Się macie fajnie. Ja dziś siedziałem sam w sali i nie było skąd zgapić
Otoczony przez trzech egzaminatorów. Ciekawe uczucie, siedzisz pośrodku sali i gapi się na ciebie sześcioro oczu... brrr.
Na wosie, jak mniemam, będzie podobnie. Też samotność wobec trzech wielkich wścibskich.
Dziś bite 4,5 godziny pisałem rozszerzonego angola. Wykorzystałem obydwie "przedłużki", do tego półgodzinna prz...erwa między jedną częścią egz. a drugą. Pierwszy przyszedłem do szkoły i ostatni z niej wyszedłem... się nawet dyrektor zdziwił.
Na polaku napisałem coś o Izabeli i jej stosunku do obydwu panów wcześniej wymienionych, spróbowałem też sen zinterpretować, ale pewnie stracę za tą próbę pseudointerpretacji parę punktów. Fuck that... ^^