165 odpowiedzi w tym temacie

[r3vo]

Powiem szczerze, że do subkultury emo nie należę. Rozumiem, że w imię bogatej kultury mamy pozwalać na debilizm w narodzie, zabobony itp., pozwalać na morderstwa w Azji i dziewiczych zakątkach Ziemi na tle religijnym, tylko aby na naszej "przewspaniałej" planetce było rozmaicie i bogato w różnorakie kultury?

owszem jestes jednym z okazow urozmaicajacych ta nasza kulture - taka malpka w zoo.
uwazaj Pajacyku na slownictwo - bo moze obrazasz w ten sposob niektorych swoich znajomych - a moze w tej Twojej klatce sa tylko pseudoateiści ?

Inspiring - Arahyll dal Ci przyklady w ktorych najezdzacie nie tylko na Katolikow ale na wszystkich ludzi wierzacych. Ty zas przytoczyles kilka wypowiedzi ktore nikomu niczego nie narzucaja
Mój "Bóg" niczego mi nie nakazuje, Szanuję go i dziękuję z własnej woli za to co mam ; ]
-taki prywatny Bóg , Mój skarb nikt go nie ma ! Jestem fajny ! O.o ktoś każe Ci w niego wierzyć?

Kiedy część z was zrozumie że pseudoateizm który prezentujecie to w rzeczywistości Antyklerykalizm i Antykatolicyzm ?
To my już nie wiemy w co wieżymy (niewierzymy) ?

"wy" to jakas nowa sekta? myslalem ze "oswieceni" to sami indywidualiści a tu tak niespodzianka
Widzisz podkreslilem na czarno pewna istotna czesc tego zdania, ktora (UWAGA) oznacza wycinek całości
Osobiście szanuje prawdziwych ateistów (i zdziwilbys sie znam takich)
Nie szanuje i smiesza mnie dzieci neo emo pseudo pokroju Don Corleone - ktory "zbudowal" swoj ateizm na rozczarowaniu kosciolem. przypomina mi to dziala psychopatow ktorzy byli zle traktowani przez matki, a pozniej "znienawidzili" wszystkie kobiety.

Judas666 - Szatanisto - Twój post mnie rozbawil ; ] - tak sie sklada ze chodze na "meczy" jestem z Wroclawia - wiem kto z kim ma kosy, zgody, uklady, gdy bylem mlodszy zdarzylo mi sie byc "swiadkiem" roznych wydarzen sportowych. Wyroslem. Przykre ze tak "swiatla" osoba jak Ty potrafi zastac i przyjac smutna rzeczywistosc Katoli z Wisły i Innowierców z Legii. Moje wyobrazenie i swiatopoglad pozwala zasiasc przy jednym stole - napic sie piwa i z Katolami i Innowiercami i Ateistami z Lecha jeszcze. I noży nikt nie wyciąga.

[Don Corleone]

Powoli mnie r3vo wkurzasz. Taki dobry z oceny ateistów? Oceń swoich współwierców wpierw. Prawda jest taka, że tacy fanatyczni wierzący jak wy nie macie nic ciekawego do powiedzenia oprócz pyskówki, może dlatego nie macie nic do powiedzenia w dziale Filozofia, tylko pieprzycie jakieś głupoty nie wiem o czym. "O jacy ci ateiści są niedobrzy! Atakują nas! O beee."

[domingo]

no to ty r3vo uważasz że jeśli ktoś najpierw znienawidził kościół a potem przestał wierzyć to nie jest ateistą ? jak dla mnie to mogą być różne drogi dojścia do ateizmu, a ta ze znienawidzeniem kościoła jest całkiem logiczna, najpierw zawaliły się fundamenty wiary, czyli instytucja która ma być przedstawicielem Boga na ziemi, okazało się że to najbardziej zepsuci ludzie na planecie, więc bez fundamentów runęła cała reszta, proste

[Arahyll]

domingo...eee....człowieku czy ty masz jakieś pojęcie o tym co to jest wiara? Jeśli po tym twoim poście napiszesz ze wiesz co to jest to osobiście Cię uświadomię że nie wiesz niczego.

[Inspring]

Oceń swoich współwierców wpierw.

Don , on nie ma współwierców .. to jest jego prywatny Bóg, Siła sprawcza itp. itd ...


r3vo odnosze wrażenie że 'pseudo' to ostatnio Twoje ulubione słowo i nazywasz nim wszystkich którzy mają inne poglądy niż ty i inaczej patrzą na Teizm/Ateizm

Arahyll
domingo...eee....człowieku czy ty masz jakieś pojęcie o tym co to jest wiara? Jeśli po tym twoim poście napiszesz ze wiesz co to jest to osobiście Cię uświadomię że nie wiesz niczego.

To jest właśnie przykład Twojego wywyższania się ... domingo napisał 1 zdanie a Ty będziesz mu tłumaczył wiare...

[Arahyll]

Inspring Tobie jest mi wyjątkowo ciężko cokolwiek wytłumaczyć. Czytasz i w ekspresowym tempie zapominasz. Tłumaczyłem już chyba ze dwa razy że wiara jest procesem duchowym. Jeśli ktoś będzie się tłumaczył że nie wierzy bo kościół, kasa, kler, mama, tata, babcia, dziadek siostra, kot, pies i biedronki mu przeszkadzają to znaczy że nie wie co to wiara.

[Inspring]

Ale ja to rozumiem tylko że właśnie kościół, kasa, kler, mama, tata, babcia, dziadek siostra, kot, pies i biedronki mogą być jednym z powodów .. A jeśli jest to najważniejszym powodem to znaczy że wiara danej osoby była za słaba a nie nie wie co to takiego .. Każdy inaczej to postrzega

A rozumowanie domingo jest bardzo trafne ..

[Ill]

Kolejna kłótnia nie wiadomo o co....

1. Pora się uspokoić, bo do niczego to nie doprowadzi.

2. Wierzący i Ateiści - czy Wasze oświecone umysły nie są w stanie pojąć, że ktoś może myśleć inaczej? Jeśli ktoś wierzy w Boga to od razu jest ciemnotą? Jak ktoś nie wierzy, to znaczy, że wszystkie rozumy pozjadał?

Ja wierzę, bardzo głęboko, ale nie ślepo. Moja wiara jest oparta zarówno na wiedzy jak i doświadczeniu i rozumiem jedną prostą rzecz, która zdaje się być dla Was chyba za trudna.

Każdy człowiek jest inny, każdy człowiek ma wolna wolę i prawo wyboru, swojej drogi, bo każda prowadzi do celu.

Po prostu myślimy inaczej, mamy inne poglądy, jesteśmy różnymi ludźmi. Nie dociera?
Jak nie dociera, to zacznijcie w końcu myśleć, o Oświeceni, bo trzymacie się stereotypów i ogólników. Roztrząsacie pierdoły, zamiast po prostu normalnie dyskutować. Po to jest forum.

Tyle w temacie, jak chcecie to się pozabijajcie o ciemnotę i oświecenie. Wasz wybór, ja nie będę się wtrącał.

[Inspring]

Nareszcie ktoś ..

[domingo]

domingo...eee....człowieku czy ty masz jakieś pojęcie o tym co to jest wiara? Jeśli po tym twoim poście napiszesz ze wiesz co to jest to osobiście Cię uświadomię że nie wiesz niczego.

oczywiście że wiem, wiara to wierzenie w coś tylko dlatego że rodzice albo ktoś inny ci to wbili do głowy

Illurico oczywiście że wierzysz ślepo, o to chodzi w wierzeniu w boga przecież, nie ma żadnych dowodów na jego istnienie więc wierzysz ślepo, nie można od ateizmu dojść do wniosku że bóg istnieje opierając się na faktach, karmisz swój umysł oszustami w stylu ojca Pio i jesteś szczęśliwy tak ?

[Inspring]

nie można od ateizmu dojść do wniosku że bóg istnieje opierając się na faktach,

Napisałem kilkadziesiąt postów i cały czas nie mogłem tego powiedzieć tak dosadnie .

[Arahyll]

domingo...eee....człowieku czy ty masz jakieś pojęcie o tym co to jest wiara? Jeśli po tym twoim poście napiszesz ze wiesz co to jest to osobiście Cię uświadomię że nie wiesz niczego.

oczywiście że wiem, wiara to wierzenie w coś tylko dlatego że rodzice albo ktoś inny ci to wbili do głowy

Ok, dzięki ze wybroniłeś mnie samego od porażki z Inspringiem.

[r3vo]

Powoli mnie r3vo wkurzasz. Taki dobry z oceny ateistów? Oceń swoich współwierców wpierw. Prawda jest taka, że tacy fanatyczni wierzący jak wy nie macie nic ciekawego do powiedzenia oprócz pyskówki, może dlatego nie macie nic do powiedzenia w dziale Filozofia, tylko pieprzycie jakieś głupoty nie wiem o czym. "O jacy ci ateiści są niedobrzy! Atakują nas! O beee."

A Ty mnie irytujesz - fanatyk to ktos skrajny w postawie - albo WIE ZE BOGA NIE MA, ALBO TWIERDZI ZE NA PEWNO JEST - jak bys czytal dokladniej moje posty zauwazysz ze wiara laczy sie takze z wątpieniem, i min w moim przypadku tak jest - ja nie twierdze ZE BÓG NA 100% ISTNIEJ. I nie jestem Wy - Mów mi w per Ty. Bo nie identyfikuje sie z Nimi.

Domingo - nie to nie jest logiczne - to tak jakbys mowil ze Owoce są nie dobre bo nie posmakowało Ci jabłko.
Ateizm jest jedną z postaw życiowych - wolna wola, wolny wybór - znów KOLEJNY raz napisze - chodzi o to że to co prezentuja niektórzy tutaj to PSEUDOATEIZM - czyli czysty Antyklerykalizm.
Nie dam sie obrażac przez osobnika który nie rozumie pojęć (nie rozróżnia) WIARA, RELIGIA i BÓG, BÓG KATOLICKI

Inspiring - nie ośmieszaj się - cytujesz nie moje słowa.

Używam sformułowania pseudo w odniesieniu do pseudopostaw
Nie krytykuje Ateizmu jako postawy - krytykuje postawę gdzie nienawiść doprowadziła do likwidacji Boga
Mam prawo wyrażać swoje zdanie? - mam

I czekam na przykład zdania gdzie uważam się za kogoś lepszego.

[Inspring]

I czekam na przykład zdania gdzie uważam się za kogoś lepszego.

nie musze daleko szukać

Nie dam sie obrażac przez osobnika który nie rozumie pojęć (nie rozróżnia) WIARA, RELIGIA i BÓG, BÓG KATOLICKI

Dobrze że Ty rozróżniasz ..

[r3vo]

nie musze daleko szukać

a więc ?

Nie dam sie obrażac przez osobnika który nie rozumie pojęć (nie rozróżnia) WIARA, RELIGIA i BÓG, BÓG KATOLICKI

Dobrze że Ty rozróżniasz ..

akurat zdanie to tyczyło się Don Corleone
Aczkolwiek masz okazję się wykazać - wyjaśnij mi jak rozumiesz wyszczególnione przeze mnie pojęcia
a ja w toku dyskusji odwdziecze sie tym samym, pasuje ?