Skocz do zawartości


Zdjęcie

Korea Płn. dokonała nuklearnego przełomu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
196 odpowiedzi w tym temacie

#61

hattori_hanzo.
  • Postów: 21
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kolejny nius z wp

USA: nie wiadomo, czy Korea Płn. rzeczywiście zdetonowała ładunek jądrowy

Wstępne wyniki badań sprawdzających, czy Korea Północna faktycznie przeprowadziła w poniedziałek próbny wybuch jądrowy, okazały się nierozstrzygające - poinformowały amerykańskie władze.


- Pierwsze wyniki badań były nierozstrzygające. Nie wykryto nic, co mogłoby potwierdzić, że zdetonowano ładunek jądrowy - poinformował anonimowo amerykański urzędnik.

Dodał, że zostaną przeprowadzone dodatkowe badania, których wyniki będą znane w najbliższych dniach.

Wstępne wyniki badań sprawdzających, czy Korea Północna faktycznie przeprowadziła w poniedziałek próbny wybuch jądrowy, okazały się nierozstrzygające - poinformowały amerykańskie władze.

Korea Płn. poinformowała w poniedziałek, że przeprowadziła próbę atomową. Spotkało się to z potępieniem przez społeczność międzynarodową.

Do tej pory potwierdzono jedynie, że poniedziałkowa próba spowodowała eksplozję i trzęsienie ziemi o sile 4,7 w skali Richtera.

Również w piątek władze amerykańskie poinformowały, iż zdjęcia satelitarne wykazały ruch pojazdów w rejonie północnokoreańskich wyrzutni rakietowych. Ich zdaniem może to świadczyć o tym, że Phenian przygotowuje się do wystrzelenia rakiety balistycznej dalekiego zasięgu.

Zaobserwowane ruchy przypominają działania wykonywane w ubiegłym miesiącu przed wystrzeleniem przez Koreę Płn. poprzedniej rakiety dalekiego zasięgu.

Przedstawiciele amerykańskich władz podkreślili, że Stany Zjednoczone bacznie obserwują północnokoreańskie wyrzutnie rakietowe i inne kluczowe instalacje.

Dodali, że nie zaobserwowano żadnych konkretnych oznak aktywności w zakładach wzbogacających pluton w Jongbion, które Phenian zobowiązał się zamknąć w lutym 2007 roku w ramach negocjacji sześciostronnych. W kwietniu Korea usunęła stamtąd inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej nadzorujących proces rozmontowywania instalacji jądrowych i zapowiedziała wznowienie prac.

Źródło: www.wp.pl
  • 0

#62

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Byle się tylko nie rozegrała scena z ostatniego Terminatora :))

Nie dała wyników bo nie chciano zaogniać sytuacji. Takie zło jakie się zaczyna rodzić, trzeba zniszczyć na samym początku.

nie ma kryzysu, a jakakolwiek akcja militarna musi zostać uzgodniona.

? karzda akcja militarna to kryzys. Zapewne jeśli dojdzie do wojny, to potrwa kilka dni, z żołnierzy zginie kilka/kilkudziesięciu/kilkuset a straty wśród cywilów będą liczone w tysiącach...

jeśli by Korea rozpoczęła wojnę, to ten cały demokratyczny, skostniały system nie zdążył by odpalić rakiety antyrakietowej. potwierdzenie, konsultacje, wahania, obawy. Jak leci rakieta to trzeba od razu walić, anie czekać, aż prezydent, wszyscy jego doradcy, i to jeszcze po konsultacji wyrażą zgodę...
  • 0



#63 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

05:15, 01.06.2009 /Reuters

Korea odpali rakietę, która może dolecieć do USA

POŁUDNIOWOKOREAŃSKIE MEDIA O PROWOKACJACH PHENIANU


Dołączona grafika
Fot. TVN24 - Napięcie na Półwyspie Koreańskim w minionym tygodniu
gwałtownie wzrosło

Korea Północna może jeszcze w tym miesiącu wystrzelić rakietę balistyczną dalekiego zasięgu, zdolną dolecieć do terytorium USA - donoszą w poniedziałek południowokoreańskie media.
Zdaniem dziennika "Dzoson Ilbo", pocisk o zasięgu ok 6,5 tys. kilometrów miałby być wystrzelony z bazy na zachodzie kraju. Dla porównania, Alaska znajduje się w odległości 4,8 tys. km od Korei Północnej.
16 czerwca odpalenie?

- Przygotowania do wystrzelenia najprawdopodobniej zakończą się w połowie czerwca - powiedział gazecie informator z południowokoreańskiego wywiadu. Phenian może odpalić rakietę np. 16 czerwca, gdy w Waszyngtonie prezydent USA Barack Obama będzie podejmował południowokoreańskiego prezydenta Li Miung Baka.

Według gazety, Już dwa tygodnie temu części pocisku miały zostać wysłane z okolic Phenianu na miejsce odpalenia.

Kolejne prowokacje ze strony Phenianu mogą dotyczyć dwóch amerykańskich dziennikarek, aresztowanych w marcu granicy z Chinami. Ich proces ma się rozpocząć w czwartek.

Gorąco na Półwyspie Koreańskim

W zeszłym tygodniu doszło do gwałtownego napięcia w stosunkach Phanianu ze społecznością międzynarodową. Najpierw doszło tam do potencjalnej próby nuklearnej (USA uznało wstępne testy za nieprzesądzające), a później Korea przeprowadziła jeszcze test rakiet krótkiego zasięgu.

Reżim zagroził też dalszymi działaniami na wypadek sankcji ze strony Narodów Zjednoczonych.

jak

Źródło: www.tvn24.pl


  • 0

#64

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyżby lipiec Jackowskiego? :)
  • 0



#65

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ta, jasne. potem się okaże, ze nie można potwierdzić, że jakaś tam rakieta lecąca nad Pacyfikiem tu z Korei była odpalona i sprawa ucichnie. na razie nie ma się co martwić, jeżeli jesteśmy "poza zasięgiem" ;)

Aha i podziękowania dla Kukhuri Sirupate za poszukiwanie nowych wiadomości :gold:
  • 0



#66 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

06:30, 02.06.2009

Korea Płd. broni się na morzu

SYTUACJA NA PÓŁWYSPIE KOREAŃSKIM CORAZ GROŹNIEJSZA

Dołączona grafika
Fot. PAP/EPA - Korea Południowa wzmacnia ochronę morskiej granicy

Korea Południowa wzmocniła we wtorek sporny odcinek granicy morskiej z Koreą Północną i wysłała w ten rejon nowoczesny okręt rakietowy - poinformowała południowokoreańska marynarka wojenna.
Na obszarze Morza Żółtego, który stanowi element sporu między Koreą Północną a jej południowym sąsiadem, w ciągu ostatnich 10 lat dwukrotnie dochodziło do starć między Północą a Południem.

Korea grozi Korei


Seul wzmacnia ochronę granic, bo w ubiegłym tygodniu Phenian zagroził atakiem. Korea Północna oświadczyła ponadto, że nie może zagwarantować bezpieczeństwa statkom przebywającym na północnokoreańskich wodach terytorialnych. Zazwyczaj Korea Południowa nie ogłasza konkretnych ruchów swoich sił, związanych z obroną przed Koreą Północną. Jednak umieszczenie na morzu 440-tonową jednostki, wyposażonej w pociski antyokrętowe i ciężkie działa, to jasny sygnał, że będzie stać na straży granic.

Sytuacja się zaostrza

Największy południowokoreański dziennik "Chosun Ilbo", który powołał się na źródła wojskowe, napisał, że Północ zaostrzyła w ostatnim czasie szkolenia wojskowe, nagromadziła zapasy amunicji i wydała zakaz wypływania na zachodnie wody, przygotowując się w ten sposób do ewentualnego starcia z Południem.

25 maja Korea Północna przeprowadziła próbę jądrową, a następnie przeprowadziła serię testów rakiet krótkiego zasięgu. To przez to sytuacja w regionie jest coraz bardziej napięta.

kj//kwj

Źródło: www.tvn24.pl




08:10, 02.06.2009

Wiadomo, kto zastąpi Kima


NASTĘPCĄ DYKTATORA BĘDZIE JEGO NAJMŁODSZY SYN


Dołączona grafika

Władze Korei Płn. poinformowały,
kto zastąpi Kim Dzong Ila
Archiwum TVN24

O tym mówiło się od dawna. Kim Dzong Un - najmłodszy syn przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila, będzie jego z Phenianu poinformowały o tym swoje dyplomatyczne misje.Wiadomość o 26-letnim Kim Dzong Unie została rozesłana po tym, jak w regionie zaczęło być niespokojnie. Napięcie na półwyspie Koreańskim wzrosło po przeprowadzeniu przez Koreę Północną podziemnej próby nuklearnej, a następnie serii prób rakiet krótkiego zasięgu - pisze seulski dziennik "Hanguk Ilbo".

O mianowaniu Kim Dzon Una na następcę swojego ojca opowiedział w radiu opozycyjny deputowany południowokoreański Park Jie Won. Jak poinformował, rząd zdał mu relację z zamierzeń Phenianu i, że tamtejszy reżim "ślubuje posłuszeństwo Kim Dzong Unowi".

Pieśni na cześć Una

Również południowokoreański dziennik "Dong-a Ilbo" podał, opierając się na anonimowych źródłach, że władze na Północy uczą ludzi pieśni na cześć najmłodszego syna przywódcy.

Doniesień nie była w stanie potwierdzić główna południowokoreańska agencja wywiadowcza.

W kwietniu południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap podała, że Kim Dzong Un otrzymał jedno z niższych stanowisk w Narodowej Komisji Obrony. Najwyższym stanowiskiem w państwie jest stanowisko przewodniczącego tej komisji, na które wcześniej parlament jednogłośnie wybrał ponownie Kim Dzong Ila. Według agencji Kim Dzong Un ma stopniowo awansować, przygotowując się do sukcesji po ojcu.

Co wiadomo o następcy?

O Kim Dzong Unie wiadomo niewiele. Jak pisze agencja AP, do roku 1998 Kim Dozng Un studiował w Bernie, w Szwajcarii, pod pseudonimem Pak Chol. Uczył się tam angielskiego, niemieckiego i francuskiego. Media pisały również o nim jako nieśmiałym introwertyku, który bardzo lubi jeździć na nartach i grać w koszykówkę.

kj//kwj

Źródło: www.tvn24.pl



Kim Dzong Un (Kim Jong-woon) (ur. 1983), trzeci syn Kim Dzong Ila, przywódcy Korei Północnej.



Kim Dzong Un urodził się w <a href="http://pl.wikipedia.....org/wiki/1983" title="1983">1983, prawdopodobnie w Pjongjangu. Jego matką była Ko Dzung Hi, zmarła w 2004 druga partnerka (nie licząc żony) Kim Dzong Ila. Matka nazywała go "Królem Porannej Gwiazdy". Kim Dzong Un kształcił się w elitarnej szkole w Korei Północnej, przeznaczonej dla dzieci dygnitarzy Koreańskiej Partii Pracy.

Następnie uczęszczał do Międzynarodowej Szkoły w Bernie w Szwajcarii. Po powrocie ze Szwajcarii Kim Dzong Un nie pojawiał się publicznie. Według informacji uzyskanych od szefa kuchni Kim Dzong Ila, Kim Dzong Un był faworyzowany przez ojca, który widział w nim najwięcej swoich cech.

15 stycznia 2009 południowokoreańska agencja informacyjna poinformowała, że około 8 stycznia 2009 Kim Dzong Il wystosował dyrektywę w sprawie włączenia syna Kim Dzong Una do kierownictwa Koreańskiej Partii Pracy i mianował go swoim następcą[1][2].

26 kwietnia 2009 agencja Yonhap poinformowała, że Kim Dzong Un otrzymał niższe stanowisko w Narodowej Komisji Obrony Korei Północnej.[3] Najwyższym stanowiskiem w państwie jest stanowisko przewodniczącego tej komisji, na które parlament koreański, również w kwietniu, wybrał ojca Kim Dzong Una - Kim Dzong Ila.

Źródło: www.wikipedia.pl


  • 0

#67

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Może jak ten szaleniec zejdzie to się sytuacja uspokoi. nie wieżę, żeby USA nie myślało o wysłaniu tajnego agenta z trutką symulującą atak serca czy cuś.
Ale raczej dotrzeć do takiego bossa nie było by łatwe :) ;)
  • 0



#68

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może jak ten szaleniec zejdzie to się sytuacja uspokoi. nie wieżę, żeby USA nie myślało o wysłaniu tajnego agenta z trutką symulującą atak serca czy cuś.
Ale raczej dotrzeć do takiego bossa nie było by łatwe :) ;)

Chyba, że dla nich właśnie jest to łatwe i raczej na razie mają cel, żeby utrzymać taką sytuację :)
  • 0



#69

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Znalazłem ciekawy artykuł:

Zabawa w chowanego z Kim Dzong Ilem
Patryk Gorgol

Kim Dzong Il po raz kolejny kpi sobie ze świata
Protest against North Korea Rocket Launch - Seoul

Czy naprawdę świat nie może sobie poradzić z jednym z najbiedniejszych państw świata? Może, ale nie chce. Wbrew pozorom Kim Dzong Il nie jest odbierany jako realne zagrożenie. Walka z nim to z kolei świetne narzędzie PR. Poza tym skrótowo mówiąc - upadek komunizmu w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej byłby olbrzymim wstrząsem dla tamtego regionu świata. Korea Południowa i Ameryka, próbując jednoczyć Koreę, musiałyby zainwestować setki miliardów dolarów w zupełnie nierentowną gospodarkę folwarku Kim Dzong Ila. Japończycy i Chińczycy bardzo baliby się nowego państwa z ogromnym potencjałem. Zjednoczona Korea byłaby projektem bardziej kosztownym niż przyłączenie NRD do RFN. Chociażby z tego względu, że Niemiecka Republika Demokratyczna, w porównaniu z Koreą Północną, to był niemal raj na ziemi. Inwestycje we wschodnie landy jeszcze się nie zwróciły i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobią.

Wracamy jednak do Azji; łatwo wyobrażam sobie zachodnich inwestorów uciekających do specjalnie utworzonych stref ekonomicznych w byłej już wtedy Korei Północnej. Koszt produkcji byłby; ze względu na tanią siłę roboczą; jeszcze niższy niż w Chinach. Takie połączenie być może świetnie wykorzystaliby również Koreańczycy z południa. Tego z kolei obawiają się Chiny, dzięki którym Korea Północna może egzystować. Po co Pekinowi potencjalny rywal polityczny? Sama Korea Południowa też raczej nie pali się do zjednoczenia, bo takiego projektu mogłaby nie wytrzymać potężna przecież gospodarka tego kraju. Co zrobić z indoktrynowani ludźmi i wszechpotężnym wojskiem? Istnieją oczywiście rozwiązania pośrednie, ale w gruncie rzeczy prawie wszystkim graczom zależy na utrzymaniu statusu quo.

Usunięcie Kim Dzong Ila nie byłoby trudne. Tylko w aktualnej sytuacji nie wiadomo, czy jeden dyktator nie zostałby zastąpiony drugim, jeszcze gorszym. Oglądając północnokoreańskie parady zastanawiam się, na ile to efekt sprawnej propagandy, a ile jest w tym faktycznej, orwellowskiej, wiary tych ludzi. Większość podróżujących do KRL-D uważa zachowanie tych ludzi za autentyczne, chociaż faktem jest, iż turystom pokazuje się tylko wybrane miejsca; w tym wspaniałe budowle, wzniesione zapewne kosztem wielu tysięcy ludzi. Systemy komunistyczne uwielbiają pokazywać wspaniałe dzieła, zbudowane na śmierci ludzkiej. O tym przecież przewodnik będący przyzwoitką ze slużb bezpieczeństwa raczej nie wspomni.

Ponad pół roku spokoju. Tyle dostał świat od KRL-D w zamian za skreślenie z listy państw popierających terroryzm przez Waszyngton i dostawy humanitarne. Gospodarka północnokoreańska, znajdująca się gdzieś w XIX wieku pod względem zaawansowania technologicznego w rolnictwie, istnieje tylko dzięki pomocy humanitarnej i jej odcięcie/zwiększenie jest jednym z głównych argumentów państw negocjujących z Koreą Północną. Żarty o niezwykłym głodzie może byłyby zabawne, gdyby nie były prawdziwe. Dopiero teraz powstają prawdziwe publikacje na temat tego, jak wyglądała konfiskata zbiorów w całym ZSRR w latach trzydziestych, a i często można spotkać homo sovieticus twierdzących nadal, że np. Wielki Głód, to antyradziecka propaganda i nie ma dowodów na to, że radzieckie dowództwo doprowadziło do niego celowo.

Krążą legendy o zamiłowaniu Kim Dzong Ila i jego ferajny do luksusowych aut i zegarków. Wiara w skuteczność rzekomego embarga to rzeczywista kpina. Chińczycy po znajomości dostarczają estabilishmentowi wszystkiego, czego potrzebuje. Ten kontrast, pomiędzy bogactwem państwowej wierchuszki, w tym wojska, oraz biedą typowych Koreańczyków, najlepiej opisuje filozofie istnienia tego państwa. Niepokorni znikają na zawsze w obozach, których standard zatrzymał się na czasach stalinizmu. Wrogiem partii wszakże zostać bardzo łatwo.

Nic się nie zmieni. Nuklearne zamieszanie wobec KRL-D to tylko przykrywka. Komuniści, chociaż nieobliczalni, wiedzą, że po przekroczeniu pewnej granicy zostaną zniszczeni. Kim Dzong Il chodzi też na pasku Hu Jintao. Dlatego Koreańczycy mogą sobie grać w chowanego, testować rakiety, nawet robić próbę atomową, a potem chować się za Chinami. Prężenie muskuł jest bardzo potrzebne ze względu na wewnętrzną propagandę. Legendarna już agencja KCNA przecież musi donosić o kolejnym sukcesie Wielkiego Wodza Kim Dzong Ila, syna boskiego Kim Ir Sena, nad dekadenckim i zepsutym zachodem. Korea Północna przypomina kuturystę zbudowanego na sterydach. Wygląda groźnie, ale jego organizm jest już naprawdę zniszczony, a w dodatku może się okazać, że jego realna siła jest śmiesznie mała (popularny jednostrzałowiec). Komunistyczny system istnieje w głównej mierze dzięki Chinom i ONZ, a nie swojej samowystarczalności. Jeśli Koreańczycy z północy mają jakikolwiek instynkt samozachowawczy, to nie zrobi nic, co mogłoby naprawdę zdenerwować Amerykanów, Japończyków czy Chińczyków, bo to oznaczałoby prawdziwy koniec.

www.patrykgorgol.pl


Źródło: http://free-media.pl/?p=302

Jak widać, całe to "zagrożenie" to tylko gra, bo nikomu tak naprawdę nie na rękę walka z Koreą Północną.
Czyżby Kim był złem koniecznym, którym się starszy i straszy, ale nikt z nim realnie nie walczy? Wszak wróg (jakikolwiek) jest zawsze przydatny.
  • 0

#70 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

21:28, 02.06.2009 /PAP

Korea Płn. złagodzi napięcia

PO OGŁOSZENIU SUKCESJI SYNA KIM DZONG ILA



Możliwy jest zwrot w stosunkach Korei Północnej ze światowymi mocarstwami. Po wyznaczeniu najmłodszego syna przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila na jego następcę, Phenian prawdopodobnie będzie starał się załagodzić napięcie, jakie wywołał próbą nuklearną i testami rakietowymi - uważa wysoki rangą amerykański urzędnik.- Zakładam, że Korea Płn. prawdopodobnie wróci do stołu negocjacyjnego, zwłaszcza teraz, kiedy zapewniona została sukcesja - powiedział Reuterowi anonimowy przedstawiciel administracji prezydenta Obamy.

Przysięgli lojalność 26-letniemu następcy

Północnokoreańskie władze wezwały główne instytucje państwowe i swoje zagraniczne placówki, by przysięgły lojalność 26-letniemu Kim Dzong Unowi - informowały we wtorek południowokoreańskie media.

Zdaniem amerykańskiego urzędnika, zapewnienie sukcesji starzejącemu się Kim Dzong Ilowi było jednym z głównych powodów zaostrzenia międzynarodowych napięć przez przeprowadzenie próby jądrowej i wojenną retorykę Phenianiu.

Mocarstwo atomowe?

Phenian chce też zerwać rozmowy sześciostronne dotyczące jego programu atomowego, by zwiększyć zaangażowanie w negocjacje dwustronne ze Stanami Zjednoczonymi i zagwarantować uznanie Korei Płn. za państwo posiadające broń atomową - przekonuje urzędnik. - USA sprzeciwiają się północnokoreańskim celom i Phenian "ułatwił nam" zjednoczenie sojuszników i potęg regionalnych wokół zwiększenia presji, w tym wprowadzenia sankcji - tłumaczył.

Korea Płn. zmniejszy napięcia

Jego zdaniem, pomimo iż niektórzy północnokoreańscy politycy będą dążyli do eskalacji napięcia, w tym również do kolejnych prób rakietowych, Waszyngton jest przekonany, iż Phenian zrozumiał, że zwrócił przeciwko sobie Chiny i Rosję.

- Nawet Rosja i Chiny, które w przeszłości były skrajnie niechętne stosowaniu presji na Koreę Północną, przyznają teraz, że posunęła się ona zbyt daleko - przekonuje amerykański urzędnik. - Musimy działać na podstawie założenia, że jeśli zastosujemy właściwą proporcję presji i zachęt, Korea Płn. będzie zachowywała się racjonalnie, zmniejszy napięcia i wróci do negocjacji.

eko/mlas

Źróło: www.tvn24.pl


  • 0

#71

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Teraz istnieją trzy możliwości. Albo nowy przywódca będzie dobry, i uczciwy, albo będzie kontynuował coś na wzór ojca, albo będzie tylko marionetką...

A nie mówiłem, że cała sprawa przycichnie :)
  • 0



#72 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

13:45, 04.06.2009 /PAP
Korea Płn. naruszyła wody sąsiada

ŁÓDŹ PATROLOWA WPŁYNĘŁA NA WODY KOREI POŁUDNIOWEJ

Północnokoreańska łódź patrolowa na krótko wpłynęła na wody Korei Południowej. Wycofała się po słownym ostrzeżeniu z południowokoreańskiego okrętu - poinformowała agencja Yonhap.

Agencja powołuje się na południowokoreańskiego szefa połączonych sztabów. Według Yonhap jednostka z Korei Północnej przekroczyła sporną granicę u zachodnich wybrzeży Półwyspu Koreańskiego.

Łódź wpłynęła na wody sąsiada na Morzu Żółtym w czwartek przed południem. Po około 50 minutach wróciła na swoje terytorium.

Do incydentu doszło w czasie, gdy relacje na Półwyspie Koreańskim są napięte po przeprowadzenia przez Koreę Płn. próby atomowej, potępionej przez społeczność międzynarodową.

aga//kdj

Źródło: www.tvn24.pl


  • 0

#73

~Diego.
  • Postów: 141
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

50 lat trwaja takie podchody, napiecia i nic sie nie dzieje, wiec dalej nie ma sie czego obawiac.
  • 0

#74

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Phenian chce też zerwać rozmowy sześciostronne dotyczące jego programu atomowego

Och jak ja uwielmiam naszą jedyną słuszną prasę....te rozmowy sześciostronne zostały zarwane w 2005-tym roku....Phenian wyraził zgodę na kontynuację rozmów w 2006 ale jak zwykle nikt nie posłuchał.
  • 0



#75 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

17:15, 10.06.2009 /PAP

ONZ nałoży sankcje na Koreę Północną

PHENIAN GROZI, ŻE BĘDZIE SIĘ BRONIŁ

Wielkie mocarstwa i Japończycy uzgodnili już tekst rezolucji wprowadzającej sankcje przeciwko Korei Północnej - poinformowała agencja Reuters, powołując się na dyplomatów przy ONZ.
Rezolucja rozszerzy sankcje przeciwko Korei Północnej za jej niedawną próbę nuklearną i program zbrojeń.

Jej projekt wzywa do inspekcji transportów skierowanych z i do Korei Północnej, o ile istnieje podejrzenie, że ich ładunek obejmuje materiały zbrojeniowe i inne objęte embargiem ONZ. Wzywa też do ograniczenia więzów finansowych z Phenianem.

Dokument zawiera także zakaz dostarczania paliwa północnokoreańskim statkom z podejrzanym ładunkiem, którego zawartość może naruszać częściowe embargo handlowe i zbrojeniowe nałożone przez ONZ na Phenian. Rezolucja nie upoważnia jednak do zastosowania siły, aby taki statek skierować do portu.

Jak powiedziała dziennikarzom po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa amerykańska ambasador przy ONZ Susan Rice, planowane sankcje są "bardzo mocną" odpowiedzią na niedawne północnokoreańskie próby nuklearne.

Głosowanie w piątek

Projekt rezolucji - uzgodniony przez USA, Chiny, Rosję, Wielką Brytanię, Francję i Japonię - będzie omawiany na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa w pełnym składzie o godzinie 17.00 czasu polskiego.

Do tej pory USA i Japonia opowiadały się za surowymi sankcjami, by ukarać Koreę Północną za przeprowadzenie w maju próby nuklearnej, natomiast Chiny i Rosja zalecały ostrożność w kwestii prowokowania Phenianu nowymi sankcjami.

Głosowanie nad ostateczną formułą rezolucji spodziewane jest w piątek.

Phenian grozi

Korea Północna zagroziła pod koniec maja podjęciem bliżej nieokreślonych "działań defensywnych" w razie uchwalenia wobec niej nowych sankcji.

W oświadczeniu rzecznika północnokoreańskiego MSZ, zapowiedziano, iż "jeśli Rada Bezpieczeństwa ONZ dokona dalszych prowokacji, KRLD nie będzie miała innego wyboru jak podjęcie dalszych działań na rzecz samoobrony".

Północnokoreański rzecznik powtórzył, że Phenian dysponuje "niezbywalnym prawem" prowadzenia testów rakietowych czy jądrowych, zgodnie z międzynarodowym prawem.

mtom//kwj

Źródło: www.tvn24.pl



10:05, 10.06.2009 /PAP

Rosja: Kim chce wystrzelić rakietę

KOLEJNE TESTY MILITARNE PHENIANU

Korea Północna zamierza przeprowadzić kolejną próbę rakiety balistycznej – informuje agencja Interfax na podstawie anonimowego źródła w siłach zbrojnych Rosji. Od kilku tygodni w regionie narasta napięcie z powodu militarnych ambicji reżimu Kim Dzong Ila.


Nie wiadomo, kiedy dokładnie miałby nastąpić test. - Mamy pewną informację o typie i cechach pocisku. Jednakże nie mamy dokładnych danych na temat czasu wystrzelenia - powiedziało źródło w rosyjskich siłach zbrojnych.

Resort obrony Korei Południowej i media w tym kraju uważają, że władze w Phenianie przygotowują się do wystrzelenia rakiety dalekiego, a według niektórych mediów - średniego zasięgu.

Dziennik "Dzoson Ilbo" podał w zeszłym tygodniu, że Korea Płn. może wystrzelić rakietę nowego typu 16 czerwca.

Potencjalny punkt zapalny

Pod koniec maja Korea Płn. wywołała wzrost napięcia w regionie, dokonując podziemnej próby jądrowej i przeprowadzając testy kilku rakiet krótkiego zasięgu.

Rada Bezpieczeństwa ONZ wciąż nie doszła do porozumienia w sprawie nowej rezolucji, rozszerzającej sankcje wobec Korei Północnej za jej program zbrojeń nuklearnych. Rosja - obok Chin - zaleca ostrożność, "by nie prowokować Phenianu nowymi sankcjami".

aga/mlas

Źródło: www.tvn24.pl


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych