69 replies to this topic

[pazuzu]

podstawowy problem z psiballami i sceptykami jest taki ze nikt tu nie zdefiniowal co to wlasciwie jest psiball
psionicy i sceptycy sa zgodni co do tego te takie zjawisko istnieje ale maja calkowicie inne zdanie na temat jego natury

ten temat powinien zaczac sie od zdefiniowana pojecia psiball a dopiero pozniej mozna toczyc jakakowilek dyskusje
w przeciwnym wypadku rozmawiamy o roznych rzeczach i dletego tyle nieporozumien

prosze autora temetu o odpowiednia definicje bo mam tu bardzo wiele pytan ale musze wiedziec o co pytac

czyli pierwsze moje pytanie:
co to jest psiball?

[Cahir]

Jak istnieje, gdzie, kiedy, kto?
Zgodzić się mogę, że PSI-Ball istnieje...ale w teorii tylko

Jak to mówią nie ma ciała nie ma morderstwa,

[Halloween]

Temat ma już 4 strony a nikt jeszcze nie opisał jak wykonać psibala/nie przekonał nas...

[Ana Mert]

Wczoraj trochę myślałam nad tym czym właściwie jest energia psi (a co za tym idzie psiball), myślę ,że sceptykom się teoria spodoba. Jest to nic innego jak pole "magnetyczne" (coś jak grawitacja Ziemi tylko na mniejszą skalę, nie pamiętam dokładnie jak to się nazywało ale na fizyce nas o tym uczyli: każde ciało fizyczne wytwarza wokół siebie pole podobne do ziemskiej grawitacji które oddziałuje na blisko znajdujące się przedmioty). Logiczne jest ,że człowiek również to posiada. Zbliżając do siebie powoli ręce uzyskujemy efekt podobny do tego który obserwujemy zbliżając do siebie dwa magnesy (skierowane do siebie + i + lub - i -), czujemy jakby ręce się odpychały (gdy są za daleko ich pola się nie "gryzą", gdy są za blisko lub zbliżymy je go siebie zbyt szybko...no cóż, co ja się będę rozpisywać? Zróbcie eksperyment na 2 magnesach, w pewnej odległości odpychanie ustaje). Podobnie można wytłumaczyć fakt iż nieraz po prostu wyczuwamy stojącą parę metrów od nas osobę nie wiedząc ,że ona tam jest - nasze pola oddziałują na siebie.
Odpowiednie ułożenie rąk sprawia ,że pole nie ma gdzie "uciekać" i siła rzeczy układa się w kształt kuli . Ot, cały psiball. Pewnie zaraz zostanę zjechana ,że psiball pozostaje na swoim miejscu po oddaleniu się od siebie rąk a siłą rzeczy powinien się "rozpłynąć w powietrzu"(wrócić do rąk). Może jakoś fizycznie da się udowodnić ,że jednak kulka z pola magnetycznego może pozostać na swoim miejscu a może dalszy proces to tylko autosugestia? Tego już nie wiem. Nie jestem fizykiem.

[spamspam]

Tutaj niechodzi o psiballe tylko o sam początek... o energię. Coś co nas otacza, jest w każdym z nas, jest cześcią nas, a w co nie wierzą sceptycy. Ale chcecie odpowiedzi na pytania typu czym jest psiball. ok...
Psiball - jest to wytwór (może to być nie tylko kula ale także ostrosłup, puszka po coli lub cokolwiek), który zbudowany jest z energi.Energia nie równa się materia a więc niema lub ma inne właściwości fizyczne(porównując do czegokolwiek materialnego). Proste? Trudniejsze jest zdefiniowanie energi. Energia... no właśnie... niektórzy przyjmują, że jest to efekt uboczny działania naszego układu nerwowego, inny, że to jakaś cząstka boskości w nas, jeszcze inni, że poprostu jest i koniec. Ile ludzi się tym zajmującym tym więcej teorii. I nigdy nie będziemy znali prawdy dopuki wszyscy bedą się z tego tematu nabijać itd. Z chęcią bym nawiąał współpracę z jakimś labolatorium albo jakimiś profesorami, którzy byliby chętni coś w tym kierunku zdziałać. Ale takich osób niema. Lepiej obalać niż tworzyć, nie?
Jak wykonać psiballa to wiadomo, a jeśli nie to moge od jakiegoś arta linka podrzucić.
Jak istnieje - niewiem jak to wytłumaczyć, moim zdaniem tak poprostu.
Gdzie istnieje - no w naszej rzeczywistości, tu i teraz.
Kiedy - j.w.
Kto? - nierozumiem pytania.
Halloween - przekonać was tylko mogą dowody, nieprawdaż? Żeby takowe zdobyć to musze załatwić jakieś labolatorium, aparaturę, jakiś znawców np. fizyki którzy nie boją się porażek. Czy nie jest to trudne? Z której strony się za to zabrać? Wszyscy oferują pomoc, ale tylko jeśli chodzi o pokazanie takowych zdolności, a nikt nie chce się przysłużyć w wykształceniu ich. Taka jest porostu mentalość ludzi... Wszyscy chcą przyjść na gotowe...

[Cahir]

To "gdzie, kiedy, kto?" to tylko takie powiedzenie ;-)

[Aidil]

Przecież materia składa sie z energii. Mamy energię o różnym stanie skupienia - przecież. Popatrzmy na to tak :
Woda płynąca - ciało astral, para wodna - ciało mental, lód - ciało fizyczne. Zmiana stanu skupienia. Każde ciało ma swoją objętość i przestrzeń dla siebie fizyczną. W tej przestrzeni - świecie panują określone przez tę przestrzeń warunki. Tworząc " kulki " z możemy je tworzyć z materii bardzo subtelnej - eterycznej. Podobnie jak na poziomie świata fizycznego tworzymy z materii fizycznej.

[iniside]

Wczoraj trochę myślałam nad tym czym właściwie jest energia psi (a co za tym idzie psiball), myślę ,że sceptykom się teoria spodoba. Jest to nic innego jak pole "magnetyczne" (coś jak grawitacja Ziemi tylko na mniejszą skalę, nie pamiętam dokładnie jak to się nazywało ale na fizyce nas o tym uczyli: każde ciało fizyczne wytwarza wokół siebie pole podobne do ziemskiej grawitacji które oddziałuje na blisko znajdujące się przedmioty). Logiczne jest ,że człowiek również to posiada. Zbliżając do siebie powoli ręce uzyskujemy efekt podobny do tego który obserwujemy zbliżając do siebie dwa magnesy (skierowane do siebie + i + lub - i -), czujemy jakby ręce się odpychały (gdy są za daleko ich pola się nie "gryzą", gdy są za blisko lub zbliżymy je go siebie zbyt szybko...no cóż, co ja się będę rozpisywać? Zróbcie eksperyment na 2 magnesach, w pewnej odległości odpychanie ustaje). Podobnie można wytłumaczyć fakt iż nieraz po prostu wyczuwamy stojącą parę metrów od nas osobę nie wiedząc ,że ona tam jest - nasze pola oddziałują na siebie.
Odpowiednie ułożenie rąk sprawia ,że pole nie ma gdzie "uciekać" i siła rzeczy układa się w kształt kuli . Ot, cały psiball. Pewnie zaraz zostanę zjechana ,że psiball pozostaje na swoim miejscu po oddaleniu się od siebie rąk a siłą rzeczy powinien się "rozpłynąć w powietrzu"(wrócić do rąk). Może jakoś fizycznie da się udowodnić ,że jednak kulka z pola magnetycznego może pozostać na swoim miejscu a może dalszy proces to tylko autosugestia? Tego już nie wiem. Nie jestem fizykiem.

Masz racje. Kazde cialo wytwarza grawitacje. Co jest zalezne od jego masy. Twoja hipoteza ma za to slaby punkt. Grawitacja działa tylko jedno-kierunkowo. Nikt jeszcze nie udowodnił, że istnieje ujemna grawitacja (tak samo jak ujemna energia). Chociaz sa hipotezy mowiac ze ona istnieje, to raczej napewno nie w naszym rejonie wszechswiata..
Za to, zadne ciała poza ferromagnetykami nie wytwarza pola magnetycznego. Zreszta... Pole magnetyczne jest zawsze dwubiegunowe, wiec tak czy inaczej twoja hipoteza znowu sie sypie.. Monopoli magnetycznych, tez jeszcze nikt nie widzial..

[Tiamat]

Czy kiedykolwiek udało się tobie lub komukolwiek stworzyć "psi kulkę" itp ?!

Zależy kto pyta.
Jeśli sceptyk to odpowiem, nie. Nie udało mi się stworzyć nic widzialnego, nic co dałoby się powąchać lub sfotografować.
Jeśli pyta psionik, to odpowiem, tak. Czułem to, znasz przecież to uczucie. To uczucie takie, takie niematerialne, takie dziwne, nie do opisania. Czułem to na ręce, czułem to tak jak czuje się kogoś obecność, albo czyiś wzrok na plecach.

Zaraz, zaraz, a co ma do rzeczy kto pyta ? skoro to zjawisko faktyczne, istniejace, to moze chyba je zobaczyc kazdy ? tym postem tylko udowodniles, ze to wszystko jest tylko w waszej wyobrazni, poprostu kreci was wyobrazanie sobie ze robicie kulki PSI, co z rzeczywistoscia nie ma nic wspolnego. Nie obraz sie, ale dla mnie to jakas schizofrenia.

[Aidil]

Tiamat+ - czy możesz zrobić zdjęcie powietrzu ?
Czy sfotografujesz wiatr ?

[Cahir]

Znowu zaczynamy od nowa?
Jak ktoś wie i umie to nie musi nic nikomu udowadniać?
Myślałem, że się posunęliśmy deko naprzód..


Ja opieram pogląd na własnych doświadczeniach, też się bawiłem w PSI swego czasu.

[Tiamat]

Tiamat+ - czy możesz zrobić zdjęcie powietrzu ?
Czy sfotografujesz wiatr ?

No i po co manipulujesz takimi porownaniami ? czysta socjotechnika. Istnienie powietrza jest udowodnione, powietrze jest wykrywalne odpowiednimi urzadzeniami. W powietrze nie wierzysz, bo wiesz ze istnieje. W ogole bezsensowne porownanie. Trafiles jak kula w plot.

P.s. jak Har-Magedon, widze ze nic nie ewoluowalo, nawet dalej te same bystre pytania.

[Aidil]

Tiamat+ - porównania się nie obraziły. Użyłam je ponieważ, są powszechnie znane.
Napisałeś: aby stwierdzić, ze istnieje powietrze to potrzebne są urządzenia. Wcześniej bez tych urządzeń jakiś powiedzmy inny KTOŚ miałby pełne prawo powiedzieć, że powietrza nie ma. Ja go nie widzę i nie czuję i takie tam ... jego zdaniem prawdy... nie ma bo niema. Pokaż i udowodnij.

Oczywiście wszyscy wiemy co oznacza brak powietrza. Nie wiemy natomiast o oznacza brak energii.
Wiatr rozpoznajemy często po skutkach.
Są możliwości rozpoznawania braku powietrza w jakiś przestrzeniach za pomocą urządzeń lub przez obserwację zachowania zwierząt. Jeśli możemy zaobserwować zmiany zachowania u zwierząt to dlaczego nie mają mieć takiej możliwości my, ludzie?
Podobnie jest z odczuwaniem energii i wibracji. Są zachowania zwierząt, które umożliwiają unikać wielu kataklizmów. Powiedz mi dlaczego takiej możliwości maja być pozbawieni ludzie ?