Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prawdziwa historia homo dla najmłodszych


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
249 odpowiedzi w tym temacie

#166

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ciesze się, że w końcu zrozumiałeś.

Tego typu posty nic nie wnoszące do tematu proszę wysyłać na PW. Odnoszę wrażenie że chcesz na siłę poruszyć "opinię publiczną"



#167

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Świadomie umieszczam temat w tym dziale....w/g mnie jest to wydarzenie godne uwagi oraz inteligentnych komentarzy.


"Z Tango jest nas troje"


Światowy bestseller o homoseksualnych pingwinach opiekujących się potomstwem - "Z Tango jest nas troje" już w Polsce!

Książka napisana przez Peter’a Parnell’a oraz Justin’a Richardson’a z ilustracjami Henry’ego Cole’a, oparta jest na prawdziwej historii Roy’a i Silo, dwóch samców, pingwinów maskowych z nowojorskiego ZOO, które przez sześć lat żyły w stałym związku. Roy i Silo podpatrują, że inne pingwinie pary wysiadują jajka, z których wykluwają się małe pingwiniątka. Zaczynają więc wysiadywać kamień, który przypomina im jajko. Gdy zauważają to opiekunowie pingwinów, podrzucają im prawdziwe jajko, które na przemian wysiadywać zaczynają Roy i Silo. Wykluwa się w końcu z niego Tango, mała córeczka pary pingwinów.

Książka otrzymała wiele nagród i nominacji:
- Amerykańskie Towarzystwo Bibliotekarzy (Bajka Godna Uwagi) 2006
- Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Przemocy wobec Zwierząt (Nagroda Henry’go Bergh’a) 2005
- Nagroda Gustavus’a Myer’a (Wyjątkowa Ksiązka) 2006
- Nagroda Programu TV Nick Jr (Najlepsza Książka Roku) 2006
- Bank Street Collage (Najlepsza Książka Roku) 2006
- Lambda Literary Award (finalistka) 2006

Pierwsze wydanie: kwiecień 2005 USA
Wersja polska ukazała się 16 września 2009, nakładem wydawnictwa Adpublik!

Jesienią nakładem wydawnictwa Roberta Biedronia ma się ukazać książka o dwóch pingwinach homoseksualistach wychowujących wspólnie dziecko (oparta na prawdziwej historii z nowojorskiego zoo). Bajka jest skierowana do najmłodszych odbiorców i wywołuje spore poruszenie.

"Z Tangiem jest nas troje" jest przyjemną bajeczką o miłości, przyjaźni, opiekowaniu się drugą osobą. Z pewnością uczy tolerancji. Tak jak każda bajka, mówi ona o różnych istotach. Oswaja dzieci z tym, że każdy jest na swój sposób inny.

Ta książka opowiada o parze pingwinów jednej płci tworzących stały związek, co zdarza sie w świecie zwierząt także wśród mew, które często wychowują młode w parach lesbijskich. Nie widzę w niej nic złego. W pełni popieram panią Manuelę Gretkowską, która chętnie kupiłaby taką książkę swojemu dziecku.

"Z Tangiem jest nas troje" jest z pewnością lepsze od tzw. czarnej pedagogiki z baśni Andersena i braci Grimm, gdzie pełno jest obcinania kończyn, wkładania do pieca, wieszania itd. Nawet u naszego Makuszyńskiego można znaleźć dużo znęcania się nad innymi, poniżania i przemocy. W tej książce natomiast tego nie ma.

Wypowiedzi polityków PiS w tej sprawie to zwykłe bicie piany i strata czasu. Za chwilę znów będziemy analizować podejrzaną seksualność teletubisia.

Kazimiera Szczuka

W jednej z gdańskich placówek oświatowych będzie promowana wśród dzieci przedszkolnych książka pt. “Z Tangiem jest nas troje”, wydana przez Roberta Biedronia, radykalnego działacza homoseksualnego, której treść ma przekonać najmłodszych do rzekomej normalności dewiacyjnych zachowań seksualnych. Promocja książki zaplanowana jest na dzień 02.10.09 w formie specjalnych zajęć: czytanie tekstu przez logopedę, prezentacja fragmentów książki z rzutnika, warsztaty plastyczne dla dzieci.

Temat zaczerpnięty ze strony:
LINK
Gdzie pisze wyraźnie.....związki partnerskie dla par jednopłciowych.....kliknij bądź na TAK.
Marketing górą lecz czy poważne jest mieszanie dzieciom w głowach ?

Użytkownik +..... edytował ten post 02.10.2009 - 22:38
Połączenie tematów




#168

kriszo.
  • Postów: 42
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ok powiedzcie mi tylko jedno... czy jeśli na widok dwóch gejów obściskujących się w parku zbiera mi się na wymioty, i czuję po prostu niewyobrażalny wstręt, to czy powinienem iść się leczyć? 0_o? gdyby mnie taki zaczepił po prostu bym na niego zwymiotował ... czy to moja wina że naturalnie nie mogę tego zaakceptować .. czy powinienem palnąć sobie w łeb że nie potrafię tego zrozumieć? nikt mnie nigdy nie przekona że jest to normalne. przepraszam ale jeśli nie potrafie to co? mam iść do psychologa? mam iść się leczyć?

#169

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jestem masochistą, a mimo to jak coś mi się nie podoba, to na to nie patrzę.
kriszo, tu nikt Ci nie odpowie. Idź do psychiatry i się skonsultuj. Być może to tak jak z osobami, które wręcz uciekają od dotyku, a to jest do leczenia.

Marketing górą lecz czy poważne jest mieszanie dzieciom w głowach ?

Mieszanie dzieciom w głowach nie jest ok ale jest na porządku dziennym, a skoro jedna organizacja może to robić, to inne też. A od rodziców zależy (w głównej mierze) czy chcą żeby ich dzieci uczyły się nietolerancji a nawet nienawiści, czy tolerancji i oceniania drugiego człowieka przez to co sobą reprezentuje, a nie przez pryzmat jego wiary, koloru skóry, narodowości czy preferencji seksualnych.

#170

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kriszo--> Zgodnie z wykładnią organizacji takich jak te Biedronia, tak, jesteś chory i musisz się leczyć z klinicznej formy homofobii.. Jak dla mnie to normalna reakcja na pewne zachowanie nie mieszczące się w kanonie typowości.


Zastanawiam się, jaki ta książeczka, która w kilku przedszkolach ma stać się obowiązkowa (pewnie jakieś pilotażowe badania), wpłynie na dzieciaki oraz na personel. Moja dziewczyna pracuje w przedszkolu i na pewno nie przeczytałaby takiego czegoś dzieciom. Ciekawe czy szefostwo od razu by chciało za to rozwiązać umowę o pracę... Tego się właśnie boję, narzucania norm nam kompletnie obcych i nienaturalnych...

#171

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Indoctrine, wybacz ale musze to powiedzieć: kto Ci dał pozwolenie na określanie czegoś mianem "nienaturalnego"? Masz jakiś certyfikat? Kur skończyłeś? A może tak jak kiedyś Ku Klux Klan na widok czarnego, masz "wewnętrzny głos mówiący co jest dobre"?

Czy ktoś z was wziął pod uwagę, że wasz ogląd na sprawę może być niewłaściwy? Odrobina samokrytyki jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

#172 Gość_Agent_Tomek

Gość_Agent_Tomek.
  • Tematów: 0

Napisano

Czy nie na tym polega wolność słowa? Jeżeli Indoctrine uważa coś za nienaturalne to ma do tego prawo i mówi. Nie potrzebuje więc samokrytyki do wyrażania własnej opini. Za dużo telewizji.

#173

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

nikt mnie nigdy nie przekona że jest to normalne. przepraszam ale jeśli nie potrafie to co? mam iść do psychologa? mam iść się leczyć?

Generalnie zgodnie z naszą polityką powinniśmy iść do psychologa......wczoraj wieczorem "nakryłem"sąsiada i sąsiadkę trzymających się za "rączkę". Dyskusja zakończyła się napadami nieokiełznanego śmiechu, stwierdziłem że łamią współczesne zasady tolerancji ponieważ takie akty wzajemnego uczucia są dopuszczalne tylko dla jedynej słusznej orientacji seksualnej na arenie publicznej (oraz oczywiście politycznej). "Zdrowe" zachowanie normalnej pary na ulicy może doprowadzić do nieodwracalnych zmian w umysłach ewentualnych "świadków" czyli małoletnich przyszłych członków UE.



#174

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Oj tak, patrzenie na dwoje ludzi trzymających się za ręce na pewno ma ogromny wpływ na rozwój seksualny dziecka. Preferencje seksualne, pociąg seksualny - te rzeczy nie mają znaczenia. Liczy się to co dziecko widzi.

#175

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ludziom od dziecka należy wpajać jedną podstawową rzecz, rozumienie znaczenia ironii...

Skoro gramy wolnością słowa, ok. Za wolnością słowa są chyba inne "wolności"? Np. prawo do szczęścia, wobec czego homoseksualistą chcącym posiadać dziecko należy się dziecko, bo przecież mają swoje niezbywalne prawa, tak jak każdy z nas, hetero.

Śmiało, czekam na reakcje, o ile będzie taka jak się domyślam, to forum wiele straci w moich oczach.

#176

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mówisz i masz ! Stosujesz typową metodę z wieców politycznych. Zbitek słów kluczowych które W SUMIE mają jednoznaczny wymiar negatywny i odruchowo słuchacz składa ręce do owacji. A to, że delikatnie mówiąc mijasz się z prawda ginie w powodzi owego aplauzu.
"Wobec czego homoseksualistą chcącym posiadać dziecko należy się dziecko". Reakcja oczywista. Veto ! Dziecko to nie kawał mięcha należnego psom. Tyle, że nikt tak opisanego prawa do adopcji nie chce, nawet pary homo. W każdym kraju (chyba) prawo adopcyjne koncentruję się na dobru dziecka a nie adoptujących. W parę facetów, która przyszłaby do sierocińca i powiedziałaby: "Dajcie nam jakiegoś dzieciaka, obojętnie jakiego byleby blond chłopczyka, bo MY mamy do tego prawo" pierwszy rzuciłbym kamieniem.
Znajdź inny przykład, lepszy ;)

Użytkownik Bierdol edytował ten post 28.10.2009 - 17:40


#177

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Akurat to było celowe, chciałem ukazać toporność słów pewnych osób, których z nicka nie warto wymieniać. Teraz pewno nie wiedzą, ze o nich piszę, więc nie muszę się martwić ich "ciętymi ripostami". ;-) Mam nadzieje, że mnie rozumiesz.

#178 Gość_Agent_Tomek

Gość_Agent_Tomek.
  • Tematów: 0

Napisano

o ile będzie taka jak się domyślam, to forum wiele straci w moich oczach.


Ha ha ha co za bieda. Prosimy! Niech forum nie traci w twoich oczach. Bardzo prosimy! od tego zależą losy świata, a może i wszechświata.


Egocentryzm (łac. ego - ja + centrum - środek) – tok rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby w świecie. Przekonanie o tym, że jest się najważniejszą osobą, a świat "kręci się wokół niej".

#179

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Gdybym miał się za centrum wszechświata, Ciebie umiejscowiłbym gdzieś przy czarnej dziurze. :-)
Nie wiem panie Tomaszu co chciałeś udowodnić piszą tak piękny offtop, ale rozumiem. Frustracja wywołana brakiem kontrargumentów każdego może doprowadzić do napisania jakiejś bzdury. Rzecz w tym, by nie dać się swojej (twojej) mrocznej stronie.

Powróćmy do tematu, czy ktoś odbije piłeczkę? Jak wasza wolność słowa ma się do wolności słowa homoseksualistów? Albo jak wasze prawo do wolnego zrzeszania się, pochodów i prezentowania swoich poglądów ma się do osób o innej orientacji seksualnej? ^^'

#180

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ludzie, ale to chyba jest nienormalne, że osobnikowi płci męskiej podoba się zad drugiego mężczyzny :|

Nie mówiac o kobietach, co nawet nie mogą ze sobą tego teges robić ze sobą naturalnie, nie mają dla siebie odpowiednich naturalnych przyrządów, co innego Kobieta i mężczyzna. To tak, jak w chemii, te same zmieszane substancje nie tworzą innej, jednak dwa inne substancje zmieszane ze sobą tworzą inną, tak samo jest i w parach hetero :)

Dobrze, macie rację ! Niech geje i lesbijki mają dzieci, mają do tego pełne prawo, ale niech je najpierw zrobią naturalnie, to wtedy pogadamy o adopcji :)


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych