20 odpowiedzi w tym temacie

[mithrandir]

pomysl z wykorzystaniem infradzwiekow w horrorach lub grach komputerowych wydaje sie byc dosc ciekawy

Może nie z gier lub horrorów - artysta dark ambientowy, Lustmord, na swoich płytach przemyca trochę infradźwięków, żeby utrzymywać słuchacza w niepokoju. Przynajmniej tak mówią różne źródła, na sobie tego nie wypróbowałem - podejrzewam, że to odtwarzania infradźwięków trzeba mieć dobry sprzęt grający. Głośniki za 90 zł z subwooferem raczej tutaj nie wystarczą.

[Ozzie]

pomysl z wykorzystaniem infradzwiekow w horrorach lub grach komputerowych wydaje sie byc dosc ciekawy

Tylko że to pozostanie jedynie pomysłem, bo dobre głośniki basowe mogą nadawać częstotliwość od 20Hz(co zdaje się jest dolną granicą słyszalności dla człowieka), a większość od 32 albo 35Hz. Czyli na obecnie ogólnodostępnym sprzęcie nie odtworzysz tak niskiej częstotliwości. Tak więc w grach komputerowych jest to niewykonalne, a w filmach? Może jeśli w kinach mają takie możliwości.

[Wurdulak]

O tym ze w Lustmordzie są infradźwięki nie wiedziałem^^... ale skoro jeden artysta używa takich rzeczy to inni pewnie też, takich zespołów są setki

[mylo]

Szczerze nie widziałem głośników które obsługują infradźwięki. Może te wielkie koncertowe kolumny za grubą kase mogą się o to pokusić.
W domowych pieleszach chyba nie da się tego uzyskać.

[bobojad]

A dlaczego nie, Pioneer W300F w obudowie zamkniętej o odpowiedniej pojemności przenosi od 16 Hz. Puszczałem test częstotliwościowy i po poborze mocy przez głośnik w tym zakresie częstotliwości można sądzić że przenosi, skoro nic nie słychać a prąd pożera wręcz.

[mylo]

No tak. Raczej subwoofery traktuję jako zbyteczny luksus niż głośnik, ale ok.

Takie subwoofery mają po 400, 600 wat nominalnego poboru. Ja bym nie chciał takiego potwora w pokoju mniejszym niż 10m na 10m. Większość ludzi ma takie małe pierdziawy, nawet nie porządne kolumny, więc wykorzystanie infradźwięków będzie bardzo okazyjne.