Z mojego doświadczenia i kontaktu z ludzmi uczonymi w tym kierunku, jestem w 100% stwierdzić, iż nie ma zróżnicowania na grupy takie jak mikro tk itd. Jest to wymysł ludzi, których osłabione możliwości/predysopozycje do wykonywania powyższej czynności są nie nazbyt wystarczające aby zrobić coś więcej niż bawić się w telekinezę rzucaniem kostki. Poprostu marnota słów na to wszystko.
A co do przyswojenia do świadomości iż telekineza jest możliwa jest to względnie niemożliwe.
Nie ma takiej opcji, by z osoby która ogląda ciesząc twarz Chrisa Angel'a zrobił się zafascynowany psioniką uczeń wierzący w wszystko co piszą w internecie.
Nie mówię tu z czystych domysłów, mówię o tym z doświadczenia.
Nie ma czegoś takiego jak telekineza bo gdyby była to ja już dano był bym bogaty.
A ja Ci powiem, że nie ma czegoś takiego jak świat astralny. Wierzysz ?
Wmawiać każdy nieudacznik za przeproszeniem (bez obrazy) może o tym co jest a czego nie ma. Natomiast jestem w 100% pewien, że na świecie są jeszcze takie rzeczy, które się nawet mi nie śniły a wyobraźnie mam bujną.
Użytkownik Telekinetyk edytował ten post 14.12.2009 - 21:51