56 odpowiedzi w tym temacie

[Axor]

Ostatnio czytalem o wampirach....a dokladniej znalazlem stronke o nich (ale nie moge jej podac) a dokladniej o wapirach PSI...czym jeszcze oni sie roznia od normalnych psionikow?? Moja teoria jest taka ze dla nich energia jest nalogiem i ja wysysaja skad sie da...czyli m.in z ludzi...a dla "czystych" spionikow ta energia jest normalna.... zapraszam do dyskusji na temat tych wampirow.

[sharwood123]

Można powiedzieć, że energia z ludzi jest ich nałogiem. Taki wampir zamiast czerpać energię ze słońca na przykład czerpie ją z człowieka mając z tego dużo satysfakcji. Bo uważa się za bardziej uzdolnionego i wydaje mu się, że jest na wyższym poziomie. Ludzie często przez to są osłabieni, czytałem na jakimś forum, że dziewczyna zasłabła przy takim rytuale. Słyszałem też o wampirach w astralu ale w tym się nie orientuje.
Jak takiego spotkasz to wywal mu dzide. Najlepszy sposób.

[Avion]

Ja słyszałam o wampirach energetycznych (to chyba to samo). Niektórzy z nich nie zdają sobie sprawy że nimi są.
TU masz temat, co prawda jest w archiwum i jest zamknięty, ale może coś przeczytasz tam ciekawego. paranormalne.pl

[Axor]

Moim zdaniem najlepsza obrona przed tymi wampirami jest psi shield....70% "mlodzikow" o tym zapomina...a ten psi shield jest podstawa manipulowania energia i zdolnosciami np: empatia, telepatia dzieki temu one sie nie wymykaja z pod kontroli

[Aidil]

Dlaczego nie opłaca się nam wampiryzm ?
Każdy z nas jest mieszanka nastrojów - czuli emocji - daje to jakaś średnią naszego ciała astralnego, poziom uczuć.
Każdy z nas jest mieszanka myśli - daje to jakąś średnią naszego ciała astralnego, poziom myśli.
To zamieszane i wstrząśnięte daje koktajl z całą pewnością przedni ^^.

[sharwood123]

Axor jeżeli nie wiesz kto jest ty wampirem to jasne, że PSI shield jest niezawodny. Gdzieś w necie znalazłem artykuł, że dobrym sposobem nba wampira Psi jest walnięcie w niego dużą ilością energi prowadzoną przez sieć którą stworzył by się do nas "podączyć".

[Aidil]

Czyli dałeś mu to co chciał ^^ - bardzo dobre ...

[Ringëril]

Jeśli sobie dobrze przypominam nazywa się to przeładowaniem energetycznym czyli overloadingiem.
Działa na zasadzie, ktoś jest głodny to je i jest szczęśliwy, a zdarzyło wam się kiedyś bardzoo przejeść? Przyjemnie nie było

Trochę informacji:

Obrona przed wysysaniem

Wysysanie energii. Jeżeli jesteś pewien, że atak jest ?rozleglejszy? zamiast skierowany bezpośrednio na ciebie wystarczy przyciągnąć energię z powrotem do siebie korzystając jak w poprzednich przypadkach z wizualizacji energii, z tym, że teraz nie wyobrażamy sobie energii w sobie, tylko wokół siebie.

Z własnego doświadczenia powiem również, że często sprawdza się pierścień atlantów zakładany na palec wskazujący, jednak to tylko ciekawostka bez potwierdzenia u innych.

W większości przypadków powyższe metody obrony działają, jako iż zazwyczaj atakujący nie ma ochoty się wysilać i gdy widzi, że ofiara się broni najzwyczajniej w świecie sobie odpuszcza. Nie dotyczy to jednak sytuacji, gdy atakujący wybrał sobie nas na ofiarę np. z przyczyn osobistych, wtedy potrafi być zawzięty, lecz gdy tarczę ćwiczy się codziennie, można dojść do takiej wprawy, że nic się przez nią nie przebije.

http://astateofpsi.wordpress.com/tag/ataki-energetyczne/

[sharwood123]

Chodziło mi o to że jak się walnie taką ilością energii to go zemdli. I to dość nieźle. Ringëril mam nadzieje, że to pytanie retoryczne. Wątpię, żeby ktoś z forumowiczów był wampirkiem.

[Axor]

Chodziło mi o to że jak się walnie taką ilością energii to go zemdli. I to dość nieźle. Ringëril mam nadzieje, że to pytanie retoryczne. Wątpię, żeby ktoś z forumowiczów był wampirkiem.

Nigdy nie wiadomo kazdy moze nim byc.... Z energia jest jak z narkotykami jak zaduzo z nia praktykujesz to popadniesz w nalog...tylko ten energetyczny nie jest taki zly dla nas....tylko dla osob trzecich.

Czytalem przed chwila artykul jak to robia wampiry:

Sposób pobierania energii


1. Skupiam się na mentalnym obrazie zamierzonej ofiary. Wizualizacja jest tutaj ważna.

2. Krzyżuję środkowe palce i łączę z czubkami palców drugiej dłoni (połączone palce symboliszują przenikanie, a skrzyżowane palce cofanie/ spożycie; środkowe reprezentują system krążeniowy).

3. Stanowię link z ofiarą przez rozszerzenie mojej aury, którą wizualizuję jako purpurowe światło, owijające całunem mentalny obraz ofiary.

4.Kiedy poczuję, że nawiązałem kontakt (zazwyczaj wtedy kiedy mogę poczuć, że moja skóra dotyka skóry ofiary), oddycham przez usta, czując siłę życiową ofiary, którą wizualizuję sobie jako czerwone światło, zasysane do mego splotu słonecznego. Podnoszę w górę palce co ułatwia uczucie drenowania ofiary. Gdy wdycham, skupiam się także na smaku krwi ofiary wchodzącego przez moje usta, jak gdybym faktycznie z niej ssał.

5.Wydycham przez nos, uczucie napełnienia gromadzi się w mym splocie słonecznym (czerwone światło) i odprężam palce.

6. Powtarzam proces 8 ray.

7. Po ośmiu powtórzeniach, rozluźniam ręce i robię ruch jak przy przecinaniu, co symbolizuje zerwanie kontaktu. Trę moje ręce ruchem kołowym i jeszcze raz zginam palce (aby cofnąć moją aure od ofiary) i mówię: "Jestem ożywiony, jestem odmłodzony, jestem nieśmiertelny"- jako wyrażenie woli.

Zamiast skupiać się na idei drenowania psychicznej energii osoby, skupiam się na idei, że ssę krew ofiary. Wyobrażam sobie, że tak naprawdę jest. Czuję to. Musisz wyobrażać sobie konkretne zjawisko, a nie jakiś abstrakcyjny obraz, inaczej nie dokonasz niczego innego jak tylko umysłowej masturbacji. Jestem głównie sanguinarianinem, ale gdy nie miałem dawcy przez dwa lata musiałem sięgać do innych źródeł, by jakoś się utrzymać. Jest to możliwe dla sangów. Jeżeli masz trudności, mogę ci zasugerować żebyś praktykował Magię ceremonialną/ćwiczenia oddychania w jodze. Wszystko to jest materią zsynchronizowania zmysłów ciała/ wizualizacji/wyobraźni w oddychaniu. Z perspektywy teorii kwantowj (stosowanej w metafizyce) jeżeli coś czujesz, już tam jesteś: jeżeli możesz poczuć osobę i zakosztować jej krwi w ustach podczas próby wampiryzmu astralnego, wtedy na pewno ją spożywasz.
tłum. Topola Fleur du Sang

[Abrabaal]

Ringëril mam nadzieje, że to pytanie retoryczne. Wątpię, żeby ktoś z forumowiczów był wampirkiem.

Kurczę, aż się nie mogłam powstrzymać, aby nie napisać . Ja jestem wampirem energetycznym, i co z tego? Taka się urodziłam i nic na to nie poradzę. Jestem jaka jestem, drenuję tylko tyle ile muszę. A zresztą: i tak ludzie się bardzo szybko po takim czymś regenerują.
Axor: Z tego co wiem, na tej stronie jest napisane też coś takiego: "Teksty zawarte na stronie należą tylko i wyłącznie do ich autorów. Nie zgadzamy się na kopiowanie i publikowanie ich na innych stronach, blogach, książkach etc. nawet jeśli zaznaczone jest skąd tekst pochodzi."
Pozdrawiam,

[Aidil]

Abrabaal -
" Ja jestem wampirem energetycznym, i co z tego? Taka się urodziłam i nic na to nie poradzę. Jestem jaka jestem, drenuję tylko tyle ile muszę. A zresztą: i tak ludzie się bardzo szybko po takim czymś regenerują. "

Wiesz, wampiryzm jest zjawiskiem powszechnym i naturalnym. Wampiryzmem zobrazować można na przykładzie naczyń połączonych. ( zakres szkoły podst. )
W naturze wszystko dąży do równowagi. Słabszy energetycznie zasilany jest przez silniejszego.
Silniejszy, oraz świadomy osobnik może podzielić się swoją energią z drugim. Może również przekazać gdzie szukać informacji jak stać się w pełni samowystarczalnym. Może jak chce dzielić się energią - świadomie.

Pobieranie energii na chybił trafił jest co najmniej mało rozsądne.
Energię pobieramy jak leci, czyli naszą średnią. Wiesz taki chłam, zabarwioną energię wszystkimi uczuciami, myślami - jak zapewne Wiesz wychodzi z tego całkiem kiepski koktajl.
Masz kłopoty ze akceptowaniem siebie ^^

[Abrabaal]

W naturze wszystko dąży do równowagi. Słabszy energetycznie zasilany jest przez silniejszego.
Silniejszy, oraz świadomy osobnik może podzielić się swoją energią z drugim. Może również przekazać gdzie szukać informacji jak stać się w pełni samowystarczalnym. Może jak chce dzielić się energią - świadomie.

Jassssne. Szczególnie, gdy to silniejszy wampir energetyczny drenuje słabszego. Ot, tak, bo mu się Dawców nie chce poszukać. Samowystarczalność? O jakiej ty samowystarczalności mówisz? Albo ja jestem po prostu głupia, albo czegoś nie skapowałam (wolny zapłon - na jedno wychodzi ).

Energię pobieramy jak leci, czyli naszą średnią. Wiesz taki chłam, zabarwioną energię wszystkimi uczuciami, myślami - jak zapewne Wiesz wychodzi z tego całkiem kiepski koktajl.

Ale nie wszyscy. Świadome pobieranie energii bywa bardziej opłacalne i przynosi więcej korzyści.

Masz kłopoty ze akceptowaniem siebie ^^

Hahah, może dlatego, że przez dłuższą część życia uważałam, że robię ludziom krzywdę - nie wiedziałam, że energia się regeneruje. Ergo miałam ogromne poczucie winy na każdym kroku .
A według ciebie powinnam chodzić wyjątkowo dumna i mówić "jestem wampirem, bij przede mną pokłony!" ?

[Aidil]

Abrabaal - Wampiryzm energetyczny jest takim samym złem jak naprzykład podkradaniem sasiadowi pradu lub zatrudnianie ludzi do pracy i nielacenia im tyle ile im się nalezay.
Wykorzystywanie innych ludzi zawsze jest złem.
Ty w sposób natyralny jesteś otwatra na energię życiową innych ludzi ( bo mowimy o tz. wtórnoku eterycznym ) i kozystasz z tego, bo mas zdo tego predyspozycje i jest ci z tym dobrze. Uspokajasz się tym, ze ta energia jest odnawialna. Dam Ci przykład. Ktos ma konto w banku i to konto co miesiac zasila wyp[łtą, Ty z tego kąta masz możlwość bez jego widzy pobierac pieniadze. Pieniadze na tym kacie co miesiac się odnawiaja ale nie zmienia to faktu że miałby więcej gdybyś mu nie kradłą. Identyczna sytuacja jest z ludzmi. Biorąc komuś energie permamentnie go osłabiasz i w efekcie moszesz doprowadzic go do choroby i pzrd wczesnej śmierci. Ludzie w twoim otoczeniu będą słabli. będą się żle czuli. Zobaczysz będą Ciebie unikać. Jak widzisz dosyć kryrtcznie oceniłam to co robisz, ale tez poradzę Ci coś. Spróbuj i nastaw do tego całą siłe woli pobierać energoę od roslin. Drzewa a złwaszcza w lesie maja jej bardzo duzo.< dadzą Ci tylko uusisz nauczyć się pobierĆ OD NICH I NAUCZYĆ SIE PODZIĘKOWAC.

[Abrabaal]

Aidil uwierz, próbowałam już wszystkiego. Idiotycznych "odwyków", czerpania z roślin, z matki ziemi, etc., etc. Ale na tym nie da się wyżyć. To nie jest życie, to jest czerpanie, aby tylko przetrwać. I bywa, że chodzi się takim wycieńczonym do cna, bo chciałoby się "czegoś więcej".
A gdy drenujesz ludzi... To jest życie pełnią życia.
Już mnie unikają, już niektórzy czują się źle. Ale mam też takich Dawców, którzy sądzą, że nic nie czują. Cóż jest to rodzaj jakiegoś chwilowego pocieszenia.
No widzisz, widocznie jestem do szpiku zła, przemawia przeze mnie moja egoistyczna natura.