Skocz do zawartości


Zdjęcie

O co zapytać księdza?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
152 odpowiedzi w tym temacie

#136

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przesadziłeś, Mariush, porównując jakiekolwiek przestępstwo do antykoncepcji. Ważny jest w tym przypadku cel i skutek, nie środek, bo żadna ani antykoncepcja(prezerwatywy itp.), ani NPR nie są w rzeczywistości złe, jedynie Kościół musi się czepiać, bo myśli betonowo, jak to ładnie Staniq013 określił. :)

PS. Sorry, Mariush, że Ci zarzuciłem jakobyś bezpodstawnie oskarżał o cokolwiek LolWu'a. Okazuje się, że miałeś rację. ;)
  • 0

#137

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mariush. Zacytowałeś mnie,lecz nie obaliłeś mojej tezy. Użyłeś niewłaściwych dowodów.Doktryna KK nie opiera sie na starotestamentowych wykładnikach,bo gdyby tak było ,wrócilibyśmy do pierwotnej wersji dekalogu,do poszanowania dnia siódmego jako wolnego od pracy i dzień ten wróciłby na swoje miejsce (czyli sobotę) itp. Fakt-użyłem skrótu myślowego,chodziło mi o to,że orgazm i seks w celach prokreacyjnych wg. KK są całością,czyli nie ma "pyku pyku" dla samej przyjemności i pozbywania się nasienia na brzuszek lub w ręczniczek (czy w jakiekolwiek inne miejsce,nie będące kobiecą pochwą).



#138

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam jedno pytanie (retoryczne zresztą).
Antykoncepcja "naturalna" propagowana przez KK prowadzi do uniknięcia ciąży i to jest cel ludzi, którzy ją stosują (jeżeli tacy są). Każda antykoncepcja prowadzi do niezajścia w ciążę, więc czym różni się niezajście w ciążę w sposób pseudo naturalny od sposobu "nienaturalnego".

To nie jest pytanie retoryczne i ma jak najbardziej sensowną odpowiedź.

Metoda naturalnego planowanie rodziny (NPR) nie jest antykoncepcją i stwierdza to nawet tak poważna instytucja jak Światowa Organizacja Zdrowia. NPR nie ingeruje w zdolności rozrodcze (bariery mechaniczne, chemiczne, kuracje hormonalne itp.) żadnego z partnerów, a jest tylko okresowym powstrzymywaniem się od współżycia.


No i tutaj popłynąć można było w złym kierunku. Mariush,jest taki stary dowcip o antykoncepcji; -przychodzi Baba do Lekarza:
-Panie Doktorze,potrzebuję coś "antykoncepcyjnego"....
-Hmmm...Szklanka wody!
-No ,ale przed ,czy po?....
-Zamiast! Babo!....Zamiast!!!

Aby wszystko było jasne,dodam,że ja się wcale nie czepiam drobiazgów.Szanuję Twoje poglądy ,a polemizuję ,bo mi wolno. Bóg dał nam wolną wolę.Więc odpowiadamy przed Nim za swoje czyny.Dla ateisty wyznacznikiem jest Prawo ustanowione,dla wierzącego też;tyle,że wieżący powinien kierować sie naukami swojego Kościoła. Nie jest więc prawdą,jak twierdzą przedstawiciele Kościoła(Rzymskiego),że wiernych zmusza się do nieetycznych działań.Oni mają prawo wyboru,dane im przez prawo ustanowione.To prawo istnieje od momentu ustanowienia prawa cywilnego. "Owsiakowe" -róbta , co chceta!-jest podparte prawem. A czepiano się Jurka, że nawołuje do anarchii.
Moja Mamusia ,powiedziała mi kiedyś mądre słowa:-synku,rób jak uważasz; ale,uważaj co i jak robisz....
Nie walczmy z poglądami,ale je poznajmy.



#139

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mam kolejne pytanie; dlaczego Kościół chce źle dla swoich wiernych i dlaczego miałby to robić i Bóg. Chodzi o rozwód. KK mówi: "Rozwód? Proszę bardzo, ale ponownego ślubu nie będzie!" Czyli taka osoba skazana ma być do końca życia na samotność?
  • 0



#140

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A jej przyrzeczenie przed Bogiem.
  • 0

#141

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Don Corleone: Akurat tutaj sprawa jest prosta. Przysięga małżeńska jest dożywotnia i jest składana przez małżonków sobie nawzajem i Bogu, przy świadku kapłanie. Jeśli wyszło źle, nie tak jak się chciało, trudno, trzeba ten Krzyż nieść. Metoda, by iść po linii najmniejszego oporu nie jest tą właściwą.
  • 0

#142

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro jedna ze stron nie dotrzymała przysięgi,uczyniła ją tym samym nieważną.



#143

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam kolejne pytanie; dlaczego Kościół chce źle dla swoich wiernych i dlaczego miałby to robić i Bóg. Chodzi o rozwód. KK mówi: "Rozwód? Proszę bardzo, ale ponownego ślubu nie będzie!" Czyli taka osoba skazana ma być do końca życia na samotność?

Hmmm... Z tego, co się orientuję w KK nie ma rozwodów, gdyż wg prawa kanonicznego istnieje coś takiego jak "nierozerwalność ważnego małżeństwa". KK znalazł jednak na to metodę - skoro nie można rozerwać ważnego związku, to można ten nierozerwalny związek uczynić nieważnym. Efekt w sumie ten sam. Za zgodą władz kościelnych, rozwie... oops unieważnieni byli małżonkowie mogą ponownie zawrzeć związki małżeńskie z innymi osobami. Tyle KK.

Biblia o unieważnianiu małżeństw nic nie wspomina. Mówi natomiast o możliwości rozwodu i ponownego ożenku/zamążpójścia w wypadku zdrady jednego ze współmałżonków (Mat 19:9). Wtedy strona poszkodowana ma pełne prawo ponownie złożyć przed Bogiem przysięgę małżeńską.
  • 0



#144

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Poprostu jak w coś się wejdzie trzeba w tym trwać jak jedna strona złamie przysięgę to druga powinna starać się to naprawić, a nie uciekać.
  • 0

#145

Rantrave.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@mariush,
źle mówisz, nie ma czegoś takiego, że kościół znalazł sposób by dawać rozwody, chodzi w tym o to, iż małżeństwo nigdy nie było ważne. To są szczególne przypadki jak np partner jest impotentem i nie wyjawił tego swojej partnerce przed ślubem czy jak partnerzy są nieświadomi swoich obowiązków i praw w małżeństwie spowodowanych np chorobami psychicznymi.
  • 0

#146

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Skoro jedna ze stron nie dotrzymała przysięgi,uczyniła ją tym samym nieważną.


Pożycz mi 5000 złotych. Obiecuję, że Ci oddam. A jak nie oddam, to znaczy, że przez niedotrzymanie przysięgi robię obietnicę nieważną i 5000 jest moje.

Stwierdzenie niezawarcia małżeństwa wymaga wielu czynników, związanych właśnie z zatajeniem niektórych rzeczy przed ślubem czy ukrywaną chorobą psychiczną albo bezpłodnością (oczywiście, gdy te fakty współmałżonek przed ślubem poznał, przestają mieć siłę sprawczą).
Oczywiście może się zdarzyć, że podczas procesu mającego to ustalić, ludzie będą kłamać by uzyskać papier stwierdzający nieważność, ale to jest kwestia ich uczciwości wobec Boga a nie kodeksów..
  • 0

#147

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I te wszystkie problemy powinny nam uświadomić , aby się zastanowić przed zawarciem małżeństwa.
  • 0

#148

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro jedna ze stron nie dotrzymała przysięgi,uczyniła ją tym samym nieważną.


Pożycz mi 5000 złotych. Obiecuję, że Ci oddam. A jak nie oddam, to znaczy, że przez niedotrzymanie przysięgi robię obietnicę nieważną i 5000 jest moje.

Stwierdzenie niezawarcia małżeństwa wymaga wielu czynników, związanych właśnie z zatajeniem niektórych rzeczy przed ślubem czy ukrywaną chorobą psychiczną albo bezpłodnością (oczywiście, gdy te fakty współmałżonek przed ślubem poznał, przestają mieć siłę sprawczą).
Oczywiście może się zdarzyć, że podczas procesu mającego to ustalić, ludzie będą kłamać by uzyskać papier stwierdzający nieważność, ale to jest kwestia ich uczciwości wobec Boga a nie kodeksów..

Masz rację,ale mój post mówi o tym,że niedotrzymanie warunków umowy/przysięgi (przyczyna jest tu obojętna) jest jej wypowiedzeniem,czyli wracamy do punkty wyjścia (a Ty oddajesz kasę natychmiast). Instytucji małżeństwa nie można porównywać do pożyczki,tak jak nikt nie nazwie swojego Boga "szefem",w dosłownym znaczeniu.



#149

Arhonin.
  • Postów: 24
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zapytaj się dlaczego kościół nie płaci podatków,mam na dzieję że tego nie było :)

Dla twojej świadomości i kilku innych użytkowników którzy o tym pytaniu wspominali, informuję iż kościół płaci podatki za każdego wiernego który należny do instytucji. Może nie są to wielkie pieniądze ale za darmo nic nie ma.
  • 0

#150

Rukius.
  • Postów: 359
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Poprostu jak w coś się wejdzie trzeba w tym trwać jak jedna strona złamie przysięgę to druga powinna starać się to naprawić, a nie uciekać.


Czyli jeżeli po 2 latach udanego małżenstwa męża wyrzucą z z pracy, ten mąż wpadnie w alkoholizm, bije zonę, zabiera jej ostatnie pieniądze, ma zły stosunek do dzieci to ta zona mimo wszytko powinna "nieść swój krzyż" i wszystko pokornie znosić?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych