24 odpowiedzi w tym temacie

[burndown]

Cześć. Na początku powtórzę, że jestem sceptykiem, oraz, że jestem sobą, a więc darujcie sobie coś w stylu 'opętał Cię Sejtan'.

No więc, zauważyłem, że elektronika przy mnie po prostu pada. Ale nie, że jestem psuja. Po prostu pada.
A więc, może od myślników. Tak, od myślników, będzie mi łatwiej:

- ile razy po prostu dotknę komórki, a jej bateria robi się gorąca a telefon się resetuje.
- laptop mi się spalił, komputer padł po 3 dniach odkąd go używałem.
- moja nowa komórka zdeczka wariuje, ale może to wina modelu ( KS360 )
- w sklepie, używając czytnika cen, nie pokazuje mi ceny. albo wogóle nie czyta. kumplowi, ta sama sztuka, działa.
- w kasie, często kasjer musi wstukiwać kod kreskowy ręcznie bo czytnik albo nie czyta, albo 'nie ma takiego towaru', a raz czy dwa się po prostu popsuł.
- ostatnio byłem u koleżanki, komputer jej działał i było ładnie, pięknie. napisałem na nim ze dwa zdania, jeszcze tego samego dnia nie działał, objawy jak na mojej starej komórce (migający biały ekran.)
- latarnie na ulicy gasną. po prostu gasną. to nie jest moja paranoja, kolega też to zauważył. i to nie jeden. po prostu idę, a latarnia przede mną gaśnie albo zaczyna mrugać. odejdę, zapala się znowu. albo na przystanku wieczorem, z kolegą. obok była latarnia. świeciła się. powiedziałem mu 'chodź pod nią, zobaczymy co się stanie'. no i równo jak pod nią wszedłem to zgasła. a żeby było jeszcze dziwniej, zapaliła się równo jak spod niej wyszedłem.
- no i jeszcze takie drobnostki, np. telefon mi kiedyś ciągle gubił zasięg, baterie mi trzymają kilka razy krócej, najszybciej padają w zegarkach, budzikach i tym podobnych co ma coś wspólnego z odmierzaniem czasu. słuchawki 'padły' już nie jedne, po prostu przestały stykać, komputer to mi wariuje co chwile. 'gra telewizyjna' również mi przestała działać, po 5 użyciach. z Hasbro. po prostu się zawiesza.

Takich przypadków jest o wiele więcej , ale nie będę tu wszystkiego wypisywał.
Dodam jeszcze, że najczęściej działo się to, kiedy targały mną jakieś emocje, ale w zasadzie nigdy negatywne.
Zawsze to była radość, wesołość, śmiech, parę razy, z komórką, to powiedzmy miły sms

Nie panikuję, nie koloryzuję. Po prostu jestem ciekaw, czy macie jakąś teorię. Jakieś pole wytwarzam, czy coś?

[Lia]

Naelektryzowany jesteś nieźle.

[Romczyn]

Jak nie opętał cię sejtan, to ja nie wiem co ci jest; a jak sprawdziłeś czy nie opętał cię sejtan?

[22z]

Moze jestes jednym z Hirosow?

Nie wiem jak to mozna wytlumaczyc... moze potrafisz wplywac na pole elektryczne, tylko jakim cudem?
A umiesz okreslic skad pochodza te zjawiska np glowa, reka...?

[burndown]

Altaire - też tak myślałem, ale wtedy np. ciągle by mnie strzelała 'iskra' przy dotknięciu czegoś, prawda? Albo nie wiem, woda szczypała a tak nie jest.

Romczyn - ostatnio nauczyłem się przykazań, stąd wiem.

22z - próbowałem je wywoływać świadomie. oprócz skurczu, nic innego nie udało mi się osiągnąć.

[Ana Mert]

Większość z tego co opisujesz jest normalną sprawą: gasnące latarnie (prawie każdy kogo pytam zaobserwował to zjawisko idąc ulicą), niestykające słuchawki, gubienie zasięgu przez telefon, konieczność ręcznego wystukiwania kodu przy kasie, psucie się czytnika kodów, szybko wyczerpujące się baterie w zegarkach itp. wielu ludzi tego doświadcza. Ty po prostu za bardzo zwracasz na to uwagę.
Inne, wynikają z nieumiejętności posługiwania się urządzeniami: nieczytające urządzenie do sprawdzenia kodu (mojej mamie też nigdy nie czyta a mi zawsze), spalenie się laptopa (zapewne często trzymałeś go na pofałdowanej powierzchni typu kołdra tak, że chłodzenie nie miało wystarczającego dostępu do powietrza).
Pozostałe mają związek z niską jakością sprzętów i przedmiotów jakie ostatnio są produkowane. Teraz wszystko się psuje po paru użyciach, wszyscy stawiają na ilość niż na jakość. Chodzi o to aby sprzęt jak najczęściej wymieniać bo to nakręca rynek.
A wariowanie komputera i zacinanie się gier? Wirusy i "zapchany" komputer, możliwe też ,że wymagania techniczne do danej gry nie są spełnione, komputer ma już swoje lata i zachodzi zjawisko "zmęczenia materiału" lub napęd jest brudny i rysuje płyty. Ewentualnie komputer jest nowy i posiada jakieś wady fabryczne (wtedy go do serwisu!) lub instalujesz na nim jakieś badziewia.
Zepsucie komputera koleżanki można tłumaczyć przypadkiem, nie wiem jak dokładnie wyglądała awaria zarówno tego komputera jak i twojego starego telefonu więc trudno mi powiedzieć czym konkretnie było to spowodowane.
A nagrzewająca się bateria i resetujący telefon to wada sprzętu - mój W910i też tak lubi zrobić.

[Ano]

Jak nie Sejtan, to może Szatan ?

A te objawy... to tak nagle wyskoczyły, całe życie używałeś komputera, teraz nawet zdołałeś napisać tak długiego posta !! a tu nagle ci się wszystko psuje ?

Z takimi historyjkami to do psychologa, no ale nie będziesz w stanie mi odpisać bo ten komputer pewnie już "zepsułeś"

[Brykus]

Ja byłbym skłonny poprzeć teorię użytkownika Ana Mert Innego wytłumaczenia po prostu nie ma. Moja koleżanka ma podobnie, latarnie przy niej gasną, a kiedy założy obojętnie jaki zegarek to po paru godzinach po prostu wysiada, przynajmniej ona tak twierdzi, ja bym stawiał na zbieg okoliczności, poza tym większość latarni (przynajmniej w moim mieście) ma czujniki ruchu. A może jest w tym coś czego ludzkość jeszcze nie poznała, może każdy jest jakoś naelektryzowany i to oddziałuje na różne urządzenia? ^^

[burndown]

Ana Mert - Pewnie tak, ciekawiło mnie to tylko.

Ano - A może i Jezus, Allah albo i nawet Spongebob Kanciastoporty.
Tak, zdążyłem napisać więcej niż tego posta. Nie dzieje się to ciągle, gdzieś tak napisałem? Chyba jednak nie, bo jak słusznie i celnie zauważyłeś, wtedy bym nie skończył posta.
I tak, nie jestem Ci w stanie odpisać, co zapewne już zauważyłeś.

[daxx]

Wyczuwam tu prowokację ale jeżeli nie jest to prowokacja to zwykły zbieg okoliczności i nadinterpretacja.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że mam odwrotnie. Prowadzę punkt napraw komórek - przynoszą do mnie telefony i u mnie działają prawidłowo lub je "naprawiam dotykiem".

Rozwiązanie jest banalnie proste - wiekszośc ludzi nie potrafi obsługiwac swoich telefonów, włącza jakieś bzdurne funkcje (np. ukrywanie numeru), nie czyta instrukcji, nie potrafi włączyć swojego telefonu, zablokować klawiszy, przełącza zakres częstotliwości na 850/1900 MHz, zmienia numer centrum wiadomości w ustawieniach wiadomości, wkłada źle lub nieodpowiednią kartę pamięci, używa "super pojemnych oszukanych baterii z internetu", ładowarek ze sklepu za 5zł, rzuca telefonem o ścianę i używa go pod prysznicem itp.

Odnośnie twojego postu:
- komputery się psują i zawieszają (dobry sprzęt + stabilne oprogramowanie to podstawa)
- komórki w tej chwili są przebajerowane i nie służa tylko do rozmowy (a jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego)
- czytniki kodów nie działają w hiperparkecie, standard na wędlinach, mrożonkach i ogólnie bałagan w systemie tych sklepów
- lampy uliczne, poprostu mają czujniki zabezpieczające przed przegrzaniem i się wyłączają (patrz migające lampki choinkowe z wyłacznikiem z bimetalu - im dłużej działają tym częściej są wyłączone i włączają się tylko na ułamki sekund).

Poczekaj i kup sobie nowy samochód nafaszerowany elektroniką - więcej spędzisz w serwisie niż jeżdżąc samochodem.

Tania elektronika starszego typu to zawsze był złom a nowy sprzęt każdej firmy to "drogi złom". W tej chwili obowiązuje zasada: sprzedać jak najwięcej i modlić się, żeby tylko w ramach gwarancji się nie zepsuło a po 2 latach klient i tak kupi nowy.

[pawaw1]

Wysysasz energie elektryczną była chupacabra, to teraz jest chupaelectricidad (wsysacz elektryczności )...
A tak na poważnie, to też mi się takie schizy montowałem, ale tylko sobie to wmawiałam, przykłady podobne do tych opisywanych przez Ciebie, jak zacząłem to w końcu olewać to wszystko wróciło do normy. Pamiętam nawet jak się koledzy brechtali ze mnie i mówili żebym nie zmieniał kanałów w TV bo się telewizor spali ( kiedyś podczas zmieniania kanałów spaliłem TV, a wtedy miałem ten dziwny okres, podobny do twojego). Może to nie to samo, ale wiem na 100% , że ja to sobie wmawiałem, a jak wiadomo mózg ma wielką moc, wiec może przez to wmawianie sobie uaktywniają się jakieś dziwne zdolności. Spróbuj to olewać jak ja, może ustanie... No chyba że chcesz zostać Zeusem:D Pzdr

[Eternal Moonshine]

Pics or it didn't happen... Poważnie, same słowa to za mało. Nagraj filmik jak psujesz telewizor w supermarkecie poprzez sam dotyk a uwierzę.

[burndown]

Okej, może wezmę siekierę, co Ty na to?

[Eternal Moonshine]

Możesz wziąć nawet dwie bylebyś ich nie używał To z tym filmikiem to była taka prośba retoryczna bo wiedziałem, że i tak go nie nagrasz