Po pierwsze nie oskarżaj mnie o traktowanie kogoś jak śmiecia. Jeśli coś Ci się nie podoba to napisałam, raportuj post, a jeżeli tego nie uznajesz to już Twoja sprawa. Nie umiesz rozróżnić obrazy od sceptycyzmu. Ach, przepraszam, zapomniałam, że każdy kto ma inne zdanie, musi być oskarżony o obrazę innego użytkownika. Kiepsko Ci to wychodzi, poszukaj na forum jak ludzie NAPRAWDĘ potrafią się obrażać.
To jakiś śmiech na sali, jeśli uważasz, że polecenie wizyty u lekarza bądź psychologa to znieważenie. Jakiś ciemnogród. Nie wiem czy specjalnie pominęłaś sens moich wypowiedzi, który brzmi jasno "NAJPIERW SZUKAMY ROZWIĄZANIA PROBLEMU RZECZYWISTEGO, JEŚLI NIE UDAJĘ SIĘ, SZUKAMY ROZWIĄZANIA "PARANORMALNEGO"" Mam dziwne wrażenie, że masz na oczach jakieś klapki, które nie pozwalają Ci uznać czegoś co może być tylko wytworem fantazji bądź umysłu. Ja nie wykluczam też innej przyczyny, ale by tak ową brać pod uwagę trzeba wykluczyć DA DAM; choroby i zaburzenia.
W ostatnim czasie conajmniej trzy razy bralam udzial w takich dyskusjach(?), gdzie trzeba bylo stanac w obronie piszacego, zeby nie zostal "zjedzony"
Nikt nikogo jeść nie chcę, bardzo miło, że zostałaś obrońcą , tyle, że chyba zapomniałaś o tym, że ktoś może p prostu kłamać bądź mieć problemy ze sobą. No, ale nevermind lekarze i tak są bee.
Dobrze by bylo zeby wiekszosc chciala rozmawiac, a nie zachowywac sie jak stado wyglodnialych wilkow, ktore znalazlo sobie ofiare.
Zaraz, zaraz. Przypomnij sobie chronologię wpisów w temacie o który zapewne Ci chodzi. I napisz czy to ja pierwsza rzuciłam kamieniem? Bo coś wydaję mi się, że nie.
Jest prosty sposob na to: nie podoba Ci sie temat, nie odpowiada Ci piszacy, to sie nie udzielaj w tym temacie
Jako użytkownik forum mogę udzielać się w każdym temacie.
Pisze teraz ogolnie o zjawisku, wiec nie mow mi ze kieruje to tylko do Ciebie, choc nie ukrywam ze tez. Zastanawia mnie rowniez skad sie bierze reputacja u takich osob agresywnie nastawionych do innych, ale powstrzymam sie od sugestii.
Po raz kolejny przypomnij sobie kto pierwszy rzucił kamieniem. Zostałam wezwana do tablicy, więc do niej podeszłam.
To mi nie odpowiada,a system atakow grupowych sprawia ze na przekor wszystkim zajme inne stanowisko i bede bronic atakowanego, to moja wada wrodzona, nie znosze przemocy.
Hmmmm...Mogłabyś opisać tą "Grupę"? Z tego co mi wiadomo do żadnej sekty użytkowników nie należę. Chyba, że chodzi o to, iż dwie, trzy osoby w danym temacie mają podobne zdanie? I wtedy się tworzy stado wilków, tak

? BTW Jeśli przemocą jest napisanie komuś, że można byłoby zgłosić się do lekarza by sprawdzić czy problem nie ma podłoża psychicznego albo somatycznego, to czym jest pobicie?
Moge tylko niesmialo zauwazyc, ze taka forma "sceptycyzmu" moze byc szkodliwa dla zdrowia, jest to "przeginanie", w zwiazku z czym moze byc przez niektorych uznane za: chorobliwe namawianie innych do schizofrenii
Po raz kolejny przytoczę Ci o co chodzi, bo chyba ciężko to zrozumieć
"NAJPIERW SZUKAMY ROZWIĄZANIA PROBLEMU RZECZYWISTEGO, JEŚLI NIE UDAJĘ SIĘ, SZUKAMY ROZWIĄZANIA "PARANORMALNEGO"
I tak swoją drogą, to kto namawiał kogoś do schizofrenii, bo sobie nie przypominam?
Moze zaloz temat wlasny, pod tytulem: "Sposoby odrozniania schizofrenii od zjawisk paranormalnych"
Droga Mag tym zajmują się lekarze i właśnie dlatego zaproponowałam taką wizytę, by wykluczyć chorobę
Nigdy nie obrazaj ludzi ani nie traktuj ich jak smieci.
I raz jeszcze, ku pamięci przypominam, nie oskarżaj mnie o coś czego nie robię.