Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam"


  • Please log in to reply
165 replies to this topic

#16

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jesteś niepotrzebnie zgryźliwy, Confident. Zbędna ironia w drugim akapicie. Podejdź do tego ze spokojem, ja się nie aż tak nie oburzam, kiedy widzę pomysł z budkami modlitewnymi ;p .

40 patyków to nie aż tak dużo dla niektórych, poza tym jest to reklama społeczna, jaką każdy może sobie wywiesić.

Masz chyba jakieś problemy z ateizmem, Confident, bo, kiedy tylko pojawi się jakaś wypowiedź przeciw Bogu, zaraz atakujesz autora. :|
  • 0

#17

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Generalnie to nie wiem co chcesz osiągnąć takimi tematami Don Corleone, może jesteś mesjaszem który nie może patrzeć jak ci biedni katolicy się męczą, chcesz ich wyzwolić z rąk okrutnego dyktatora Boga aka "Dziadek w chmurach", może zbierasz armie. Nie wiem

.

Ja myśle, ze mu jest po prostu bardzo przykro, z powodu tego, że KK okłamuje tyle osób i Don coś chce z tym zrobić. Zaczyna oczywiście od miejsca dobrze znanego, paranormalne.pl gdzie może się czuć dość pewnie - bo ot jedyne takie miejsce, gdzie katolicy i ateiści spotykają się na "neutralnym" gruncie.

Wiem, że to wygląda jak zabawa w "co poeta miał na myśli", ale nie mogłem się powstrzymać. Może dlatego, że kiedyś też chciałem uświadomić cały świat...a skończyło się tylko na rozczarowaniach.
  • 0

#18

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Masz chyba jakieś problemy z ateizmem, Confident, bo, kiedy tylko pojawi się jakaś wypowiedź przeciw Bogu, zaraz atakujesz autora. :|


Po prostu wyśmiewam sprawy śmieszne. Nikogo na tym forum jeszcze nie zaatakowałem, i nie ma zamiaru. Wiem że niektórzy dowartościowywują się takimi tekstami, ja je po prostu skomentowałem. Problemu z ateizmem nie mam, ateiści mają jakiś dziwny problem z chrześcijaństwem, i tymi wszystkimi zagubionymi owieczkami które trzeba sprowadzić na właściwą droge. BA, no co ja mam powiedzieć... BA sam jestem taką owieczką jakby nie patrzeć.


beee.


:D
  • 0

#19

bonifacy_krak.
  • Postów: 232
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Prawdziwym problemem sa religie ktore wykorzystujac obraz Boga czy kogos innego, "kontolują" (po częsci) sumienie, zachowanie, decyzje ludzi. Kraje w ktorych nie patrzy sie na zdanie kosciola maja sie bd dobrze, jedynym ogranicznikiem jest opinia publiczna. A w takiej Polsce, rząd mowi tak, kosciol nie no to ludzie tez nie bo jakis tam ksiazka sprzed 2tys lat uznala to by za niezgodne. Tylko czy 2k lat temu mogli klonowac ? Była aborcja ? (skad oni do jasnej cholery wiedza ze Bogu niepodoba sie klonowanie ?! napisali do niego maila z pytaniem ?! pewnie ktos napisze zaraz ze w tej wiekowej ksiazce jest cos o tym )

Dlatego powiedzialem niech se tam jest ten Bog, niech se kazdy wierzy w co chce. To religie nam(praktykujacym) nie pozwalaja zyc zgodnie z haslem tej kampani "Przestań się więc zamartwiać i ciesz się życiem".
Nonstop nas jako rodzaj ludzi (tych którzy praktykuja) ograniczaja. Wiec moze ty masz jakis problem z rozumkiem bo glupiego zdania nie zrozumiałes :)


Hmmm to samo robią rządy państw, władza karna itp. Z tego postu wynika że należy to wszystko obalić i... anarchia !!!

Co do aborcji i klonowania to poziom wiedzy był inny. Nie wiedziano bowiem jak człowiek powstaje więc nie spisywano praw moralnych typu "Nie zabijaj". A prawo moralne jest prawem Boga zgodnie z tym co mówi Religia. (Proszę nie mylić z wiarą bo to indywidualna sprawa każdego człowieka)
  • 0

#20

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A co mamy powiedzieć o tekstach nt. wiary? Czy ludzie też się nimi dowartościowują? Don Corleone wrzucił artykuł, a wy się czepiacie. Podobno to neutralny grunt, to i takie teksty powinny się tu ukazywać. ;)

Poza tym, są ateiści, którzy "nawracają", ale są też tacy wierzący. Nie działa to tylko w jedną stronę. ;)

† Angelus-X †, wprowadzenie anarchii jest, niestety, niemożliwe, bo to system utopijny. Wbrew temu, co zwykło się mówić o anarchii, nie polega ona wcale na chaosie i przestępstwach popełnianych na ulicy.
  • 0

#21

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Problemu z ateizmem nie mam, ateiści mają jakiś dziwny problem z chrześcijaństwem, i tymi wszystkimi zagubionymi owieczkami które trzeba sprowadzić na właściwą droge. BA, no co ja mam powiedzieć


Te, Confident, słyszałeś, że są takie "cosie" co działają w dwie strony? Właśnie ty jesteś takim "cosiem".
Atakujesz Dona za jego artykuły (w których nota bene nabijasz sobie posty), ateistów za ateizm i jesteś święcie oburzony, kiedy ktoś krzywym okiem patrzy na katolicyzm...
  • 0

#22

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Atakujesz Dona za jego artykuły (w których nota bene nabijasz sobie posty), ateistów za ateizm i jesteś święcie oburzony, kiedy ktoś krzywym okiem patrzy na katolicyzm...


Nikogo nie atakuje ;]
Nie jestem oburzony że ktoś krzywym okiem patrzy na katolicyzm. Zacznijmy od tego, że nie jestem wogóle oburzony. Jestem rozbawiony tą zakichaną propagandą jaką próbują prowadzić ateiści. Co kogo obchodzi czy ktoś wierzy czy nie? Co takiego ateiste obchodzi czy ktoś żyje sobie w tym swoim zakłamaniu, czy nie? Nikt nie ma prawa wpieprzać mi się w moje życie, i moją religie. A jak bym zobaczył taki plakat w metrze, to bym się zaśmiał i poszedł dalej. Ateista natomiast jak słyszy słowo Bóg, to włącza się 1500 funkcjii odpowiedzialnych najpierw za wyśmianie, później udowodnienie jaki on to jest lepszy, później wreszcie postawianie siebie "nad' katolikiem. Powiedz mi lepiej po co są prowadzone takie akcje? Żeby komuś "uświadomić" jak ma żyć, co nie? Jak już mówiłem tekst o tym że "nie jesteś sam", jest tutaj najlepszy. To nie jest wojna jak już mówiłem. W sprawie religii nie chodzi o to żeby przeciągnąć na swoją strone więcej zwolenników, no chyba że ktoś czuje się wtedy "wygrany". Chodzi o to, żeby najpierw rozróżnić KK od Boga, później uświadomić sobie że ja wcale nie jestem "oszukiwany" przez księżów, bo przecież co oni mają do mnie? Później wreszcie wybranie, albo ateizm albo wiara. Czego byś nie wybrał, to nie twoja sprawa co wybrali inni.
  • 0

#23

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ateista natomiast jak słyszy słowo Bóg, to włącza się 1500 funkcjii odpowiedzialnych najpierw za wyśmianie, później udowodnienie jaki on to jest lepszy, później wreszcie postawianie siebie "nad' katolikiem. Powiedz mi lepiej po co są prowadzone takie akcje? Żeby komuś "uświadomić" jak ma żyć, co nie? Jak już mówiłem tekst o tym że "nie jesteś sam", jest tutaj najlepszy. To nie jest wojna jak już mówiłem. W sprawie religii nie chodzi o to żeby przeciągnąć na swoją strone więcej zwolenników, no chyba że ktoś czuje się wtedy "wygrany". Chodzi o to, żeby najpierw rozróżnić KK od Boga, później uświadomić sobie że ja wcale nie jestem "oszukiwany" przez księżów, bo przecież co oni mają do mnie? Później wreszcie wybranie, albo ateizm albo wiara. Czego byś nie wybrał, to nie twoja sprawa w co wierzą inni.


Ach, miałem szczerzą nadzieje, że okryjesz sie worem pokutnym i pójdziesz zbawiać świat zamiast odpisywac...

odpowiem krótko.

Nie wiem co śmiesznego jest w tym palakacie, naprawde. Za to wiem, co jest smiesznego w fakcie, że ksiadz stawia 30 metrowego Chrystusa Króla, najwiekszego na świecie, a potem okazuje się...ze nie miał pozwolenia na jego budowe.

Plakat cię smieszy, ale gdyby było na nim napisane "bóg jest, więc ciesz się życiem od niego" śmieszne by już nie był, prawda. Więc tą swoją "bezstronosć" i "jestem nad wami ateiści" możesz se o kant du... rozbić.


Czego byś nie wybrał, to nie twoja sprawa w co wierzą inni.


Własnie mistrzu. "Nie jesteś sam" - to jest kampania ateistów do ateistów. A teraz mozesz śmiać się dalej.
  • 0

#24

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ach, miałem szczerzą nadzieje, że okryjesz sie worem pokutnym i pójdziesz zbawiać świat zamiast odpisywac...


No to ide :D

Nie wiem co śmiesznego jest w tym palakacie, naprawde.


A co mnie jakiś plakat obchodzi? :o

Za to wiem, co jest smiesznego w fakcie, że ksiadz stawia 30 metrowego Chrystusa Króla, najwiekszego na świecie, a potem okazuje się...ze nie miał pozwolenia na jego budowe.


Co to ma wspólnego w ogóle z czymkolwiek? Co mnie obchodzi co robi jakiś ksiądz? Do jasnej cholery, czy wy nie potraficie zrozumiec że KSIĄDZ nie równa się BÓG? KOŚCIÓŁ nie równa się BÓG? Rozmawiamy teraz o akcji a nie o ateistach czy katolikach i próbuje się tego trzymać.

Plakat cię smieszy, ale gdyby było na nim napisane "bóg jest, więc ciesz się życiem od niego" śmieszne by już nie był, prawda.


Może i plakat nie byłby śmieszny, ale cała akcja go przedstawiająca jak najbardziej. To nie są czasy w których się nawraca zbłąkane owieczki, teraz każdy ma swój rozum i swój wybór. Ateiści nie potrafią zrozumieć że ktoś wybrał inaczej, to już nie moja działka.

Własnie mistrzu. "Nie jesteś sam" - to jest kampania ateistów do ateistów. A teraz mozesz śmiać się dalej.


:D :D :D :D
  • 0

#25

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

teraz każdy ma swój rozum i swój wybór


Nie mój drogi, to ciągle są czasy, w których kościół jedzie na swojej marce wyrobionej w ciągu ostatnich 2 tys. lat. Gdzie chrzci sie dzieci bo tak wypada, idzie sie do komuni, bo tak wypada...I tak dalej. Potem człowiek jest zabiegany, w ogóle nie myśli o takich sprawach, wsiada do tramwaju...i może akurat zacznie myśleć? Nie, nie chodzi mi już o to, że pokocha ateizm, ale o sam fakt myślenia.

A tego chłopie, jak pięknie przeczysz sam sobie nie będe komentował :D

A co mnie jakiś plakat obchodzi?


Rozmawiamy teraz o akcji a nie o ateistach czy katolikach i próbuje się tego trzymać.


  • 0

#26

Banan.
  • Postów: 5
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A wiecie co ja wam powiem? Ja nie wierze w nic tylko wierze ze istnieje cos napewno wyzszego od ludzi z wyszym poziomem inteligencji (Lub poprostu umi uzywac więcej "%" Mózgu,[Jezeli go ma])



P.S
Troszke chaotycznie to napisalem...(To mój 1 post ^^)
  • 0

#27

Yoda.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy Bóg istnieje czy nie ? Na to pytanie NIE da sie odpowiedzieć. Czy tak cieżko to zrozumiec ?Dlatego tez Mamy 2 drogi wyboru: wierzyc lub nie.Ci którzy wierzą nie bede w stanie zrozumiec tych ktorzy nie wierza i na odwrót.Po za tym ze nietylko nie beda mogli zrozumiec ale takze beda sie oburzać zloscić itp... (Confident vs Vaherem)...a do czego to prowdzi ? chyba nie musze na to pytanie odpowiadac.W sprawie tej kampani : Wg mnie jest zbedna i rodzi sie z przejawu jakiegos oburzenia, gniewu.Co ma na celu ta kampania ? Naprawde nie rozumiem.("Chodz do mojego teamu my mamy fajny sklad nie graj juz z tymi xxx") Czy ateisci czuja sie samotni ? Na to wyglada .Z drugiej zas strony rozumiem ateistów (chodz nie moge sie do nich zaliczyc gdyz moje poglady wciaz ulegaja zmianie) a rozumiem ich ,poniewaz sam dostrzegam sprzecznosci w religii KK począwszy od nauczania,postepowania a skonczywszy na Biblii.Ale tu nie o to chodzi LUDZIE!!! Czy tak ciezko jest zrozumiec ze czlowiek stara sie odpowiedziec na to pytanie od wieków.Kto potrafi wyliczyc wszystkie religie swiata od przeszlosci ?Czlowiek stara sie to zrozumiec, szuka odpowiedzi i najprawdopodobiej jej nie znajdzie. Religie wymyslaja ludzie. Wizerunek Boga wymyslaja ludzie.Poglady sie zmieniaja i moim zdaniem to czy bedziesz wierzyl w rózowego slonia czy niebieskiego zólwia jest malo wazne.Wazne jest to jak zyjesz :czy jestes tolerancyjny,kulturalny etc. to jak zyjesz ma wartosc nie to w co wierzysz lub nie wierzysz.Po co sie sprzeczac,manifestowac to co nie ma sensu.Spojrz na siebie jak zyjesz a nie na kogos.Pewnie polowa "ateistów" to osoby ktorzy sa ateistami ze wzgledu na to ze widza sprzecznosci w nauce KK a nie ze wzgledu na wlasne przemyslenia.Równie dobrze mozesz miec pretensje do Greków którzy wierzyli w Zeusa itp.ale po co.Czy to Cie uszczesliwi.Wiara jest sprawa indywidualna.Rozmowa Bogu jest jak rozmowa niewidomych o kolorach ;] Ale sie rozpisalem :)
  • 0

#28

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

R3vo, każdy czuję się dobrze w swojej grupie; rozumiem, że czujesz się indywidualista jako wierzący, spoko.


nie bardzo rozumiem tą część wypowiedzi? mój indywidualizm w aspekcie wiary polegaq na tym że nie należe do zadnego kościoła a mam przekonanie że Bóg (jako istota wyższa, nie utożsamiana ze spersonifikowaną postacią przedstawianą przez poszczególne kościoły) istnieje. Mam ku temu swoje powody, o ktorych nie chce mi sie pisac. Uwazam ze kazdy indywidualnie potrafi do tego dojsc (oczywiscie brak checi nie uznaje za "grzech" - ktory jest kitem koscielnym dla zatrzymania wiernych) - dlatego jestem przeciwny wszelakim zorganizowanym formom kosciola w obecnej ich formie.

Nie rozumiem o co Ci chodzi z tymi pseudoateistami, może dlatego, że nie czuję się jednym z nich. Nie wierzę w żadnego boga, nie wyznaję żadnej religii, jestem również antyklerykałem. Nie jestem pewien, ale czy trzeba spełniać jakieś jeszcze wymagania prócz krytycznego (nie potępiania, ale krytyki błędów w rozumowaniu religii) podejścia do religii i wiary w Boga, by być ateistą? ;)


akurat ta czesc wypowiedzi nie tyczyla sie Ciebie, bo w Twojej postawie zauwazylem pewne cechy z niej Cię dyskwalifikujące. Ateizm - zakłada brak istnienia Boga. Oczywiscie wydaje mi się postawa błędną (z logicznego punktu widzenia) ale nie grzeszną. Mi ateista nie przeszkadza, nt smieszą mnie i z jednej strony i z drugiej próby walki (czyt. Katolicy (w głównej mierze) i ateiści, którzy walczą na polu, na którym nie maja prawa walczyć (czyt. Ateista Boga nie uznaje)

Pseudoateizm jest dla mnie właśnie czymś takim. Po co Ateiście rozwieszać plakaty? Kościół walczy o wiernych- a Ateista? Ateizm nie potrzebuje wiary, nawoływanie do Ateizmu (czyli Pseudoateizm) jest niczym innym jak Antyklerykalizmem. No chyba że komuś taka postawo odpowiada - to jego problem ; ] świat bywa piękny i jest tysiące ciekawszych zajęć od rozwieszania plakatów ; ]

pzdr
  • 0

#29

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

R3vo, każdy czuję się dobrze w swojej grupie; rozumiem, że czujesz się indywidualista jako wierzący, spoko.


nie bardzo rozumiem tą część wypowiedzi? mój indywidualizm w aspekcie wiary polegaq na tym że nie należe do zadnego kościoła a mam przekonanie że Bóg (jako istota wyższa, nie utożsamiana ze spersonifikowaną postacią przedstawianą przez poszczególne kościoły) istnieje. Mam ku temu swoje powody, o ktorych nie chce mi sie pisac. Uwazam ze kazdy indywidualnie potrafi do tego dojsc (oczywiscie brak checi nie uznaje za "grzech" - ktory jest kitem koscielnym dla zatrzymania wiernych) - dlatego jestem przeciwny wszelakim zorganizowanym formom kosciola w obecnej ich formie.



Nie potrafiłem tego dobrze ująć, dlatego nie mogłeś mnie zrozumieć. Z podkreśloną częścią zgadzam się w stu procentach i jak najbardziej popieram. :))



teraz każdy ma swój rozum i swój wybór


Nie mój drogi, to ciągle są czasy, w których kościół jedzie na swojej marce wyrobionej w ciągu ostatnich 2 tys. lat. Gdzie chrzci sie dzieci bo tak wypada, idzie sie do komuni, bo tak wypada...I tak dalej. Potem człowiek jest zabiegany, w ogóle nie myśli o takich sprawach, wsiada do tramwaju...i może akurat zacznie myśleć? Nie, nie chodzi mi już o to, że pokocha ateizm, ale o sam fakt myślenia.


Z tym również się zgadzam. Nie wszyscy w naszym świecie zaczęli myśleć samodzielnie, ale, całe szczęście, jest tych osób coraz więcej (nie mówię tylko o ateistach; cytat z Hemingway'a w sygnaturce to tylko skrót myślowy ;) ).


Tak właściwie, wszelkie kłótnie ani tego typu akcje niewiele dadzą i, w gruncie rzeczy, nie warto ich prowadzić. Jednak niektórzy po prostu lubią się kłócić i dyskutować. Nie przeczę, że jestem jedną z takich osób, lubię wymieniać argumenty, byle bez podnoszenia temperatury rozmowy ;)
  • 0

#30 Gość_Bayakus

Gość_Bayakus.
  • Tematów: 0

Napisano

Moja wypowiedź nie jest paradoksalna raczej prawdziwa ponieważ wszystko mamy gdzieś z góry ustalone.A poza tym chodzenie do kościoła zabiera jednak trochę czasu.To faktycznie bardzo przyziemne rzeczy jakie napisałem w tamtym poście no ale cóż :D .

Bayakus - hehe - Twoja wypowiedz jest paradoksalna ; ] już pomijam to o czym pisałem na wstępie- że Bóg to coś więcej niż ograniczony twór przedstawiany przez poszczególne religie - (i choć samemu nie należę do chrześcijan) to przytoczę Ci słynny dekalog


Zastanawia mnie to że jeśli w dekalogu było by napisane kradnij,zabijaj itp to zapewne ludzie by tego przestrzegali podobnie napisałem w innym temacie ale czy tak nie jest.Każdy człowiek żyłby przecież w zgodzie z dekalogiem.I to właśnie jest paradoksalne.Nie możemy jednoznacznie powiedzieć że dekalog to zbiór praw z którymi człowiek żyjący w symbiozie jest dobry.Oczywiście prawa takie jak czcij ojca swego i matkę swoją wydają się poprawne moralnie.Ale gdyby Bóg jeśli założymy że istnieje chciał w dekalogu zamieścić inne rzeczy które teraz wydają się nam złe dla nas byłyby dobre.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych