Napisano 07.05.2009 - 20:00
Napisano 07.05.2009 - 20:32
Napisano 07.05.2009 - 20:37
Napisano 07.05.2009 - 21:01
Zależy jak to rozumieć. 100000 zł na koncie w banku też jest niematerialne. Są to cyferki. Gdy ktoś włamie się na konto i je w całości wyczyści pozostanie tylko jedna cyferka – 0, jest to kradzież w dosłownym znaczeniu. Gdy wchodzę na torrenty, widzę jakiś film to go pobieram. Jak już go ściągnę on dalej tam jest. Tym się różni kradzież od powielania.1. A czy Ty potrafisz rozumieć, że ukraść mozna także coś niematerialnego ?! To sie nazywa WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNA !!!!
Nie jestem złodziejem. Gdybym nim był pewnie siedziałbym w więzieniu, wraz z innymi, którzy ściągnęli cos z neta.Sam podajesz przykłady na to, że jesteś złodziejem skoro twierdzisz, że kopiujesz muzyke za która nie zapłaciłeś, ściagasz filmy itp.
Tak, wszyscy zostańmy muzykami i zarabiajmy dużo kasy. Po co komu takie zawody jak kierowca, nauczyciel, sprzedawca czy murarz.Nie masz talentu żeby być pisarzem, informatykiem czy kimś podobnym ? To zostań właśnie muzykiem, oni maja mnóstwo kasy i można ich okradać.
Napisano 07.05.2009 - 21:14
1. A czy Ty potrafisz rozumieć, że ukraść mozna także coś niematerialnego ?! To sie nazywa WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNA !!!!
Primo - Skończcie z tą "kradzieżą" proszę was... Jak to ktoś kiedyś ładnie ujął "piractwo to nie kradzież, piractwo to piractwo".Kradzież (art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela.
Mimo to uważam, że jeśli ceni się jakiegoś artystę, to wypadałoby go wspomóc, kupując tą płytę (pomijając już to, że zarobiłby więcej jeśli pójdziemy na jego koncert). Jednak żebym zaczął kogoś cenić, najpierw muszę w ogóle poznać jego twórczość. Zaręczam - gdyby nie mp3, przemysł fonograficzny nic by na mnie nie zarobił. IMO zamiast walczyć z wiatrakami powinni się nauczyć kożystać z piractwa.Art. 23.
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już
rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku
osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według
cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego.
Napisano 07.05.2009 - 21:23
Pewnie tak, że ktoś coś wyprodukuje za 100mln a zarobi 90mln bo sprzeda 900 000 kopii za 100 a resztę rozkradną piraci.Secundo - naprawdę jestem ciekaw sposobu w jaki obliczane są "straty". Jakoś nie widzę tego, żeby "nielegalni" użytkownicy programów takich jak Photoshop, 3ds max, Flash itd. kupiliby je gdyby wyeliminować możliwość piractwa.
Napisano 08.05.2009 - 07:16
Napisano 08.05.2009 - 07:39
W świetle obowiązującego prawa - tak.Używam pirackiego Photoshopa też jestem złodziejem?
Napisano 08.05.2009 - 13:49
Napisano 08.05.2009 - 14:05
Wiesz dlaczego mało gier wychodzi? Dlatego, że wciskali microsoft od początku do komputerów bo do tego co jest darmowe nie można dodać swojej marży. Poza tym powszechnie uważa się, że jak coś jest za darmo to napewno do niczego albo jakaś podpucha.Mało gier wychodzi na linuxa, bo ma bodaj 2% rynku. Z tego samego powodu nie ma na niego wirusów. Nie opyla się.
Ściągnął z internetu, co nie da twórcom zysku, co spowoduje u nich straty. Niektórych myślenie chyba boli bo mocno się przed tym bronią sad2.gif
Pójdźmy dalej. Twórca straci, nie zrobi kontynuacji albo przeniesie się na konsole gdzie piractwo jest znacznie mniejsze.
Napisano 08.05.2009 - 20:17
Wiem, napisałem.Wiesz dlaczego mało gier wychodzi (na linuxa- dop. ja)?
Na linuxa wychodzi mało gier, bo robi się je latami wkładając w to miliony zielonych, a linuxa ma mało kto i w życiu się to nie zwróci. Dodatkowo linux jest osobna platformą różniącą się od popularnego windowsa i konwersja gry na niego to dodatkowe koszta. To coś jak wydanie gry na PS3 i XBox 360 - różne konsole, różna architektura, masa roboty i dodatkowych kosztów. Mniej kosztowne i pracochłonne jest przerobienie gry z Xpudła tak żeby chodziła na PC z windowsem (co jest w sumie oczywiste z wiadomych względów).Dlatego, że wciskali microsoft od początku do komputerów bo do tego co jest darmowe nie można dodać swojej marży. Poza tym powszechnie uważa się, że jak coś jest za darmo to napewno do niczego albo jakaś podpucha.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych