46 odpowiedzi w tym temacie

[Kapsiak]

Na początek chciałem przeprosić tych którzy czytali moje wcześniejsze historie ciężko jest je zrozumieć ale teraz chciałem znaleźć odpowiedź na moje pytanie opowiem wam teraz o co chodzi



Od pewnego dnia czuję że ktoś mnie śledzi wiem że to nie człowiek ponieważ kiedy odczuwam obecność tego czegoś przeszywa mnie zimno.Teraz podam parę przykładów co się dzieje czasami kiedy śpię czuję czyjś oddech słyszę kroki a nawet ostatnio zaczęło mi wszystko wypadać z rąk wiem że to o czym piszę nie zalicza się do historii ale błagam odpiszcie co uważacie naprawdę mam tego dość odrazu mówię że to nie moja wyobraźnia proszę o pomoc.


Jeżeli ktoś napiszę coś racjonalnego to niech wie że mu dziękuję.

[Ban]

No raczej na odpowiedzi, że to duch nie masz co liczyć.
Pewnie się za dużo naczytałeś o duchach i różnych zjawiskach paranormalnych i teraz umysł plata ci figle.

Skąd wiesz, że to nie twoja wyobraźnia? Ja też czasem miałem tak jak ty, ale szybko przechodziło.
Skup się na tym co się dzieje i gdy będziesz słyszał przykładowo czyjś oddech to postaraj się dowiedzieć co to i skąd się bierze, gwarantuję, że źródło znajdziesz.

Jeśli będzie z tym coraz gorzej to udaj się do specjalisty, bo może to być schizofrenia lub coś innego, choć święcie przekonany jestem, że to tylko zwyłe urojenia które niedługo miną.

[Shini]

Jeśli czytałeś coś o duchach, ufo, zombie etc. i przejąłeś się tym nie ma co się bać ; ) Sam tak miałem. Pooglądaj 10min. reklam ( jak mi ktoś poradził za co mu dziękuję bo pomaga %^^ ) a zapomnisz raz dwa. Pamiętaj, że nie warto się bać Pewnie myślisz sobie "tak się tylko mówi" ale nie jest to aż takie trudne do zrealizowania. Hmm każdy ma indywidualny sposób. Ja się kiedyś naczytałem i też się bałem, nie mogłem spać itd. w końcu podszedłem do tego racjonalnie, powtarzałem sobie, że jeśli jakiś duch jest ze mną to nie wyleci mówiąc buuu ! Tylko co najwyżej opowie mi jakiś super dowcip z którego będę się lał cały dzień ^^ ( Dobra.. to nie jest takie racjonalne podejscie )

[Kapsiak]

Mam 18 lat i studiuję medycynę zapewniam że nic nie czytałem a czy to duch to wątpię lecz to ciągle się na mnie patrzy to nie moja wyobraźnia

[Ban]

Ta, a to może nie jest prowokacja lub wciskanie bajek? Mam 18 lat i studiuję medycynę - buhahaha, lol. Strzał w 10. Po gimnazjum od razu na studia, o liceum się zapomiało?

[Lia]

Ban, nie obrażaj kogoś kto może mówić prawdę. U siebie na uczelni mam dziewczynę, która niedawno skończyła 18 lat. Nie jest to nic nadzwyczajnego, wiele osób idzie do szkoły szybciej niż 7-latki.

Kapsiak, na Twoim miejscu porządnie bym się wyspała, wyszła przewietrzyć z domu, albo zwolniła tempo z tą medycyną. Przyjaciółka studiuje, więc wiem, że potrafi być tam niezły "stres". Poza tym, przestań o tym myśleć. Twoja podświadomość sama napędza obrazy.

[Ban]

Po pierwsze gdzie kogoś obraziłem?

Po drugie wierzysz w to co mówisz? Jakoś gościu nie wygląda na ponadprzeciętnie inteligentnego, więc nie wiem czemu miałby iść wcześniej do szkoły...... Do tego zwróć uwagę na to, że ta bajeczka to był pierwszy post tego kolesia. Ja tu ani troszkę prawdy nie widzę.

Ja tu widzę 13 latka który się za dużo naczytał i naoglądał i teraz sensacje próbuje robić.

[Romczyn]

Taa, ja jestem tego samego zdania co Ban, pewnie dziecko nie wie nawet kiedy ludzie na studia idą.

[Lia]

Wystarczy Twoje czysto ironicznie i aroganckie zachowanie (chociażby to buahaha) w stosunku do jego osoby. Treść Twojej wypowiedzi jasno mówi sama za siebie.

Powiedz mi, czy po każdym 6-letnim dziecku widać, że jest ponadprzeciętnie inteligentne? Wiele osób posyła dziecko wcześniej do szkoły, co w tym dziwnego? Znam ludzi urodzonych w styczniu, którzy załapali się na szybszą edukację.

@up czemu wszyscy tak stereotypowo myślą? Sama zaczynając edukację na uniwersytecie miałam więcej jak 18 lat - i wcale nie poszłam szybciej do szkoły.

[limonka]

Kapsiak... to się nazywa SESJA. Też to mam

[Ban]

Jakie wielu? No wybacz, ale statystyki mówią, że to tylko maluśki odsetek, to samo widać w szkołach. Jakie stereotypowe myślenie? Nie wiem gdzie ty widzisz setki rodziców posyłających szybciej dzieci do szkoły. To jest minimalny odsetek i w swoim mieście z czymś takim się nie spotkałem. Prawdopodobieństwo, że Kapsiak studiuje mając 18 lat wynosi 0.5% i pewnie wielu ze mną się zgodzi.

Czy to, że śmieję się z tego, że nowa nieznana osoba napisała, że ma 18 lat i chodzi na studia jest czymś złym, obraźliwym? Gdybym ja był na miejscu Kapsiaka na pewno bym się nie obraził. Nie wyzwałem go, nic obraźliwego nie powiedziałem. Czy nie wolno mi wyrażać swoich myśli, przypuszczeń? Mam siedzieć cicho i nie mając 100% pewności nic nie mówić?