96 odpowiedzi w tym temacie

[hm0]

Pytanie do tych, którzy słyszeli te dźwięki: W jakiej odległości od miejsca, gdzie słyszeliście piski, znajduje się najbliższy (większy) las?
Do vast: przed wysłaniem posta należy się zastanowić czy jego treść nie kompromituje autora, jak w Twoim przypadku. Do Twojej wiadomość - fale elektromagnetyczne to nie fale dźwiękowe, reszta jest w książce od fizyki. Ponadto nie krytykuj/nie wyśmiewaj kogoś, kto doświadczył czegoś, czego nie potrafi w pierwszej chwili zidentyfikować (do Twojej wiadomości: na Polskę przypada więcej niż 1 nietoperz).
To by było na tyle w kwestii z góry nieudanej próby edukacji dziecka neostrady.

[Darkan]

ja mieszkam jakiś kilometr od lasu. myśle że nietoperze latają w takiej odległości od swojego 'domu', lecą tam gdzie ćmy, a te są tam gdzie światło. Zresztą nie raz i nie dwa zdarzało mi się widywać nietoprze naprawdę daleko od lasów.

[kael]

Phoeniksowy, nie rzucaj się tak. Właśnie po to przytaczam te "gówniane" relacje, bo nie nagrałem tego czegoś, i tylko te relacje mam. Więc się nimi dzielę, jak uważasz że ja oraz X innych forumowiczów mamy omamy słuchowe to twoja sprawa, jak nie chcesz, nie musisz uczestniczyć w rozmowie. Ale nie zabraniaj tego innym postulując zamknięcie tematu. I nie wiem skąd wziąłeś 2 dni, napisałem "dwie godziny temu". Jak kiedyś mi się uda nagrać, to zamieszczę.
Vast - wymieniłeś z 10 różnych powodów, dla których możemy "coś" słyszeć. Cała dyskusja toczy się o to, że ciekawi nas który z nich to jest (pomijając adekwatność twoich sugestii).

hm0 zapytałeś o las -mieszkam w centrum dużego miasta, najbliższy las jest ładne parę km stąd, najbliższy większy park z 1km. Co do nietoperzy nie powinno to mieć znaczenia, na strychach domów, bloków itp mają idealne warunki mieszkaniowe.

[vast]

Do vast: przed wysłaniem posta należy się zastanowić czy jego treść nie kompromituje autora, jak w Twoim przypadku. Do Twojej wiadomość - fale elektromagnetyczne to nie fale dźwiękowe, reszta jest w książce od fizyki.

czy gdziekolwiek w moim poście było napisane że fale elektromagnetyczne to to samo co fale dźwiękowe?

(do Twojej wiadomości: na Polskę przypada więcej niż 1 nietoperz)

ok to mamy inwazję nietoperzy które latają w kółko nad ludzkimi głowami. słychać je wyraźnie ale nigdy ich nie widać

To by było na tyle w kwestii z góry nieudanej próby edukacji dziecka neostrady

aha nikogo nie wyśmiewałem, za to ty obrażiłeś

[Alucard]

Kael tutaj mnie masz, przepłaszam
Pomylilem sie bo myslalem ze to Ty zalozyles ten temat ale teraz zauwazylem ze zrobil to miksiunio i to wlasnie o niego mi chodzilo. Jeszcze raz sorki

[Darkan]

ok to mamy inwazję nietoperzy które latają w kółko nad ludzkimi głowami. słychać je wyraźnie ale nigdy ich nie widać

może nie inwazję, one żyją sobie w polsce od dawna już i nie latają nam nad głowami a troche dalej a dzwięk dobija się od różniastych obiektów i to on 'lata nam nad głową', ja to tak widzę. Ja "cykanie" słyszałem dość dawno temu na przykład,

[miksunio]

Stronkę czy dwie temu zapytałem się czym to mogę nagrać, żeby było dobrze słychać. Nikt mi nie odpowiedział.
A dalej to słychać..

[Alucard]

Czym nagrac?Czlowieku wez rusz troszke glowa.Sa od tego dyktafony, telefony i inne rozne sprzety.

Dam Ci wskazowke - tym co najlepiej Ci nagrywa.
A i jeszcze cos.Jezeli tak caly czas slyszysz te piski to nie mozesz po prostu sprobowac kilka razy czym najlepiej Ci sie nagrywa?

[kael]

Phoenixowy -przeprosiny przyjęte. Jednak przy tej okazji pozwolę sobie zwrócić Ci uwagę, że Twój sposób wypowiadania się w stosunku do innych jest niepotrzebnie agresywny i balansuje na krawędzi obrażania. Wygląda to tak jak byś uważał wszystkich wokół za bezmózgich kretynów, którzy będą Ci wdzięczni za ukazanie im ich głupoty. Widze że sam jesteś bystry facet, to chyba nie będzie dla Ciebie zbyt dużym problemem pisanie postów w sposób trochę bardziej uprzejmy?

Co do tematu, jeśli to kogoś interesuje, chciałem ten dźwięk dzisiaj nagrać w tym samym miejscu i o tej samej porze co wczoraj, ale nie pojawił się. Są więc dwie opcje - 1, to co go wydaje poleciało sobie 2, Jest to jakoś związane z pogodą (?), która się od wczoraj zmieniła. Możemy natomiast wykluczyć stacjonarne urządzenia elektryczne typu transformatory itp, bo one raczej nigdzie sobie nie idą

[Alucard]

@Kael, spróbuje

Co do tematu.Może to wydawać się dziwne ale czy aby nie hodujecie pajęczaków?Tzn.ptaszniki.Albo ktoś z Twoich domowników?
Niektóre gatunki wydaja taki piszczący dźwięk.Ja sam mam taka hodowle i nie raz taki pisk słyszałem który wydawały moje pajączki.

A może coś robią u Ciebie w okolicy, a Ty o tym nie wiesz?Choć szczerze mówiąc nie wiem jaki sprzęt budowlany wydaje piszczący dźwięk i się przemieszcza ^^

To jedyne pomysły jakie mi przychodzą do głowy.

[kael]

Phoenixowy -ciekawa sugestia z tymi pająkami. Czy te popiskiwania które wydają twoje pająki są rytmiczne, w seriach po kilkanaście-kilkadziesiąt, w tempie ok 2,5 pisku/sekundę, z kilkusekundowymi przerwami pomiędzy seriami? Słabą stroną tej teorii jest, co by ptaszniki robiły na zewnątz na ulicy (w listopadzie?), i na dodatek >w powietrzu<??

Co do sprzętu budowlanego, raczej bym go wykluczył -nie przypominało to odgłosu żadnego urządzenia jakie znam.
Generalnie podsumujmy co mamy: Dźwięk taki jak opisałem powyżej, pojawiający się w różnych miejscach w Polsce, z tego co zrozumiałem to raczej w miastach, w miejscach o gęstej zabudowie. Pojawia się wyłącznie po zmroku, sprawia wrażenie jakby jego źródło znajdowało się w powietrzu kilka metrów nad ziemią, i dość szybko się przemieszczało, choć po niewielkim obszarze.

Osobiście najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem wydaje mi się nietoperz, którego fala ultradźwiękowa może ulec jakiemuś zniekształceniu, ew. wielokrotnemu odbiciu o labirynt budynków, tak że staje się słyszalna dla ludzkiego ucha, i wytwarza wyżej opisane wrażenie.

Jedyne co mi nie pasuje, to częstotliwość tego cykania. To co słyszałem miało częstotliwość góra 3 "cyknięcia" na sekundę (starałem się policzyć już podczas słuchania -wyszło mi tak ok 2-3). Natomiast o nietoperzach znalazłem coś takiego:

Polujący nietoperz szuka zdobyczy emitując 5 do 10 impulsów w ciągu sekundy. W momencie zlokalizowania lecącego owada liczba impulsów wzrasta do 15-50 na sekundę, a w kolejnej fazie do 200 impulsów na sekundę. Wtedy uzyskuje dokładną stałą informacje o celu.

-http://www.oton.sylaba.pl/echolokacja.html

-może to zależy od gatunku? albo fala się zniekształaca i przez to słychać jakby częstotliwość była mniejsza (nie wiem czy to fizycznie możliwe)? Zna ktoś jakiegoś chiropterologa? ...no chyba że to rzeczywiście nie nietoperz... -ale w takim razie co?

Dodatkowo, tutaj http://pl.wikipedia....ze#Odg.C5.82osy znajdziecie nagranie z odgłosami nietoperzy. Przyznam że było to coś może troszkę podobnego, jednak było zdecydowanie wolniejsze, i było równomierne (na nagraniu słyszymy zmieniającą się szybkość "impulsów").

[Alucard]

Phoenixowy -ciekawa sugestia z tymi pająkami. Czy te popiskiwania które wydają twoje pająki są rytmiczne, w seriach po kilkanaście-kilkadziesiąt, w tempie ok 2,5 pisku/sekundę, z kilkusekundowymi przerwami pomiędzy seriami? Słabą stroną tej teorii jest, co by ptaszniki robiły na zewnątz na ulicy (w listopadzie?), i na dodatek >w powietrzu<??

Wiesz...pająki mimo iż nie mają mózgu to jednak nawet ten sam gatunek i rodzaj nie jest taki sam.Każdy można powiedzieć jest inny wiec te odgłosy są rożne.Nie ma reguły ze raz "piszczy" tak a raz tak.
Ale tak czy tak chyba słabo trafiłem z tymi pająkami...no ale może komuś uciekł

Najprawdopodobniej są to nietoperze.Może jest jakiś określony właśnie gatunek który wydaje taki dźwięki, a przez rożne ściany/mury dźwięki się odbijają i się przemieszczają.Czy masz dużo budynków wokół siebie?

[SolarWarden]

To są najprawdopodobniej odgłosy jakichś grup ptaków, które przylatują, albo odlatują (nie znam się) z naszych terenów.

Często słychać w nocy charakterystyczne dziwne piski pochodzące z nieba nawet przy zamkniętym oknie. Faktycznie wydają się dziwne, ale tylko pierwszym razem.

[Istnienie]

Nietoperze,pająki nic z tych rzeczy.
Słyszę te dźwięki gdzieś od pół roku.Zachowują się dokładnie tak jak opisujecie.
Przez jakiś czas wydawało mi się,że to sprawka nagrzanych jeszcze silników samochodowych.
Teraz nie mam pewności.Słychać je w różnych miejscach.Zmieniają lokalizację w przestrzeni.Czasem słyszę je przez uchylone okno.Nie dochodzą z dołu lecz z poziomu siódmego pietra.

Słychać je np. z prawej strony,przechodzą na lewo,zatrzymują się na chwilę i znów zmieniają lok.

Wątpię żeby były odbiciami(nietoperze)nie zachowują się jak odbicia.Ten dźwięk potrafi zawisnąć sobie na jakiś czas w miejscu.

Spróbuję nagrać.
Tylko nie piszcie,że przydało by się uszy wyczyścić

[kael]

Phoenixowy -tak, raczej jest tu w okolicy sporo budynków -kamienice, parę jednorodzinnych, trochę dalej bloki.

Warden -na ten moment niby niczego nie da się wykluczyć na 100%, ale osobiście jestem przekonany że to nie ptaki, zwłaszcza że migrujących ptaków nasłuchałem się nie raz. Może jeszcze zaznaczę, że jest to dźwięk z pojedyńczego źródła, a nie z wielu na raz (tym m.in się różni od podlinkowanego nagrania nietoperzy).

Istnienie - to ciekawe co opisujesz -możliwe że dzięki Tobie rzucimy trochę więcej światła na sprawę. Swoją drogą, ważną informacją będzie czy nadal będziemy to słyszeli zimą - nietoperze zimę przesypiają, bo owadów nie ma, więc będzie można je ewentualnie wykluczyć. Czekamy na nagranie! -Co do odbić dźwięku, też mi się wydawało jakby ten dźwięk nie odbijał się od niczego tylko dolatywał wprost sprzedemnie, ale możliwe że ulegamy tylko takiemu złudzeniu. -Pytanie - piszesz że słyszysz to na wysokości 7 piętra -mam rozumieć że Ty mieszkasz na 7-ym piętrze i słyszysz to z "własnej" wysokości, czy też mieszkasz niżej i tylko tak "zgadujesz" że jest to ok 7 piętra?