Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sumeryjska wersja historii powstania człowieka.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#16

crc.
  • Postów: 712
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czytalem "Zaginiona ksiege Enki" Zecharii Sitchina, musze powiedziec, ze ksiazka nawet jesli jest fikcja rzuca zupelnie inne spojrzenie na historie i stworzenie czlowieka. Ksiazka napisana jest w oparciu o Sumeryjskie tabliczki (jak w pierwszym poscie), ktore sa niejako historia Ziemi od kiedy "bogowie" przybli na planete dyktowana skrybie przez samego boga En-ki (wladca ziemi). Mowie o tym po co przybyli, jak powstal czlowiek, jak klany zaczely ze soba walczyc, w koncu o tym kiedy i czemu bogowie oddaja planete w rece ludzi. Znajdziecie w niej wiele zbieznosci z Biblia, wiele przypowiedni zostalo zaczerpnietych wlasnie z Sumeryjskich ksiag na rzecz Bibli np. Kain i Abel, wieza Babel. Rowniez postacie Biblinje jak Adam pierwszy czlowiek, zas u Sumerow Ada-pa.
Ksiazka ta jest, oczywiscie wedlug mnie jest naprawde warta polecenia, jesli chcecie zobaczyc alternatywna wersje historii to zapraszam do czytania.

Biorac pod uwage pierwszy post Aro domyslam sie, ze ksiazka opisywana przez Ciebie jest bardzo podobna do tej Sitichna.

@mamma Twoj post opiera w calosci na tekstach interpretowanych przez srodowisko naukowcow, ktorzy nie moga sobie pozwolic na inna interpretacje, niz taka jaka przyjeli ich profesorowie. Przez takie twierdzenia jak w przypadku Sitchina, stracili by swoja pozycje i reputacje naukowca = prace. Zapewne ludzie z Paleo-Seti tez sa dla Ciebie smiesznymi "bajko pisarzami", ktorych arytuklow nawet nie zachcialo Ci sie poczytac lub nawet niewiesz kim sa ci ludzie. Piszesz wszystko na zasadzie "srodowisko mowi, ze tak jest to tak musi byc".
Wiec jesli chcesz przekonywac ludzi do swojch racji to sie zastanow czy ci naukowcy moga miec wiedze na tyle dobra o Sumerach, zeby podwazac inne twierdzenia? Czy tez ich twierdzenia dzialaja w ten sposob, my mamy racje, bo tak. A to, ze Homo Sapiens powstalo *pstryk* i juz jest calkiem normalne.
  • 0

#17

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja sobie myślę tak- chrześcijanie ( ci na wysokich stołkach) przeprowadzili sobie świętą inkwizycje na podstawie 'biblii',

Nie byli to chrześcijanie.

Co do Sumeru... Ich miastami rządzili królowie-kapłani. Czysta teokracja, jeszcze gorsze od KK!!! W dodatku prawdopodobnie w niektórych państewkach i ichnich wierzeniach panował zwyczaj składania ofiary z ludzi (ale to na razie spekulacje).
  • 0



#18

mamma.
  • Postów: 214
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@mamma Twoj post opiera w calosci na tekstach interpretowanych przez srodowisko naukowcow, ktorzy nie moga sobie pozwolic na inna interpretacje, niz taka jaka przyjeli ich profesorowie. Przez takie twierdzenia jak w przypadku Sitchina, stracili by swoja pozycje i reputacje naukowca = prace. Zapewne ludzie z Paleo-Seti tez sa dla Ciebie smiesznymi "bajko pisarzami", ktorych arytuklow nawet nie zachcialo Ci sie poczytac lub nawet niewiesz kim sa ci ludzie.

A jeśli wolno zapytać, to skąd wiesz, co czytałem, lub czego nie czytałem? Doznałeś objawienia? Nie mam zwyczaju krytykować czegoś, czego nie znam. A Ty? Czy Twoja wiedza o kulturze sumeryjskiej ma jakieś inne źródło oprócz książek Sitchina?
Ludzie mający odmienne poglądy straciliby pracę? No i co za problem? Za jedno "dzieło", którego głównym tematem jest ujadanie na naukę i prezentacja niestworzonych cudów-niewidów na temat początków cywilizacji zarobią więcej niż przez lata pracy w ośrodku naukowym. Ale jeżeli znasz jakichś ludzi uprawiających naukę, którzy stracili pracę ze względu na swoje niekonwencjonalne teorie to sypnij przykładami, chętnie poznam te nazwiska. A jeśli nie znasz, to dlaczego zarzucasz im złą wolę i koniunkturalizm?

Piszesz wszystko na zasadzie "srodowisko mowi, ze tak jest to tak musi byc".

A Ty na jakiej zasadzie piszesz? Usiłowałeś sprawdzić jakiekolwiek stwierdzenie Sitchina albo Bramleya w jakichkolwiek innych źródłach, Czy może przyjąłeś jego twierdzenia na zasadzie "Sitchin locuta, causa finita"? Ale skoro jesteś taki biegły w temacie, to może wskaż te fragmenty tekstów sumeryjskich, w których jest opisane przybycie obcych przybyszów na Ziemię, albo te figurki, przedstawiające 'bogów' w skafandrach kosmicznych.

Wiec jesli chcesz przekonywac ludzi do swojch racji to sie zastanow czy ci naukowcy moga miec wiedze na tyle dobra o Sumerach, zeby podwazac inne twierdzenia?

Gdybym był złośliwy, to zapytałbym, czy Sitchin albo Bramley mogą mieć na tyle dobrą wiedzę o Sumerach, żeby podważać inne twierdzenia. "Ci naukowcy" tym sie różnią od wymienionych przed chwilą panów, że ich twierdzenia i źródła, na których się one opierają są jawne, a w związku z tym weryfikowalne. Jeżeli jakieś tezy naukowe są podawane w wątpliwość, to ich autorzy starają się bronić swoich racji w merytorycznej dyskusji, a nie na zasadzie 'mam rację, bo mam rację'. Z tego co piszesz wnioskuję, że niewiele wiesz na temat tej brzydkiej oficjalnej nauki. Wydaje Ci się, że to jest jakaś sekta bezmyślnych półgłówków powtarzających jak mantrę wytarte komunały? A może po prostu wystarcza Ci obraz nauki jaki prezentują podręczniki szkolne, w których wszystko jest uładzone i uporządkowane. Jeślibyś przypadkiem chciał się dowiedzieć na czym polega autentyczna nauka, to weź do ręki jakieś czasopismo specjalistyczne i zobacz ile odmiennych tez i teorii jest w nim dyskutowanych i jak bardzo potrafią się różnić stanowiska różnych autorów. Gdybyś się zaineresował badaniem martwych języków, to dowiedziałbyś się, że znaczenie każdego słowa jest zawsze określane poprzez konteksty, w których ono funkcjonuje i wałkowane w dyskusjach filologicznych setki razy, a w sytuacji, kiedy nie ma wystarczających racji dla określenia jego znaczenia, pozostawia się je w brzmieniu oryginalnym. Nauka, w odróżnieniu od pseudo-nauki jest oparta na niepewności co do własnych racji i otwartości na argumenty innych.

ich twierdzenia dzialaja w ten sposob, my mamy racje, bo tak.

Poważnie? A może po prostu nigdy nie zainteresowałeś się uzasadnieniami tez naukowych, albo nie zadałeś sobie trudu sprawdzenia jak ogromna ilość szczegółowych badań stanowi fundament dla teorii naukowych. To co imputujesz nauce jest natomiast wypróbowaną metodą działania w gronie 'wszystkowiedzących' twórców "paranauki". Znasz może jakąś polemikę Sitchina z krytykami jego "tłumaczeń" tekstów klinowych? Słyszałeś aby kiedykolwiek odpowiedział na udowdnione zarzuty fałszerstw i dezinformacji, jakich dokonuje w swoich książkach? Bo mnie jakoś się to nie obiło o uszy.

A to, ze Homo Sapiens powstalo *pstryk* i juz jest calkiem normalne.

Wybacz, ale tego fragmentu nie rozumiem.
  • 2

#19

Smokin Aces.
  • Postów: 37
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja wam powiem spekulacje, spekulacje i tylko spekulacje.

Zwolennicy Sitchinowskich teorii powstania świata przykleili się do sumeryjskich tabliczek i gotowi są naskrobać ich więcej byle tylko potwierdzić własne pomysły. Możemy sobie tak siedzieć i pluć na darwinowską ewolucję, ale na nią przynajmniej są mniej lub bardziej potwierdzalne dowody, w przeciwieństwie do sumeryjskiej czy inszej starożytnej beletrystyki. Gdybyśmy pływali sobie tak w temacie antropogenezy opierając się wyłącznie na starożytnych mitologiach to doszlibyśmy w końcu do wniosku, że było nieskończenie wielu bogów o dwóch głowach, którzy przypominali trochę węża, trochę smoka, trochę ptaka, a trochę był nie do ogarnięcia, nazywał się "ja jestem" a człowiek został stworzony przez niego na jego podobieństwo i do tego był pod ziemią, a ogólnie to w niebie, ale jakby coś to był wszędzie i był jest wszystkim, chociaż właściwie to przyleciał z innej planety. No jaja po prostu!

Fajna sprawa z tymi teoriami, wszyscy lubimy sobie trochę pospekulować, ale jak na razie bardziej to zabawne, chociaż i równie niebezpieczne. Ludziom się w główkach przestawia od takiego gadania. Zbierzmy paru takich do kupy i zaraz ci nowy kościół czy zgromadzenie zakładają i religię mamy gotową. Z czasem zabraknie nam krojów moherowych beretów dla tych wszystkich wyznawców "nowych teorii". ;)
  • 0

#20 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Istoty te były jak najbardziej z krwi i kości.
Wymyśliły nawet sposób na zatrzymanie efektu starzenia.
Sposób polegał na obróbce złota w odpowiedni sposób
Jak może więc wyglądać urządzonko do robienia takiego cudownego proszku?
Dołączona grafika
"Arka Przymierza
Fraktalny kondensator do "wyciągania" elektryczności z grawitacji (Tesla by się cieszył z tego opisu). Wymaga specjalnego, fraktalnego otoczenia żeby działało Czyli bardziej to z lewej:

Dołączona grafika

Niejaki Akenaton podprowadził to z Egiptu, na chwilę przed tym jak zmienił imię na Mojżesz
"

pozdrawiam
  • 0

#21

MiszaAS.
  • Postów: 343
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Szkoda tylko, że "Sitchinowskie" teorie nie zaznaczają, iż tabliczki sumeryjskie opisujące mity i legendy Sumerów powstały w czasach (już dla ludów starożytnych) odległych od opisywanych wydarzeń. Więc jasno można wywnioskować, że były to zabiegi czysto polityczne dla ujednolicenia struktury państwa (podczas inwazji akadyjczyków, w późniejszym czasie Gutejów), czy już po upadku Sumeru (konkretnie-rozpłynięcia się wśród ludów semickich) dla zachowania pamięci. Następnie wierzenia te ulegały przeobrażeniom, spisana została księga, tak bardzo uwielbiana przez Sitchina i jemu podobnych, Enuma Elisz (w okresie babilońskim), które tylko nieco rozbudowały mity sumeryjskie.

Zatem, wniosek jest prosty...Skoro tabliczki z mitami i założeniami teologicznymi Sumerów (jak np. spisane prawa "me", które to Inanna wykradła Enkiemu z jego świętego miasta Eridu) były spisane w tak odległych czasach od opisywanych wydarzeń, można spokojnie założyć, że były po prostu próbą podjęcia ujednolicenia miasta i zaprzestania wojnom między państwami-miastami.

Swoją drogą, że zachodzi tutaj nadinterpretacja tekstów...Wydaje mi się, że po prostu przeceniacie ludzi, bierzcie pod uwagę chociażby fakt, że ludy wymyślające pierwotne religie, bóstwa, były prymitywne i, starając wytłumaczyć sobie zjawiska zachodzące w przyrodzie, musiała zajść antropomorfizacja bogów. Czyli wg. teorii "spiskowych" czy tam "fantastycznych" owi "kosmici" byli kazirodcami? W końcu An jest ojcem Enlila, którego spłodził z Ki, która następnie została zapłodniona przez Enlila, rodząc nowe boginie, które były zapładniane przez Enlila? Toż to kazirodztwo :) I to na jaką skalę!

Reasumując, nie mozna brać dosłownie wszystkich tekstów sumeryjskich. Wystarczy spojrzeć na "Listę Królów", gdzie niektórzy władcy "przed potopem" rządzili po paręset lat. Być może ta teoria zostanie wzięta jako argument w teorii olbrzymów, ale to będzie kolejna fala nadinterpretacji faktów.

Polecam przygodę ze Starożytną Mezopotamią zacząć od książki Mariana Bielickiego "Zapomniany Świat Sumerów" i wytrwałości w tej jakże ciekawej lekturze. Dopiero potem proszę o interpretację faktów :)

Pozdrawiam

Użytkownik Niemrawy edytował ten post 08.12.2009 - 16:54

  • 1

#22

frosti.
  • Postów: 654
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Reasumując, nie mozna brać dosłownie wszystkich tekstów sumeryjskich. Wystarczy spojrzeć na "Listę Królów", gdzie niektórzy władcy "przed potopem" rządzili po paręset lat. Być może ta teoria zostanie wzięta jako argument w teorii olbrzymów, ale to będzie kolejna fala nadinterpretacji faktów.


Czytałeś kiedyś Biblie? Tam też jest opisane, że ludzie przed potopem żyli po kilkaset lat. Czyli coś z tą długowiecznością ludzi w dalekiej przeszłości musiało być.
  • 0

#23

MiszaAS.
  • Postów: 343
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czytałem, ale akurat Biblią w tym wypadku nie ma co się sugerować, ponieważ religia chrześcijańska bazuje na wierzeniach Sumeru, tak samo jak w dużej mierze wierzenia greckie i eipskie.

Co do podobieństw między Sumerem, a chrześcijaństwem, wymowny jest nawet fakt co do raju (sama nazwa "Eden", może się wywodzić od sumeryjskiego słowa "edin" co oznacza równinę), czy też użyte słowo "ed" w Biblii określające "źródło wytryskające w raju" [Gen., II, 6), przy czym słowo to może wywodzić się z sumeryjskiego słowa "id" (rzeka), czy też a.de.a (źródło). Uderzających podobieństw jest dużo więcej i jeżeli zajdzie taka potrzeba, z miłą chęcią je przytoczę. Ale polecam przeczytanie wymienionej przeze mnie książki, gdzie te wszystkie analogie opisane są przez autora książki szerzej.

Zastrzegam przy tym, że są to wyłącznie interpretacje autora, nie uznaję tego w żadnym wypadku za kompendium wiedzy, jednakże niebawem zajmę się analizą podobieństwa, jakie zachodzą pomiędzy wierzeniami sumeryjskimi, a greckimi, egipskimi czy chrześcijańskimi (analogie zachodzą także, po wstępnej analizie, w wierze indyjskiej, islamskiej).

Swoją drogą, że podobieństwa nie powinny raczej dziwić (nie licząc fanatycznych wierzących osób) szczególnie mając na uwadze sam fakt, iż nowsza religia udoskanala starszą, w celu lepszego dostosowania jej do aktualnie panujących sytuacji politycznych, społecznych etc. etc. Podobieństwa między chrześcijaństwem, a innymi religiami można znaleźć również zagłebiając się w inne wierzenia. Ale to temat na inny dział :)

Pozdrawiam

Użytkownik Niemrawy edytował ten post 09.12.2009 - 21:56

  • 1

#24

MiszaAS.
  • Postów: 343
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

EDIT do poprzedniego postu:

Jeszcze jedno rzuciło mi się w oczy.

"Gdy bogowie tak jak ludzie
pracowali cieżko i cierpieli od trudu
A trud bogów był wielki
Praca była ciężka i zmartwień było moc"**


Mógłbyś podać nazwę mitu, z którego zostały zaczerpnięte te fragmenty? A najlepiej treść całego mitu, wówczas mógłbym ocenić, czy rzeczywiście jest to prawdziwy mit sumeryjski, czy może współcześnie wymyślony tekst przez Sitchina, bądź kogoś jego pokroju, w celu udowodnienia swojej, niezaprzeczalnej racji? Pomijając już fakt, że książka podana przez Ciebie w bibliografii nie jest w zasadzie dostępna, zatem można bardzo łatwo się na nią powoływać, a już kompletnie nie zwracając uwagi na to, że od 1964r. wiedza nt. odczytywania pisma klinowego znacznie się poszerzyła i uwierz, obecnie znaczna część mitów nie brzmi już tak samo.

Ktoś wspomniał o "Zaginionej Księdze Enki". Wg. mnie ta książka Sitchina doskonale podważa jego kompetencje translatorskie, właśnie piszę artykuł nt. kłamstw, jakie tam padły. Trochę czasu zajmie, bo obalenie jego teorii wymaga dogłębnego przeanalizowania zagadnień dotyczących Sumerów. Jednakże pokuszę się o przedstawienie części mojej pracy. Musze jednak zaznaczyć, że stanąłem w miejscu, ponieważ analizuję kultury przedhistoryczne (kultury Ubaid, Uruk) na podstawie ciągłego rozwoju ceramiki, które jednoznacznie mogą obalać teorie o "wojnie nuklearnej" na terenach Mezopotamii, toteż apeluję o czytanie jedynie fragmentu dotyczącego tłumaczenia nazwy miasta-państwa Eridu.

Link do mojego konta na chomikuj.pl, gdzie wersję roboczą możecie ściągnąć, udostępnioną specjalnie na potrzeby tego tematu.

Bardziej dostępna forma, bez konieczności ściągania i co najważniejsze-za darmo.

Użytkownik Niemrawy edytował ten post 11.03.2010 - 17:14

  • 1

#25

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

"A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach." W sumeryjskich tabliczkach pisze, że "kosmonauci żenili się" z kobietami i powstawali giganci, czyli hybrydy.


tu jest pewien błąd - często powtarzany że "bogowie (kosmici) mieli potomstwo z ludzmi"

jak wiemy natura tak utworzyła stworzenia że nie mogą się krzyżować między gatunkami - człowiek nie zapłodni krowy ani nawet małpy itd.

więc jeśli "kosmici" mogli mieć potomstwo z ludzmi to byli tacy jak my - dokładnie tacy jak my - tylko być może dokonali drobnych modyfikacji genetycznych aby lepiej dostosować ludzki organizm do warunków panującyh na ziemi - przecież tam skąd oni pochodzili mogłabyć inna grawitacja, trochę inny skład chemiczny powietrza itd.

być może dostosowując ludzi trochę ich "popsuli" w stosunku do oryginału - celowo bądz przypadkowo (a trrochę może ulepszyli stąd kobitki im się bardziej podobały niż ich własne :) - ew. sprawdzali przez współżycie z ludzmi czy już jesteśmy odrębnym gatunkiem czy jeszcze nie - jeśli ni eurodziło się potomstwo tzn że jesteśmy innym gatunkiem)

być może wzorowali się właśnie na neandertalczyku i dostosowywali tworzonych ludzi do neandertalczyka pod względem wzrostu , wagi itd.

to tak kilka teorii mi się nasuneło
  • 0

#26 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Musze jednak zaznaczyć, że stanąłem w miejscu, ponieważ analizuję kultury przedhistoryczne (kultury Ubaid, Uruk) na podstawie ciągłego rozwoju ceramiki, które jednoznacznie mogą obalać teorie o "wojnie nuklearnej" na terenach Mezopotamii, toteż apeluję o czytanie jedynie fragmentu dotyczącego tłumaczenia nazwy miasta-państwa Eridu.


Jak już skończysz analizę poopowiadaj nam o tych figurkach, są dość ciekawe - to dinozaury czy może taka luźna wizja artystyczna?

Wiem, wiem, to wszystko mity i przypadki, wytłumaczyłeś przecież nam wszystkim jak to Sitchin się mylił.


Rolpiek - Annunaki byli mistrzami genetyki, dziś idioci z Monsanto potrafią skrzyżować świnię, mysz polną i kukurydzę i mieć ubaw z człowieków wcinających ten szajs.

Nasza rasa została upichcona z wielu różnych ras kosmicznych, tutaj dość przystępnie opisane.

pozdrawiam
  • 1

#27

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Rolpiek - Annunaki byli mistrzami genetyki, dziś idioci z Monsanto potrafią skrzyżować świnię, mysz polną i kukurydzę i mieć ubaw z człowieków wcinających ten szajs.

Nasza rasa została upichcona z wielu różnych ras kosmicznych, tutaj dość przystępnie opisane.

pozdrawiam



ja nie twierdze że nie,

tylko zwracam uwage na ten powtarzający się fakt o obcowaniu płciowym "bogów" z ludźmi ;)
a to jest sprzeczne z tym co wiemy nt. krzyżowania się gatunków drogą płciową (nie mówie tu o sztucznych tworach genetycznych itd)
  • 0

#28

MiszaAS.
  • Postów: 343
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak już skończysz analizę poopowiadaj nam o tych figurkach, są dość ciekawe - to dinozaury czy może taka luźna wizja artystyczna?


Chodzi Ci o te figurki z al-Ubaid? Nie wiem, czy słyszałeś o takim czymś jak "Dilmun", pierwotna wizja Edenu. Analizując literaturą sumeryjską możemy dojść do zaskakującego wniosku, że mianem Dilmun Sumerowie określali Bahrajn. Wiesz co jest jeszcze ciekawe? Odkryto tam zwłoki węży na urnach ludzkich, czyli możemy przypuszczać, iż były to zwierzęta święte. A czymże innym jest ta figurka:

Dołączona grafika

Jak nie antropomorfizacją istoty boskiej? Chyba nie da się ukryć, że jeżeli wąż był uważany za zwierzę święte, przypisywano im boskie moce (o czym może świadczyć rytuał kładzenia ich martwych na urnach ludzkich), to z czasem ewolucji wierzeń musiało zajść takie zjawisko. Po za tym Sumerowie bardzo lubili określać zwierzęcymi charakteryzować ludzkie cechy (boskie także) o czym może świadczyć chociażby fragment z mitu "małżeństwo Enlila z boginią Sud", w którym odnajdujemy:

"(Sud) stała podziwiana jak duża, pięknie ukształtowana krowa"

Zatem nie postrzegałbym tej figurki jako nic nadzwyczajnego-to po prostu naturalna kolej rzeczy. Po za tym radosławie Annunaki to akadyjskie określenie na radę bogów, sumeryjskim odpowiednikiem jest "Anunna". Link który podałeś, to kolejny artykuł oparty na tłumaczeniu Sitchina? tutaj masz odnośnik do tłumaczonej już literatury sumeryjskiej, zaś tutaj masz słownik sumeryjsko-angielski. Jeżeli chcesz opracowania po polsku, to na stronie wydawnictwa Agade masz całą antologię literatury mezopotamskiej.

Przypominam, że nadal nie podał nikt fragmentu o który prosiłem. Najciekawsze w pracach Sitchina jest to, że nawet nie podaje znaków klinowych albo chociażby ich nazw, aby udowodnić swoje twierdzenie.
  • 1

#29 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Annunaki - "czuwające wężowe istoty", wg tłumaczenia Haisnera - dźentelmena którego przeciwnicy Sitchina cytują nader często, zapominajac o tym drobnym szczególe.

Strona która podałem nie ma nic wspólnego z Sitchinem, może gdybyś tam zajrzał przekonałbyś się dosyć szybko - Parks wytyka błędy Sitchina, jak np kwestię Nibiru która dzisiaj nazywa się Wenus - nie popełnie jednak blędu większości badaczy przekreslających dorobek życiowy człeka na podstawie kilku błędów i niedopowiedzeń.

Zwraca też uwage że Annunaki to nie jedyna rasa pojawiająca się na Ziemii w starożytności, ale dla Ciebie i Tobie podobnych "badaczy" to antro-cośtam, mity i można wszystko między bajki włożyć.

Śpij dalej, pozdrawiam i mam nadzieję że nie bedziesz chował urazy ze te kilka słów od serca
  • 2

#30

MiszaAS.
  • Postów: 343
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Annunaki - "czuwające wężowe istoty", wg tłumaczenia Haisnera - dźentelmena którego przeciwnicy Sitchina cytują nader często, zapominajac o tym drobnym szczególe.


Co nie zmienia faktu, że jest AKADYJSKA nazwa, nie sumeryjska. Wiesz, są też badacze i "badacze", np. Coone, którego teorie zostały obalone równie szybko, co zaczęte. Jeżeli pan Heisner nie rozróżnia Sumeru od Akadu i tych nazw, to moim zdaniem dyskwalifikuje to go jako rzetelnego tłumacza. Po za tym jak już cytujesz, to napisz chociaż jaki mit, jaki fragment, bo szczerze mówiąc, ani w akadyjskich mitach, jak i sumeryjskich tego nie znajduję.

Strona która podałem nie ma nic wspólnego z Sitchinem, może gdybyś tam zajrzał przekonałbyś się dosyć szybko - Parks wytyka błędy Sitchina, jak np kwestię Nibiru która dzisiaj nazywa się Wenus - nie popełnie jednak blędu większości badaczy przekreslających dorobek życiowy człeka na podstawie kilku błędów i niedopowiedzeń.


Faktycznie z tego też jest wielki znawca-według wszelkich prac, wszelkich sumerologów, z którymi miałem przyjemność pisać, Nibru to sumeryjska nazwa miasta Nippur. Dorobek życiowy Sitchina? Chodzi Ci o te manipulacje? Wybacz, zbyt dużo tego jest w jego książkach, by traktować poważnie. Po za tym ciekawy jestem, jaką technikę odczytywania pisma klinowego stosują ci "badacze", skoro popełniają bardzo elementarne błędy.

Zwraca też uwage że Annunaki to nie jedyna rasa pojawiająca się na Ziemii w starożytności, ale dla Ciebie i Tobie podobnych "badaczy" to antro-cośtam, mity i można wszystko między bajki włożyć.


To antro-coś tam jest bardzo wymowne, wiele wyjaśnia, czemu nie potrafisz pojąć istoty mitu. Owszem, są one istotne, ale za ich pośrednictwem możemy badać ówczesne warunki, jakie panowały, zwyczaje, obyczaje, a nawet kontakty handlowe i metamorficzne ujęcie historii. Ale widzieć w nich ingerencje istot pozaziemskich? Spore nadużycie. Przyznaj tak szczerze, zadałeś sobie chociaż trud, aby zapoznać się z pismem klinowym lub jakimkolwiek mitem starożytnej Mezopotamii?

Śpij dalej, pozdrawiam i mam nadzieję że nie bedziesz chował urazy ze te kilka słów od serca


Kto śpi, ten śpi, niektórzy studiują i pracują zarazem. Żywić urazy nie zamierzam, bo nie podchodzę emocjonalnie do tego zagadnienia,
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych