Z zapamiętywaniem snów nie mam większych problemów. Najlepiej przebudzić się w połowie snu, pomyśleć chwile co ci się śniło, zrobić parę testów świadomości i szybko zasnąć, robiłem juz tak z 10 razy i w ośmiu przypadkach miałem LD (wcześniej tez juz miałem) i w 3 czy 4 mogłem sterować sobą i otoczeniem ale to przychodziło z trudem, tak jakby coś mnie próbowało przywrócić do nieświadomości. Często pojawia się jakaś postać i stara wmówić mi że to jest możliwe, że nie jestem świadomy tego co teraz robie itd. aż w końcu ulegam i tracę świadomość ;/
Na początku czułem podniecenie że w reszcie mam LD i przez to szybko traciłem świadomość. Moje pierwsze LD wyglądało tak: Otwieram drzwi, wchodzę do pokoju i nagle zaczynam się unosić, jak bym był cały z metalu a w górnym kącie pokoju zamontowany był zamontowany potężny magnes, powoli zbliżałem się tyłem do niego i kiedy dotknąłem plecami sufitu uświadomiłem sobie ze to LD, ale zaraz po tym uczuciu nastąpiło podniecenie i tak jakbym zemdlał w rzeczywistości, jasność przed oczami, szum w uszach, mocny zawrót głowy i przebudzenie się w innym miejscu (tu: w łóżku) Też mieliście coś takiego?
Do autora tematu- Jeżeli nie pamiętasz snowi to ustawiaj w nocy budziki na 4.5h po zaśnięciu. Kiedy zadzwoni budzi wybudzi cię prosto z fazy REM (w fazie tej mają miejsce marzenia senne) i zanotuj to co pamiętasz.
I rób dużo testów rzeczywistości na jawie oczywiście zwłaszcza oddychanie przez zatkany nos, to bardzo pomaga, przynajmniej mi