Witam, jako terrarysta z "zawodu" podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Miałeś farta, że cie nie dziubnął ponieważ jest na 100% mocno jadowity (widać to po rozmiarze szczypiec) co za tym idzie prawdopodobnie twoja znajoma niechcący przywiozła ci prezencik, bądź uciekł on komuś. Jak już ktoś napisał wcześniej skorpiony rodzą żywe młode i przez pewien okres czasu noszą je na plecach, lecz nie martw się, jeżeli takowy je posiadał na pewno zjadł je ponieważ nie przeżyłby u ciebie w mieszkaniu (chyba, że masz stada świerszczy i karaczanów biegających po domu ) A co do pająka, to pająk zapewne trzymał w szczękoczułkach kokon z limfami które rozbiegły się po utracie mamusi, przykre.
Pozdrawiam.