27 replies to this topic

[Paweł]

Określenie Nowy Ład Świata jest już dość stare. Np. po II Wojnie Światowej często padało z ust zachodnich polityków, jako zapowiedź nowych zmian. Koniec Zimnej Wojny i upadek ZSRR też był określany Nowym Porządkiem dla Świata. Gdy przyjdzie czas np. na czipy ( w tle rozegra się jakaś wojenka) też będzie to Nowy Ład. Tak naprawdę to New World Order jest cały czas, ponieważ ciągle będą toczyły się wojny i zawsze będzie się coś zmieniało. I tak za 100 lat też ktoś powie, że zbliża się NWO, bo Afryka wypowie wojnę USA, tzn. Unii Północnoamerykańskiej.

[frosti]

I tak za 100 lat też ktoś powie, że zbliża się NWO, bo Afryka wypowie wojnę USA, tzn. Unii Północnoamerykańskiej

Jaka Afryka ? Chyba Unia Afrykańska. Bo planeta już jest podzielona tylko na 4 unie które mają się stać jednym światowym rządem. I jeśli to się uda to za 100 lat nie będzie możliwości buntowania się przeciw czemukolwiek.

[ogr]

Cieszmy się więc, że jesteśmy obywatelami Pierwszego Świata, bo z nas raczej nie zrobią niewolników - prędzej zrobią z nich Azję czy Afrykę.

Nie ma się z czego cieszyć - już jesteśmy niewolnikami elektryczności, która zasila nam wszystko, również naszą moralność. Bez prądu w krótkim czasie zaczniemy kraść i zabijać, aby przetrwać i cały dorobek (jak to ująłeś) Pierwszego Świata padnie na kolana w jednej krótkiej chwili. Oni nie są tak uzależnieni jak my.

Drugim powodem dla którego nie ma się z czego cieszyć, to fakt, iż nasza medycyna ratuje coraz słabszych. Słabsi dorastają, mają problemy z poczęciem potomka (natura broni się przed przekazywaniem słabych genów) ale dzięki medycynie, mają swoje (słabe) potomstwo, które znów jest ratowane przez medycynę. Do tego jemy żywność bardzo przetworzoną i wymieszaną z chemią. Geny Pierwszego Świata ulegają osłabieniu, a w nieskończoność osłabiać się nie mogą.

Natomiast we wszystkich ubogich będą zabijać zbędnych, a nie ich zniewalać. Populacja ma zostać przecież drastycznie zmniejszona.

A ludzie pełen luz, jak gdyby nigdy nic. Sielanka.

We wszystkich ubogich krajach, przeżywają najsilniejsi - słabych nie ma jak uratować albo giną z głodu . Do tego jedzą proste pokarmy, nie faszerując się od dekad tym, czym my się zajadamy. Pod względem genetycznym są znacznie bardziej wartościowi dla rodzaju ludzkiego i będę coraz więcej znaczyć, podczas gdy my będziemy coraz słabsi, a w pewnym momencie nie będziemy w stanie się rozmnażać.
Całe społeczeństwa słabe genetycznie zwyczajnie zanikną - pozostaną tylko silni i nie będzie to ludność tzw. Pierwszego Świata

[frosti]

Niedziela, 1 marca (15:20)

Brytyjski premier zapowiedział w artykule w "The Sunday Times", że podczas wizyty w Białym Domu będzie zabiegał o stworzenie "globalnego paktu", który powstrzymałby światowy kryzys gospodarczy. Gordon Brown uda się we wtorek do Waszyngtonu na spotkanie z prezydentem Barackiem Obamą; wystąpi też przed Kongresem USA, podczas połączonej sesji Senatu i Izby Reprezentantów.

Brown opublikował w gazecie propozycje wspólnych działań, jakie w sprawie kryzysu mogą podjąć Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Premier napisał m.in., że wszystkie kraje powinny zdecydować się na zasilenie gotówką swoich gospodarek, przystać na uniwersalną reformę systemu bankowego oraz wesprzeć "gruntowną przebudowę" międzynarodowych instytucji. Będę omawiał z prezydentem Obamą globalny nowy ład, którego efekty mogą sięgnąć afrykańskich wiosek, jak i (?) instytucji finansowych w Londynie i Nowym Jorku - zaznaczył w swoim komentarzu.

Premier Wielkiej Brytanii będzie pierwszym europejskim liderem, którzy odwiedzi Biały Dom, odkąd jego głównym lokatorem został Barack Obama. Jednak pierwszym szefem rządu, który złożył formalną wizytę w Waszyngtonie, po objęciu władzy przez nową administrację był premier Japonii Taro Aso.

http://fakty.interia...-kryzys,1267511

[ogr]

"Każdy, kto rzeczywiście chce, by na świecie nie było wojen, musi stanowczo obstawiać przy tym, by jego własny kraj zrzekł się pewnej części swojej suwerenności na rzecz instytucji międzynarodowych." - Albert Einstein

Jak mawiał pewien klasyk "...chodzi o to aby plusy, nie przesłoniły nam minusów..."

Nowy porządek - jeden rząd światowy, wydaje się być najlepszym rozwiązaniem do ludzkości na obecnym poziomie. Moim zdaniem im szybciej tym lepiej.

[wizzfx]

"Każdy, kto rzeczywiście chce, by na świecie nie było wojen, musi stanowczo obstawiać przy tym, by jego własny kraj zrzekł się pewnej części swojej suwerenności na rzecz instytucji międzynarodowych." - Albert Einstein

Jak mawiał pewien klasyk "...chodzi o to aby plusy, nie przesłoniły nam minusów..."

Nowy porządek - jeden rząd światowy, wydaje się być najlepszym rozwiązaniem do ludzkości na obecnym poziomie. Moim zdaniem im szybciej tym lepiej.

Pojmij ze pare osób na niewlasciwych stanowiskach którym zalezy tylko na fosie moze zmienic cie w niewolnika dajac ci wolnośc taką jak teraz, do zmiany kanału w telewizji na tym ona sie kończy. Tez chciałbym globalnej wladzy ale nie widzi mi sie aby wprowadzenie go w takiej sytuacji gdzie kazdy goni za pieniadzem bylo dobrym rozwiazaniem.

[ogr]

Dołączenie do każdej grupy wymaga pewnej formy dostosowania się do panujących w niej zasad. Wiadomo nic nie ma darmo - coś się zyskuje, coś się traci. Tak np. było przy wejściu Polski do wspólnoty europejskiej, gdzie zyskaliśmy bardzo wiele, ale i straciliśmy to co najbardziej cenne np. dla zwolenników LPR.
Nie przesadzajmy z tym niewolnictwem. Na każdej płaszczyźnie naszego życia można się dopatrzeć tego - poczynając od fizjologii, kiedy to pęcherz gna nas do toalety, a kończąc na tym co wyświetla TV lub konieczności pokazania paszportu na granicy. Nie mówiąc już o inwigilacji naszego dostępu do internetu, posiadaniu broni czy lokalizowaniu telefonów komórkowych.
Podstawy wiedzy o historii i społecznościach, zdradzają nam co musi mieć człek aby był zadowolony. Bez obawy - na pewno tego nam nie zabiorą, bo niezadowolone społeczeństwo to brak ładu i kontroli nad nim.
Zyski dla społeczności natomiast będą spore.

[Jacek_Gliwice]

Przerażony jestem po przeczytaniu tego artykułu.
Obecnie jestem bez pracy...nikłe szanse na znalezienie następnej.
Mieszkam z rodzicami mam 28 lat jak mam myśleć o własnym mieszkaniu jak mam zrobić by kobieta mnie chciała bo nie mam pracy, mieszkania itd. Nie chce strzelać sobie w głowę.

[ultimate]

Przerażony jestem po przeczytaniu tego artykułu.
Obecnie jestem bez pracy...nikłe szanse na znalezienie następnej.
Mieszkam z rodzicami mam 28 lat jak mam myśleć o własnym mieszkaniu jak mam zrobić by kobieta mnie chciała bo nie mam pracy, mieszkania itd. Nie chce strzelać sobie w głowę.

Oj, chyba trochę Przesadziłeś, przynajmniej na śląsku na razie nie jest aż tak źle, najtrudniejsza sytuacja jest obecnie na pomorzu, gdzie nikt nie chce inwestować z powodu silnych zwiazków zawodowych. Nie Musisz strzelać sobie w głowę, poprostu Szukaj jakiegoś zajecia wytrwale, a napewno coś Znajdziesz.

Sory za kontynuacje tematu nie związanego z artykułem, nie potrafiłem się powstrzymać...

[Tao]

Szczyt jutro. Znalazłem ciekawy news. Oto on:

"Marsz Apokalipsy" i walki w Londynie - "zadamy cios bestii"

Przed siedzibą centralnego brytyjskiego banku – Banku Anglii – w samym sercu Londynu, doszło do przepychanek między policją a demonstrantami gromadzącymi się przed rozpoczynającym się jutro w brytyjskiej stolicy szczytem gospodarczym państw grupy G-20.


W szczycie mają brać udział przywódcy i ministrowie finansów dwudziestu najbardziej uprzemysłowionych i rozwijających się gospodarek świata, ale także przywódcy krajów nie wchodzących w skład grupy G-20. Głównym tematem ich obrad ma być oczywiście obecny globalny kryzys finansowy, oraz sposoby pobudzenia światowej gospodarki. Policja ostrzega, że Wielką Brytanię czeka bezprecedensowa fala zamieszek przed i w trakcie szczytu.

Simon Hooper z CNN donosi, że przeciwnicy kapitalizmu i działacze na rzecz środowiska naturalnego zaczęli zbierać się w centrum Londynu, przed budynkiem Banku Anglii, koło południa, na demonstrację ochrzczoną mianem "Finansowego Prima Aprilis". Demonstrujący obrzucili pobliskie budynki różową farbą. Doszło do przepychanek między policją, która próbowała zacieśnić kordon wokół tłumu, a demonstrantami ubranymi w czarne maski. Jak podaje BBC aresztowanych zostało osiem osób, które miały przy sobie policyjne mundury i przemieszczały się ulicami Londynu opancerzonym wozem. Policja szacuje, że w londyńskim City, czyli finansowej dzielnicy miasta, zebrało się już ponad trzy tysiące protestujących.

Przed południem około pięciuset osób wzięło udział w "Marszu Apokalipsy" zorganizowanym niedaleko stacji Liverpool Street, jednego z głównych węzłów komunikacyjnych Londynu. Mimo że marsz przebiegał w stosunkowo spokojnej i przyjaznej atmosferze, wielu sklepikarzy szybko zamykało okiennice i ryglowało drzwi widząc zbliżający się demonstrujący tłum, który skandował „władza w ręce ludu!” Brytyjski aktor komediowy Russell Brand, który brał udział w marszu powiedział CNN, że miał wrażenie, że "wszyscy świetnie się bawili". Zapytany, czy wziął udział w demonstracji by pomóc obalić kapitalizm odparł: To nie ja o tym decyduję. Ja tylko obserwuję. Niektórzy z demonstrujących starali się ukryć twarz. Tak jak siedemnastoletni student ubrany w kominiarkę, który mówił, że jest działaczem na rzecz środowiska naturalnego. - Wszystko się topi. Świat się wali. Jeśli nie jesteśmy w stanie tego zmienić na drodze demokracji, pozostają nam tylko gwałtowne protesty - mówił.

Dwudziestoczteroletnia Tamsin Omond powiedziała CNN, że przyjechała do Londynu specjalnie po to, by wyrazić swe niezadowolenie z systemu. - Dziś chcemy jasno pokazać, że stary system nie zdał egzaminu. Potrzebne jest nowe podejście, nowy sposób myślenia na temat tego jak rozwiązać obecny kryzys. Ian Dixon, z Whitby w północnej Anglii stracił pracę w fabryce w Święta Bożego Narodzenia. Od tego czasu jest bezrobotny, i jak mówi „premier Gordon Brown zupełnie nie ma pojęcia jak źle się mają sprawy. A bankierzy są jeszcze nagradzani, za spartaczenie roboty i doprowadzenie do kryzysu. Za piętnaście lat uczciwej pracy dostałem pięć tysięcy funtów, a banki zgarnęły setki tysięcy za złe zarządzanie. Konsekwencje ponoszą ludzie, którzy byli roztropni i ostrożni.

Rano w autobusach, metrze i pociągach było znacznie spokojniej i ciszej niż zwykle. Wielu pracowników londyńskiej dzielnicy finansowej posłuchało rad policji, i nie ubrało się dziś w swe najlepsze i najdroższe garnitury, by nie wyróżniać się z tłumu. Inni jednak nie przejmują się ostrzeżeniami, że protesty mogą być gwałtowne, i mogą mieć nieprzyjemne konsekwencje.

Alan Rice, który pracuje w dzielnicy finansowej, włożył dziś garnitur tak jak zwykle. Powiedział CNN : Większość osób faktycznie stara się dziś wtopić w tłum, ale ja od czterdziestu lat ubieram się do pracy właśnie w taki sposób. I nie zamierzam tego zmieniać. Nie przejmuję się zbytnio protestami. Wierzę w brytyjski system. Mike Wiltshire, który pracuje w firmie ubezpieczeniowej, przyznał, że jego córka prosiła go, by nie zakładał dziś krawatu. Faktycznie nie założył go, ale poszedł do pracy ubrany w garnitur, by jak mówi, policja była w stanie odróżnić go od protestujących.

Na dziś w Londynie przewidziano cztery różne demonstracje, z charakterystycznymi postaciami "Jeźdźców Apokalipsy" na czele . Na ulotce zapowiadającej protesty widnieje hasło „Szturmować Banki!”, a także wizerunek francuskich rewolucjonistów szturmujących Bastylię w 1789 oraz kukła bankiera powieszona na stryczku.

"Zamierzamy obić City, zadając cios w podbrzusze, czyli najbardziej czułe miejsce bestii – w Bank Anglii" głosi strona internetowa demonstrantów. Organizatorzy protestów podkreślają, że mają być one "widowiskowe", obiecują "dobrą zabawę", i apelują do uczestników by "przynieśli ze sobą jedzenie, wodę, urządzenia do parzenia herbaty, coś na czym można usiąść, a nawet namioty, jeśli mają zamiar zostać dłużej". Na internetowej stronie zamieszczona została mapka na której zaznaczono banki, korporacje finansowe, firmy prawnicze i giełdowe w City, co wzbudziło obawy, że mogą się one stać celem ataków.

"Uważamy, że większość protestujących zamierza demonstrować w sposób pokojowy. Zalecamy jednak ostrożność, i zabezpieczenie odpowiednich budynków, zwłaszcza banków i instytucji finansowych, które mogą stać się potencjalnymi celami" - głosi komunikat wydany przez policję.

Tłumaczenie: Onet.pl


Jutro pewnie będzie więcej o tym w już wtedy kontrolowanej przez globalny rząd tv :-)

[gomp]

2 kwietnia 2009 roku New World Order przestał być teorią spiskową, a jego powstanie ogłosił Gordon Brown.

Jeżeli ktoś jeszcze twierdzi, że to nie istnieje to ja już nie wiem czym przekonywać.

[Spawn]

ten pan też mówi o tym całkiem otwarcie (nie przejmujcie sie warczacym szatanem w tle)