Skocz do zawartości


Zdjęcie

Układ BIS


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
1 odpowiedź w tym temacie

#1

sebastian578.
  • Postów: 35
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odkryliśmy układ bis




To układ planetarny, prawie taki jak nasz - donosi dzisiejsze "Science". Gwiazda i dwie planety są oddalone o pięć tysięcy lat świetlnych od nas. W ich odkryciu brali udział Polacy. Czy krąży tam druga Ziemia?


Na razie nie wiemy, czy w Układzie Słonecznym bis krąży planeta podobna do naszej. Wiemy jednak, że starczyłoby dla niej miejsca. To pierwszy system planetarny w dalekim kosmosie,który tak bardzo przypomina nasz. Został odkryty za pomocą mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Na pomysł,by wykorzystać je do poszukiwania planet, wpadł kiedyś prof. Bohdan Paczyński z Uniwersytetu Princeton - dziś już nieżyjący, praca w "Science" jest chyba ostatnią, pod którą się podpisał



Teraz po raz pierwszy teleskopy złapały coś, co wygląda znajomo.



Co prawda gwiazda OGLE-2006-BLG-109 będąca sercem obcego układu jest dwa razy mniejsza od Słońca, ale krążące wokół niej planety zachowują proporcje naszego Jowisza i Saturna. Nie chodzi tylko o ich rozmiary. Najważniejsza jest ich odległość od siebie i od gwiazdy. Okazuje się bowiem, że w nowo odkrytym układzie jest wystarczająco dużo miejsca dla mniejszych planet, być może podobnych do Ziemi. Na razie ich nie zaobserwowaliśmy, bo po prostu nie mamy odpowiednio czułych teleskopów.

Samą gwiazdę znaleźli niecałe dwa lata temu astronomowie pracujący pod wodzą prof. Andrzeja Udalskiego z Obserwatorium Uniwersytetu Warszawskiego w Chile. Zainteresowała ich, bo jest tzw. mikrosoczewką grawitacyjną. To takie kosmiczne "szkło powiększające". Zakrzywia promienie gwiazd czy galaktyk, zwiększając ich blask. Dzięki temu zjawisku można wyłuskać z kosmicznej otchłani planety, które normalnie są za małe i za ciemne, byśmy mogli je ujrzeć.

- Informację o odkryciu natychmiast rozesłaliśmy do innych obserwatorów - opowiada "Gazecie" prof. Udalski. - Już dwa dni później okazało się, że wzmocnienie jasności przebiega nietypowo.

Naukowcy zorientowali się, że gwieździe musi towarzyszyć planeta. Niczym zgrubienie na powierzchni soczewki sprawia ona, że powiększany obraz ulega deformacji.

Dzięki alarmowi, który wszczęli Polacy, soczewka była obserwowana przez 24 godziny na dobę. Kiedy jeden teleskop zamykał pokrywę, bo brzask rozjaśniał nad nim niebo, pałeczkę przejmował inny, położony na nocnej półkuli Ziemi. W tym kosmicznym śledztwie wzięło udział 12 teleskopów z Chile, Nowej Zelandii, Izraela, USA, Tasmanii i Wysp Kanaryjskich.

Sensacyjne okazały się analizy przeprowadzone przez naukowców amerykańskich. Pokazali oni, że soczewka ma dwa zgrubienia, tj. gwiazdę okrąża nie jedna planeta, lecz dwie.

Kiedy astronomowie zdobędą na tyle czułe teleskopy, by dostrzec w dalekim kosmosie planety wielkości Ziemi, na pewno skierują je na układ OGLE-2006-BLG-109. I wreszcie dostaniemy odpowiedź na jedno z najciekawszych pytań - czy nasza Ziemia, a my razem z nią, jest wyjątkowym, czy po prostu banalnym ciałem niebieskim.


Źródło: Gazeta Wyborcza
  • 0

#2

+......

    Wędrowiec

  • Postów: 710
  • Tematów: 125
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

http://www.paranorma...showtopic=15002

Dołączona grafika
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych