Skocz do zawartości


Obama a ujawnienie obecności innych cywilizacji na Ziemii.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
52 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

źródło

Poniżej tłumaczenie tego angielskiego tekstu dokonane przez Mikołaja Rozbickiego z forum davidicke.pl.

"
Oficjalne ogłoszenie administracji Obamy ujawniające prawdę o życiu pozaziemskim jest bliskie.
Przez kilka miesięcy najważniejsi oficjele rządowi po cichu debatowali za zamkniętymi drzwiami jak wiele ujawnić światu o życiu pozaziemskim. Niezadowolenie pośród wielu wpływowych instytucji takich jak US Navy (marynarka wojenna USA) z powodu trwającej przez całe dekady polityki tajności dało przyspieszenie dla wysiłków, by ujawnić realność pozaziemskiego życia i pozaziemskiej technologii.

Zbliżające się ogłoszenie prawdy podąża za potajemnym wdrożeniem wieloletniej polityki otwartości w temacie UFO i życia pozaziemskiego. Przez okres 12 – 14 lutego 2008 roku za zamkniętymi drzwiami Narodów Zjednoczonych odbywała się dyskusja, gdzie około 30 nacji potajemnie zgodziło się na nową politykę otwartości dot. UFO i życia pozaziemskiego już w 2009 roku. Polityka ta była wdrożona ale nigdy publicznie nie ogłoszona z powodu ostrzeżeń przeciwko dyplomatom ONZ, by ci nie ujawniali za dużo szczegółów tajemnego porozumienia. To potajemne porozumienie oparto na dwóch warunkach – po pierwsze, że UFO będzie nadal pojawiało się na całym świecie; po drugie, że ta polityka otwartości nie spowoduje społecznych niepokojów w liberalnych demokracjach. Oba warunki zostały spełnione stwarzając możliwość rozpoczęcia następnego etapu – oficjalnego ujawnienia istnienia życia pozaziemskiego.

Przewodniczenie Obamy podczas spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ 24 września 2009r dotyczącego nierozprzestrzeniania broni jądrowej i rozbrojenia zasygnalizowało jego wyłaniającą się rolę jako lidera w radzeniu sobie z globalnymi problemami – takimi jak broń atomowa. Pokojowa nagroda Nobla była ważnym krokiem w nadaniu „światowego uprawnienia” dla Prezydenta Obamy w dokonaniu tego ujawnienia. Ma to nastąpić najprawdopodobniej krótko po przemowie podczas przyjęcia Nagrody Nobla 10 grudnia 2009 w Oslo (Norwegia).

Było wiele źródeł ujawniających trwające rozważania dotyczące ujawnienia tych informacji przed końcem 2009 roku. Przykładowo Dr Pete Peterson ostatnio mówił o dyskusjach na wysokim szczeblu które miały miejsce w tym temacie. W wywiadzie Projektu Camelot Dr Peterson oznajmił, że Obama planuje ujawnienie faktów realności istot pozaziemskich- że większość z nich, ale nie wszystkie są nam przyjazne.

Innym źródłem jest David Wilcock, znany badacz wyłaniających się nowych paradygmatów nauki. Niezależne źródła poinformowały Wilcoka, że ujawnienie życia pozaziemskiego wydarzy się przed końcem roku 2009. W wywiadzie radiowym w Coast to Coast FM stwierdził, że wykupiono już nawet dwie godziny w międzynarodowej stacji TV specjalnie po to by przedstawić światu informacje o podobnych ludziom gatunkach obcych ras.

Dodatkowo znany badacz spraw NASA i kosmosu Richard Hoagland publicznie ogłosił, że misja LCROSS - „zbombardowanie” księżyca z 9 października odkryła na jego Południowym Biegunie starożytną bazę. Analizując naukowe dane NASA z misji LCROSS Hoagland wysuwa wniosek (także na falach radia Coast to Coast AM), że misja ta jest częścią ostrożnie montowanej kampanii przygotowującej ludzi na nadchodzące ujawnienie. Ponoć prezydent USA wkrótce ogłosi, że naukowcy odkryli ruiny na księżycu. Nikt nie widział chmury gruzów po tym jak sondy uderzyła w budynek , który stłumił efekt eksplozji.

Oprócz tego dwóch niezależnych i poufnych źródeł ujawniło mi w spotkaniu twarzą w twarz o spotkaniach jakie miały miejsce pomiędzy oficjelami Armii USA z jedną lub wieloma grupami pozaziemskich przybyszów. To ma prowadzić przypuszczalnie do budowanego zaufania dla przyszłej współpracy z obcymi, współpracy, która ma być formalnie ogłoszona światowej opinii publicznej albo przed końcem 2009, albo na początku 2010 roku.

Konkludując, rozmaite źródła oraz pewne wydarzenia wskazują na jakieś ujawnienie faktów o życiu pozaziemskim pod koniec 2009, lub na początku 2010 roku. Oficjalne ujawnienie najprawdopodobniej nastąpi w jednym z dwóch scenariuszy. Jednym z nich jest taki, że Obama ogłosi istnienie pozaziemskich przybyszy i opisze jedną lub więcej z nich światu. Ten scenariusz wspierają Peterson, Wilcock i moje dwa poufne źródła. Drugi scenariusz mówi, że to ujawnienie będzie zawierało odkrycie sztucznych struktur na południowym biegunie księżyca, znalezionych podczas misji LCROSS. Ten scenariusz wspiera Hoagland.

Którykolwiek z tych scenariuszy zostanie użyty przy ujawnianiu informacji o E.T, prezydent Obama będzie odgrywał tutaj prominentną rolę. Za kurtyną wydarzeń potężne instytucje zapewniają, że nic nie powstrzyma tego planowanego ujawnienia. To zbliżające się ogłoszenie idzie wraz z coraz większą rządową otwartością w tematach UFO zgodnie z polityką potajemnie rozwijaną w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jeśli ujawnienie życia pozaziemskiego nastąpi w w/w okresie Obama będzie liderem na rzecz wysiłków promowania globalnego zarządzania poprzez Narody Zjednoczone. Administracja Obamy i jego otoczenie jest przygotowane na odważny krok naprzód ,w celu pomocy naszej planecie, by ta stała się interplanetarną kulturą, która otwarcie radzi sobie z wyzwaniami stawianymi przez życie pozaziemskie.
"

pozdrawiam
  • 5

#2

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wow, jestem pod wrazeniem. :papapa:

Najbardziej mnie zainteresowala czesc o budowlach na ksiezycu - co jak co ale dalbym wszystko zeby je zobaczyc. Ciekawe co jeszcze zostanie przedstawione swiatu...

Tak myslalem, ze za okolo 5-10 lat wiedza o obcych cywilizacjach bedzie w glowach wszystkich ludzi, ale nie wiedzialem, ze to sie przelozy na rzeczywistosc. Az milo slyszec o takich planach. I kto by pomyslal, ze jeszcze 50 lat temu wszystko bylo tajne, a za kilka lat to bedzie na porzadku dziennym.

PS. Chcialbym zobaczyc mine moich znajomych niedowiarkow, a szczegolnie tych co sie nabijali z UFO i obcych.
Trzymam mocno kciuki i mam nadzieje, ze teraz to juz kwestia czasu. :beer2:
  • 0

#3

thewake.
  • Postów: 218
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

za dużo osób widuje i zbyt wielu ludzi nalega :) nie ma wyjścia zresztą i tak planowane było na rok 2009 ujawnienie odwiedzin istot inteligentnych :) a nie tak dawno wspominałem o tym :P




ps. dopisuje to 6 minut później: najpierw będą to statki antychrysta nie dajcie się im zwieść. Dopiero w 2013 przyleci Świetlista pomoc by nam pomoc rozwijać się.

edit AlienGrey
  • -1

#4

sad25.
  • Postów: 26
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja na sylwestra kupię więcej Fajerwerków :D będę miał 2 święta : Nowy Rok i Nową Erę :D
A poza tym powinniśmy zmienić nazwę planety, Ziemia brzmi jak gleba itp, bardziej pasuje Terra ;)
Ale to ciekawe, mam nadzieję że dojdzie do Ujawnienia.

PS: i tak jak przedmówca chętnie zobaczę miny niedowiarków :D a szczególnie minę swego brata :D

Ciekawe czy powstanie Rząd Planetarny, powinniśmy zakończyć podziały i wszyscy się wtedy zjednoczyć.

Użytkownik sad25 edytował ten post 08.11.2009 - 00:13

  • 1

#5

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No dobrze, wszystko pięknie na forum, ale gwarantuję, że życie popsuje te wszystkie marzenia. Nie żebym sam tego nie chciał - również marzę o jakimś kontakcie (ale realnym, nie sci-fi - czyli bardziej jakieś wychwycenie obcego sygnału) ale mogę sobie dać rękę uciąć, że nic z powyższych rzeczy się nie wydarzy. Ale cóż, pozostaje i Wam i mi jedynie czekać. Z mojego punktu widzenia - czekać na nic. Bo i nic się nie wydarzy. Oczywiście, można zarzucać, że "ten to zawsze tak, w nic nie wierzy, ale tym razem zobaczy!". Ale praktycznie daję gwarancję, że będzie tak, jak mówię. A sprawa ta, która teraz wydaje się tak piękna, umrze śmiercią naturalną jak sprawa "Twarzy na Marsie", która to swego czasu (czyli przed zrobieniem jej zdjęć w wysokiej rozdzielczości) była równie chętnie podejmowanym tematem a nawet doczekała się wielu książek, w których wielcy "badacze" poważnym tonem wykreślali plany marsjańskich miast. Ten temat umrze tak samo na początku roku 2010. Ale nie umrze całkowicie - klęska tej przepowiedni (ujawnienia tychże informacji o kosmitach w końcu roku 2009) przejdzie praktycznie bez echa po to, aby ponownie ujawnić się powiedzmy w roku 2011. Wtedy to pojawią się takie same "sprawdzone i rzetelne informacje", że prezydent USA ujawni te informacje w 2012. A gdy i tamta przepowiednia się nie sprawdzi, to wypłynie na nowo w roku powiedzmy 2014. I tak dalej, i tak dalej...

Wspomnę tu tylko o tym, że oprócz książek "udowadniających w 100%" zagładę ludzkości w 2012 roku już pojawiła się książka, która przepowiada tenże koniec (również ze 100% pewnością) na rok 2024. Ciekawe na ile lat będziemy musieli zbliżyć się do tego roku 2024 aby zaczęły pojawiać się książki udowadniające znowu na 100% (a jakże by inaczej) koniec świata na... rok 2057.

Dodatkowo znany badacz spraw NASA i kosmosu Richard Hoagland publicznie ogłosił, że misja LCROSS - „zbombardowanie” księżyca z 9 października odkryła na jego Południowym Biegunie starożytną bazę.


A to już pozostawmy bez komentarza, bo jak wiemy Radosław i tak uda, że go nie zauważył.

Poza tym mam małe pytanie do Radosława - czemu prezydent USA miałby ujawniać, że są tam inne rasy kosmitów z czego niektóre nie są przyjazne, skoro przecież albo jest on sam jaszczurem z Oriona (czy skądś tam) lub też jest przez nich manipulowany (no bo Hillary Clinton to przecież na bank jaszczuroidka ;) )?


PS: i tak jak przedmówca chętnie zobaczę miny niedowiarków


Choć rzecz jasna nie można mieć pewności (choć mam prawie pewność - 99,9%, że mam rację), to jednak przykro mi, że się najprawdopodobniej rozczarujesz.
  • 4



#6

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Zacznę może od tego, co wydało mi się w tym tekście najbardziej soczyste. Owy "znany badacz spraw NASA i kosmosu Richard Hoagland" tak naprawdę nie jest żadnym "znanym badaczem spraw NASA i kosmosu", a po prostu autorem książek o teoriach spiskowych. Czyli nie dość, że posiada słabą wiarygodność (bo w końcu stał się "znany" właśnie dzięki temu, że potrafi tworzyć różnego rodzaju pseudonaukowe teorie - nigdy nie pracował w NASA i, ogólnie rzecz ujmując, żadnym autorytetem nie jest), to jeszcze ma interes w tym, aby rozgłaszać tego typu informacje. W końcu dzięki temu może sobie napędzić sprzedaż książek.

Nie nazywałbym go także "znanym badaczem kosmosu", bo żadnego wykształcenia jeśli o astronomię chodzi nie ma, nie licząc podstawówki. Jeszcze ktoś pomyśl, że to jakiś doktor. Dosyć typowe - szafowanie słowami bez zwracania uwagi na ich znaczenie.

Z kolei ten rzekomo "znany badacz", czyli David Wilcock, jest tak bardzo znany, że nawet nie ma własnego wpisu na Wiki. xP Jedyne, co udało mi się wygrzebać, to to, że raz na jakiś czas pojawia się jako gość w audycji radiowej w jakiejś prywatnej stacji w USA.

Radoslawie, raczysz zatem wyjaśnić, kim/czym według ciebie jest rząd USA i Obama? Najpierw wrzeszczysz, że rząd USA wspiera NWO, pomaga im rozsiewać "chemtrailsy" (przez zUe istoty nazywane - o zgrozo! - paliwem lotniczym. Naprawdę, niesamowite - samoloty zużywające paliwo lotnicze... Spisek jak się patrzy!), siedzą w nim Reptilianie (REPTILIAN POWAH!!11one), a teraz nagle zmieniłeś zdanie i zaczynasz się cieszyć (a może i nie - bo jak zwykle ograniczyłeś się jedynie do pasożytowania i wkleiłeś cudzy tekst, nie dodając nawet od siebie nawet jednego zdania) bo Obama ma zamiar przedstawić "prawdę".

Wiarygodność tekstu znajduje się mniej więcej w okolicach zera. Niby ktoś tam coś tam mówi, ale żadnych konkretnych cytatów/linków do źródeł nie ma, podobnie jak jakichkolwiek dowodów. Są za to "wiarygodne źródła", które są tak wiarygodne, że równie dobrze mogłyby nie istnieć.

Ja też mogę sobie napisać, że Obama na tajnym posiedzeniu, które odbyło się 5 października 2009 roku stwierdził, że pora ujawnić ludzkości, że sedesy, na których każdego dnia siadają, są samoświadome i szykują się do kolonizacji Ziemi (i przy okazji chcą wytłuc wszystkie spłuczki). Potwierdzają to wiarygodne źródła, które ze względu na swoje bezpieczeństwo pragną pozostać anonimowe. Oczywiście nie mam żadnych dowodów, który by to potwierdzały - więc moja teoria spiskowa o Złych Sedesach jest tak samo wiarygodna jak to, co zostało wklejone w pierwszym poście w tym temacie.

Zastanawia mnie także reakcja radoslawa (i pozostałych jednostek, które w swej naiwności łykają wszystko jak leci, w ogóle tego nie weryfikując) kiedy nic się nie stanie. Prawdopodobnie zapomni o całej sprawie albo walnie gadkę w stylu "brak tego zdarzenia jest kolejnym dowodem na to, że spisek istnieje". Bo w końcu nie liczy się dążenie do prawdy, a jedynie robienie zamieszania.

Użytkownik Tekeeus edytował ten post 08.11.2009 - 16:09

  • 6

#7

Eternal Moonshine.
  • Postów: 119
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To wszystko brzmi zbyt pięknie żeby było prawdziwe. Gdybym miał jedno życzenie to na pewno nie byłoby to "niech na świecie zapanuje pokój" tylko właśnie potwierdzenie tego, że obcy naprawdę odwiedzają Ziemię albo chociaż Księżyc. Marzę o tym od tak dawna, że już prawie straciłem nadzieję, że to się stanie. Niech NASA znajdzie przynajmniej jakieś bakterie poza naszą planetą. To byłby dobry start.
  • 0

#8

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ma być jak nigdy, a wyjdzie jak zawsze. Szkoda, naprawdę.
  • 2



#9

GAB.
  • Postów: 35
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

" A poza tym powinniśmy zmienić nazwę planety, Ziemia brzmi jak gleba itp, bardziej pasuje Terra ;) "

A czy wiesz, że TERRA znaczy właśnie ZIEMIA ? więc to nic nie zmieni i dalej to będzie gleba tylko nazywana po łacinie. To tak jakby zaproponować od dziś nazwę EARTH...

A co do samego tekstu: wszystko fajnie, było by pięknie ale na 100% to kolejna nic nie warta plotka która się nie spełni. A jeśli nawet coś takiego będzie ogłoszone to nie dlatego, że to prawda ale w jakimś celu ogłupienia ludzi i odwrócenia uwagi ( nie chodzi mi o teorie spiskowe ) ZObaczycie, że NIC się nie stanie więc nie ma się co rajcować...

Użytkownik GAB edytował ten post 08.11.2009 - 09:47

  • 0

#10

thewake.
  • Postów: 218
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Za duża propaganda jest w TV - pełno filmów, pełno programow dokumentalnych, czasem w jakis wiadomosciach wspomna o UFO - tak naprawde jest to powolne oswajanie ludzi... Do tego internet, ksiązki, gzety w kazdym z wyzej wymienioncyh przekaźników informacji byly i bedą wzmianki o istotach które odwiedzają ziemie. Czemu ostatniego czasu powstaje tak wiele filmow o odwiedzinach kosmitów? tylko po to by nie liczni mogli sobie pomarzyć a wielu tylko przyjęło to za fikcje?:)
  • 3

#11

IamNotHouse.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Świat ma wiele ukrytych zagadek, choć istnienia UFO po prostu dłużej nie da się ukrywać. Większa część naszej cywilizacji nie chce uwierzyć w istnienie innych cywilizacji, bo boją się zmieniać tok swojego myślenia, iź ich świat nie tylko zamieszkują ludzie ale także przybywają inni - Obcy. Taka wiadomość zmieni zdecydowanie system postrzegania naszej Ziemi, jak i Wszechświata. Ludzie przestaną bezmyślnie patrzeć w Niebo...

PS: Choć nie wierzę, że tak szybko Cywilizacja Ludzka zostanie uświadomiona....

Użytkownik IamNotHouse edytował ten post 08.11.2009 - 10:56

  • 0

#12

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Za duża propaganda jest w TV - pełno filmów, pełno programow dokumentalnych, czasem w jakis wiadomosciach wspomna o UFO - tak naprawde jest to powolne oswajanie ludzi...

Sugeruję wrócić do szkoły podstawowej (ewentualnie gimnazjum - chociaż prawdopodobnie wciąż tam jesteś) i poczytać o tworze, który zwie się "wolny rynek", a także o dziwnych stworzonkach takich jak "popyt" czy "podaż".

Stacje telewizyjne nie emitują programów związanych z Obcymi (czy to fikcyjne, czy niby-dokumenty, które w większości pokazują najzwyklejsze oszustwa) bo mają "takie polecenie". Gdyby tak robiły, całkiem prawdopodobne, że już dawno by zbankrutowały. xP Robią to, ponieważ ludzie chcą takie rzeczy oglądać - a jeśli jest wysoka oglądalność, to i są całkiem spore przychody z reklam pokazywany po/przed/w trakcie filmu.

Ja piszę (a nawet już opublikowałem niektóre fragmenty) opowiadania, które przedstawia świat widziany oczami gadopodobnego "Obcego" (który do tego musi - dosłownie - dzielić głowę z samoświadomą AI). Czy to oznacza, że jestem częścią "konspiracji" i ktoś mi zapłacił za to, abym napisał taki tekst? I przy okazji - czy zdajesz sobie sprawę, że niektórzy mogą tworzyć filmy, teksty o obcych i tak dalej, bo ich to interesuje, mają do tego smykałkę albo po prostu dlatego, że tego typu rzeczy są niezwykle popularne i przynoszą spory dochód? Zastanawiam się, jak bardzo aroganckim trzeba być, aby nie rozumieć, że niektórzy mogą daną rzecz po prostu lubić i nie musi być to część jakiegoś misternego planu, który istnieje tylko w twojej głowie.

Do tego internet, ksiązki, gzety w kazdym z wyzej wymienioncyh przekaźników informacji byly i bedą wzmianki o istotach które odwiedzają ziemie. Czemu ostatniego czasu powstaje tak wiele filmow o odwiedzinach kosmitów?

Z tego samego powodu, dla którego powstają filmy fantasy, kryminały, horrory, komedie czy dramaty - ponieważ są ludzie, którzy lubią to tworzyć i ludzie lubiący to oglądać/czytać.

tylko po to by nie liczni mogli sobie pomarzyć a wielu tylko przyjęło to za fikcje?:)

Wyjaśnij mi czym różni się marzenie od fikcji? Oczywiste jest, że skoro ktoś o czymś marzy, to znaczy, że dana rzecz (bądź stan) nie istnieje. Jeśli ktoś marzy o posiadaniu Ferrari, to na chwilę obecną jest to fikcja - bo przecież nie posiada tego Ferrari (jeszcze).

W tym momencie się zreflektowałem i zrozumiałem swój błąd - jak śmiem doszukiwać się jakiegokolwiek sensu w wypowiedzi kogoś, kto twierdzi, że "Nibiru istnieje bo ja tak czuję!"? Przepraszam, obiecuję że postaram się popełniać ten błąd jeszcze częściej.


To ja na sylwestra kupię więcej Fajerwerków :D będę miał 2 święta : Nowy Rok i Nową Erę :D
A poza tym powinniśmy zmienić nazwę planety, Ziemia brzmi jak gleba itp, bardziej pasuje Terra ;)

Niektórzy natomiast zanim zaproponują nową nazwę dla czegoś powinni rzucić okiem do słownika i upewnić się, czy rozumieją proponowaną przez siebie nazwę. Ale skoro chcesz, to niech tak będzie - przechrzcijmy zatem Ziemię na Ziemię!

Rozumiem, że brak wiarygodnych źródeł które potwierdzałyby tą "sensację" w niczym ci nie przeszkadza i bez zastanowienia akceptujesz to jako prawdę absolutną?

Ale to ciekawe, mam nadzieję że dojdzie do Ujawnienia.

Znowu czuć ignorancją (gdyby warany z Komodo były w stanie wyczuć arogancję i się nią żywiły, już dawno miałbyś pod swoimi drzwiami grupkę kilkuset jaszczurów) - najpierw "prawda przez duże pe", teraz "ujawnienie przez duże u".

PS: i tak jak przedmówca chętnie zobaczę miny niedowiarków :D a szczególnie minę swego brata :D

A jak nic nie zobaczysz to, jak na przyzwoitego krętacza przystało, zapomnisz o całej sprawie i będziesz udawał, że nigdy nie istniała. Tak samo, jak zapewne zrobiłeś z dziesiątkami/setkami podobnych "proroctw".

Ciekawe czy powstanie Rząd Planetarny, powinniśmy zakończyć podziały i wszyscy się wtedy zjednoczyć.

Tak, oczywiście, ludzkość jednocząca się w przeciągu jednego dnia - widać nie znasz się ani na historii, ani na logice. Biorąc pod uwagę różnice kulturowe, ekonomiczne (różne waluty i tak dalej), a do tego fakt, że jak na razie żaden rząd nie myśli o zjednoczeniu się (gdyby tak było, nie posiadaliby tych wszystkich armii i pocisków atomowych) raczej nie spodziewałbym się tak szybko tego "zjednoczenia". Poza tym pamiętaj, że NWO "jest złe", bo właśnie chce zjednoczyć ludzkość. Tak samo jak UE jest zUa, bo chce zjednoczyć Europę pod wspólną flagą.

" A poza tym powinniśmy zmienić nazwę planety, Ziemia brzmi jak gleba itp, bardziej pasuje Terra ;) "

A czy wiesz, że TERRA znaczy właśnie ZIEMIA ? więc to nic nie zmieni i dalej to będzie gleba tylko nazywana po łacinie. To tak jakby zaproponować od dziś nazwę EARTH...

A tam, nie czepiaj się, nie każdy rozumie znaczenie słów, których używa. W końcu przekazywaną z pokolenia na pokolenie tradycją zwolenników teorii spiskowych (a przynajmniej zdecydowanej większości) jest rzucanie słów na wiatr i szafowanie terminami tylko dlatego, że ładnie brzmią.

A co do samego tekstu: wszystko fajnie, było by pięknie ale na 100% to kolejna nic nie warta plotka która się nie spełni. A jeśli nawet coś takiego będzie ogłoszone to nie dlatego, że to prawda ale w jakimś celu ogłupienia ludzi i odwrócenia uwagi ( nie chodzi mi o teorie spiskowe ) ZObaczycie, że NIC się nie stanie więc nie ma się co rajcować...

Oczywiście, że nic się nie stanie. Szanse na to, że Obama w 2009/2010 powie, że Obcy istnieją i rząd USA dokonał z nimi kontaktu (na co oczywiście nie ma zbyt wielu dowodów) są takie same, jak to, że ogłosi to za pięć minut, jutro, albo w 2011. W końcu nie ma żadnych powodów, aby podejrzewać, że zrobi to akurat w 2009/10 (ani że w ogóle ma zamiar to zrobić i że w ogóle jest co ogłaszać) - tekst-plotka żadnym dowodem nie jest, bo równie dobrze może być w 100% fikcyjny.

za dużo osób widuje i zbyt wielu ludzi nalega :) nie ma wyjścia zresztą i tak planowane bylo na rok 2009 ujawniwnie odwiedzin istot inteligętnych :) a nie tak dawno wspominałem o tym :P

Klękajcie narody, wtórny analfabeta nie zdający sobie sprawy z istnienia przecinków powraca!

"Za dużo osób widuje" - cóż, każdy może sobie powiedzieć, że "a mnie porwali obcy". Szkoda tylko, że zaledwie nieliczna garstka jest w stanie podać jakiekolwiek dowody (które w znakomitej większości można podważyć). A co do tego "nalegania" - jeśli nie ma czego ujawniać, to nawet, gdyby cała ludzkość nalegała, to nic nie zostanie ujawnione. Poza tym nalegać to ty sobie możesz - ale jeżeli nie podasz konkretnych argumentów to nikt na te twoje nalegania nie zwróci nawet uwagi (bo nie będą tego warte). A co do tego "planowania" - rozumiem, było planowane (tzn. jakiś tam zwolennik teorii spiskowych sobie tak napisał i ty w to uwierzyłeś), ale nie zostało zrealizowane. I ty, zamiast podchodzić do tego typu rzeczy krytycznie, nadal akceptujesz każdą sensację, jaką podsunie ci się pod nos.

ps. dopisuje to 6 minut pozniej: najpierw będą to statki antychrysta nie dajcie się im zwieść. Dopiero w 2013 przyleci Swietlista pomoc by nam pomoc rozwijać się.

Oczywiście dowodów na to nie masz żadnych, nie licząc channelingów (które zwane są także "posłuchajcie, co sobie właśnie wymyśliłem/am!") i różnych "autorytetów", które swoją wiedzę opierają również na "posłuchajcie, co sobie wymyśliłem/am". Bo na co komu dowody, jak ma się wybujałą wyobraźnię i kupę kasy do zarobienia na książkach?

@ post niżej: to, że pisałeś posta po wypiciu alkoholu (bo rozumiem, że ten "%" oznacza właśnie alkohol) niczego nie usprawiedliwia. Powiedziałbym, że wręcz odwrotnie - skoro piłeś, to po co pisałeś posta?

Użytkownik Tekeeus edytował ten post 08.11.2009 - 12:32

  • 2

#13

sad25.
  • Postów: 26
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ehh.. czepiacie się słówek, doskonale wiem co znaczy Terra.

Najważniejsze co daje nawet mało wiarygodna informacja to jedno - Nadzieję.

Co do zjednoczenia, to sam byłbym nielogiczny zakładając ze wszystko zrobi się od tak hop siup.
Na takie coś trzeba wiele lat.

A i tamtego posta pisałem już trochę zmęczony i po małej ilości %. :(

Użytkownik sad25 edytował ten post 08.11.2009 - 12:24

  • 0

#14

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mimo, że nadzieja jest jedną z cnót to często bywa matką głupców.. niestety. Chyba nie musze tłumaczyć co powoduje taka nadzieja po 'fakcie'.
  • 1



#15 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Zacznę może od tego, co wydało mi się w tym tekście najbardziej soczyste. Owy "znany badacz spraw NASA i kosmosu Richard Hoagland" tak naprawdę nie jest żadnym "znanym badaczem spraw NASA i kosmosu", a po prostu autorem książek o teoriach spiskowych. Czyli nie dość, że posiada słabą wiarygodność (bo w końcu stał się "znany" właśnie dzięki temu, że potrafi tworzyć różnego rodzaju pseudonaukowe teorie - nigdy nie pracował w NASA i, ogólnie rzecz ujmując, żadnym autorytetem nie jest), to jeszcze ma interes w tym, aby rozgłaszać tego typu informacje. W końcu dzięki temu może sobie napędzić sprzedaż książek.


Jeśli Hoaghland nie pracował wg Ciebie w NASA to znaczy że żyjesz w jakiejś równoległej rzeczywistości, gdzie parę rzeczy potoczyło się zupełnie inaczej.
Widzę że Pana Aquilę tez ukłuło to nazwisko.
Poinformuję Was tylko że Hoagland takie filmy produkuje od bardzo dawna:

http://www.youtube.com/watch?v=BXy_8KVZS9I


Tłumaczy w nich zagadnienia fizyki wyższych wymiarów i wygląda na to że jeśli będą w przyszłości książki do fizyki jego nazwisko będzie tam wyryte złotymi czcionkami, podobnie jak nazwiska Wilcock, Winter i Haramein.

Radoslawie, raczysz zatem wyjaśnić, kim/czym według ciebie jest rząd USA i Obama? Najpierw wrzeszczysz, że rząd USA wspiera NWO, pomaga im rozsiewać "chemtrailsy" (przez zUe istoty nazywane - o zgrozo! - paliwem lotniczym. Naprawdę, niesamowite - samoloty zużywające paliwo lotnicze... Spisek jak się patrzy!), siedzą w nim Reptilianie (REPTILIAN POWAH!!11one), a teraz nagle zmieniłeś zdanie i zaczynasz się cieszyć (a może i nie - bo jak zwykle ograniczyłeś się jedynie do pasożytowania i wkleiłeś cudzy tekst, nie dodając nawet od siebie nawet jednego zdania) bo Obama ma zamiar przedstawić "prawdę".


Spróbuj zrozumieć że nie wiadomo kto tak naptawdę rządzi w USA.
Jeśli uważasz że prezydent odpowiedz na proste pytanie - kto daje prezydentowi uprawnienia do dostępu do niektórych tajnych informacji na z "czarnych projektów"?
Obama jest powiązany więzami krwi z Bushem i Hillary - ale to nie znaczy że działa ramię w ramię z najbardziej ekstremalną frakcją Illuminati - istieje prawdeopodobieństwo że chlopak jest z V kolumny :mrgreen:
Co do chemtrailsów - nasz rząd od 2005 jest zaangażowany w proceder i to nie tylko sprawa USA...
Dziękuję za Wasze opinie, choć z punktu widzenia badacza zjawisk paranormalnych są bezwartościowe, nie muszę chyba bliżej wyjaśniać dlaczego.

Pażyjom uwidzim, pozdrawiam
  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych