Skocz do zawartości


Zdjęcie

"paranormalne = niewiarygodne" ?


  • Please log in to reply
49 replies to this topic

#31

Tamissa.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem ludzie w naszych czasach są tak bardzo pochłonięci sobą i pracą, że po prostu nie chcą nawet na chwile przystopować i rozejrzeć się.
Wolą mieć wygodne życie i odtrącać wszystkie informacje i wydarzenia, które wydaja się być 'mało realne'.
Lepiej jest powiedzieć - ,,Weź przestań, co ty gadasz?" , niż ,,Może masz rację. Trzeba by się nad tym zastanowić"
Niektórzy są bardzo płytcy... :hm: :...:
  • 0

#32 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Najbardziej ze wszystkiego (chyba) boimy sie zmian. Tak jestesmy przyzwyczajeni do tego w co wierzymy i widzimy, ze dopuszczenie do swiadomosci czegos innego i nowego, postrzegane jest jak zyciowy kataklizm, burzy nasz porzadek (?) swiata. Sprawia, ze wszystko sie wali i trzeba samemu budowac go od nowa. I niektorzy z nas to robia, ale wiekszosc ucieka, bo to narzuca koniecznosc wziecia odpowiedzialnosci za wlasne zycie i przekonania,a tych czesto trzeba bronic. Latwiej jest przyjac to co jest podane na tacy i znane w smaku, nawet jesli jest nie dobre, to jednak znane,
niz stanac przed koniecznascia sprobowania czegos, czego kompletnie nie znamy, w dodatku jeszcze przygotuj to sobie sam do zjedzenia. To juz lepiej powiedziec: to nie moze byc jadalne, niemozliwe.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 10.06.2010 - 08:58

  • 0

#33

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Najbardziej ze wszystkiego (chyba) boimy sie zmian. Tak jestesmy przyzwyczajeni do tego w co wierzymy i widzimy, ze dopuszczenie do swiadomosci czegos innego i nowego, postrzegane jest jak zyciowy kataklizm, burzy nasz porzadek (?) swiata. Sprawia, ze wszystko sie wali i trzeba samemu budowac go od nowa. I niektorzy z nas to robia, ale wiekszosc ucieka, bo to narzuca koniecznosc wziecia odpowiedzialnosci za wlasne zycie i przekonania,a tych czesto trzeba bronic. Latwiej jest przyjac to co jest podane na tacy i znane w smaku, nawet jesli jest nie dobre, to jednak znane,
niz stanac przed koniecznascia sprobowania czegos, czego kompletnie nie znamy, w dodatku jeszcze przygotuj to sobie sam do zjedzenia. To juz lepiej powiedziec: to nie moze byc jadalne, niemozliwe.


Mag proszę Cię, kwestie wiary i innych wymiarów zostawmy. To sprawy, które powinny być osobiste. Nikomu nie udowodnisz, że jesteś blisko Boga, albo widzisz byty we śnie. Nikt też nie udowodni Tobie tego. Z prostej przyczyny; to nasze osobiste przeżycia, niech każdy zmierza do zbawienia bądź poznania prawdy absolutnej swoja własną ścieżką.
Ale kiedy ktoś na silę stara się udowodnić, że talerz na zdjęciu to NOL, to przepraszam, ale chcę mi się śmiać. Nie można widzieć gdzieś czegoś skoro czasami nic tam nie ma.

Użytkownik livin edytował ten post 10.06.2010 - 09:24

  • 0



#34 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja nie widze gdzie tam poruszylam kwestie wiary, rownie dobrze moglam miec na mysli UFO, Nibiru, jaszczurowate lub cokolwiek innego. Zdaje sie ze masz racje mowiac ze to osobiste, wiec czemu widzisz cos w moim poscie, czego nie ma?

Nie można widzieć gdzieś czegoś skoro czasami nic tam nie ma.


To chyba Twoje?
  • 0

#35

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

a nie widze gdzie tam poruszylam kwestie wiary, rownie dobrze moglam miec na mysli UFO, Nibiru, jaszczurowate lub cokolwiek innego. Zdaje sie ze masz racje mowiac ze to osobiste, wiec czemu widzisz cos w moim poscie, czego nie ma?


Skoro mogłaś mieć na myśli Nibiru albo jaszczurowate

to przepraszam, ale chcę mi się śmiać


A tak na serio; miała nadzieję, że poruszyłaś kwestię wiary. Dlatego, że tego nie mogę w żaden sposób zanegować. Wiara w Boga a wiara w Nibiru/jaszczury/projekt cheops to dla mnie dwie różne sprawy. Pierwszej nikt nie nakazuje, nikt nie musi udowadniać,jest metafizyczna, druga niestety ciągnie za sobą wielu ludzi, którzy uważają się za, ech, przepraszam, którym wydaj się, że są wyjątkowi. Poza tym próbują udowodnić (jak na razie bezskutecznie) fizyczne istnienie czegoś czego nie ukrywajmy, nie ma (przykład? Nibiru) Pamiętasz osławiony 14 października? Ludzie potrafili zarzucić innym zacofanie z powodu braku wiary w to wielkie międzygalaktyczne/planetarne(?) spotkanie. Jakim stało się to rozczarowaniem...
O obcej inteligencji dyskutować nie będę, z racji takiej, że nie wierzę w to, że jesteśmy jedynymi rozumnymi w tym ogromnym wszechświecie, ale nie mam jak tego udowodnić. Mogę snuć tylko domysły.

Generalnie chodzi mi o to; że trzeba zachować złoty środek w swych wierzeniach (wyjątkiem niech będzie Bóg, sprawa osobista jak już pisałam). I zawsze trzeba wykluczyć naukowe tłumaczenia, żeby nazwać coś "paranormalnym".
  • 0



#36 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Generalnie to chodzi o to, ze jesli opieralibysmy sie tylko na dowodach naukowych, bez wlasnego zdania na ten temat ,to nie byloby zadnej dyskusji, bo jeden powiedzialby prawde, potem ja udowodnil i pozamiatane, gdzie tu dyskusja? Mysle jednak, ze cala zabawa polega na tym, zeby przedstawic swoje poglady i to najepiej rozne od pozostalych, to dopiero jest pole mozliwosci! Co do zlotego srodka to sie zgadzam, nie mozna calkowicie i bezkrytycznie przyjmowac wszystko, odrobina zdrowego rozsadku jest konieczna, ale na tyle zeby nie zgubic terminu "paranormalne".
  • 0

#37

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Generalnie to chodzi o to, ze jesli opieralibysmy sie tylko na dowodach naukowych, bez wlasnego zdania na ten temat ,to nie byloby zadnej dyskusji, bo jeden powiedzialby prawde, potem ja udowodnil i pozamiatane, gdzie tu dyskusja? Mysle jednak, ze cala zabawa polega na tym, zeby przedstawic swoje poglady i to najepiej rozne od pozostalych, to dopiero jest pole mozliwosci! Co do zlotego srodka to sie zgadzam, nie mozna calkowicie i bezkrytycznie przyjmowac wszystko, odrobina zdrowego rozsadku jest konieczna, ale na tyle zeby nie zgubic terminu "paranormalne".


Co do pierwszego zdania; warto opierać się na nauce aby coś udowodnić, ale pamiętajmy, że nie wszystko jeszcze zostało wynalezione! I to jest chyba najlepsza rzecz w tym wszystkim. Wiele lat jeszcze przed ludzkością, wiele wynalazków (chyba, że nastąpi koniec). Kto wie może kiedyś to co teraz budzi zdumienie albo rozbawienie stanie się faktem?

Mysle jednak, ze cala zabawa polega na tym, zeby przedstawic swoje poglady i to najepiej rozne od pozostalych, to dopiero jest pole mozliwosci!

Zgadzam się, byle nie robić nic na silę i umieć przyjmować argumenty drugiej, być może opozycyjnej strony.

Co do zlotego srodka to sie zgadzam, nie mozna calkowicie i bezkrytycznie przyjmowac wszystko, odrobina zdrowego rozsadku jest konieczna, ale na tyle zeby nie zgubic terminu "paranormalne".

I to chyba jest meritum całego tematu i dyskusji. Jak widać nasze poglądy nie różnią się wiele, po prostu inaczej do tego podchodzimy :)
  • 0



#38

klaq.
  • Postów: 98
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja bym oddać opinię od siebie, kwestie tempa w którym dzisiejszy świat się rozwija. Ciągła praca i obowiązki powoduje u ludzi zapominanie o otaczającej ich rzeczywistości, która jest za kurtyną - tak zwana rzeczywistość paranormalna, która nie jest dopuszczona do obiega dla mas społeczeństwa. Gdy taki kowalski, który pracuje od rana do nocy nie obchodzi go coś czego nie widział i coś co nie jest pewne, głównym wpływ tutaj mają media, które decydują w co ma wierzyć w społeczeństwo a co ma być ominięte.

W sumie kwestia samej wiary masy społeczeństwa jest tematem nie do zamknięcia, wpływ na wiarę w otoczenia ma też religia albo położenie geograficzne w którym się znajdujemy, od kultury.

W jednej kulturze wierzą w lecznicze działania własnego moczu a w innym powiedzą, że jesteś nienormalny i to jest ohydne. Co prawda to jest temat tabu, ale teraz większość to tematy tabu bo ludzie wolą powiedzieć, że nie ma i koniec, po bo zaprzątać sobie głowę lawiną informacji i myśleć później czy to wszystko to prawda?

Użytkownik klaq edytował ten post 18.06.2010 - 11:42

  • 0

#39 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Chcialabym poruszyc jeszcze jedna kwestie, a mianowicie dlaczego tak wiele osob wchodzac na "Paranormalnych", gdzie rozmawia sie o zjawiskach paranormalnych, czyli jakby z gory dopuszcza sie mozliwosc istnienie takowych, najczesciej kwituje wypowiedzi osob doswiadczajacych takich zjawisk: "do psychiatry!". Wybaczcie ale dla mnie to nie jest zadna dyskusja, ani o tym, czy mozliwe jest to co widzisz, ani tez co to moze byc, nawet jesli mozna to racjonalnie wytlumaczyc, co sie czesto zdarza. Dla mnie jest to UPAKARZANIE piszacego. Opisywanie wlasnych przezyc jest sprawa trudna i czesto bolesna dla piszacego. Doswiadcza czegos czego nie potrafi wytlumaczyc, uznaje to za "nie naturalne", chce sie tym podzielic i uslyszec zdanie innych. Ale nie takie! Zastanawiam sie czy takie traktowanie jednych przez drugich moze byc uznane jako "obrazliwe" i co na to regulamin.
  • 0

#40

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie przesadzaj. Jakby wszyscy podchodzili do ludzi tak jak Ty, to nie istniałyby szpitale psychiatryczne. Jeśli post Cię po oczach to go raportuj i tyle.
  • 0



#41 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Zdaje sie Livin, ze Tobie w jakis "szczegolny" sposob zalezy, zeby wiekszosc z "Paranormalnych" tam trafila. Moge tylko niesmialo zauwazyc, ze taka forma "sceptycyzmu" moze byc szkodliwa dla zdrowia, jest to "przeginanie", w zwiazku z czym moze byc przez niektorych uznane za: chorobliwe namawianie innych do schizofrenii. Moze zaloz temat wlasny, pod tytulem: "Sposoby odrozniania schizofrenii od zjawisk paranormalnych" Napewno wywiaze sie ciekawa dyskusja, obys tylko swoim przeciwnikom nie wystawiala skierowan. Jest prosty sposob na to: nie podoba Ci sie temat, nie odpowiada Ci piszacy, to sie nie udzielaj w tym temacie.Pisz tylko wtedy, kiedy naprawde masz cos do przekazania. Nigdy nie obrazaj ludzi ani nie traktuj ich jak smieci. W ostatnim czasie conajmniej trzy razy bralam udzial w takich dyskusjach(?), gdzie trzeba bylo stanac w obronie piszacego, zeby nie zostal "zjedzony". To nie jest sceptycyzm, ktory normalnie jest zdrowym podejsciem, to bezwzgledne wykazywanie wyzszosci wlasnych racji, ponad wszystko, lacznie z wysmiewaniem i obrazaniem. Pisze teraz ogolnie o zjawisku, wiec nie mow mi ze kieruje to tylko do Ciebie, choc nie ukrywam ze tez. Zastanawia mnie rowniez skad sie bierze reputacja u takich osob agresywnie nastawionych do innych, ale powstrzymam sie od sugestii. Raportowanie, minusowanie, to dla mnie tez forma walki i agresji, preferuje rozmowy. Dobrze by bylo zeby wiekszosc chciala rozmawiac, a nie zachowywac sie jak stado wyglodnialych wilkow, ktore znalazlo sobie ofiare.To mi nie odpowiada,a system atakow grupowych sprawia ze na przekor wszystkim zajme inne stanowisko i bede bronic atakowanego, to moja wada wrodzona, nie znosze przemocy.

A wracajac do kilku postow wyzej, to stwierdzam ze BARDZO SIE ROZNIMY

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 19.06.2010 - 12:57

  • 0

#42

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Po pierwsze nie oskarżaj mnie o traktowanie kogoś jak śmiecia. Jeśli coś Ci się nie podoba to napisałam, raportuj post, a jeżeli tego nie uznajesz to już Twoja sprawa. Nie umiesz rozróżnić obrazy od sceptycyzmu. Ach, przepraszam, zapomniałam, że każdy kto ma inne zdanie, musi być oskarżony o obrazę innego użytkownika. Kiepsko Ci to wychodzi, poszukaj na forum jak ludzie NAPRAWDĘ potrafią się obrażać.
To jakiś śmiech na sali, jeśli uważasz, że polecenie wizyty u lekarza bądź psychologa to znieważenie. Jakiś ciemnogród. Nie wiem czy specjalnie pominęłaś sens moich wypowiedzi, który brzmi jasno "NAJPIERW SZUKAMY ROZWIĄZANIA PROBLEMU RZECZYWISTEGO, JEŚLI NIE UDAJĘ SIĘ, SZUKAMY ROZWIĄZANIA "PARANORMALNEGO"" Mam dziwne wrażenie, że masz na oczach jakieś klapki, które nie pozwalają Ci uznać czegoś co może być tylko wytworem fantazji bądź umysłu. Ja nie wykluczam też innej przyczyny, ale by tak ową brać pod uwagę trzeba wykluczyć DA DAM; choroby i zaburzenia.

W ostatnim czasie conajmniej trzy razy bralam udzial w takich dyskusjach(?), gdzie trzeba bylo stanac w obronie piszacego, zeby nie zostal "zjedzony"

Nikt nikogo jeść nie chcę, bardzo miło, że zostałaś obrońcą , tyle, że chyba zapomniałaś o tym, że ktoś może p prostu kłamać bądź mieć problemy ze sobą. No, ale nevermind lekarze i tak są bee.

Dobrze by bylo zeby wiekszosc chciala rozmawiac, a nie zachowywac sie jak stado wyglodnialych wilkow, ktore znalazlo sobie ofiare.

Zaraz, zaraz. Przypomnij sobie chronologię wpisów w temacie o który zapewne Ci chodzi. I napisz czy to ja pierwsza rzuciłam kamieniem? Bo coś wydaję mi się, że nie.

Jest prosty sposob na to: nie podoba Ci sie temat, nie odpowiada Ci piszacy, to sie nie udzielaj w tym temacie

Jako użytkownik forum mogę udzielać się w każdym temacie.

Pisze teraz ogolnie o zjawisku, wiec nie mow mi ze kieruje to tylko do Ciebie, choc nie ukrywam ze tez. Zastanawia mnie rowniez skad sie bierze reputacja u takich osob agresywnie nastawionych do innych, ale powstrzymam sie od sugestii.

Po raz kolejny przypomnij sobie kto pierwszy rzucił kamieniem. Zostałam wezwana do tablicy, więc do niej podeszłam.

To mi nie odpowiada,a system atakow grupowych sprawia ze na przekor wszystkim zajme inne stanowisko i bede bronic atakowanego, to moja wada wrodzona, nie znosze przemocy.

Hmmmm...Mogłabyś opisać tą "Grupę"? Z tego co mi wiadomo do żadnej sekty użytkowników nie należę. Chyba, że chodzi o to, iż dwie, trzy osoby w danym temacie mają podobne zdanie? I wtedy się tworzy stado wilków, tak :mrgreen: ? BTW Jeśli przemocą jest napisanie komuś, że można byłoby zgłosić się do lekarza by sprawdzić czy problem nie ma podłoża psychicznego albo somatycznego, to czym jest pobicie?

Moge tylko niesmialo zauwazyc, ze taka forma "sceptycyzmu" moze byc szkodliwa dla zdrowia, jest to "przeginanie", w zwiazku z czym moze byc przez niektorych uznane za: chorobliwe namawianie innych do schizofrenii

Po raz kolejny przytoczę Ci o co chodzi, bo chyba ciężko to zrozumieć

"NAJPIERW SZUKAMY ROZWIĄZANIA PROBLEMU RZECZYWISTEGO, JEŚLI NIE UDAJĘ SIĘ, SZUKAMY ROZWIĄZANIA "PARANORMALNEGO"

I tak swoją drogą, to kto namawiał kogoś do schizofrenii, bo sobie nie przypominam?

Moze zaloz temat wlasny, pod tytulem: "Sposoby odrozniania schizofrenii od zjawisk paranormalnych"

Droga Mag tym zajmują się lekarze i właśnie dlatego zaproponowałam taką wizytę, by wykluczyć chorobę :mrgreen:

Nigdy nie obrazaj ludzi ani nie traktuj ich jak smieci.

I raz jeszcze, ku pamięci przypominam, nie oskarżaj mnie o coś czego nie robię.
  • 0



#43

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chcialabym poruszyc jeszcze jedna kwestie, a mianowicie dlaczego tak wiele osob wchodzac na "Paranormalnych", gdzie rozmawia sie o zjawiskach paranormalnych, czyli jakby z gory dopuszcza sie mozliwosc istnienie takowych, najczesciej kwituje wypowiedzi osob doswiadczajacych takich zjawisk: "do psychiatry!". Wybaczcie ale dla mnie to nie jest zadna dyskusja, ani o tym, czy mozliwe jest to co widzisz, ani tez co to moze byc, nawet jesli mozna to racjonalnie wytlumaczyc, co sie czesto zdarza. Dla mnie jest to UPAKARZANIE piszacego. Opisywanie wlasnych przezyc jest sprawa trudna i czesto bolesna dla piszacego. Doswiadcza czegos czego nie potrafi wytlumaczyc, uznaje to za "nie naturalne", chce sie tym podzielic i uslyszec zdanie innych. Ale nie takie! Zastanawiam sie czy takie traktowanie jednych przez drugich moze byc uznane jako "obrazliwe" i co na to regulamin.


Nie żebym się czepiał ale stosuj może koleżanko interpunkcję bo lepiej się wtedy czyta ;)

[...] "NAJPIERW SZUKAMY ROZWIĄZANIA PROBLEMU RZECZYWISTEGO, JEŚLI NIE UDAJĘ SIĘ, SZUKAMY ROZWIĄZANIA "PARANORMALNEGO""


No tak tylko weź pod uwagę, że 'główny' nurt medycyny akademickiej czyli w tym przypadku psychiatrzy lub psychologowie w większości paranormalne DYSKREDYTUJĄ bo w/g ich 'skromnego' zdania takie 'coś' nie ma miejsca... :P
  • 0

#44

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Błędnie napisałaś. Raportować post można wtedy, kiedy narusza regulamin forum. A nie kiedy Ci się nie podoba. W raporcie jest miejsce na regulaminowe uzasadnienie. A uporczywe raporty z uzasadnieniem mijającym się z regulaminem mogą zostać nagrodzone warnem.

Ok przepraszam Przemo, ale Mag pisała coś odnośnie regulaminu, więc może jej zdaniem został on naruszony.

No tak tylko weź pod uwagę, że 'główny' nurt medycyny akademickiej czyli w tym przypadku psychiatrzy lub psychologowie w większości paranormalne DYSKREDYTUJĄ bo w/g ich 'skromnego' zdania takie 'coś' nie ma miejsca... :P

A co z egzorcyzmami u wierzących, przecież one mają miejsce?

Użytkownik livin edytował ten post 20.06.2010 - 08:28

  • 0



#45 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Musisz wiedzieć o tym, że zdarzają się na forum użytkownicy, którzy niestety wypisują totalne bzdury. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest pewnie różna, ale bardzo często chodzi o zaistnienie w jakiejś społeczności o dowartościowanie.

Wiesz Przemo, bylabym ostrozna z tymi "bzdurami", bo tak naprawde to nikt z nas nie wie na 100%, co ta bzdura jest, a co nie. A druga rzecz, to nalezaloby przyznac szczerze, ze kazdy z nas piszacy w jakimkolwiek temacie, chce w jakis sposob "zaistniec" i dowartosciowac sie. Kazdy z nas posiada jakas wiedze, chce sie tym pochwalic i jednoczesnie podzielic. Piszesz o roznicy zdan, no jest to podstawa dyskusji, ale problem polega na tym, zeby wyrazic swoja opinie na temat, w sposob rozsadny i konkretny. Sceptyk niech sie wypowie sceptycznie, ale konkretnie i niech uzasadni swoja opinie. Majacy inne zdanie, niech sie wypowie inaczej i tez niech to jakos uzasadni. Naprawde mozna rozmawiac w spokojnej atmosferze.
Ale, jesli dochodzi do tego, ze tracimy cierpliwosc, bo ktos nas nie slucha, kiedy mowimy : "porozmawiaj z psychologiem" i wtedy zaczynamy po nim
"jezdzic", oraz po wszystkich , ktorzy mu sprzyjaja, to nie jest juz zdrowe i sceptyczne podejscie.

nie żebym się czepiał ale stosuj może koleżanko interpunkcję bo lepiej się wtedy czyta

Interpunkcja od zawsze byla moja slaba strona (emocje), ale mysle ze nie jest to tak razace jak ortografia. Poprawy niestety obiecac nie moge..... :mrgreen:


Livin,
Co do regulaminu, to zadalam tylko pytanie, jak to wyglada. Po za tym, nie podoba mi sie wcale to co jest teraz miedzy nami! Z regoly nie jestem konfliktowa, z malym wyjatkiem, kiedy czuje, ze kogos wspieram, to wtedy mam WIELKIE kly i pazury. Chce, zeby ten konflikt dzis zostal zazegnany. Jesli poniosly mnie emocje i urazilam Cie, to przepraszam. Nie to bylo moim zamiarem. Chcialam jedynie zwrocic uwage na fakt , ze nie tak powinno sie podchodzic do czlowieka. Bez wzgledu na to co ten czlowiek pisze, jest CZLOWIEKIEM.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych