:39

  • 0

#45

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

inicjatywy ludzi , którzy poruszają zagadnienie teorii spisku odnośnie dnia 9/11 nie są propagandą, tylko wytykaniem nieścisłości

Ale wytykanie nieścisłości teorii spiskowej jest już według ciebie propagandą, tak? Bardzo faworyzujesz TS, naprawdę.

A co powiesz o tej rewelacji?

Na razie niewiele, bo praktycznie żaden przywoływany w tekście link nie działa. Nie mogę nawet sprawdzić jakie nazwiska są w odpowiedzi na zapytanie FOIA.

A na koniec relacje kolejnych po duńskim ministrze świadków i ludzi z lotniska.

Część z tych świadków widziała duży samolot, część z nich słyszała "coś jakby rakietę", a jeszcze część "wiedziała, że to zamach bombowy". Ich słowa (krótkie zdania, być może wyrwane z kontekstu) wzajemnie się wykluczają. Co więcej, nic nie wiadomo na temat ich zeznań: ani gdzie i kiedy je składali, ani kto je spisywał. Słowem - brak im rzetelności.
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych