35 odpowiedzi w tym temacie

[Alyna]

Ja jak bym zobaczyła skorpiona to bym zwiała z pokoju, zamknęła drzwi i dzwoniła po tatę by to zabił Nie boję się robali i takich tam, ale skorpiony przyprawiają mnie o zawał.


Edit [12.10.2008]: +.....
Temat przeniosłam do Ciekawostek

[judas666]

Ja jakbym zobaczył w domu skorpiona to bym go wsadził do pudełka i zaniósł do weterynarza.

[rgppanc]

A ja czym prędzej kupił bym terrarium albo umiejscowiłbym go w wielgachnym słoiku, w którym trzymałem kiedyś patyczaki I nowy pupilek jak znalazl

[bianka]

Galkas! Ja nie chcę Cię straszyć,ale ja bym się na Twoim miejscu wyprowadziła (ale nie bierz mojej rady do serca,bo ja jestem panikarą). Bym się wyprowadziła i dopóki ktoś (kto się nie boi skorpionów) by nie przeszukał mieszkania,to bym żyła na wygnaniu

A jak to była samiczka? I jak złożyła jajeczka? I teraz gdzieś w cieplutkim miejscu legną się malutkie skorpionki?
W sumie to biedactwa nie są niczemu winne,że tak przepodróżowały do Twego mieszkania. Nawet jeśli są tak wyjątkowo paskudne i niebezpieczne na dodatek...
Jednak ja bym wolała,żeby wylęgły się gdzie indziej. Np w terrarium u jakiegoś fascynata skorpionów. Powinieneś sprawdzić czy to nie samiczka,a jak samiczka to przeszukaj mieszkanie!

[Galkas]

Skorpiony składają jaja? a jeśli tak to do ilu?

[rgppanc]

Galkas skorpiony z tego co wiem nie składają jaj, rodzą żywe młode i przez pierwszy okres "wożą" je na własnych plecach. Ten nie maił żadnych takich gratisowych skorpioników nie?

[bianka]

Racja. Mój błąd. UFFF-skorpiony jaj nie znoszą. Sory,za sianie paniki

Ale wiecie,że do tej pory żyłam w przekonaniu,że skorpiony znoszą jaja? Prawdziwy Dla Gry! Masz u mnie plusika

Ale mimo wszystko... a jak mu te małe poodpadały??? Dobra,wiem.... już się nie odzywam...

[rgppanc]

A dziękuję Ci bardzo Bianka

[Ana Mert]

Galkas skorpiony z tego co wiem nie składają jaj, rodzą żywe młode i przez pierwszy okres "wożą" je na własnych plecach. Ten nie maił żadnych takich gratisowych skorpioników nie?

Sprawa z pająkami wygląda tak samo? Bo kiedyś zabiłam pająka(pajęczycę?) i z zaskoczeniem spostrzegłam rozbiegające się z tego miejsca we wszystkie strony maleńkie pajączki. Nikt mi nie wierzył jak później o tym opowiadałam.

[rgppanc]

Ana Mert a gdzie o zabiłaś? Bo jeżeli przy jego gnieździe, to bardzo możliwe, że tak się stało. Chociaż pająki rozmnażają się inaczej. Składają setki jaj do kokonu, tam się lęgną hordy malutkich pajączków, których jednak spora część ginie zjedzona przez swych braci z kokonów I o ile usiekłaś pająka przy gnieździe, to mogłaś i trafić kokon. Lub po prostu pajęczyne, którą po wylęgu małe licznie obsiadają, zanim się rozlezą i rozlecą po świecie na niciach babiego lata...

[judas666]

Polecam więcej programów przyrodniczych, można się wielu rzeczy dowiedzieć.

[FCrimson]

Skorpion? Skorpion to pajęczak. Poza tym nasz klimat raczej by mu nie przypasował. Nie chcę Cię straszyć, ale ja na Twoim miejscu rozglądałbym się uważnie. To nie musiał być pojedynczy osobnik. Jeśli widziałaś jakieś filmy, gdzie skorpion siedział w bucie czy pod poduszką to weź to pod uwagę. Akurat to nie fikcja i one na prawdę tak robią. Chowają się w najmniej spodziewanych miejscach.

[rgppanc]

FCrimson w Polsce jednak biegający luzem skorpion to na 90% samotny osobnik Z resztą one z natury są samotnikami

[Ana Mert]

Ana Mert a gdzie o zabiłaś? Bo jeżeli przy jego gnieździe

Raczej nie w gnieździe bo jaki pająk byłby na tyle "inteligentny" żeby zakładać gniazdo na środku betonowego podjazdu przed moim domem. Wyglądało na to ,że po prostu przechodził z jednej strony podjazdu na drugą. Aha, i był to jeden z tych czarnych owłosionych pająków o grubych odnóżach, kątnik domowy się to chyba zwie chociaż ten był raczej jednym z mniejszych przedstawicieli gatunku - w moim domu często widuję indywidua o średnicy 5-7cm razem z odnóżami, zwłaszcza jesienią kiedy to cała masa tego paskudztwa ładuje mi się do domu bo im zimno (przez resztę roku grzecznie sobie siedzą w ogrodzie albo w piwnicy). Ten miał "ledwie" 3cm średnicy licząc odnóża. No i był to przełom wiosny i lata jeżeli to ma znaczenie.

[rgppanc]

Nie no raczej na pewno gdzieś tam się gnieździł, bo pająki w większości są osiadłe. Ale nie słyszałem, by nosiły swoje małe ze sobą