Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czas jest względny, przyspiesza i można go kontrolować.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sam już nie wiedziałem gdzie wrzucić ten temat. Jak ktoś z modów ma pomysł to proszę o przeniesienie (ale nie do kosza :roll:)

Czytałem sobie kiedyś o tym, że w ostatnich latach czas zaczął przyspieszać, jeśli można to tak nazwać, bo mówi się, że czas jest względny. Ale już nieważne z tym, chodzi mi tylko o to, że wczoraj tak mnie z powrotem naszło żeby o tym poczytać. No i trafiłem na temat na forum Wilcocka http://www.divinecos...ead.php?t=11139

Był tam jeden bardzo ciekawy post http://www.divinecos...mp;postcount=27
Mówił on o tym, że można "oszukać" czas patrząc na zegarek tylko przed i po wykonaniu czynności. I najlepiej podczas jej robienia wyłączyć z niej świadomość.

Tak więc wziąłem się do roboty :D

Jako, że było już późno tym co mogłem przetestować był mój czas spędzany w łazience przed pójściem spać. Zazwyczaj schodzi mi z tym 40-50 minut. Nawet nie widzę jak ten czas leci, to chyba właśnie przez to przyspieszenie, bo zachowuję się tak jak dawniej, ale czas jest szybszy niż ja i niestety ciągle mi gdzieś ucieka :).

W każdym razie sytuacja wygląda tak:
spoglądam na zegarek- 2:33.
Wchodząc pod prysznic mówię sobie, że mam 10 minut i jak wstanę, to na zegarku ma być 2:43.
No i zacząłem się myć, to taka czynność, że zazwyczaj się z niej wyłączam, rozmyślam nad czymś, a podświadomie i tak się myję.
Wstałem, a na zegarku 2:42. Blisko, ale można by to uznać za przypadek.

No to potem mycie zębów i inne pomniejsze czynności. Jest 2:43. Na to wszystko daję sobie 5 minut, mam skończyć o 2:48.
Odwróciłem zegarek, żeby na niego nie patrzeć, no i oczywiście kiedy już po wszystkim ponownie na niego spojrzałem była 2:47.

Dwa razy bardzo podobna sytuacja :) Postanowiłem, że następnego dnia znowu trochę poeksperymentuję.

Poranna toaleta- początek 14:30 (wiem, że późno, ale jakoś długo mi się spało, swoją drogą znowu miałem dziwne sny :D). Dałem sobie pięć minut.
Ale tym razem trafiłem idealnie w 14:35.

Za każdym razem podczas tych czynności wyobrażałem sobie jak spoglądam na zegarek i jest tam ta godzina, którą sobie ustaliłem (ach ta wizualizacja :D).

Potem próbowałem powtórzyć eksperyment podczas zmywania talerzy, ale niestety podczas tej czynności chyba za bardzo się skupiłem i mi nie wyszło o 3 minuty.

Wiem, że będę dalej kontynuował to wszystko, żeby wykluczyć przypadek.
Nieważne czy to autosugestia, czy coś, ważne że udało mi się strasznie zyskać na czasie :D

Zachęcam do własnych prób :)
  • 0



#2

Romczyn.
  • Postów: 757
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

też to sprawdzę, ale na dłużej wykonywanej czynności, żebym nie mógł trafić mniej więcej. 10 min to jeszcze można na oko odmierzyć, ale tak pół godziny jakby się trafiło, to znaczyłoby, że coś w tym jest.
  • 0



#3

m4r1u5z.
  • Postów: 178
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przegladajac najnowsze posty mignal mi temat o naszym wewnetrznym zegarku (czytalem go juz kiedys). i mysle, ze tu o to chodzi. 'wewnatrz' mamy zegarek, ty chcesz na czynnosc przeznaczyc 10 minut i gdy czas zbliza sie do konca czujesz, ze chyba juz koniec dajmy na to mycia sie i wychodzisz, spogladasz na zegarek i wuala. jak dla mnie nie ma tu mowy o zadnym kontrolowaniu, oszukiwaniu czasy mowy nie ma ;)

#down
nie mowie, ze przerywasz, ale to jest cos na zasadzie, ze podswiadomie robisz wszystko w takim czasie, poniewaz wiesz, ze masz tyle czasu a nie wiecej. mimo, ze nie patrzysz na zegarek masz go ciagle w glowie. o to mi mniej wiecej chodzi ;)
  • 0

#4

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

przegladajac najnowsze posty mignal mi temat o naszym wewnetrznym zegarku (czytalem go juz kiedys). i mysle, ze tu o to chodzi. 'wewnatrz' mamy zegarek, ty chcesz na czynnosc przeznaczyc 10 minut i gdy czas zbliza sie do konca czujesz, ze chyba juz koniec dajmy na to mycia sie i wychodzisz, spogladasz na zegarek i wuala. jak dla mnie nie ma tu mowy o zadnym kontrolowaniu, oszukiwaniu czasy mowy nie ma ;)

Ale ja nie przerywam czynności w trakcie :)

A biologiczny zegar swoją drogą, bo też działa.
  • 0



#5

Placebo.
  • Postów: 8
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też to sprawdze... Ale od czasu do czasu gdy zerkam na zegarek widze że wskazówka sekundowa przechodzi z np. 14 sekundy na 15, i po mrugnięciu czynność ta się powtarza. Może to jakieś halucynacje z sytuacji rutynowych- tak jak Deja Vu podczas mycia zębów.

Poruwnano kiedyś światło do lecącej kuli, doganiając ją kula względem nas zwalnia aż przez pewien czas leci równym tempem po czym zastawiamy ją w tyle.
Jeżeli osiągnelibyśmy przędkość światła, leciałoby ono równo z nami co oznacza że dla nas czas się zatrzymał.
Weźmy to tak: Piłkarz kopie piłkę w stronę bramki po czym obrońca za jego pleców zaczyna biec z prędkością światła, piłka i wszystko inne staje w miejscu. Gdy przekroczy tą prędkość światło zostanie za jego plecami co równa się cofaniu się czasu czyli zawracaniu piłki w stronę nogi piłkarza- inaczej, dogania światło które zostało wyemitowane w trakcie kopania piłki, gdy zwalnia światło, kiedy piłka już leci spowrotem go dogania i akcja rozgrywa się na nowo.

Ale troszkę zboczyłem z kursu... Co do bio zegara to uważam że czlowiek przez całe swoje życie styczności z liczeniem czasu, oczekiwaniem na upływ określonego czasu, uczy się gdzieś na granicy swiadomości i podświadomości odmierzać ten czas.
  • 0

#6

Vilgefortz.
  • Postów: 92
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podobno można za pomocą autosugesti budzić się nawet o wybranych godzinach. To jeszcze nie udowadnia że czasem możemy dowolnie sterować, poprostu mózg stara się abyśmy nie musieli się zajmować rzeczami które są nam niepotrzebne, bo gdyby tak nie było, to np. sen odczuwalibyśmy inaczej.
Wydaje mi się że Placebo ma rację, organizm po pewnym czasie przystosowywuje się do tych właśnie wskazówek które odmierzają czas, bo jest nam to potrzebne.
  • 0

#7

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czas sam w sobie jest stały, a zmienia się tylko nasze jego postrzeganie. Jeśli sądzisz inaczej to spraw, żeby jeden zegarek chodził szybciej od drugiego. Pół godziny to pół godziny, a to jak szybko Ci minie zależy już tylko od tego, co będziesz robił w trakcie. Jest takie powiedzenie "time flies when you're having fun" i to się sprawdza. Generalnie czas mija szybciej jak coś robimy i każdy gracz o tym wie.
  • 0

#8

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tu się nie zgodzę:

Szczególna teoria względności Einsteina wprowadziła do fizyki nowe pojęcie czasu. Okazało się, że upływ czasu zależny jest od prędkości układu odniesienia, w którym się go mierzy. Jeżeli znajdujemy się na powierzchni Ziemi i mija nas przyjaciel w statku kosmicznym poruszającym się z prędkością zbliżoną do prędkości światła, wydaje nam się, że jego zegar chodzi wolniej od naszego (dylatacja czasu). W życiu codziennym różnice te są niemierzalne, jednak w przypadku układów poruszających z prędkościami zbliżonymi do światła różnica pomiaru jest już bardzo duża.

Ogólna teoria względności Einsteina uwzględnia związek czasu z polem grawitacyjnym. Czas nie płynie już odrębnie, lecz jest związany jako czwarty wymiar w pojęciu czasoprzestrzeni. Zgodnie z podstawowym założeniem ogólnej teorii względności, grawitacja powoduje zakrzywienie czasoprzestrzeni. Zegary umieszczone w silniejszym polu grawitacyjnym chodzą wolniej, dlatego zegar leżący na powierzchni Ziemi chodzi wolniej, niż zegar umieszczony np. na szczycie wieży. Na co dzień różnice te są zaniedbywalnie małe, gdy jednak potrzeba bardzo dokładnego wyznaczania czasu a z niego położenia, odchylenia te należy brać pod uwagę. Uwzględniono je na przykład w systemie GPS.

http://pl.wikipedia....Koncepcje_czasu

Nie sądzisz Cthulhu, że podświadomie wykonujesz czynności te szybciej aby zmieścić się w wyznaczonym czasie?
  • 0



#9

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie sądzisz Cthulhu, że podświadomie wykonujesz czynności te szybciej aby zmieścić się w wyznaczonym czasie?

Jest to bardzo możliwe :)
  • 0



#10

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mi też się udało oczukać czas i tak jak kiedyś robiłem pewne raporty w godzine to teraz robię w 5 maksymalnie 10 minut. Damn i'm good...
  • 0

#11

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jako, że było już późno tym co mogłem przetestować był mój czas spędzany w łazience przed pójściem spać. Zazwyczaj schodzi mi z tym 40-50 minut.


50 minut na 1 raz...mi to wystarcza od poniedziałku do piątku... - to przyznam, że nawet moja siostra tyle nie przesiaduje w sobotę ;)

Nie ma się czego wstydzić, lusterko w kieszeń, pomadka do torebki i na miasto... ;)

Z Twoich obliczeń wynika, że będę żył dłużej, bo na wszystko starcza mi czasu.

Pozdrawiam, dominik
  • 0

#12

Lichu.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@apo5 n1 :)
co do tego czasu to jest kwestia przyzwyczajenia. dajesz sobie 10 minut na prysznic bo wiesz ze tyle Ci zajmuje :P ze snem fajna sprawa. wstajesz caly tydzien na 6 do roboty/szkoly, i wiadomo ustawiasz sobie budzik w telefonie na 6. wstajesz sobie tak 4 dni na ta 6 rano, standardowo ustawiasz sobie budzik w fonie na 6 zeby w 5 dzien wstac, lecz tu psikus pada bateria fona w nocy. teoretycznie zasypiasz, lecz w praktyce budzisz sie kolo 6 bez tego budzika;)
no przynajmniej ja tak mam:D
  • 0

#13

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jako, że było już późno tym co mogłem przetestować był mój czas spędzany w łazience przed pójściem spać. Zazwyczaj schodzi mi z tym 40-50 minut.

50 minut na 1 raz...mi to wystarcza od poniedziałku do piątku... - to przyznam, że nawet moja siostra tyle nie przesiaduje w sobotę ;)

Moja siostra to potrafi siedzieć w łazience dłużej niż ja :)

U mnie wynika to z tego, że tracę czas na rozmyślanie :D
  • 0



#14

Stevie Wonder.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

każdy człowiek ma inne, indywidualne poczucie czasu, nie ma dwóch takich samych ludzi pod tym względem. odkrył to psycholog Philip Zimbardo <napisał książkę "Paradoks czasu" na spółkę z innym psychologiem>. Twierdzi on, że można odzyskac radośc życia zmieniając nastawienie do czasu. nie chodzi więc o to, że możemy manipulowac czasem, bo on płynie i jest niezmienny, możemy ze swojej strony zmienic nastawienie. np przeszłosc, która była bolesna odbija się na nas w teraźniejszości, nie możemy o niej myślec pogodnie, a to tylko konstrukcja, można ją dowolnie zmieniac, można nauczyc się widziec w niej więcej pozytywów. poczucie czasu jest rzeczą subiektywną. Ty zmieniłeś nastawie do czasu, dlatego starczy Ci go na wszystko. kogoś nie ma w domu 2 tygodnie i jest bardzo zajęty, ale starczy mu czasu na wszystko, własnie dlatego, że nie zastanawia się nad tym, jak czas ucieka i nie wpada w panikę, ale stara sie wykonac wszystko co zaplanował spokojnie nie śpiesząc się i z sensem.
  • 0

#15

Ban.
  • Postów: 352
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja jeśli mam nastawiony budzik na 7:00, to gdy go specjalnie wyłączę albo bateria mi się rozładuje i nie chcę mi się go ładować, a wiem, że muszę rano wstać, to na ogół budzę się godzinę - półtora godziny wcześniej....
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych