34 odpowiedzi w tym temacie

[Andrzej J.]

Jak zrozumieć prawo karmy, czyli prawo przyczyny i skutku?

Przyczyną napisania mojego pierwszego posta była chęć poznania sobie podobnych i wywołała skutek, inny od zamierzonego. Przyczyna jest przeszłością a skutek teraźniejszością, czy na tym przykładzie odkryć można tajemnicę przeszłości i teraźniejszości jako zjawisko wynikające z tajemnicy biblioteki liści palmowych?

Przyczyna rodzi skutek. Skutek wynika z zapisanego losu czy zwykłego przypadku? Życie to sobie linia...? Czy bieg życia jest z góry przesądzony?

[Avion]

Ja zaznaczyłam drugie. Ja osobiście uważam, że jeśli ktoś w tym żuciu był oprawcą w kolejnym może być ofiarą.

[Andrzej J.]

Ja zaznaczyłam drugie. Ja osobiście uważam, że jeśli ktoś w tym żuciu był oprawcą w kolejnym może być ofiarą.

Hm... czyli wszystko jest zapisane a nie przypadek? To musi być bardzo nudne biorąc nieskończenie czasu?

[2007]

Brakuje najprostszej i najbardziej oczywistej odpowiedzi.

- Konsekwencje naszego postępowania [prawo przyczyny i skutku]
(pomijając aspekt wolnej woli - istinieje / nieistnieje, z mojego dotychczasowego doświadczenia wynika bowiem, że tzw. wolna wola to fikcja / iluzja umysłu).

Nie ma w ankiecie więc nie biorę w niej udziału. Ankieta "sponsorowana" i optująca za tym co sam autor uważa nie odpowiada mi niestety. Powinna być obiektywna i zawierać więcej możliwości żeby być w miarę miarodajną.

[Kruk...]

Zaznaczyłem pierwszą odpowiedź. Czasem dochodzę do takiego momentu, że wiem, że mam wybór. Z drugiej strony i tak może byc przesądzone jakiego wyboru dokonam. Zaznaczam jednak odpowiedź 1, ponieważ uważam, że jestem w pełni odpowiedzialny za swój los.

[vrinda]

Prawo karmy jest jednym z najtrudniejszych tematów w filozofii Dalekiego Wschodu. Znam wielu ludzi którzy studiują ten temat od wielu lat (zresztą sam do nich należę) i ciągle nie mogą go ogarnąć.

Spójrz na poniższy obrazek.

Szalejące konie to zmysły, lejce to umysł, woźnica to inteligencja. A ta szara, zagubiona, zlękniona osoba w powozie to TY. Zastanów się czy siedząc w takim powozie jesteś w stanie cokolwiek kontrolować, mieć na cokolwiek wpływ? Wg filozofii wschodu podlegamy wpływom trzech sił natury materialnej które to mają nad nami całkowitą władzę i które kontrolują każdy aspekt naszego życia, a co za tym idzie również naszą przyszłość - zatem przypadek nie istnieje. W tych trzech siłach natury materialnej (sattva, radża, tamas) przejawia się właśnie prawo karmy czyli każde twoje działanie rodzi owoc (słodki lub gorzki, nagroda lub kara, przyjemność lub cierpienie).

Niektórzy (hindusi) uważają że w prawie karmy objawia się boża sprawiedliwość. Inni (odrzucający Boga, np. buddyści) traktują go jako uniwersalne prawo.

[Aidil]

Masz rację, prawo działa - obowiązuje do tego momentu aż się nie wyzwolisz z prawa przyczyn i skutków.
Możemy to zrobić. Poznając naturę każdego poziomu. Z jednej strony ewolucja, poznanie, przyjęcie prawa jako istniejące i determinujące. Aż w końcu możemy przekraczając - zaprzeczyć.
Tak to widzę.
świetny rysunek.

[mareczos]

Ja zaznaczyłem że z przypadku. Właściwie to 2 odpowiedzi są poprawne według mnie. Mamy wolną wolę i możemy robić co chcemy ale również obowiązują nas pewne prawa. Porównajmy nasze życie np. do Gothica możemy robić wiele rzeczy i niemusimy czegoś zabić i przejść obok albo po prostu zabić. Możemy robić co chcemy ale tylko w obrębie tej gry. Np nie możemy zrobić salta w tył czy zmienić się w power ranger ( ja tego nie oglądam tak mi tylko na myśl przyszło) ale to co możliwe możemy zrobić. I tak też jest w życiu niby możemy robić co chcemy ale tylko w naszym małym globalnym świecie czy tam ziemi

[Chessman]

Głosuję na przeznaczenie, ale ankieta strasznie ogranicza pole wyboru. Myślę, że przeznaczenie, odpowiedzialność za nasze czyny istnieje, ale też mamy możliwość ograniczonego wyboru po śmierci i raczej tylko wtedy bo w czasie swojego życia cóż.... musimy je przeżyć i nie mają znaczenia tutaj wybory tylko doświadczenie pewnych zdarzeń.

[Andrzej J.]

Brakuje najprostszej i najbardziej oczywistej odpowiedzi.

- Konsekwencje naszego postępowania [prawo przyczyny i skutku]
(pomijając aspekt wolnej woli - istinieje / nieistnieje, z mojego dotychczasowego doświadczenia wynika bowiem, że tzw. wolna wola to fikcja / iluzja umysłu).

Nie ma w ankiecie więc nie biorę w niej udziału. Ankieta "sponsorowana" i optująca za tym co sam autor uważa nie odpowiada mi niestety. Powinna być obiektywna i zawierać więcej możliwości żeby być w miarę miarodajną.

Tworząc ankietę brałem pod uwagę również "przyczynę i skutek", ba... nawet biorąc pod uwagę aspekt "woli" to przyczyna może wynikać z czystego przypadku lub zapisanego losu. Wprowadzenie dodatkowej odpowiedzi uznałem za zbędne. Ankieta mogłaby też zawierać odpowiedzi typu "nie wiem" lub "nie interesuje mnie to". Pytanie tylko, co jest celem ankiety, czy sprawdzenie wiedzy, czy uzyskanie odpowiedzi od Tych, co w pewnym stopniu mają to przemyślane. Ankieta jest dla Tych drugich.

Oddałem głos, że " z przypadku", ale nie jestem przekonany do tej odpowiedzi. Jeśli jedno i drugie to tak jak w matematyce "+" i "-" daje....

Cały czas zastanawiam się nad "przyczyną". Myślę, że tutaj tkwi odpowiedź. Na ile przyczyna jest kontrolowana a na ile wypływa z przypadku? Czy moje dary (o których pisałem w pierwszym poście) to przypadek, czy zapisane przeznaczenie.

Teraz rodzi się pytanie. Jeśli przyczyna jest zapisana czy przewidziany jest też skutek albo jest zależny od naszej woli tworząc czysty "przypadek"?

Hm... Wiedzy, oj wiedzy nam trzeba!

[Paweł]

Wg mnie zycie moze podlegac zarowno przypadkom, jak i zapisanemu losowi. Zalozmy, ze nasze zycie sklada sie z kilku punktow. Sa to etapy, ktore mamy za zadanie osiagnac. Sa jasno okreslone i niezmienne. Ale to jak je osiagniemy i kiedy, to juz od nas zalezy.

[Buger]

Ja uważam że najważniejsze wydarzenia z naszego życia są zapisane w naszym losie lecz drogi do nich sami sobie określamy i nie jest to nam z góry narzucone.

[Avion]

Niektórzy ezoterycy uważają, że dusza ma 9 żyć. W ciągu nich doświadcza wielu rzeczy. Można nawet powiedzieć, że się uczy. Kiedy te 9 "żyć" się skończy dusza zaczyna uczyć się od nowa. Ja osobiście słabo w to wierze, ale niektórzy ponoć tak.

[Kruk...]

Ja wierzę tylko w ciągłe reinkarnacje aż do osiągnięcia doskonałości.

[Aidil]

ha ha ha było 9 wcieleń ale kocich ;-).
My schodzimy więcej razy.