31 odpowiedzi w tym temacie

[Mr. Mojo Risin']

No i zapeszyłem. Wyszedłem 20 minut temu ponownie i dosłownie zza mojego domu nadeszły chmury, które w ekspresowym tempie zakryły większość nieba, o ironio - zostawiając ten najbardziej oświetlony przez Księżyc.

Skończyło się na 28 obiektach. Było warto czekać Ale taki szybki finisz trochę rozczarowuje. Jutro wątpię, bym zdobył się na ponowny wysiłek przygotowania i leżenia na dworze, może w piątkową noc coś z tego będzie, gdyż najprawdopodobniej będę miał grilla - byle pogoda dopisała.

[Ana Mert]

Coś słabe to maksimum. Do tej pory zaobserwowałam 6 meteorow w tym 1 z innego roju bo leciał w zupełnie inną stronę (z północy na wschód podczas gdy radiant jest na północnym wschodzie). Wie ktoś o której jest największe maksimum?

[Ana Mert]

A co ma policja do tego? Przecież nic nielegalnego nie robisz. Btw. Te dziady (meteory) chyba latają grupami. Widzę albo 3 w ciągu kilkunastu sekund albo żadnego przez kilka minut.

[Ana Mert]

No nic. Ja idę spać. Koniec obserwacji. Wynik: 22 meteory , w tym jeden z innego roju. I spotkanie 3 stopnia z nietoperzem który o mało na mnie nie wpadł gdy się zbierałam, musiałam się uchylić. A podobno nietoperze tak dobrze "widzą" w ciemności. Swoją drogą ciekawe co ta dziadyga robiła w moim ogrodzie. Wcześniej tam ani nigdzie w okolicy żadnych nietoperzy nie widziałam.

[Ana Mert]

No, ja miałam dość dobrą widoczność. Na północ od mojego domu są niemal same pola i lasy, wschód jest delikatnie przysłonięty przez dom sąsiadów ale tylko do pewnej wysokości. No i gdy leżałam w ogrodzie na tarasie (na materacu, 3 poduszkach i pod 4 kocami ) widoczność zasłaniała mi trochę pergola i choinka. Szkoda tylko, że co chwilę przelatywały chmury, niby leciały szybko i za parę minut już znikały za horyzontem ale część meteorów mogłam przez nie przegapić. No i księżyc też dawał się we znaki. Początkowo ustawiłam się tak, że był ukryty za choinką i nie raził po oczach ale chwilę później przesunął się o parę stopni a przecież nie będę co 5 minut przesuwać materaca.

Jeśli chodzi o zaobserwowane przeze mnie meteory to większość z nich należało do tych jaśniejszych (pewnie miało to związek z przejrzystością powietrza, słabsze po prostu trudno mi było dostrzec). 2 z nich szczególnie mnie zainteresowały. Jeden początkowo ciągnął za sobą szarą smugę, później nagle zajaśniał na pomarańczowo i zniknął. Inny w pewnej chwili chyba rozpadł się na 2 części: szara smuga, ułamek sekundy nic a po chwili 2 błękitne smugi wywodzące się z jednego punktu nieco dalej niż skończyła się szara smuga. Taki efekt fajerwerku.

PS: Dzięki za minusa, ciekawa jestem za co. Za to ,że skończyłam obserwację? Za to ,że zaobserwowałam dość dużo meteorów? A może za wstawienie ciekawostki o "netoperku"? Za literówkę wywołaną przez pisanie na telefonie komórkowym przy wykorzystaniu słownika T9 (już poprawione)? Pewnie nigdy się nie dowiem.

[Don Corleone]

U mnie zachmurzenie okropne, także tylko wyszedłem przed klatkę i dałem sobie spokój. Dzisiaj zapowiada się nieźle, ale co z tego, skoro idę do chirurga i przez trzy dni nie będę mógł opuścić domostwa. Pech.

[dżek]

maximum było o godzinie 22:59, na załączonej grafice wszystko było pokazane

aktualnie ZHR wynosi 64.. około północy z dnia 13.08 na 14.08.. wyniesie lekko ponad 50, czyli jeszcze można wypatrzyć..

w tym roku zaobserwowano 2370 perseidów przez 61 obserwatorów w 28 krajach w tym polski, a to jeszcze nie koniec.. max ZHR wyniósł ponad 160..

jak polują łowcy? materiał TVN24 z 2007
http:// www.tvn24.pl/12690,1518262,wiadomosc.html

co do moich obserwacji.. pogoda nie sprzyjała do godziny 23, potem powoli od północnego zachodu niebo zaczęło się przejaśniać.. i dojrzałem parę perseidków.. z czasem niebo się wypogodziło jednak obserwacjom nie sprzyjał księżyc.. mimo to całą noc spędziłem na obserwacji.. i wisienką na torcie były 3 perseidy możliwe że nawet -4mag na prawie rozjaśnionym słońcem niebie.. jeszcze 10minut przed wschodem

ogólnie udało mi się zaliczyć przeszło 100, gdyby nie ognisko ze znajomymi do 2 w nocy było by pewnie więcej..
poza tym udało mi się dostrzec kilka meteorów ze z słabego roju Kappa Cygnid...

Użytkownik dżekson edytował ten post 13.08.2009 - 13:00

[Shunkan]

Ja razem z meteorami widziałem jakiś obiekt. Wyglądał jak samolot ale zdecydowanie za nisko leciał i światła jakby się wokół czegoś kręciły.

[Mr. Mojo Risin']

Wyszedłem zobaczyć, czy niebo jest ładne (a jest czyściutkie) i od razu zobaczyłem trzy perseidy O północy wyjdę na dłużej.

[pantokrator666]

12 sierpnia widziałem ok 50 w nie całą godzine w tym ponad 10 naprawde robiących wrażenie
dzisiaj tylko 4 ale dlatego, że w mieście...

[Logos i Logos-em]

Ja właśnie wróciłem z "polowania na Jowisza"- przy takich chmurach można to nazwać polowaniem. No ale widziałem planetę i 4 księżyce.
Przy okazji: 11 Perseidów. Gdyby nie pogoda, to warunki sprzyjające- wiadomo, jak to w Bieszczadach, brak sztucznych świateł, zanieczyszczeń...