Materiał dowodowy w przypadku działań zawodowców pracujących dla wywiadu?!!! Warunkiem działania tych ludzi jest właśnie nie pozostawianie po sobie śladów. Nie musisz zdawać sobie z tego sprawy, ale tak właśnie jest. Naiwność ludzka nie zna granic, jakkolwiek masz do niej prawo.
Czyli brak dowodów, przy założeniu, że zawodowcy nie pozostawiają po sobie dowodów, jest dowodem, że w tym przypadku mamy do czynienia z działalnością tajnych służb? Czyli jeżeli w mojej lodówce nie znajdę mleka, które schowałem do niej dzień wcześniej, będzie świadczyło o tym, że wypił je mój kot. Koty - jak wiadomo lubią mleko. Tyle, że ja nie mam kota.
W tym przypadku nie szukano dowodów - a jedyny źródłem informacji jest oświadczenie urzędnika, który musi niejako z urzędu dbać o dobre imię tych, których reprezentuje? A co świadczy przeciw temu, że jest to "robota" CIA? Otóż to, że w demonstracjach w Iranie zginęło do kilkunastu (kilku) osób, to, że rządzący nie cofali się przed przemocą, zarówno wcześniej jak i później po zabiciu tej kobiety. Poszlaki jakie są i jakie jedynie mieć będziemy, świadczą o "własnej" robocie.
Warunkiem działania tych ludzi jest właśnie nie pozostawianie po sobie śladów
Czyli służby (czytaj CIA) w tym przypadku całkowicie "spartoliły" robotę, gdyż zastosowały amunicję, która jest nieużywana w Iranie! Czyli nie pozostawiając śladów, jednocześnie pozostawiły, mocny i obciążający dowód. Amatorka?