Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pedofile pod ochroną


  • Please log in to reply
126 replies to this topic

#106

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

mylo, Japonia ma jeden z najniższych wskaźników gwałtów - to fakt. Ale to też jedyny kraj w którym wynaleziono kamienny parasol, by nie uszkodził Cie samobójca skaczący z co drugiego dachu.

DooM, jak masz zamiar tylko pyskować (no wybacz, ja tak odbieram twoje słowa), to zrezygnuj z dyskusji. Zadałem pytanie, gdzie jest na nie odpowiedź?
Żebyś nie musiał szukać: Zabijesz pedofila mając świadomość, ze być może to on był kiedyś ofiarą takiej zbrodni i to go skrzywiło?
Wiem, że nie odpowiesz, twój owczy pęd nie uwzględnia pytań zadanych indywidualnie tobie.

butibu, nadal nie ma odpowiedzi na pytanie: czy powinniśmy też zabijać osoby chore psychicznie, które dopuszczają się morderstw i okaleczeń?

Aidil, ale za to mają tam największy asortyment męskich prostytutek do wyboru. :-)

judas666, nie znam ich właśnie. Dlatego dopuszczam możliwość, że wszyscy się mylicie i nic nie musi być takie jak chcecie to widzieć.

Zapytam was wszystkich jeszcze raz, bo nikt nie jest na tyle odważny jak na razie, by mi odpowiedzieć: Co winni są pedofile, których inny pedofil skrzywdził w przeszłości i właśnie to ich zwichrowało? Odpowie ktoś?

Edit:
livin, to za niedoskonałości prawa mają płacić osoby chore i skrzywdzone?

#107

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie rozumiem pytania, o karze mówię w kwestii jeśli wina jest UDOWODNIONA. Osoby chore i skrzywdzone powinny się leczyć, nie przekazywać ,że tak to określe pałeczke zła dalej. Myśle, że to aby pogodzić się ze swoim bólem i przeszłością zalezy od dojrzałość a osoby które dlaej czynią zło? No cóz same są temu winne, czy to, że moi rodzice są po rozwodzie znaczy, że ja nigdy nie zbuduje właściwego związku i będe niezdolna do miłości. Oczywiście, że nie.

Słuchać w pełnym słońcu, jak pulsuje Ziemia
Uspokoić swoje serce i niczego już nie zmieniać
I uwierzyć w siebie porzucając sny
To twój bunt przemija, a nie ty

Wybrać to, co dobre z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność doceniając ją
A gdy wreszcie uda się własne zło pokonać
żeby zawsze mieć przy sobie czyjeś ramiona


Wybaczcie nie mogłam się oprzeć, ale uwielbiam ta piosenke i myslę, że ona obrazuje to o co mi chodzi ;)



#108

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No i koło się zamyka. Nie wiem co się dzieje w głowie pedofila, ale ide o zakład, że to nie jest tak prosto jakbyś chciała.
Ma nie przekazywać pałeczki zła dalej? Ma być dojrzałym? To wszystko rzucimy dziesięcioletniemu dziecku, które zostało skrzywdzone?
To nie może być tak proste, hop siup. Tych ludzi trzeba leczyć, trzeba też leczyć ich ofiary. Wasze zmuszanie i chęć zaostrzenia sankcji, które i tak nie są przestrzegane, tylko zwiększy opór takich ludzi przed dobrowolnym pójściem do lekarza. Bo co powie? "Panie, podniecają mnie dzieci, kiedyś mnie też tak skrzywdzono", a pan doktor okaże się taki jak wy, złoży donos i koleś ma reszte życia zniszczoną.

#109

DooM.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zabijesz pedofila mając świadomość, ze być może to on był kiedyś ofiarą takiej zbrodni i to go skrzywiło?


Nie raczej go nie zabije, ale wtedy Trzeba by było go spróbowac wyleczyc tak jak mówisz chociasz wątpie żeby to coś pomogło, a jezeli to nic nie da to albo go usunąc albo odizolowac bo chyba lepiej by było go usunąć niż dalej by miał krzywdzić ludzi no nie?

#110

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

DooM, jednak odpowiadasz? Jestem pod wrażeniem.
Ja właśnie cały czas o tym pisze. Leczyć, leczyć i jeszcze raz leczyć. Tak jak schizofreników, tak jak depresję czy socjopatię, Ci ludzie też mają prawo poczuć słońce na własnej twarzy. Coś ich kiedyś zwichrowało, coś im przeszkadza w byciu dobrymi ludźmi, ale czy oni za to odpowiadają? Zastanów cie się, oni są winni czy Ci którzy im nie pomogli?

Rzecz jasna wiem, że zaraz mnie tu wyklniecie - w końcu głosze dość niepopularne poglądy, ale nikt z was chyba nigdy nie pomyślał w ten sposób. Że ci ludzie też kiedyś zapewne byli ofiarami i im nikt nie pomógł, ani ich nie pomścił.

PS DooM, popraw ten błąd "czeba", bo kłuje w oczy niemiłosiernie. M.

#111

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Livin, mylisz się. Psychopata katujący swoją dziewczynę idzie siedzieć na 3 lata i tylko dla tego, że po kilku latach tego katowania wreszcie jakiś policjant się nad dziewczyną zlitował. Takie są u nas realia.

judas666, nie znam ich właśnie. Dlatego dopuszczam możliwość, że wszyscy się mylicie i nic nie musi być takie jak chcecie to widzieć.

A dopuszczasz możliwość, że Ty się mylisz?

Zapytam was wszystkich jeszcze raz, bo nikt nie jest na tyle odważny jak na razie, by mi odpowiedzieć: Co winni są pedofile, których inny pedofil skrzywdził w przeszłości i właśnie to ich zwichrowało? Odpowie ktoś?

W sumie mógłbym to zignorować tak jak Ty moją wypowiedź o testach DNA, ale odpowiem. Winni są tego, że dalej krzywdzą, chociaż mogą inaczej. Jeśli to robią, to tego chcą.

I'm not Jesus.

#112

DooM.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Quidam ja cie rozumiem ale jesteś zbyt naiwny, wszystkich nie wyleczysz przeceniasz ludzi (są żałośni i słabi) może oni byli ofiarami ale nie wszyscy człowiek który stał się ofiarą pedofila i sam też się nim stał można próbować go wyleczć a pedofil który stał się nim z własnej woli i nie chce się leczyć no to trudno ale żegnam.

Ci ludzie też mają prawo poczuć słońce na własnej twarzy


taa? nawet pedofil który skrzywdził i zniszczył drugiego człowieka tez? chociaż sam wiedział co robi?

#113

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Judas zgadzam się z tobą winni są bo krzywdzą,a mogą inaczej. I cały czas próbuje to tak przedstawić. Warto również zastanowić się czym jest pedofilia. Dewiacją czy chorobą? Otóż definiowana jest jako parafilia czyli poprostu zboczenie. Jeśli człoweik chcę się z tego leczyć (o ile można nie wiem nie jestem psychiatrą) to całkowicie zmienia postać rzeczy. Dopóki nie dokonał zbrodni jest niewinny. Jeśli jej dokonał i chcę się leczyć to tak owszem równiez jestem za leczeniem. Ale chemicznym. Pomiędzy fantazjami a czynami granica może być cienka, ale trwała, nie każdy ją przekracza, ale kiedy znajdzie się już po tej drugiej stronie to nic nie zdejmie piętna pedofila.



#114

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

nawet pedofil który skrzywdził i zniszczył drugiego człowieka tez? chociaż sam wiedział co robi?

DooM, pewno Cie rozczaruje, ale też. Tak przynajmniej mówi konstytucja naszego kraju.

Nie przeceniam ludzi, ja wzbraniam się przed wrzucaniem ich do jednego worka. Co z tymi, którzy specjalnie podkładają się do złapania? Takich pedofilii są setki, sami wrzucają treści pornograficzne do łatwo dostępnych miejsc czy nawet przyznają się do tego byle tylko przerwać to czego oni nie potrafią.
Ich nie należy chronić? Atakujcie tych, którzy nie chcą i nie ujawniają sie... a przepraszam. To chyba niemożliwe, więc może z bezsilnej złości zniszczymy tych, którzy takie kroki powzięli?

#115

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Quidam, troche nawet masz racji, gdy tak czytam ot co bez emocji, ale jakbyś (broń Boże !) widział, jak taki tłusty pedofil uspokaja swe chore żądze na twoim dziecku, wytryskuje się na jego twarzy i bije i kopie w dodatku (nie wiem czy masz dzieci, ale od razu mówię, ze to tylko "przykład"), jak je... gwałci.. to byś tak samo mowił jak teraz na forum ? Głaskałbyś pedofila, które przed chwileczką za przeproszeniem wyrżnął twoją pociechę i powiedział : "nie martw się panie, idź pan do leczenia, dam sprawę do sądu, by dał pana na leczenie do psychiatryka, na pewno pan będzie znowu zdrowy i szczęśliwy). Chyba nie. Ja bym takiego h**a najpierw potorturował, a potem zabił i zakopał, moze nawet i żywcem jeszcze, głęboko pod ziemią ...

Wiem, że to co napisałem jest bardzo brutalne, ale trzeba pod takim kątem patrzyć na te sprawy, a nie, czy takiego pedofila leczyć i dac marne kilka lat za pobicie, naruszenie mienia dziecka ... Nie mówię o karze śmierci w sądownictwie w tej sprawie (jestem przeciwnikiem kary śmierci, co innego lincz, ale to już na inny temat ...), mówię o ostrych karach i fizycznej kastracji !

#116

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Quidam, wybacz, nie rozumiem Cię ani troszkę.
Wyobraź sobie, że masz córke, dowiadujesz się, że jakiś 40 letni zboczeniec ją dotyka, każe sobie robić dobrze oraz zabrania mówić o tym komukolwiek.
Wypluje to słowo zaraz jak je wypowiem.
Twoja córka popełnia samobójstwo (pfu, pfu).

Co teraz ? koleś dostaje 12 lat więzienia bo to max. kara za pedofilie.
Albo ? albo zamykają go w zakładzie, gdzie poddają go leczeniu.
W efekcie opuszcza zakład.
Spojrzysz mu prosto w oczy ? oprawcy Twojego dziecka, nie ważne, że już jest zdrowy na umyśle, on dalej ma na rękach krew i choćby wyszedł odmieniony to piętno dalej ma na swoich barkach.

Potomstwo to największy skarb, ludzie troszczą się o nie, kupują wszystko, dbają o to, aby fundusze materialne jak i niematerialne włożone w ten skarb odbiły się w jego przyszłości, aby miał godne życie, aby w przyszłości nie miał żadnych problemów, aby był zdrowy psychicznie i fizycznie.
Jeśli ktoś zabije mi to co kocham, dbam o to, wychowuje i wkładam w to wysiłek NAWET jeśli to moje dziecko będzie chodzić, ale wnętrze będzie miało zrujnowane...

NIE POZWOLE, ABY TAKI CZŁOWIEK STĄPAŁ PO TEJ ZIEMI.

#117

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Interesuję się trochę psychiatrią i z tego co czytałem, pedofilia pedofilii nie jest równa. Problem jest niezwykle złożony. To schorzenie znajdujące się na końcu wielu związków przyczynowo-skutkowych, będące jakby wybuchem bomby, której mechanizm zapłonowy został uruchomiony w dzieciństwie. Wbrew pozorom skrzywić może nie tylko wykorzystywanie seksualne, ale również zły kontakt z rodzicami, brak ciepła i obojętność z ich strony czy też wpojony brak wiary w siebie. To buduje wyalienowaną jednostkę o zamkniętej osobowości. Wynikiem tego są problemy z kontaktami międzyludzkimi, odsunięty od społeczeństwa człowiek ma również kłopot ze znalezieniem partnera. Pacjent ma wrażenie, że kobiety od niego wprost uciekają, bo zdają sobie sprawę z jego odmienności. Popęd zaczyna więc być kierowany na obiekty nieświadome - tu skrzywienie może obrać dwie drogi: zoofilii lub pedofilii, bądź też połączonych tych dwóch dewiacji. W obu przypadkach zaspokojenie następuje w kontakcie z obiektem nieświadomym (zwierzę) bądź po części świadomym (dziecko) odbywających się na nim praktyk. Jeśli chory żyje w środowisku zamykającym go na świat (np. wieś) może nie mieć nawet pojęcia, że to co robi jest złe. Dla niego to po prostu forma zaspokojenia naturalnej potrzeby. Im bardziej rozwija się dewiacja, tym bardziej przypomina normalny pierwowzór, tyle że odbity w bardzo krzywym zwierciadle. Wielu chorych uważa, że ofiary ich prowokowały, niektórzy próbowali nawet czegoś na kształt związku z całym spektrum zachowań - od miłości po zazdrość.

Innym rodzajem pedofilii jest pojawianie się jej ataków epizodycznie, przypomina to nieco niektóre odmiany schizofrenii, gdzie normalną egzystencję przerywa atak choroby. Geneza jest podobna jak w pierwszym przypadku, jednak w trakcie rozwoju pojawiają się jakieś czynniki hamujące. Uaktywnienie mogą przynieść np. problemy małżeńskie czy niezaspokojenie przez partnera. Niekoniecznie pedofil musi wtedy działać fizycznie (poważne akty połączone niekiedy z agresją występują zwykle w pierwszym przypadku) polega to raczej na korzystaniu ze źródeł interaktywnych (czaty, pornografia w sieci) Bardzo rzadko zdarza się, że taki człowiek akceptuje własne zachowanie. Ma świadomość, że to co robi jest złe, ale atak jest silniejszy. To coś na kształt "głosów", które nakłaniają schizofrenika do określonych działań. Kiedy problem powodujący nawrót skłonności ustaje, ustają również objawy i chory wraca do normalnego życia - na powrót staje się przykładnym ojcem i mężem. Dewiacją w dewiacji jest tu kazirodztwo. To, czy będzie ono miało miejsce, czy też nie zależy głównie od środowiska. O wiele częściej przypadki zdarzają się właśnie na wsiach, w rodzinach o wyraźnie zaznaczonym patriarchacie. W niektórych społecznościach wiejskich nadal panuje tradycja autorytarnej władzy ojca. Syn jest wychowywany na silnego przywódcę, zaś kobiety (żona, siostra) mają mężczyznom podlegać. Jeśli jednak ojciec o skłonnościach pedofilsko-kazirodczych daje przykład, to zachowania zapisują się w podświadomości syna i rokuje on również na człowieka dotkniętego takimi dewiacjami. Do tego dochodzi swoista zmowa milczenia - do spraw rodzinnych nie ma prawa wtrącać się nikt z zewnątrz, a sąsiedzi nawet jeśli o czymś wiedzą, to i tak traktują to jako rzecz może nie tyle normalną, co prywatną. Dzięki takiemu podejściu wiele dramatów wychodzi na jaw w momencie, kiedy dochodzi do tragedii.

Z powyższego wynika, że pedofilia to przede wszystkim poważne schorzenie psychiczne. Popęd seksualny przypomina tu pociąg, który wjechał na stację, zamiast ją ominąć, bo ktoś poprzestawiał niefortunnie rozjazdy. Tym "kimś" jest masa czynników, które oddziaływują na dorastającego człowieka. Trzeba dojść kto te przejazdy poprzestawiał i leczyć, nie karać. Karę stosuje się w przypadku człowieka świadomego swojego czynu, w tym przypadku świadomość jest wykluczona przez chorobę. Postępowanie powinno być takie jakie stosuje się wobec innych chorych, których zachowanie może być niebezpiecznie nieprzewidywalne - izolacja oraz skuteczna (nawet przymusowa) terapia. Skuteczna, czyli taka która po zakończeniu leczenia nie spowoduje nawrotu objawów. Czasy, kiedy chorego przykuwało się do ściany, faszerowało insuliną i wykonywało serie elektrowstrząsów już minęły. Psychiatria stoi na wysokim poziomie. Nie wierzę, aby tak wielkie umysły nie potrafiły stworzyć odpowiednich leków czy form terapii.

Rozwiązanie w postaci kary śmierci nic nie da, bo nie dość, że doprowadzi to do nadużyć, to jeszcze "rozochoci", aby zacząć usuwać inne "niewygodne" jednostki. Po pedofilach przyjdzie pora na schizofreników, ludzi z niedorozwojami, potem dotkniętych autyzmem, homoseksualistów... A kiedy będziemy już sobie żyli w tym pięknym, czystym i wspaniałym świecie okaże się, że do kary śmierci kwalifikuje narodowość, kolor oczu i włosów. Czy tego już kiedyś nie było?



#118

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Livin, mylisz się. Psychopata katujący swoją dziewczynę idzie siedzieć na 3 lata i tylko dla tego, że po kilku latach tego katowania wreszcie jakiś policjant się nad dziewczyną zlitował. Takie są u nas realia.


Są też takie realia, że gdy to kobieta się znęca nad mężczyzną (zwykle psychicznie, nikt nie potrafi nękać męskiej psychiki jak kobieta ;) ale i fizycznie ), to nawet nie można się za bardzo zwrócić na komisariat bo cię wyśmieją. "Co? Z babą sobie nie poradzisz?".
Takie są u nas realia.
Może wyda się wam to herezją, ale część znęcania się fizycznego nad kobietami jest skutkiem wcześniejszego znęcania się psychicznego nad mężczyznami. Po prostu psychika wysiada, nerwobóle wykańczają człowieka i nie da się już tego kontrolować. A że facet jest silniejszy fizycznie to po prostu wtedy to się ujawnia.



#119

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

mylo, akurat ja mówię o znęcaniu się typu - przychodzi facet z kolega do domu i każe mu (koledze) pobić swoją dziewczynę, bo inaczej on jego pobije. Kolega nie ma wyjścia, bo się boi. Mówię też o tym, że w środku nocy bierze nóż, budzi ich dziecko (niemowlę), bierze je na kolana i mówi "a teraz będziesz patrzeć jak zabijam mamę". Jeśli to nie jest psychopata to ja już nie wiem.

#120

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mylo, rzadko słysze o przypadkach, gdy mąż bije żone bo ona go wcześniej wykańczała psychicznie.
Potencjalny patologiczny mąż ma już w sobie to 'coś' co sprawia, że lubi kłótnie, lubi awantury i takie życie.
Sam mam ojca, który w ten sposób traktował moją mamę, nie posuwał się do rękoczynów ale poprostu potrzebował wyładować swoją energie słowami na mojej mamie i również na mnie.

To przerażające, że są tacy ludzie chodzą po tym świecie, nie zdając sobie nawet cienia sprawy, że krzywdzą innych i ja osobiście kłade patologicznego ojca/matkę na równi z pedofilami, doskonale zdaje sobie sprawe, jak wielkim strachem jest każdy powrót do domu takowego osobnika i moge powiedzieć śmiało, że uszczerbek na psychice pozostaje na zawsze, ale wiem jedno - dla mnie ojciec był anty przykładem i nigdy nie pójde w jego ślady, to co robił odbierałem jako czyn, którego ja się nie dopuszcze nigdy w życiu.
On mnie nauczył jak nie żyć i dziękuje mu dziś za to.

Quidam, jestem żywym dowodem, że ofiara nie musi w przyszłości stać się oprawcą.
Jeśli człowiek jest choć troszke rozsądny wie, że krzywdy wyrządzone mu nie są dobre i doda sobie do tego jeszcze niechęć do nich i wyjdzie mu antyprzykład.
Coś co sam doświadczyłem i chcę o tym zapomnieć, wymazać z pamięci i co najważniejsze, niekontynouwać.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych